Jump to content
Dogomania

Beza, sunia w typie bernardyna została stróżem w firmie


MagdaB

Recommended Posts

  • Replies 255
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Patrycja*']Udało mi się dziś wyjść z Bezą na spacer :loveu: wprawdzie na krótki, bo około 20minutowy, ale zawsze. I z każdym spacerem z nią coraz bardziej ją uwielbiam! :) Czemu taka super sunia tyle czasu siedzi w schronisku?[/QUOTE]

Dziękuję Ci bardzo :). Jak Ci się udało to zrobić mając Frędzla i Mańka pod opieką?

Link to comment
Share on other sites

Dziś miałam telefon w sprawie Bezy. Chciałabym, żeby to było to, ale jeszcze trochę poczekamy na finał. Zacznę od początku.
Dzwoniła do mnie pani z Będzina. Pani mieszka w domu i ma psa - moskiewskiego psa stróżującego. Beza ma zostać jego przyjaciółką, bo z tego co mówi pani pies czuje się samotny i potrzebuje towarzystwa. Pytanie czy nasza Beza go zaakceptuje? Tamten pies to samiec i podobno nie ma problemu z innymi psami, więc zostaje kwestia czy dziewczyna go polubi. Nowy kolega jest ogromny, waży 80kg. Po niedzieli pani ma dzwonić i powiedzieć mi kiedy mogłaby przyjechać na pierwsze zapoznanie. Te pierwsze odbędzie się bez psa, tak żeby poznać Bezę. Dopiero później jeśli dziewczynka się spodoba (a w to nie wątpię) nastąpi spotkanie z psem. I to będzie decydujące. Trzymajcie kciuki żeby psiaki się dobrały. Tak bym chciała żeby Bezia w końcu trafiła do dobrego domku, a pani przy pierwszym kontakcie wydawała się być konkretna.

Link to comment
Share on other sites

Fotki z dzisiejszego spaceru Bezy z Panem Billem ;) na Picasa, a tutaj kilka wybranych - jako zwykle ;)

fotomodelka, co zdarza się NIESŁYCHANIE RZADKO :) dziś miała dzień dobroci dla paparazzo ;)

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-FhEzreWmXa0/UtFat7FbbpI/AAAAAAADl6E/8F0taQToRW4/s640/BeZa.jpg[/IMG]

a tutaj nie dajcie się zołzi zwieść :) w efekcie nie zakończyło się tym, na co wygląda ha ha :)

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-4rrBcELw9b0/UtFa7YUT8iI/AAAAAAADl74/fns2bUifxuI/s640/P1190656.JPG[/IMG]

no i z ciociusią KIZI MIZI :)

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Tnketk_QEBw/UtFa6uXGs4I/AAAAAAADl70/lzTroF5rlyE/s640/P1190655.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MagdaB']Dziś miałam telefon w sprawie Bezy. Chciałabym, żeby to było to, ale jeszcze trochę poczekamy na finał. Zacznę od początku.
Dzwoniła do mnie pani z Będzina. Pani mieszka w domu i ma psa - moskiewskiego psa stróżującego. Beza ma zostać jego przyjaciółką, bo z tego co mówi pani pies czuje się samotny i potrzebuje towarzystwa. Pytanie czy nasza Beza go zaakceptuje? Tamten pies to samiec i podobno nie ma problemu z innymi psami, więc zostaje kwestia czy dziewczyna go polubi. Nowy kolega jest ogromny, waży 80kg. Po niedzieli pani ma dzwonić i powiedzieć mi kiedy mogłaby przyjechać na pierwsze zapoznanie. Te pierwsze odbędzie się bez psa, tak żeby poznać Bezę. Dopiero później jeśli dziewczynka się spodoba (a w to nie wątpię) nastąpi spotkanie z psem. I to będzie decydujące. Trzymajcie kciuki żeby psiaki się dobrały. Tak bym chciała żeby Bezia w końcu trafiła do dobrego domku, a pani przy pierwszym kontakcie wydawała się być konkretna.[/QUOTE]


trzymamy kciuki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ANETTTA']a wizyta bedzie jakas[/QUOTE].

Będę się widzieć z panią i panem w schronisku. Pani już mi dużo powiedziała przez telefon, ale na pewno dopytam o wiele rzeczy. Myślę, że wizyta w domu dodatkowa nie wniesie nic więcej. Wiem, że ich obecny pies przebywa na ogródku, ale ma stały dostęp do domu i tam również śpi. Pani również chodzi z nim na spacery. Taki dom chciałabym dla Bezy. Ogród z dostępem do domu i spacery.

Link to comment
Share on other sites

I oczywiście nie mogło być tak jak sobie zaplanowałam. W poniedziałek dałam znać, że przyjdę bo Bezę we wtorek , bo rodzina chce ją poznać. Ludzie wydawali mi się na prawdę mili i moja kobieca intuicja nie dawała mi powodów żeby się martwić. Ale niestety kiedy przyjechałam do schroniska okazało się, że Beza została zabrana do stróżowania do firmy w Będzinie. Chyba nie muszę Wam mówić jak się poczułam. Znowu wydali psa do stróżowania bez sprawdzenia warunków i bez kontaktu z opiekunem. Beza nie jest psem - stróżem. Niestety już jest za późno. Dostałam nr do pana, który wziął Bezę ( dla mnie to nie jest adopcja, bo to nie jest DOM!). Tyle dobrze, że przez telefon wydał się miły. Odpowiadał na moje pytania i on również je zadawał. Dziś wieczorem jadę sprawdzić teren, a za tydzień jadę na wizytę sprawdzić jej warunki. Serducho mi pęka, bo przy rodzinie miałaby super, a tam nawet jeśli będzie OK, to nigdy nie będzie prawdziwy dom :(.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...