Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

a ja się wtrącę odnośnie kurczaków i zabijania...

cóż, może robienie sobie fotek z pisklakami, które ktoś niebawem zeżre, nie jest najbardziej taktowne, ale jak dla mnie żyjemy w takim świecie, że albo funkcjonujemy na zasadzie 100% eko vegan (nie jemy mięsa ani nic pochodzenia zwierzęcego i cała reszta), albo stosujemy "wybiórczą wrażliwość". NIE DA SIĘ inaczej, dlaczego?

globalizacja + społeczeństwo ponowoczesne + fordyzm stosowany w "fabrykach" mięsa (dla ludzi o słabych nerwach - nie polecam googlować, w jaki sposób "powstaje" mięsko z supermarketu). po prostu się nie da.

wg. mnie nie ma nic złego w tym, że rolnik głaszcze swoją świnię/kurę/krowę, daje jej imię, a później ją zarzyna i zjada - taka kolej rzeczy, tego się nie zmieni, a nadawanie zwierzątkom "słodziusiości" pokazuje pewien, powiedziałabym, szacunek do tego, co zostanie zjedzone.

nieświadomie wspieramy setki nieekologicznych i okrutnych przedsięwzięć (kosmetyki i środki czystości testowane na zwierzętach - nie wkleję zdjęć, jak sobie wygooglujecie, to się dowiecie dlaczego), większość z nas ma w domu produkty, przez które cierpiały zwierzęta - choćby pośrednio. Procter&Gamble, NESTLE (tak, tak) i wiele innych firm stosuje okrutne metody testowania na żywych istnieniach, a będąc w sklepie trzeba się naprawdę nagimnastykować (a wcześniej - naczytać i nauczyć), żeby korzystać z produktów, które nie szkodą naturze i zwierzętom.

to samo z żywnością, przetworzoną czy półprzetworzoną - w większości wypadków używa się mięsa z produkcji taśmowej (kurom urywa głowy automatyczna głowica, lecą nogami w dół na taśmie - to dopiero masakra), już nie wspomnę o tym, że jedząc kebaba w Warszawie masz 80% szans na zjedzenie mięsa z uboju rytualnego (tak - głównym producentem bryzoli do nadziewania na kebab jest Arabem,a mięso sprowadza "pod siebie" i pod wyznawców swojej religii, mimo tego, że je to cała reszta).

może dlatego fotka kurczaka w ręku na targu nie robi na mnie wrażenia, bo tak naprawdę to kropla w morzu tego, co naprawdę stoi za biznesem okraszonym pięknymi reklamami i czym się karmi społeczeństwo. te kurczaki postoją w klatce i pojadą z powrotem na fermę, może nawet na słomę, a nie do klatek, a już na 100% nie łamie to żadnych przepisów unijnych, które są jakie są, ale jednak TOZ bezpodstawnie nie może zwinąć interesu takiemu handlarzowi.


<sory, musiałam - poruszyliście "mój" temat :diabloti:>

Posted

[quote name='marta1624']Ja jak oglądałam to też myślałam że to z pogryzienia ;) Ale na formach może tylko tak wyglądać ;)[/QUOTE]Dopiero po napisaniu pomyślałam że mógł np mieć usuwany jakiś guz, kaszak, tłuszczak itd.

Posted

aha, dodam jeszcze, że znam jedną kobitkę, która jest dobrze sytuowana i bardzo majętna - przeprowadziła się pod miasto i wybudowała sobie dom, a obecnie żyje na zasadzie proekologicznej, jednak nie jest weganką.
kupuje mięso TYLKO od okolicznych rolników i to właśnie tych, którzy wołają krasulę przez kilka lat po imieniu, gadają do świń i opowiadają historie o swoich kurczakach/królikach.

wszystko, co kupuje jest ekologiczne albo wyhodowane własnoręcznie/przez okolicznych rolników, chemia i kosmetyki są też eko,a kawa, przyprawy i napoje - fair trade, więc nie wspiera taniej siły roboczej i wykorzystywania pracowników. z odzieżą to samo.

a teraz zgadnijcie, ile babka zarabia miesięcznie i odpowiedzcie sobie, czy każdego z Was byłoby stać na takie eko-życie. strzelam, że nie, bo to są sumy, niestety, pięciocyfrowe, szczególnie jak ma się dzieci i zwierzaki.

Posted

Dobrze, że jesteś PP - właśnie miałam to na myśli, poruszając ten temat. Mam jedynie problem z opisywaniem swoich myśli. Zgadzam się z tym, co napisałaś i podpisuję się obiema rękami :).

