malawaszka Posted December 14, 2013 Share Posted December 14, 2013 ale się rozpisała ho hohooo i ja mam z tego stworzyć opis psa do adopcji??? :lol: No dobra to pytania: 1. Jak są te pieski i inne zwierzaczki bliżej na spacerach to co robi? szarpie się i szczeka? ok, a jak jakiś pies podejdzie to bierze się do gryzienia czy raczej by się bawiła - chodzi mi o to czy wiadomo w jakim celu rwie się do psów? 2. jak zostaje sama w domu to? coś wiesz czy hałasuje? czy wtedy sika? jak długo zostaje? 3. miałaś możliwość gdzieś ją puszczać ze smyczy? jak tak to jak się zachowywała - pilnowała się? 4. wiesz jak reaguje na koty? 5. wiesz jak reaguje na dzieci? czy nadaje się do domu z dziećmi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 14, 2013 Share Posted December 14, 2013 [quote name='WATACHA']Pytam męża co może powiedzieć o niej pozytywnego i usłyszałam: "Jest śliczna, słodziuśka, lubi warczaczki i szczekaczki.Jak się ją zamknie w kuchni to nic nie niszczy.Coraz rzadziej sika w windzie i w łóżku" tu pauza, bo się popłakałam ze śmiechu...dalej "nie grymasi przy jedzeniu i uwielbia grać na perkusji"[/QUOTE] :roflt: hahah no to już lepiej :errrr: zwłaszcza ta perkusja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 14, 2013 Author Share Posted December 14, 2013 [quote name='malawaszka']ale się rozpisała ho hohooo i ja mam z tego stworzyć opis psa do adopcji??? :lol: No dobra to pytania: 1. Jak są te pieski i inne zwierzaczki bliżej na spacerach to co robi? szarpie się i szczeka? ok, a jak jakiś pies podejdzie to bierze się do gryzienia czy raczej by się bawiła - chodzi mi o to czy wiadomo w jakim celu rwie się do psów? 2. jak zostaje sama w domu to? coś wiesz czy hałasuje? czy wtedy sika? jak długo zostaje? 3. miałaś możliwość gdzieś ją puszczać ze smyczy? jak tak to jak się zachowywała - pilnowała się? 4. wiesz jak reaguje na koty? 5. wiesz jak reaguje na dzieci? czy nadaje się do domu z dziećmi?[/QUOTE] 1.Jak są pieski w dalszej odległości to staje na dwóch łapach i patrzy co tam się dzieje, zaczyna popiskiwać, czym są bliżej tym bardziej wariuje czyli rwie się i szczeka (tak nieprzyjemnie dla ucha i bardzo głośno).Raczej chce się zapoznać, przynajmniej tak było jak byłyśmy same.Na trzy psy nie było zwady. 2.Jak wychodzę nie szczeka, jak wracam nie szczeka.Zawsze zostaje w kuchni.Zazwyczaj są porozwalane miski i posłanie nie w tym miejscu w którym je kładłam.Jak jest możliwość do ściągnięcia czegoś to nie ma oporów (ścierka, opakowanie po jogurciku, gąbka), śmieciami też nie pogardzi. 3.Ja jej nigdy samej nie puściłam (jedynie z Mentorem jako "kotwiczką"). Mężowi raz się wymknęła z auta, poleciała do pani poskakać na nią.Jak mąż do nie pobiegł to wróciła w stronę auta, jak się wydarł to przykucnęła i dała się złapać.Parę razy wypuścił smycz z rąk za pierwszym razem pobiegła i wróciła na szczeknięcie Mentora, drugim razem "pooooooooooooszła przed siebie", mąż za nią pobiegł ocknęła się w pewnym momencie i wróciła pogryźć Mentorka po fafelkach.W pobliżu nie było psów.Za trzecim pobiegła i zaczęła skakać po pani w eleganckim płaszczu, mąż musiał po nią iść.Tyle pamiętam. 4.Raz u wet zobaczyła kota w klatce, rozszczekała się tak, że nie mogłam jej opanować i musiałyśmy wyjść.Ewentualnie mogę sprawdzić. 5.Nie miała bliższego kontaktu niż w windzie i zachowuje się tak jak do każdego ciągnie i piszczy ( w tej windzie ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 14, 2013 Share Posted December 14, 2013 [quote name='WATACHA'][COLOR=#ff0000]Siadać to ona umie bardzo dobrze, ale nie w sytuacjach "kryzysowych"[/COLOR][/QUOTE] To, że ktoś umie poprowadzić auto na dwójeczce po parkingu, nie znaczy, że potrafi jeździć i powinien dostać prawko ;) a jeśli ma prawko, to nie koniecznie będzie umiał wyprowadzić auto z poślizgu. Ty potrzebujesz żeby ona siadała w poślizgu? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 14, 2013 Author Share Posted December 14, 2013 [quote name='zerduszko']To, że ktoś umie poprowadzić auto na dwójeczce po parkingu, nie znaczy, że potrafi jeździć i powinien dostać prawko ;) a jeśli ma prawko, to nie koniecznie będzie umiał wyprowadzić auto z poślizgu. Ty potrzebujesz żeby ona siadała w poślizgu? ;)[/QUOTE] I co z tego, że usiądzie (czasem, nie zawsze) jak drze japę , aż uszy puchną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 14, 2013 Share Posted December 14, 2013 No nic, jedynie chciałam Ci wyjaśnić, że "umie siadać" to pojęcie baaaardzo względne :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 14, 2013 Author Share Posted December 14, 2013 [quote name='zerduszko']No nic, jedynie chciałam Ci wyjaśnić, że "umie siadać" to pojęcie baaaardzo względne :][/QUOTE] No niby tak, ale myślałam , że masz coś głębszego na myśli ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted December 14, 2013 Share Posted December 14, 2013 [quote name='zerduszko']To, że ktoś umie poprowadzić auto na dwójeczce po parkingu, nie znaczy, że potrafi jeździć i powinien dostać prawko ;) a jeśli ma prawko, to nie koniecznie będzie umiał wyprowadzić auto z poślizgu. Ty potrzebujesz żeby ona siadała w poślizgu? ;)[/QUOTE] Nie myślałam,że kiedyś to napiszę :lol: JESTEŚ WIELKA!! [quote name='WATACHA']I co z tego, że usiądzie (czasem, nie zawsze) jak drze japę , aż uszy puchną.[/QUOTE]. Właśnie o to chodzi by siadała i leżała kiedy TY tego chcesz a nie ONA! Ja karcę w ten sposób: wymyśliłam okrzyk,który mi odpowiada-''ej''-to nie jest krzyk,tylko krótko,stanowczo,jak strzał z bata i do tego dziabnie dwoma wyprostowanymi palcami w szyję lub gdy pies jest zbyt nakręcony w pobliże pachwiny. Nie chodzi aby zadać ból tylko wytrącić ze stanu w jakim jest. Z czasem wystarcza okrzyk. Jak się poganiacie to weź ją na linkę i zajmij cwiczeniem siadani,leżenia. Może warto byłoby puścić ją na długiej lince oraz pozwolić na kontakt z innymi psami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='wilczy zew']Nie myślałam,że kiedyś to napiszę :lol: JESTEŚ WIELKA!! Już to pisałaś kiedyś. Właśnie o to chodzi by siadała i leżała kiedy TY tego chcesz a nie ONA! [COLOR=#ff0000]Jak już ja chce to siada, czy chce czy nie.Tylko jak nie chce to je pomagam.[/COLOR] Ja karcę w ten sposób: wymyśliłam okrzyk,który mi odpowiada-''ej''-to nie jest krzyk,tylko krótko,stanowczo,jak strzał z bata i do tego dziabnie dwoma wyprostowanymi palcami w szyję lub gdy pies jest zbyt nakręcony w pobliże pachwiny. Nie chodzi aby zadać ból tylko wytrącić ze stanu w jakim jest. Z czasem wystarcza okrzyk. [COLOR=#ff0000]No i ja mam okrzyk "e" i ona się uspokaja, ale zaraz robi to samo.Zazwyczaj jest na tyle daleko, że nie mam jak jej w danym momencie "dziabnąć". Na zewnątrz, nie działa, a ni jedno, ani drugie.[/COLOR] Jak się poganiacie to weź ją na linkę i zajmij cwiczeniem siadani,leżenia. [COLOR=#ff0000]I ile tak mam z nią ćwiczyć?[/COLOR] Może warto byłoby puścić ją na długiej lince oraz pozwolić na kontakt z innymi psami.