Maleńka Tosia (obecnie Gaja) już w swoim domku:-)

[Radek]

Bardzo dziękuję wszystkim za kciuki (lajków nie starczyło). 
Teraz przed nami maraton medyczny. 11 października kardiolog, 13 wizyta w lecznicy, badanie i pobranie krwi, a 16 pobranie moczu w punkcji. Potem, po wynikach, ustalenie terminu zabiegu usunięcia gruczolaka z powieki. To w lecznicy okulistycznej. Nerwy są. Dzisiaj byłem wieczorem z Gajulką w lecznicy u naszej pani doktor i ustalaliśmy terminy. 
Dla poprawy humoru Gajulka dzisiejszo-spacerowa 🙂 

Pozdrawiamy zaglądających. 

[guccio]

Dnia 3.10.2023 o 21:46, Radek napisał:

Bardzo dziękuję wszystkim za kciuki (lajków nie starczyło). 
Teraz przed nami maraton medyczny. 11 października kardiolog, 13 wizyta w lecznicy, badanie i pobranie krwi, a 16 pobranie moczu w punkcji. Potem, po wynikach, ustalenie terminu zabiegu usunięcia gruczolaka z powieki. To w lecznicy okulistycznej. Nerwy są. Dzisiaj byłem wieczorem z Gajulką w lecznicy u naszej pani doktor i ustalaliśmy terminy. 
Dla poprawy humoru Gajulka dzisiejszo-spacerowa 🙂 

Pozdrawiamy zaglądających. 

Skąd ja to znam?4 swoje starszawe i tymczasy....

Gajulce uroczej drapania za uszkiem zasylam

[Radek]

Dnia 3.10.2023 o 21:52, guccio napisał:

Skąd ja to znam?4 swoje starszawe i tymczasy....

Gajulce uroczej drapania za uszkiem zasylam

Starsze psiaki są cudowne, ale też sporo nerwów jest z nimi.
Dziękuję w imieniu Gajulki. 

[Ellig]

Dnia 3.10.2023 o 21:46, Radek napisał:

Bardzo dziękuję wszystkim za kciuki (lajków nie starczyło). 
Teraz przed nami maraton medyczny. 11 października kardiolog, 13 wizyta w lecznicy, badanie i pobranie krwi, a 16 pobranie moczu w punkcji. Potem, po wynikach, ustalenie terminu zabiegu usunięcia gruczolaka z powieki. To w lecznicy okulistycznej. Nerwy są. Dzisiaj byłem wieczorem z Gajulką w lecznicy u naszej pani doktor i ustalaliśmy terminy. 
Dla poprawy humoru Gajulka dzisiejszo-spacerowa 🙂 

Pozdrawiamy zaglądających. 

Bedzie dobrze, Gajulka jest cudowna ❤️ i ma najlepszy dom pod słońcem.

[Radek]

Dnia 4.10.2023 o 13:53, Ellig napisał:

  i ma najlepszy dom pod słońcem.

Staramy się jak możemy. A Gajulka faktycznie cudowna jest. 

[Radek]

Weekend upłynął Gajulce pod znakiem dobrej formy 🙂 
Podczas pobytu na działce zrobiliśmy większą wyprawę. Nawet fotki się udało zrobić podczas odpoczynku.

Po aktywnym weekendzie obydwa stwory śpią. 

 

[Aska7]

2 czy 4 ?

[Radek]

Dnia 13.10.2023 o 14:22, Aska7 napisał:

2 czy 4 ?

Spały dwa stwory. Z pozostałych (które nie spały) jeden pisał na Dogo, a drugi coś czytał 😉 

Gajulka w środę była u kardiologa. Serducho bez zmian od ostatniego badania, czyli nie ma dramatu. Leki zostają w takich dawkach, jak dotychczas. 
Dzisiaj z rana Lepsza Połowa pojechała z małą mordką do naszej pani doktor. Krew pobrana, wyniki po niedzieli. Osłuchowo i na oko pani doktor nie widzi, żeby coś się zmieniło od ostatniej kontroli (to też raczej na plus). Teraz czekamy na wyniki (w nerwach). Badanie oczywiście rozszerzone. Może do poniedziałku nie osiwieję. 
Mocz mamy umówiony dopiero na przyszły poniedziałek.
Po wynikach krwi będzie decyzja czy można usuwać gruczolaka. Wtedy umówimy Gajulkę. 
Kciuki bardzo wskazane. 

[Aska7]

Kciuki są.