Majka, odpowiadając na Twoje pytanie - sama odpowiedziałaś przecież, że kupujesz mięso ze sklepu. ;) Nic o Tobie nie dopisywałam oprócz tego, co piszesz na dogo. Jeśli jednak mimo wszystko napisałam coś, co nie jest prawdą to przepraszam. ;)

Posted

Kury, kaczki, świnie, krowy....były, są i będą zwierzętami na ubój i hodowane są tylko i wyłącznie na mięso.
Jakbyśmy tak chcieli, żeby wszystkie te, które potem widzimy na stole, miały godne warunki życia, zanim umrą, to powinniśmy zburzyć domy/zakłady/drogi, bo te zwierzęta potrzebują miejsca, żeby godnie żyć ;)
Ja tam mięcho lubię i jeśli mam być szczera, to zdjęcia, które wkleiła Karolina, nie robią na mnie żadnego wrażenia ;)

Posted

Mnie nie przeraża to, że ktoś zje te kurczątka/kaczki. Jedynie co to tyle, że są ściśnięte w takich skrzynkach bez wody, nawet w upał, przez wiele godzin. To że ktoś je kupi żeby wychować i zjeść... No cóż, sama mięsa z reguły nie jem, ale psom kupuje. Jedynie swoich zwierząt jakie mam/miałam nigdy na pokarm nie dałam ;)

Posted

ja jestem krytycznie nastawiona, a wręcz agresywna i pełna sprzeciwu wobec maltretowania zwierząt (sadyzm, chore zabawy kosztem zwierzaka), bezduszności (oprawianie zwierza nie do końca ogłuszonego, "fabryki mięsa", zarabianie na "żywych breloczkach" w Chinach) czy bezmyślności (krzywdzenia zwierzaka nieświadomie, ale ze względu na bycie idiotą, a nie na faktyczną życiową nieporadność).

wszystko inne to, niestety, duch czasów i tego nie przeskoczymy...można tylko w obrębie własnego podwórka ustalać co będziemy wspierać, a z czym się nie zgodzimy. do tego trzeba kupę forsy, obycia i pojęcia o produkcie.

Posted

[quote name='marta1624']Mnie nie przeraża to, że ktoś zje te kurczątka/kaczki. Jedynie co to tyle, że są ściśnięte w takich skrzynkach bez wody, nawet w upał, przez wiele godzin. To że ktoś je kupi żeby wychować i zjeść... No cóż, sama mięsa z reguły nie jem, ale psom kupuje. Jedynie swoich zwierząt jakie mam/miałam nigdy na pokarm nie dałam ;)[/QUOTE]

jakby siedziały każde w oddzielnej klatce z własną miseczką z wodą, to nie kosztowałyby, załóżmy, 4zł, tylko 10 - kto takie kurczaki kupi?

(no, ktoś na pewno, ale nie wszystkie "zejdą", a wtedy biznes jest nieopłacalny). jeśli ktoś tych kurczaków nie kupi po tej cenie, to my - konsumenci "ostatniego rzędu" (bo zakładam, że nikt z was nie ubija sobie sam kury) nie będziemy mieli co jeść, albo staniemy przed kurczakiem z ceną 30zł/kg. i kto go będzie jadł?


aha, żeby nie było - ja nie mówię, że to dobrze! to po prostu brutalne realia rynku, uwierzcie, że im więcej się wie na takie tematy, tym bardziej to boli...

Posted

No u mnie facet je trzyma tak jak na zdjęciach Karoliny, ale facet z miejscowości obok tyle kurczaków trzyma w 5 takich pojemnikach, a w każdym jest miseczka. Siedzi pod zwykłymi parasolami. I patrząc na zbyt- szczerze- dużo więcej ludzi kupuje u niego, nawet z mojej mieściny jadą tam ;) Ludzie widzą, że są bardziej zadbane, czyste, zdrowe. I najważniejsze- cena jest taka sama. A facet ode mnie przywozi ciągle te same, coraz bardziej wyrośnięte, bo nikt nie chce ich kupić, nawet gospodarze którzy są "pod nosem"

Posted

[quote name='marta1624']No u mnie facet je trzyma tak jak na zdjęciach Karoliny, ale facet z miejscowości obok tyle kurczaków trzyma w 5 takich pojemnikach, a w każdym jest miseczka. Siedzi pod zwykłymi parasolami. I patrząc na zbyt- szczerze- dużo więcej ludzi kupuje u niego, nawet z mojej mieściny jadą tam ;) Ludzie widzą, że są bardziej zadbane, czyste, zdrowe. I najważniejsze- cena jest taka sama. A facet ode mnie przywozi ciągle te same, coraz bardziej wyrośnięte, bo nikt nie chce ich kupić, nawet gospodarze którzy są "pod nosem"[/QUOTE]

czyli pan poznał zasady działania konkurencji ;) tylko widzisz, to jest wola tego jednego gościa i to, o czym pisałam wcześniej - szacunek do tego, co zostanie zjedzone. nie można jednak liczyć na to, że w każdym miejscu, każdy handlarz na coś takiego wpadnie, procentowo domyślam się, jak to wypada...ilu się zdecyduje na lepsze warunki za tą samą cenę (tak po prostu - z dobroci), a ilu machnie ręką...

Posted

To ja potrafię mieć ciśnienie rzędu 170/40 ... przy czym czuję sie bardzo dobrze, choć jak byłam w ciązy to lekarki nade mną chuchały żebym nie umarła przy takich wynikach.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...