Agappe Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 [quote name='ktrebor'][url=http://www.youtube.com/watch?v=T0FU6mVX0HI]JaJa i woda[/url] JaJa bardzo lubi wodę, zrobi wszystko by być mokra, choć jeszcze obawia się trochę wchodzić "na całego" do wody. Ale uwielbia chlapać, łapać wodę kiedy podlewamy ogród. Ostatnio podekscytowała się bardzo gdy zobaczyła swoje odbicie w wodzie - starała się je złapać:) [url=http://www.youtube.com/watch?v=DJjKpG1Z1us]Amandil, Buffy i JaJa w trakcie zabawy[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=j4pTX5pE2w8]Amandil, Buffy i JaJa w trakcie zabawy II[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=RKJUmW17zLQ]Amandil, Buffy i JaJa w trakcie zabawy III[/url] Najwięcej czasu JaJa spędza z Amandilem na zapas i pościgach. Buffy nadzoruje cały czas zabawę i jeśli staje się ona zbyt brutalna - interweniuje. JaJa obawia się trochę Buffy, jednak kiedy czuje się zagrożona to zwiewa w jej stronę.[/QUOTE] wspaniałe filmiki!!!! powinny mieć tytuł japońskie diabły, a nie psy :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: powiedzcie mi co tak właściwie Jaja robi z wodą??? sprawdza czy sie porusza???? :roll: :roll: :roll: a te filmiki z zabaw to w rozumiem modyfikowane?? tzn zmieniliście tempo odtwarzania???:roll: :roll: a tak poza tym [B][COLOR="Green"]GRATULUJE[/COLOR][/B] małej szatanicy!!!!! <ja troszke nie na czasie :oops: > wszystkiego najlepszego dla Waszej powiększonej rodzinki!!!!! Zabieracie małą do Warszawy na wystawe?? <jako,ze rozkopali mi torowisko na jerozolimskich to pojawię się w związku pewnie dopiero jak skończą remont, czyli na jesieni :shake: :shake: > Quote
Hayne Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 [quote name='Agappe']wspaniałe filmiki!!!! powinny mieć tytuł japońskie diabły, a nie psy :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: powiedzcie mi co tak właściwie Jaja robi z wodą??? sprawdza czy sie porusza???? :roll: :roll: :roll: a te filmiki z zabaw to w rozumiem modyfikowane?? tzn zmieniliście tempo odtwarzania???:roll: :roll: [/quote] Agappe, nasze psy tak mają normalnie :diabloti: :cool3: Nie ma żadnych przyspieszeń tudzież innych modyfikacji :p Kiba jak może gdzieś pójść - to na pewno pobiegnie... Niestety za późno na zgłoszenie najmłodszego urwisa do Wawy :-( Quote
Hayne Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 Mi się wydaje, że Dżadża próbuje złapać falę lub dotknąć swoje odbicie, a poza tym to ona ma cały czas jakieś szelmowskie pomysły, "kto ją tam wie"? :roll: Quote
moon_light Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 [quote name='Hayne'] Niestety za późno na zgłoszenie najmłodszego urwisa do Wawy :-([/quote] Mozna jeszcze zglaszac !, ale tylko elektronicznie. Quote
Agappe Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 [quote name='moon_light']Mozna jeszcze zglaszac !, ale tylko elektronicznie.[/QUOTE] no to szybciutko!!!!!!!!!!!!! zgłaszajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :modla: :modla: Quote
ewaka Posted June 21, 2007 Posted June 21, 2007 Agappe one tak naprawdę mają!!! To jest cos nieprawdopodobnego jak one sa szybkie, jak się rozpędzą (a uwielbiają to robić i ganiac się w kółko w pełnym galopie) to są o wiele szybsze od hasiorów. Tylko, ze one mają krotszy "moment chwilowy" ;) Spinają całą siłą i mocą a po kilku kółkach wyhamowują tak, ze łapy gubią ;) Naparzają się i ganiaja cąły dizeń zprzerwa na spanie sikanie i jedzenie ;) A co do wody, muszę wam wstawić fotke albo filmik co zajmuje Kaia od dwóch miesięcy w jego kojcu ;) Kasia juz wie, bo jej chyba juz opowaidałam. Kajtek uwielbia kopać