Pink Posted August 31, 2013 Posted August 31, 2013 e tam Malgos ... jakbys dostala taka kupke nieszczescia, to tez bys sie nim tak opiekowala. A tak apropo opieki, to pogonilam wlasnie babe przez Telefon, ktora koniecznie chciala zebym Hippciowi zrobila na nowo wszystkie wyniki i check zdrowotny przed adopcja (na pismie oczywiscie) - bo ona tylko zdrowego psa przyjmie i "wie Pani ile leczenie psa kosztuje?" .... nie nie wiem ile leczenie kosztuje, Hippo wylizuje sie sam z chorobska :evil_lol: ludzie mnie jednak zadziwiaja nieraz. Kiedys dzwonila do mnie babka ktora ma agresywna suke i szuka bardzo spokojnego psa, bo jej suka juz jednego tak pogryzla, ze musieli go uspic :diabloti: Quote
malawaszka Posted August 31, 2013 Author Posted August 31, 2013 boscy są... fantastyczni ludzie - szkoda, że pogoniłaś :lol: Quote
Pink Posted August 31, 2013 Posted August 31, 2013 [quote name='malawaszka']boscy są... fantastyczni ludzie - szkoda, że pogoniłaś :lol:[/QUOTE] kurcze, no fakt ... a ja traba zapytalam na ile lat jej gwarancje wypisac :oops: no i strzelila focha i sie rozlaczyla :evil_lol: Quote
AnkaG Posted August 31, 2013 Posted August 31, 2013 Powinnaś dać dożywotnia gwarancję ... Ludzie są fiśnięci. Quote
Pink Posted September 1, 2013 Posted September 1, 2013 Kurczaki, kurczaki ... wczoraj jak wyszlismy wieczorem na siku, to u mnie padalo. Niby wytarlam Hippcia ale jak dzisiaj rano weszlam do ich pokoju, to znowu poczulam ten nieprzyjemny zapach :-( Wykapalam Hippa w Nirozalu - teraz sie suszy. No zesz kurcze a juz myslalam, ze ze skora jest wszystko okejos. Jak bedzie mial nawrot, to sobie w lep strzele ... a tak ostatnio jego wyglad nachwalilam :roll: Quote
malawaszka Posted September 1, 2013 Author Posted September 1, 2013 o matko... no nie można chwalić nic a nic! wychodzi na to, że powinnyśmy tylko narzekać i labiedzić :splat: nieee Filip nie zaczynaj znowu!!!!! Quote
Pink Posted September 1, 2013 Posted September 1, 2013 Bylam u weta - Hippowi leje sie z nosa i rzyga dalej niz widzi. Przeziebil sie wczoraj i ten zapach, to od podwyzszonej temperatury. Ale jezeli tak sie jeszcze dzieje, to znaczy ze skora tak nie do konca wyleczona :roll: moze stad w wynikach ten stan zapalny. No nic, dostalismy zastrzyk przeciwzapalny - narazie mam podawac syrop ziolowy (zakupilam) i zakrapiac nochala, bo jak kicha to wszystko mokre na okolo a jutro mam do naszej wetki, zeby zadecydowala o podaniu antybiotyku. Wet nie chcial decydowac, bo nie wie dokladnie w jakim kierunku bedzie chciala go leczyc dalej. I tym sposobem, zwykly deszcz zrobil nam kuku :angryy: Quote
danyww Posted September 1, 2013 Posted September 1, 2013 Bieeedny Hipcio :shake: ..widać delikatesiowy piesek z niego. Może będziesz musiała go ubierać w pelerynkę gdy będzie padało? Quote
malawaszka Posted September 1, 2013 Author Posted September 1, 2013 o kurcze no... jednak on taki delikates pewnie długo jeszcze będzie po tym co przeszedł Quote
Pink Posted September 1, 2013 Posted September 1, 2013 Tez tak mi sie wydaje, no ale takie schorzenie, tyle antybiotykow i tego wszystkiego, to nie ma co sie dziwic. Czlek tez bylby oslabiony tym wszystkim a on i tak szybko doszedl do siebie jako tako. Trzeba poprostu uwazac, dopoki calkiem odpornosci nie zlapie. Ale jest lepiej, wymioty przeszly, nie jest juz osowialy i nie uwierzycie ale przychodzi zeby mu nos wycierac :lol: jak lezal ze mna na kanapie pod kocem, to wytarlam mu nosa pare razy szmatka i teraz podnosi glowizne i intensywnie patrzy sie na mnie - to wiem ze mu leci hihi Oskar nie rusza sie od niego na krok :loveu: nawet jesc sam za bardzo nie chcial, bo Hippowi nie dalam przez te wymioty. Quote
