Guest monia3a Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 [quote name='plinka']No to jaki problem niech w obroży siedzi :evil_lol:[/quote] To był tylko przykład :p [quote name='plinka']Raczej tylko nad tym drugim...:cool1: [/quote] Przecież im tego nie powiem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plinka Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 he he :evil_lol: Nie wiem, czasem trochę przeginam, ale do ludzi już sie dawno uprzedziłam. Tak to już jest, że gdy się znudzi pies bardzo często występuje takie zjawisko, jak alergia dziecka albo agresywność psa :cool1: po prostu jak na zawołanie.. Nie wiem jak ci ludzie postępują z tym psem, jak on sie rzeczywiście zachowuje itp Monia jak gadałaś z tą babką to dało się wyczuć, czy zależy im trochę na psie czy może po prostu zabaweczka się znudziła? Bo ja mam takie wrażenie, że dla nich szczeniak to fajnie - super maskotka dla dzieciaków, zabaweczka, upss.. urósł no to już jest niefajny. A co do tej "agresywności" to może po prostu Sucz, rośnie, dojrzewa i trochę się buntuje, próbuje dominować. hmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Niestety chyba te drugie :( pies urósł i się znudził. Za malo konkretów mi podała o niby agresji psa :shake: Wydaje mi się, że jest to tak , że pies był mały to był fajny itp podrósł zaczął pokazywać, że chce dominować nad stadem rodzinka nie wiedziała co zrobić i zaczął się problem. To, że pies raz czy dwa pokazał ząbki tylko przekonało, że nie chcą psa. Z jednej strony super, że nam o tym mówią ale z drugiej mamy kolejnego psa dla którego tzeba szukać domu a ona ju jest panną i to nie maleńką a teraz jest popyt na pieski mini mini... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 no to mamy problem. Jeżeli oni chcą oddać psa, to nie ma sensu dawać kogoś mądrego od szkoleń, bo to będzie tylko strata czasu. Gdyby im zależało na psie, to by mówili o konkretnych sytuacjach i się pytali co trzeba zrobić. A tak to brzmi jak: "został uszkodzony przez uszkodzenie":). Chyba, ze im na prawdę zależy. Monia, pogadaj moze jeszcze pod kątem tego czy oni chcą naprawić psa na poważnie, czy po prostu zabawka się znudziła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 Chyba nie ma wyjścia trzeba zacząć ogłaszać Kraksię:p Moniu, ale oczywiście do czasu znalezienia nowego będzie mogła tam zostać? Czy obecni opiekunowie też szukają? Powinni, bo to także i ich problem - powinni to wiedzieć, skoro decyzje o adopcji podjęli tak nieodpowiedzialnie:p My, niestety nie mamy rentgena w oczach:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 Niestety trzeba będzie zacząć ogłaszać Kraksię. Ci ludzie będą ją trzymać do czasu znalezienia domu, sami też pytają znajomych czy nie chcą jej wziąć. W poniedziałek podejdę i zrobię jej zdjęcia i zacznę ogłaszać. To moja pierwsza adopcja i niestety nie udana :placz: kurcze a do dziś pamiętam jej wzrok taki smuny jak odchodziła ode mnie na rękach nowej Pani, nawet sie popłakałam wtedy :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted February 3, 2008 Author Share Posted February 3, 2008 Moniu, nie wyrzucaj sobie niczego. Już mówiłam: Nie mamy rentgena w oczach - jak mawia Mariolka:shake: Wiadomo, jednak, że teraz bedzie trudniej, bo to juz nie szczeniak:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 [quote name='Iwona&Wiki']Wiadomo, jednak, że teraz bedzie trudniej, bo to juz nie szczeniak:p[/quote] Dokładnie :p Ale tego, że Kraksia jest już dość spora to możemy mieć problem z adopcją :shake: ale mam nadzieję, że wszystko potoczy się po mojej myśli :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Monia, następna jest do oddania. Dzwonił dziś pan, który wziął sunię jedną i już jej nie chce. Powód banalny - ucieka z podwórka i podczas zabawy drapie dziecko. Opierniczyłam jak się patrzy. Ma przetrzymać psa i tyle. Obiecywał przesłać zdjęcia z opisem na mail toz-u. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Był szczeniaczek był fajny wyrósł i zrobił się nie fajny ;) Kraksię narazie resocjalizują więc może się uda poleciłam im pare książek do poczytania i jak narazie się nie odzywają mam nadzieję, że ta cisza oznacza tylko dobre wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.