[Ellig]

Kciuki zawsze.

[Radek]

Różne gwiazdy i celebryci mają zdjęcia na ściance ma taką fotkę i Gajulka 😉 

Widać różnicę względem zdjęcia działkowego?
😉 

 

[Radek]

Wyniki krwi skonsultowane z naszą panią doktor. Wszystko w miarę OK, ale mamy podwyższony jeden wynik wątrobowy. Zdaniem naszej pani doktor nie jest to niepokojące, ale mamy zapisać się na USG. Tak dla świętego spokoju, bo ostanie było chyba pół roku temu. 
Denerwuję się. 

[guccio]

Dnia 17.10.2023 o 23:29, Radek napisał:

Wyniki krwi skonsultowane z naszą panią doktor. Wszystko w miarę OK, ale mamy podwyższony jeden wynik wątrobowy. Zdaniem naszej pani doktor nie jest to niepokojące, ale mamy zapisać się na USG. Tak dla świętego spokoju, bo ostanie było chyba pół roku temu. 
Denerwuję się. 

Też bym się denerwowała..

[Aska7]

Będzie dobrze 🙂

[Ellig]

Musi być dobrze.

[Radek]

Dnia 22.10.2023 o 10:05, Aska7 napisał:

Będzie dobrze 🙂

 

Dnia 22.10.2023 o 13:56, Ellig napisał:

Musi być dobrze.

Dziękujemy za wsparcie.
Dzisiaj Gajulka była na pobraniu moczu w punkcji. Na USG też jest już umówiona. Oczywiście wciąż prosimy o kciuki za małą mordkę. 
A tak się prezentowała Gajka podczas działkowo-weekendowych wędrówek 🙂 

[Radek]

Mała mordka ma USG 7 listopada. Mój stres z tym związany nie przeszkodził nam w wyprawie na działkę 🙂
Gajulka w dobrej formie. Były dalsze spacerki (nawet bez smyczy Gajka pochodziła). 

Na terenie działki była ulubiona czynność, czyli szukanie robaczków pod krzakami. Co widać po paprochach przylepionych do mordki 🙂 

Pozdrawiamy zaglądających. 

 

[Radek]

Jeżeli wszystko będzie OK to operacja gruczolaka będzie 15 listopada. 

[Ellig]

Dnia 29.10.2023 o 22:21, Radek napisał:

Mała mordka ma USG 7 listopada. Mój stres z tym związany nie przeszkodził nam w wyprawie na działkę 🙂
Gajulka w dobrej formie. Były dalsze spacerki (nawet bez smyczy Gajka pochodziła). 

Na terenie działki była ulubiona czynność, czyli szukanie robaczków pod krzakami. Co widać po paprochach przylepionych do mordki 🙂 

Pozdrawiamy zaglądających. 

 

Ja również serdecznie pozdrawiam i kciuki cały czas trzymam.

[Aska7]

Oj, Radek. 2 tygodnie stresu 😉

[guccio]

Dnia 30.10.2023 o 22:36, Radek napisał:

Jeżeli wszystko będzie OK to operacja gruczolaka będzie 15 listopada. 

Ja mam na 17 tego operację przepukliny małego tymczsiaka Cyryla.

Łącze się w przeżywaniu tak nieciekawych chwil....Też się denerwuję 

[Radek]

Dnia 2.11.2023 o 13:28, Aska7 napisał:

Oj, Radek. 2 tygodnie stresu 😉

Najgorsze to USG 😕 

Dnia 2.11.2023 o 14:27, guccio napisał:

Ja mam na 17 tego operację przepukliny małego tymczsiaka Cyryla.

Łącze się w przeżywaniu tak nieciekawych chwil....Też się denerwuję 

Potrzymam kciuki za Cyryla. 

[guccio]

Dnia 2.11.2023 o 22:39, Radek napisał:

Najgorsze to USG 😕 

Potrzymam kciuki za Cyryla. 

A ja za Gaje 

[Radek]

Pogoda była łaskawa i przytrafił się przedłużony weekend, więc wybraliśmy się na działkę. Gajka dzielnie dreptała w ładnych okolicznościach przyrody.

Po każdym spacerze Gajulka biegnie na taras i patrzy, czy nie ma wiewiórek w polu widzenia 🙂 Kiedyś nie zdarzała się to za każdym powrotem, teraz stało się tradycją.

A przed nami trochę stresu medycznego z Gajulcem 😕 

 

[Nadziejka]

☘️💚🍀