Jedzonko,hodowle...na co zwracać uwagę kupując shih tzu

[niunka_71]

No więc, zastanawiałam się właśnie, czy będę mojej suni shih-tzu podawała suchą karmę czy gotowane jedzonko..
Karma jest z tego co wiem "lepsza", ale chciałabym pieskowi urozmaicac jedzonko, więc chcę dawać raz to, raz to :)
Wlasnie, w jakich proporcjach podawac i np w poniedzialek suchą, we wtorek suchą, w środę gotowane i tak co dwa dni, czy np mały posiłek gotowany rano, sucha karma po poludniu ?
Poza tym chciałabym się dowiedzieć jakies rzeczy psu można podawać a jakie raczej nie?
Chodzi mi szczegolnie wlasnie o tą rasę :)
Np kasza, makaron, ryż, płatki kukurydziane (cornflakes)?
Jakieś soki owocowe, przecierowe, czy cos takiego szkodzą, czy są tak samo przydatne jak przy małym dziecku ?
Mam darmowe takie owocowe papki dla niemowląt i soczki typu Bebiko, takie z misiem niebieskim, obiadki miksowane w sloiczkach dobrcyh firm..
Nie wiem, czy takie cos nadaje sie dla malego szczeniaka ?
Czym mozna nagradzac pieska, aby nagroda była atrakcyjna, a zarazem, zeby małego nie zaszkodziła?
Czy mozna psu podawac słodycze bezcukrowe, np jakieś wafle czasami czy cos ?
Słyszałam też o psich czekoladach ? Czy na prawde są dobre?
I ostatnie pytanie..
Jaka sucha karma (dokladna nazwa, firma itd) nadaje sie dla takiego malenstwa ?
(Aha, nie chcę dodawać drugiego posta, bo znów się rozgadam, ale jak często trzeba podcinac shih tzu wloski, zeby mialy one dlugosc mniejwiecej 5-10cm? nie ma niestety w mojej miejscowosci fryzjera, wiec sama będę musiała to robic, próby są nieudolne jako pierwsze, ale jakos dam rade ;D Praktyka czyni mistrza ;) Jezeli zdarzyloby sie, ze co 3-4 miesiace, to moglabym wybierac sie do fryzjera z psiakiem, ale chyba to troche za długo, nie ?)
Dziekuje z góry za odpowiedzi ;*

[pumilo2]

Tylko po co masz dawać temu psu gotowane jedzenie, skoro nawet nie potrafisz go zbilansować? Lepiej dawać samą karmę- pies nie nabawi się rozstroju żołądka i będzie mieć to, co mu potrzebne, żeby prawidłowo funkcjonować i zdrowo wyglądać. Porównanie szczeniaka do niemowlaka jest nie trafione, bo człowiek i pies mają przecież inne potrzeby. Są specjalne psie ciasteczka itd, które nadawałyby się na nagrody, nie ma potrzeby dawania żadnych ludzkich słodyczy. Są specjalne linie karm na szczeniąt, dla psów ras małych, wybór jest teraz dość duży, a ceny dobrej jakości karm coraz bardziej konkurencyjne. Generalnie lepiej wydać na karmę niż na weta- bardzo dobra zasada ;) Karmę można czasem urozmaicić małą ilością dobrego mięsa /nie wieprzowiny/, chudym nabiałem czy warzywami (kiedy np. robisz sobie sałatkę z marchewką czy papryką ;)), ale to tylko dodatki.
Nie da się określić, co ile będziesz musiała obcinać te włosy... Nie rosną aż tak strasznie szybko, wizyta co 3 miesiące może wystarczy. Ale wizyty u fryzjera i tak nie zwalniają cię z regularnej pielęgnacji psa.