[/QUOTE] Jak napisałam wcześniej nie mam tyle czasu by chodzić z nią oddzielnie, a z 3 psami się nie da, gdzie jeden broni, a drugi nakręca się zaraz za nią (bez niej nad nimi panuje). Jednak jak są 3 psy to niestety muszę pilnować wszystkich na raz, bo to już jest sfora która się zachowuje inaczej.Jeżeli pies jest daleko to mogę się zająć tylko nią, ale jak już podbiegnie to jest problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted December 15, 2013 Share Posted December 15, 2013 Nie szkodzi,że po ''e'' zacznie robić to samo,to znosu to zastosuj,weż na linkę. Jeśli jest daleko,to szybko podejdź do niej i dziabnij. Tak,sfora to problem. Cwiczenia wystarczą po 5 minut ale 3-4 razy dziennie. Jeśli bardzo się nakręci,to połóż ją na boku aż się uspokoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='wilczy zew']Nie szkodzi,że po ''e'' zacznie robić to samo,to znosu to zastosuj,weż na linkę. Jeśli jest daleko,to szybko podejdź do niej i dziabnij. Tak,sfora to problem. Cwiczenia wystarczą po 5 minut ale 3-4 razy dziennie. [COLOR=#ff0000]Jeśli bardzo się nakręci,to połóż ją na boku aż się uspokoi[/COLOR][COLOR=#000000].[/COLOR][/QUOTE] [COLOR=#000000][/COLOR][COLOR=#ff0000][/COLOR]Tak też robimy nawet i po paręnaście minut Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted December 15, 2013 Share Posted December 15, 2013 Ćwiczenia z posluszeństwa dobrze wpływają na psa. Możesz też bawic się z nią w szukanie schowanego smakołyku. Psa można zmeczyc nie tylko fizycznie ale też psychicznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='zerduszko']To, że ktoś umie poprowadzić auto na dwójeczce po parkingu, nie znaczy, że potrafi jeździć i powinien dostać prawko ;) a jeśli ma prawko, to [B]nie koniecznie będzie umiał wyprowadzić auto z poślizgu.[/B] Ty potrzebujesz żeby ona siadała w poślizgu? ;)[/QUOTE] Wczoraj tak nie doczytałam.Tak naprawdę zależy jaki poślizg, są takie , że i zawodowiec nie wyprowadzi, więc wychodzi, że nikt nie powinien mieć prawka.Ludzie jeżdżą bezwypadkowo po parędziesiąt lat i nagle trach.I co wtedy prawko trzeba im zabrać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='wilczy zew']Jak przybiera postawę polujacą,nie pozwala Leosiowi wejść na łóżko,gryzie Mentora,to trzeba ją skarcić. Przydaje się taka domowa smycz-kawałek linki,gdy tak biegała rano po odsiadce,to można wziąć na smycz aby się uspokoiła. [B]Pozbawić przywileju spania na łóżku.[/B] Kilka razy po parę minut lekcje siadania leżenia.[/QUOTE] A jak się zsika i na łóżko i na posłanie, bo tak też potrafi to ma spać gdzie?Na podłodze, bo ja nie mam dywanów (sorki, jeden pod krzesełkiem, ale nie wiem czy styknie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 (edited) [quote name='WATACHA']Wczoraj tak nie doczytałam.Tak naprawdę zależy jaki poślizg, są takie , że i zawodowiec nie wyprowadzi, więc wychodzi, że nikt nie powinien mieć prawka.Ludzie jeżdżą bezwypadkowo po parędziesiąt lat i nagle trach.I co wtedy prawko trzeba im zabrać?[/QUOTE] Ale tak, żeby nie było , rozumiem o co Ci chodzi ;). Dziś np jest bardzo grzeczna, myślę, że duży wpływ ma to , że siedzimy w domu i nie jest zamykana.Ma zajęcie, bo sobie pochodzi raz za jedną osobą, raz za drugą, posępi przy jedzeniu.Porzucałam jej piłeczkę (z moich obserwacji wynika, że nikt pod nami nie mieszka).Mentora "molestowała" tylko raz.Z Leosiem spięcia nie było w sensie bójki, bo tam sobie na niego warczała czasem.Także jak ktoś jej poświęci dużo czasu to podejrzewam, że to będzie bardzo fajny pies. No i straszna z niej przylepa i pieszczoch.Wczoraj leżała z mężem i on wziął ją zaczął po brzuchu głaskać , ona "wrrrrrrrrrrrrrrr".Jak przestawał to i ona była cicho.To było chyba w formie zabawy.Warczy też jak jest głaskana , a podchodzi któryś pies, to samo przy jedzeniu i to już chyba inne warczenie. Edited December 15, 2013 by WATACHA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 15, 2013 Share Posted December 15, 2013 Watacha ja mam dla Ciebie dobrą radę, chcesz :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='zerduszko']Watacha