Małgorzata Noga Posted September 1, 2013 Posted September 1, 2013 No kurcze co się dzieje??? Brokat chory , tutaj mój Filippo :( no co wy chłopaki wyprawiacie ! Do zdrowia i to już !!!!!!!!!!!!!! MIGIEM :) Quote
Pink Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 Goraczka spadla, z nosa sie leje coraz mniej - z tym, ze rzyganko bylo pare razy w nocy a raczej nad ranem - od 4-tej jestem na nogach. Z tym ze Hippo juz dosc normalnie sie czuje. Szykujemy sie do weta, jestem ciekawa co powie. Quote
WATACHA Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 Cudnie wygląda.Na tyle czasu zaniedbania to pies i tak pięknie się wylizuje.Organizm też potrzebuje czasu, żeby się zregenerować. Życzę dużo zdrówka, a przeziębienie też niech idzie w cholerę. Quote
Małgorzata Noga Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 To czekamy na wieści o chłopaczku :loveu: Quote
Pink Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 Hippo ma zapalenie gardla i przez to odruch wymiotny. Zakupilam Tantum verde i mam mu psikac w paszcze, zakrapiac dalej nosa i wszystko wroci do normy. Ze skora jest tez wszystko dobrze i zadnego antybiotyku nie trzeba ... smiala sie ze mnie, ze przeciez mi mowila, ze ze skora to nie takie hop-siup i to jeszcze potrwa dlugo. Poprostu trzeba go obserwowac i jak poczuje, ze zaczyna znowu nieprzyjemnie pachniec, to kapac nawet codziennie az znowu sie unormuje i znowu ograniczyc ale zebym sie nie ludzila, ze to juz koniec hihi Quote
Małgorzata Noga Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 No to supcio że to tylko gardełko choć i tak go szkoda że chory :( teraz tylko psikać gardełko i będzie git :) Quote
Pink Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 Hippcio lepiej :multi: moze nie super ale juz lepiej. Ciesze sie, bo nie lubie jak on taki "matowy" sie robi, osowialy i kolyszacy na lapach :shake: znowu jak stary pies wyglada :-( Ten czarny, to mi kurna na sercu lezy jak dziecko normalnie :oops: Quote
malawaszka Posted September 2, 2013 Author Posted September 2, 2013 no bo takie choruszki są jak dzieci :lol: ja mam tak z Viki... noszę, tulę, mówię do niej ciągle :oops: Quote
AnkaG Posted September 2, 2013 Posted September 2, 2013 Ech no wszystkie tak mamy ... Dobrze, ze poprawa jest :) Quote
Pink Posted September 3, 2013 Posted September 3, 2013 Tak, tak, znacznie lepiej. Poleguje jeszcze dosc sporo ale dobrze, niech sie oszczedza. Quote
Małgorzata Noga Posted September 3, 2013 Posted September 3, 2013 No i supcio :) teraz powolutku do zdrówka :) Quote
Pink Posted September 4, 2013 Posted September 4, 2013 Zeby bylo ladne zakonczenie, to trzeba zakonczyc i tutaj. Filip zwany Hippo - zostaje w nas :roflt: Psiak potrzebuje jeszcze sporo czasu zeby wyjsc naprawde na prosta ale to juz teraz nie ma znaczenia ... nigdzie sie nam nie spieszy. Mialam niedawno zrobic nastepne rozliczenie ale w takiej sytuacji, biore ostatnie wizyty, leczenia, badania na siebie. wlacznie z kastracja - jak bedziemy mogli ja juz zrobic. Dziekuje za towarzystwo i trzymanie za Hippcia kciukow :Rose: [IMG]http://imageshack.us/a/img585/8789/x8lh.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img818/9647/ucfc.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img826/9684/ufk5.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.