[niunka_71]

Wiem pumilo2, ze krótsze wloski nie zwalniaja z dbania o piesia :) Odwiedzam często przyjaciolkę, która ma takiego psiaka i czasem pomagam jej w obowiązkach,wydają mi się one nie tylko miłe, ale nawet sprawiają mi radochę ;) Miłe jest pewnie patrzenie potem na psiaka, który wygląda ładnie poprzez nasze starania :) A sciąć pieska planuję na te 10cm, poniewaz nie będę go na pewno wystawiac :cool3: A co do karm, to nie raz slyszalam, ze jedzenie naturalne jest owiele zdrowsze, niz jakiekolwiek karmy.. Przeciez karma to szcztuczna kuleczka, a nie jedzonko tak na prawde ;] Mysle, ze owoce i warzywa nigdy nikomu nie wyszly na chorbę ;] Dzięki za odpowiedz ;*

[pumilo2]

Na pewno jeśli ktoś potrafi dobrze zbilansować takie gotowane jedzenie to wtedy jest OK. tzn. kiedy podaje mięso, wypełniacz i warzywa w odpowiednich proporcjach, odpowiednich ilościach, dodaje witaminy.
Ale karma to nie jest sztuczna kuleczka tylko jedzenie, i masz pewność, że pies dostaje tyle białka, tyle węglowodanów i tyle tłuszczów ile trzeba. Rozwiązanie łatwiejsze dla ciebie, a dla psa na pewno korzystniejsze niż mieszanie gotowanego z suchym.

[SuperGosia]

Jeśli zaczniesz gotować, pies będzie mial w nosie suche ;)
Ja radzę karmić szczeniaka do ukończenia 1 roku życia suchą karmą, potem - wybierać, co dalej - czy zostajemy na suchym, czy zaczynamy gotować.

[karolayna]

a wybrałas juz hodowle z której kupisz pieska?

[niunka_71]

Kupuję sunię od pewnej Pani, ma ona domową hodowlę, dwie suczki i pieska :) Nie mam piniędzy na pieska z jakiejś superhodowli, tam kosztują przecież po 1000-2000 zl :( A ja raczej nie mam takich dochodów :( Ledwo co uzbierałam 600 zł na tego którego będę miała

[lonka]

[quote name='niunka_71']Kupuję sunię od pewnej Pani, ma ona domową hodowlę, dwie suczki i pieska :) Nie mam piniędzy na pieska z jakiejś superhodowli, tam kosztują przecież po 1000-2000 zl :( A ja raczej nie mam takich dochodów :( Ledwo co uzbierałam 600 zł na tego którego będę miała[/quote]Niunia ale ty chyba chcesz kupic szczeniaka bez rodowodu:shake:Zdaza sie czasmi ze hodowcy rozkladaja na raty albo sprzedaja pieska taniej.Zastanów sie czy warto tyle kasy dac na shih-tzu podobnego albo najlepsze w tym wypadku ze schroniska.Wiesz domowe hodowle to tu wszyscy maja;)

[niunka_71]

Rozmawiałam już chodowcami, cena nie znizy się nigdzie do 1100 zł :( Raty ? Pytałam o taką miżliwość, jedna osoba się zgodziła, ale rata wynosiłaby 600zl na miesiąc razy 3 :( Mam 15 lat i ciężko mi yzbierać takie kwoty w jeden miesiąc :( Wiem, jak ważny jest rodowód, ale na prawde po wyprobowaniu wszelkich sposobow (pet'sy, raty itd) nie znalazłam nic, na co małabym pieniądze :( Pracuję dla jednej firmy, rozwożę różne rzeczy, ale to wynosi około 100-150 zl na miesiąc.. :( Więc to nawet nie połowa :( A znalazłam na allegro miłą Panią, której szczeniaki urodziły się w ten czwartek i wygląda na uczciwą.. :) Pieski będą miały po około 5 kg, mają książeczki, Pani ma dwa mioty w roku.. Ma dwie córki, które ponoć uwielbiają te pieski i podejrzewam, że mają dobrą opiekę :) Jade je zobaczyc za tydzień :) I co o tym myślicie ?

[niunka_71]

Może macie jakieś konkretne osoby do "odradzenia" ?