ja mam dla Ciebie dobrą radę, chcesz :loveu:[/QUOTE] Nie ha,ha,ha, boję się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted December 15, 2013 Share Posted December 15, 2013 [quote name='WATACHA']A jak się zsika i na łóżko i na posłanie, bo tak też potrafi to ma spać gdzie?Na podłodze, bo ja nie mam dywanów (sorki, jeden pod krzesełkiem, ale nie wiem czy styknie)[/QUOTE] Kup w lumpeksie jakiś koc. [quote name='zerduszko']Watacha ja mam dla Ciebie dobrą radę, chcesz :loveu:[/QUOTE] Dawaj :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted December 15, 2013 Share Posted December 15, 2013 [quote name='WATACHA']"nie grymasi przy jedzeniu i uwielbia grać na perkusji"[/QUOTE] To może ją zareklamować jako psa dla muzyka? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='wilczy zew']Kup w lumpeksie jakiś koc. [COLOR=#ff0000]Taaaaaaaaa, żeby jeszcze więcej syfów do prania było, a ona i tak na to naszcza.Mogłabym tak bez końca kupować, a nie o to chodzi. [/COLOR] Dawaj :evil_lol:[/QUOTE] Wydaje mi się, że chyba to nie było do Ciebie ;) [quote name='ulana']To może ją zareklamować jako psa dla muzyka? :)[/QUOTE] Na forum muzyczne trza dać ogłoszenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='wilczy zew'][B]Kup w lumpeksie jakiś koc.[/B] Dawaj :evil_lol:[/QUOTE] A jak nasika na podłogę to ma mieć zakaz wchodzenia na nią:megagrin:, niech lata po suficie :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 15, 2013 Share Posted December 15, 2013 [quote name='WATACHA']Nie ha,ha,ha, boję się[/QUOTE] Nie bój się to będzie przyjemna rada :] Idź do fryzjera albo kosmetyczki. Idż do kina czy do herbaciarni z dobra książkę. Jednym słowem się zrelaksuj i odpuść szkolenie tego diabła :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='zerduszko']Nie bój się to będzie przyjemna rada :] Idź do fryzjera albo kosmetyczki. Idż do kina czy do herbaciarni z dobra książkę. Jednym słowem się zrelaksuj i odpuść szkolenie tego diabła :eviltong:[/QUOTE] Aaaaaaaaaaa taaaaaaaakaaaaaaa rada.Szkoda mi kasy ;).A tak serio szukam sobie kosmetyków naturalnych (roślinnych), nieszkodliwych i kurna nie jest to takie proste.Okazuje się, że wszystko szkodliwe :(. Jak mi się wydaje, że znalazłam coś sensownego to odkrywam, że jednak się myliłam.Znacie może jakieś w rozsądnej cenie?A może któraś umie robić takie rzeczy?Konkretnie chodzi mi o podstawy czyli szampon, mydło, antyperspirant i pastę do zębów.O te dwa ostatnie najtrudniej. Tak naprawdę jeżeli chodzi o nią to przeszkadza i nie mogę sobie dać rady z sikaniem na posłania i z darciem japy na zewnątrz, na resztą przymknę oko lub dam sobie radę.Oooooooo i znów się złapały, pokłóciły się o zabawkę:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 15, 2013 Author Share Posted December 15, 2013 [quote name='zerduszko']Nie bój się to będzie przyjemna rada :] Idź do fryzjera albo kosmetyczki. Idż do kina czy do herbaciarni z dobra książkę. Jednym słowem się zrelaksuj i odpuść szkolenie tego diabła :eviltong:[/QUOTE] Kurcze chętnie bym i poczytała, mam tyle zaległości, że nie wiem za co się brać.Ciągle coś, a to sprzątanie, a gotowanie, a spacer z psami.Tu zaglądam z doskoku, jak robię inne rzeczy, ale żeby tak usiąść i przeczytać książkę to ostatni raz czas miałam w wakacje.Dzień jest stanowczo za krótki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 15, 2013 Share Posted December 15, 2013 Zostaw psy mężowi i idź do biblioteki choćby ;) I tak jej nie oduczysz niczego puki sama nie poluzujesz :) A te kosmetyki stosowałaś? [url]http://www.rossnet.pl/Artykul/Alterra-poznaj-kosmetyki-tylko-z-Rossmanna,196137[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.