i intersuje go wszystko co wystaje z ziemi. Podkopal sobie juz cały chodnik w kojcu, tak ze się mu na łep zawalał, ale kopał dalej. Dwa lata nie zauważal, ze delikatnie spod ziemi obok wystaje "wysepka" wielkiego głazu. No ale przyszedł czas ;) I teraz od kwietnia Kai, obchopuje go calego najmietnie i obgryza. Najpierw działał z jendej strony tak ze juz prawie był na spodzie kamienia, teraz skapnął się ze trzeba głaza dookoła obkopać, no i siedzi calymi dniami w wielkiej dziurze ze wystaje mu tylko dupa ;) i kopie. A ze lej się zrobił pokaźny to zbiera się tam woda po kazdej ulewi i stoi dlugo. Kai uwielbia wodę (ulubiona zabawa - łapanie wody z węża ;) ) wiec kopie w tej ziemi z woda dniami i nocami. Czasem ma już calą mordę zaklejoną dookoła ziemią, ale potem idzie i płucze ją w misce, i dalej wraca kopac kamien ;) taki skubany jest zawziety i nie popuszcza juz tyle czasu! A obserwatorium to tez ma swoje - mówiłam, wam ze hokki to lubią ;) Uwielbiam bandytę, ma milion pomyslów na minutę. :mad: :loveu: Quote
ktrebor Posted June 21, 2007 Author Posted June 21, 2007 Raczej nie zgłosimy małej na wystawę bo z kasą u nas krucho teraz, a to dwie opłaty i rejestracja rodowodu eksportowego i opłata za wystawę. Natomiast przyjdziemy z nią na wystawę, niech się przyzwyczaja. Zobaczymy jak zareaguje na taką masę psów w przeróżnych rozmiarach. Ostatnio jak zobaczyła w parku takiego wielgaśnego miksa podhalana to dostała takiego napadu "szczekaczki" i to nie ze strachu bo chciała latać dookoła niego, aż w końcu ten ultra spokojny na co dzień pies się wydarł na nią i spuściła z tonu. Kiba też ryje niesamowicie i lubi nurkować w błocku, chyba na jego wątku jest taki filmik, jak pokazane jest jak bawi się w "błockonurka". Problemem jest tylko to, że po takim "pływaniu" i ryciu strasznie się krztusi i stara się chyba nos przedmuchać - wygląda jakby miał astmę. Ostatnio też dostał ksywę glebowgryzarka, bo jak kopię w jego obecności i wyrywam kępy trawy to on mi pomaga!! Wpycha łeb koło łopaty i ciągnie tę zbitą masę trawy, korzeni i ziemi, jak wyrwie to robi standardowe szarpańsko na boki, rzuca i leci dalej wyrywać. Strasznie zabawnie to wygląda, musimy nakręcić naszą współpracę. JaJa nie przejawia jeszcze chęci takiego kopania jak on, czasem coś tam pogrzebie. Ma jeszcze także problemy z błockiem i wkładaniem głowy pod wodę, ale niewiele jej brakuje. Jej ulubiony sport to szarpanie Amandila i pohukiwanie na sąsiadów zza ogrodzenia (dźwięki to ma raczej zbliżone do Jaskóły niż do Kiby). Quote
Agappe Posted June 21, 2007 Posted June 21, 2007 ewaka to kiedy zdjęcia lub filmik głaza?? :lol: jestem ciekawa jak to wygląda i jak Kai wygląda po zabawie z głazem :evil_lol: ktrebor ciesze sie w takim razie, że poznam małą :)):lol: Quote
Hayne Posted June 22, 2007 Posted June 22, 2007 [quote name='ewaka']Agappe one tak naprawdę mają!!! (...) Naparzają się i ganiaja cąły dizeń zprzerwa na spanie sikanie i jedzenie ;) Kajtek uwielbia kopać i intersuje go wszystko co wystaje z ziemi. Podkopal sobie juz cały chodnik w kojcu, tak ze się mu na łep zawalał, ale kopał dalej. ;) I teraz od kwietnia Kai, obchopuje go calego najmietnie i obgryza. A obserwatorium to tez ma swoje - mówiłam, wam ze hokki to lubią ;) Uwielbiam bandytę, ma milion pomyslów na minutę. :mad: :loveu:[/quote] Oj tak, Kiba też uwielbia kopać i obserwować. Zaczęliśmy się zastanawiać czy hokki to nie są jakieś utajone teriery... Quote