[lonka]

[quote name='niunka_71']Rozmawiałam już chodowcami, cena nie znizy się nigdzie do 1100 zł :( Raty ? Pytałam o taką miżliwość, jedna osoba się zgodziła, ale rata wynosiłaby 600zl na miesiąc razy 3 :( Mam 15 lat i ciężko mi yzbierać takie kwoty w jeden miesiąc :( Wiem, jak ważny jest rodowód, ale na prawde po wyprobowaniu wszelkich sposobow (pet'sy, raty itd) nie znalazłam nic, na co małabym pieniądze :( Pracuję dla jednej firmy, rozwożę różne rzeczy, ale to wynosi około 100-150 zl na miesiąc.. :( Więc to nawet nie połowa :( A znalazłam na allegro miłą Panią, której szczeniaki urodziły się w ten czwartek i wygląda na uczciwą.. :) Pieski będą miały po około 5 kg, mają książeczki, Pani ma dwa mioty w roku.. Ma dwie córki, które ponoć uwielbiają te pieski i podejrzewam, że mają dobrą opiekę :) Jade je zobaczyc za tydzień :) I co o tym myślicie ?[/quote]Po-pierwsze a nie szkoda ci zarobionych pieniedzy o tak sobie wydac?Pisalam ze lepiej w takim wypadku wziaść pieska ze schroniska.Ktos zarabia rozmnazajac kundelki i pisze shih-tzu kasy i to nie mała:mad:Do alegro to zaufania osobiście nie mam.Piszesz że dobra opieka.Kochanie czy hodowca kochajacy swoje psy i dbające o nie pozwoli komus obejzec szczeniaki jedno tygodniowe.:shake:

[niunka_71]

Nie, ja jade zobaczyc pieski jak będą miały skończone 2 tygodnie.. Ta Pani powiedziała,że wtedy, bo już wiadomo, że pieski przezyją ten pierwszy "okres" zycia, że takowo nic im nie grozi po porodzie i wtedy mam jej dac zaliczkę jako zamówienie psiaka.. Mogę przyjsc, zobaczyc którego chcę, wybrać, sprawdzić warunki i zobaczyc rodzicow.. Jeżeli będę jakiegoś chciała, to dam jej pieniądze i odbiorę je w wieku 8-9 tyg.. (a tak w ogole, to jaki jest najlepszy wiek na odbior szczeniąt, czy 7 tyg to za wczesnie a 10 to za pozno? jak to jest z tym?).. Co muszę mieć na pierwsze dni pobytu pieska w domku ? Takie najbardziej niezbędne rzeczy :) ?

[karolayna]

niunka zastanów sie jeszcze powaznie nad swoją decyzją, 2 mioty w roku dla jednej sunki to duzo

mozesz miec naprawde kochanego psa w typie shih tzu ze schroniska tam są naprawde piękne psy tylko trzeba o nie zadbac,a napewno odwdzięczą sie miłoscią

przejzyj sobie ten wątek jezeli nie chcesz wszystkiego to chociaz kilka stron i zobacz jak mozna odmienic psa [URL]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21924[/URL]

[SuperGosia]

Suczka roczna, rodowodowa [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=63207[/URL] Cena 800 zl, ale jest możliwość negocjacji.

[dejwid333]

Ja swojemu Maxiowi daje normalnie karme Royal Canin Junior Mini a jak mnie coś najdzie to mu gotuje ryżyk z zagotowanym mięskiem i marchewką:p A jak będzie miał powyżej 10 miesięcy będe podawał mu karme Royal Canin Shih-tzu:cool3: Teraz ma dopiero 4 miesiące i 29 dni;)

[michalmiotk]

Ja mojej Puni, która ma 7 miesięcy też daję Royal-Canin Junior, ale najbardziej lubi chlebek z masłem:lol:

[Chefrenek]

Większość tych szitzaków bez papierów to mieszańce z pekińczykiem.

[michalmiotk]

Nieraz te szit -zu bez papierów są więcej warte niż te z papierami.

[pumilo2]

Rozwiń myśl?
Serio, nie rozumiem... Ja do psów nic nie mam- żadnych. Papiery, brak papierów - oby im się żyło jak najlepiej! Ale po co sobie wmawiać, że niekontrolowane rozmnażanie psów wychodzi im na dobre? Jak ktoś nie ma nic do ukrycia to niech rejestruje, trochę porządku by się w tym wszystkim przydało...

