lula2010 Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 [*] [*] [*]..................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ockhama Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 [quote name='wilczy zew']Od nowotworu złamał się psu kręgosłup?[/QUOTE] nie tylko przez "walenie łopatą" jak to sugerowano na facebook'u... ale z różnych powodów: [URL]http://drkregoslup.pl/zlamanie-patologiczne-kregoslupa/urazy-kregoslupa/zlamanie-patologiczne[/URL] [quote name='stzw']Czytam tu i na fb i nigdzie nie doczytałam, że peknięcie kręgosłupa wynikło wprost z działania właściciela. Wręcz przeciwnie - obwiniony był nowotwór lub jego podejrzenie. Czy się mylę? [B]Właściciel leczył psa ale najwidoczniej pies nie miał szczęścia do wetów.[/B] [B]Prawdopodobnie [COLOR=#ff0000]gdyby nie zdecydowana postawa i żądanie wykonania badań przez osoby "siedzące" w psach, pies męczyłby się do dzisiaj[/COLOR] a my wszyscy bylibyśmy informowani tylko i wyłącznie o tym czy i ile zjadł. [/B] [B]Dlaczego wszędzie obwiniany jest właściciel[/B], który niekoniecznie szaleje na psich portalach jako ciocia dobra rada? Pies się rozchorował, facet wezwał weta i psu się nie polepszyło od tego. [COLOR=#ff0000][B]Trafił do schronu, wezwano weta i też mu się NIE POLEPSZYŁO![/B][/COLOR] [B]Więc dlaczego oskarżany jest właściciel?[/B][/QUOTE] to jeden z niewielu sensownych postów na tym wątku... 16 dni pies był "pod opieką" SIC! "najlepszego weterynarza w Elblągu"...? czytam ten wątek od 30 listopada... brak diagnozy popartej dokładnymi badaniami psa - zaraz po interwencyjnym odebraniu go od właściciela przez OTOZ - to totalny brak profesjonalizmu w działaniu a przede wszystkim dyletanctwo i bezmyślność lekarza prowadzącego, który takimi działaniami (a raczej brakiem działań) skazał psa na dodatkowe 2 tygodnie cierpienia... na co lekarz czekał tyle dni? w takim stanie zagłodzenia psa (jak na foto z pierwszego postu) nie zlecił podstawowych i niezbyt kosztownych badań (RTG/biochemia/morfologia)? OTOZ powinien raczej oskarżyć obu lekarzy weterynarii - tego do którego chodził właściciel psa i tego który "leczył" psa będącego już pod opieką OTOZ'u w schronisku wyniki udostępnione 2 dni temu: wielokrotnie przekroczone poziomy glukozy i mocznika, brunatny płyn w otrzewnej oraz spondyloartroza kręgów 10-11 i złamanie 4-5 i wypadnięcie 6 kręgu... nie wiem na co czekał lekarz i kierownictwo OTOZu przez kolejne dwie doby - aż do dziś? to okrutne i bezsensowne cierpienie zwierzęcia... [B]smutne i tragiczne jest również to że pies, odebrany z domu, odszedł w obcym sobie miejscu, w którym niestety, tylko teoretycznie powinno się było udzielić mu pomocy... schron = pies cierpiący i fizycznie i psychicznie.[/B] 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 biedny przynajmniej już nie cierpi; sprawa rzeczywiście nadaje się do zgłoszenia do KILW, najlepsi lekarze..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Malgoska'] najlepsi lekarze.....[/QUOTE] I najlepsze działaczki organizacji pro-zwierzęcych ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted December 12, 2013 Author Share Posted December 12, 2013 [quote name='Itske']:-( Piesku biegaj po psich łąkach Wszystkim zaangażowanym współczuję.[/QUOTE] [quote name='bluess']współczuję[/QUOTE] [quote name='Maupa4']I najlepsze działaczki organizacji pro-zwierzęcych ...[/QUOTE] Dziękujemy za wyrazy współczucia i empatii... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1izabelka1 Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Maupa4']I najlepsze działaczki organizacji pro-zwierzęcych ...[/QUOTE] :-o to nie było miłe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='tu_ania_tu']wet nie wyraził na razie zgody na prześwietlenie[/QUOTE] Chciałam to przypomnieć... To ma być weterynarz :shake:, powinien chyba zajmować się naprawą jakiegoś sprzętu, a nie zwierzętami. [B]Książę[/B]:-(, biedaku, odszedłeś w cierpieniach :-(. Czy ten biedny pies otrzymywał chociaż jakieś środki przeciwbólowe ? Jakoś nigdzie tego nie doczytałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 ja nie rozumien tez czemu pies dostawał diazepam? wiem ze uzwierzat stymuluje pobieranie karmy ale to silny psychotrop! rozkłada sie w wątrobie do nawet 100godzin, jak on w takim stanie mial to wytrzymać?- nie znam sie ale jak dla mnie pies w takim stanie zostal dodatkowo obiązony! własciciel sie tłumaczył że szukał pomocy u weta inie pomógł, schronisko tez niby szukało pomocy u weta i z takim samym skutkiem, kazdy sie tak tłumaczy, to znęcanie sie, opiekun ponosi odpowiedzialnosć i konsekwencje, więc i schron i własciciel powinni ponieść łacznie z weterynarzami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='dana']Chciałam to przypomnieć... To ma być weterynarz :shake:, powinien chyba zajmować się naprawą jakiegoś sprzętu, a nie zwierzętami. [B]Książę[/B]:-(, biedaku, odszedłeś w cierpieniach :-(. [B]Czy ten biedny pies otrzymywał chociaż jakieś środki przeciwbólowe ? [/B]Jakoś nigdzie tego nie doczytałam.[/QUOTE] tez nie doczytałam.dostał diazepam, który jeśli u psów działa tak jak u ludzi to nie dziwie sie ze Ksiaże nawet nie mógł wstać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 [quote name='Alla Chrzanowska']Dziękujemy za wyrazy współczucia i empatii...[/QUOTE] Allu,odpowiedz sobie,gdyby nie liczne posty Maup4 i zdecydowana postawa Tu_Ania_tu,to jak długo jeszcze cierpiał by Książe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted December 13, 2013 Author Share Posted December 13, 2013 [quote name='wilczy zew']Allu,odpowiedz sobie,gdyby nie liczne posty Maup4 i zdecydowana postawa Tu_Ania_tu,to jak długo jeszcze cierpiał by Książe?[/QUOTE] No właśnie - zdecydowana postawa Tu_Ani_tu (i nie tylko)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.