Jump to content
Dogomania

BERTA -owczarkowata suczka z łańcucha ZNALAZŁA DOM!!!


Romka

Recommended Posts

  • Replies 247
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Obiecałam że sie zaloguje a więc jestem Bisha córka Berty jest u mnie od soboty i ma sie całkiem dobrze .. mamy już kilka zniszczeń ale to nic w porównaniu że slodycza oczu wpatrzonych we mnie :) nie odpuszczam mnie na krok chodzi za mną i boi sie że ja zostawie podgryza mi buty i ciągnie za nogawki :P jedyne co mnie zmartwilo to rozwolnienie :( myślałam że to może stres albo zmiana karmy ale po rozmowie z doktorem weterynarii moim serdecznym znajomym z młodzieńczych lat po opisie kupki stwierdził że może to być parwowiroza ... A więc pakujemy dziś wieczorem wlochata pupe do auta ... I jedziem do doktora Krzysztofa aby sprawdzić co sie dzieje i ewentualnie jeśli będzie taka konieczność zażyć lekarstwo :D żeby brzusio nie bolało :D

Link to comment
Share on other sites

He he Bisha ma problemy z równowaga w aucie ale na trasie jest zaaferowana głową język za okno :) jak wracaliśmy to na stacji była wojna o parówke z hot-doga wymazalam całą podsufitke w aucie od sosu bo wlochata kulka rzuciła sie na mnie ... I ta mina gapiów he he a nasz kierowca stał po za samochodem i mało nie popuscil że śmiechu... Ostatecznie hot- doga zjadlam ja.... :D

Link to comment
Share on other sites

A ogólnie to gramoli mi sie do lozka i śpi że mną pod koludra z pycholkiem na poduszce ucieka w nogi jak jest jej za goraco.... A jest taka mądra :) jak słyszy rano budzik to lize mnie po twarzy żebym wstała :) a kupę i siku robi tylko w jednym pokoju ... Wychodzę z nią 6,7 razy dziennie ale na dworze nie chce robić :/ pewnie jeszcze sie nauczy ... Fajnie że moja mama która jest po niedotlenieniu słabo u niej z kontaktem zaczęła sie interesować i sama zabiera ja na spacery ... To jest strasznie duży plus... :)

Link to comment
Share on other sites

Po wizycie u weterynarza okazało sie że Bisha choruje na parwowiroze oraz glistnice rokowania 50/50 narazie nie może nic jeść ani pic.... Dostaje po 3 zastrzyki dziennie plus antybiotyk do pyszczka i kroplówkę i tak od 5-10 dni w zależności od stanu psa... Jestem trochę rozzalona bo weterynarz poinformował mnie że do zakarzenia 99% doszło w schronisku... Skoro był tam pod opieką innego weterynarza to powinnam zostać poinformowana że pies jest chory lub może być chory ... Tym bardziej że wygolona lapka jak wywnioskujemy może sugerować wcześniejsze podawanie kroplowki.... Mimo że mój wilczek jest ze mną tylko 5 dni to jest moim dzieckiem członkiem rodziny i doloze wszelkich starań żeby udalo sie ocalić jej życie i przywrócić do zdrowia..

Link to comment
Share on other sites

Trzymam kciuki za Bishe, żeby wyzdrowiała ....

No cóż lecznica w Łowiczu nie jest najlepsza.
Odkąd u mojego psa pomylili kaszel kenylowy ze zwykłym zapaleniem gardła ze swoimi psami jeżdżę do Zgierza - do dr Jacka Szulca. I jestem zadowolona....

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mi przykro z powodu Biszy!Rozmawiałam z panią kilka razy przez telefon i wiem co dzieje się z małą.Mam nadzieję,że da radę bo wczoraj wieczorem była już wesoła,ale kryzys nie minął.Podałam telefon do lecznicy.Teraz trzymam kciuki za zdrowie malutkiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lubaja']Trzymam kciuki za Bishe, żeby wyzdrowiała ....

No cóż lecznica w Łowiczu nie jest najlepsza.
Odkąd u mojego psa pomylili kaszel kenylowy ze zwykłym zapaleniem gardła ze swoimi psami jeżdżę do Zgierza - do dr Jacka Szulca. I jestem zadowolona....[/QUOTE] Zgadzam się, dr Szulc rewelka człowiek, profesjonalista:)

Link to comment
Share on other sites

Parwowiroza????

Masakra jakaś, takie maleństwo i chore............niestety nikt z nas nei wie jakiego psa bierze, w schroniskach rzadko dowiadujemy sie co tak naprawdę sie dizeje z psiakiem, am my, którzy tu w jakis sposób pomagamy jestesmy tylko wolontariuszami, i często nie jesteśmy wprowadzani w sytuacje psa............niestety...........

Cos mi ostatnio chodizła ta kulka po głowie i miałam dzownić do Pani Magdy i pytac co psiaka, teraz już wiem, i niestety bardzo mi przykro..

Mam nadzieję, ze i pies, i opiekunka dadzą radę, i to co trudne, i co nieuniknione przezwyciężą.....

Czy pies dostał surowicę?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...