[Chefrenek]

[quote name='michalmiotk']Nieraz te szit -zu bez papierów są więcej warte niż te z papierami.[/quote]

Popieram Pumilo...szit:razz:

[Guest ferbi]

Mnie tez nie było stać na pierwszego pieska z rodowodem, ale udalo mi się znaleźć taka sunie która miała tylko metryczkę. Pani w hodowli powiedziała, że dl;a tego, iż tych piesków było bardzo dużo, a rodowód ma tylko kilka pierwszych. Nie wiem ile w tym prawdy.
Ja tez nie mam nic na przeciwko psiakom bez metryczek, ale tak naprawdę jak by za shih ktoś musiał zapłacić 2000 to może mniej było by zaniedbanych i porzucanych. Nie wiem, może moje myslenie jest głupie, ale tak mi się wydaje.

a tak przy okazji to musze się pochwalić, że mam kolejnego cukiereczka o imieniu Gizmo ( dla mnie Staś):loveu::multi:

[amaverim]

ferbi,jeśli ktoś jest draniem,to rodowód(metryka) nie ma dla niego znaczenia.Sama widziałam sunie,które sikały ze strachu,kiedy się rękę podniosło lub głośniej krzyknęło,a były w pełni rodowodowe-z uprawnieniami hodowlanymi.Na szczęście trafiły w bardzo kochające ręce i teraz są szczęśliwe i radosne.Kiedy je zobaczyłam kilka miesięcy po "odkupieniu" nie mogłam uwierzyć,że to te same psy.Sama miałam psa z rodowodem odkupionego od "hodowcy" w takim stanie,że przez blisko miesiąc był leczony.Tak więc to nie papier,tylko właściciel decyduje o tym,jak pies jest traktowany.Tyle że tych z papierami nikt nie wyrzuci na ulicę.A czasami tak by było może dla nich lepiej,bo miałyby większą szansę na normalne życie.
A jeśli chodzi o metrykę i rodowód,to nie jestem pewna,bo nigdy nie miałam miotu,ale szczeniaka owszem i rodowód wyrabia się w ZK właśnie na podstawie metryki.Niech mnie hodowcy sprostują,jeśli coś pomyliłam.

[pumilo2]

Z góry proszę o wybaczenie za kontynuowanie tego uroczego offtopu:evil_lol:
Szczeniaki dostają metryki, na których podstawie właściciel może (a nie musi) wyrobić rodowód. Co wystarczy, żeby nazwać je 'rodowodowymi', bo to już jest potwierdzenie pochodzenia.
I już od wielu lat metryki dostają wszystkie szczenięta w miocie.

[Guest ferbi]

To własnie mnie zastanawia... mój maluszek ma wpisane na papierach Gizmo, ale ja go nazywam Staś.. I właśnie moge go nazwć jak mi się podoba????

Wyobraście sobie, że jakies 5-6 dni temu bylam z moja ferbi na spacerq i na ulice wyleciała suczka shih a za nia mały9 Mieszkam na obrzeżach więc w sumie tego ulica nie można nazwać0oczywiście przywitałam sie z pieskami. Wląściciel powiedział mi, że odda je za darmo jak chce, a jak nikt ich nie weźmie to potopi- pieski maja już 11 tygodni. Pieski byly rodowodowe, zostały dwa, nikt ich nie chcial, bo nie moga mieć małych... Oczywiście suni juz znalazlam nowego właściciela a ja mam małego nr 2-Stasia2.

[pumilo2]

Nazywać sobie można jak się chce i nikt w to oczywiście nie ingeruje. Każdy pies ma swoje domowe imię, a wręcz cały ich zestaw.:lol:

A TOPIENIE szczeniaków?:crazyeye:
Hodoffca albo bierze na litość, albo uważa to za normę - tak czy inaczej ma chory umysł i gada bzdury o braku zainteresowania niehodowalnymi rodowodowymi psami (tak jakby każdy chciał zakładać hodowlę!).
Jeśli faktycznie hodowla jest zarejestrowana to ZGŁOŚ sprawę!