ktrebor Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 Niestety nie przyjdziemy z małą na wystawę bo zapomnieliśmy o jednej rzeczy - szczepieniu przeciwko wściekliźnie. Była szczepiona (bo taki był wymóg by mogła zostać przywieziona do Polski), ale certyfikat mamy tylko po japońsku. W związku z tym albo go jakoś nostryfikujemy, albo zaszczepimy ją ponownie, tylko nie wiem, jak szybko po pierwszym szczepieniu można to zrobić, a chcielibyśmy pojechać z nią do Sopotu. Quote
donya Posted July 7, 2007 Posted July 7, 2007 [quote name='ktrebor']Niestety nie przyjdziemy z małą na wystawę bo zapomnieliśmy o jednej rzeczy - szczepieniu przeciwko wściekliźnie. Była szczepiona (bo taki był wymóg by mogła zostać przywieziona do Polski), ale certyfikat mamy tylko po japońsku. W związku z tym albo go jakoś nostryfikujemy, albo zaszczepimy ją ponownie, tylko nie wiem, jak szybko po pierwszym szczepieniu można to zrobić, a chcielibyśmy pojechać z nią do Sopotu.[/quote] A mała ma paszport czy przyleciała ze stosem papierków? Jeżeli nie ma to sprobuj jej wyrobić - powinni wpisać to szczepienie z Japonii. Ja jednak bym nie szczepiła takiego malucha - znam kilka przypadków, gdzie maluchy niestety są za TM. Wiem też, że w niektórych krajach maluchy szczepi się przeciw wciekliźnie - jednak dawka szczepionki jest duzo mniejsza niz dla starszego psa. W taki przypadku szczepienie się powtarza po 6 miesiącach. Jeżeli możesz to dowiedz się jak jest w przypadku Twojej suni. Quote
ktrebor Posted July 8, 2007 Author Posted July 8, 2007 Dotarła ze stosem papierów :) po japońsku, niemiecku i częściowo po angielsku (ale te dokumenty dotyczyły tylko spedycji). Mam nazwę szczepionki użytej w Japonii i nasz weterynarz powiedział, że to jakaś standardowa wersja. Quote
donya Posted July 8, 2007 Posted July 8, 2007 [quote name='ktrebor']Dotarła ze stosem papierów :) po japońsku, niemiecku i częściowo po angielsku (ale te dokumenty dotyczyły tylko spedycji). Mam nazwę szczepionki użytej w Japonii i nasz weterynarz powiedział, że to jakaś standardowa wersja.[/quote] Skoro wie - to nie może wpisać np do paszportu :roll: Quote
ktrebor Posted August 3, 2007 Author Posted August 3, 2007 Kasia zaktualizowała naszą stronkę, teraz trafiła tam krótka [URL="http://www.hokkaido.pl/itsuhistoria.html"]historia JaJa i wstępny opis jej charakteru. [/URL]:) Quote
ktrebor Posted September 24, 2007 Author Posted September 24, 2007 JaJa ma już za sobą swoją pierwszą wystawę. Niestety nie byłem przy tym, opowieści o jej zachowaniu przekazała mi Kasia / Hayne. Po przybyciu na miejsce JaJa była przerażona ilością psów i kręcących się ludzi, szorowała brzuchem po ziemi z wyprostowanym ogonem. Obszczekiwała wszystkie większe psy, a głosik ma donośny. Jednak po początkowym stresie, bardzo szybko przywykła do sytuacji. Po półgodzinie z chęcią nawiązywała psie kontakty (do znacznie większych psów nadal była nieufna), pozwalała się dotykać obcym osobom i takie tam. Na ringu bardzo ładnie stała, ale nie zbliżyła się do sędziego, który wyciągną do niej rękę. Koniec, końców dostała ocenę wielce obiecującą z ładnym opisem, co najważniejsze ze wzmianką o prawidłowym temperamencie psa :) I co najważniejsze ten Duńczyk nie zmienił nam płci wystawianego hokkaido :) W porównaniu do Kiby - JaJa najwyraźniej jest bardziej opanowana na wystawach. Co ciekawe (abstra***ąc od wystaw) wydaje mi się, że ma silniejszy instynkt łowiecki, gdyż nadal nie popuszcza naszym domowym kotom, które ściga jak tylko znajdą się na podłodze. Kiba szybko im odpuścił. Kolejny wspólny aspekt zachowania hokkaidowego - na spacerach w mieście, Kiba z JaJą praktycznie w tym samym momencie padają w trawę, gdy spotkają obce zwierze - zabawnie to wygląda zazwyczaj, dwa czające się obok siebie hokkaido (JaJa zazwyczaj pierwsza "pęka" i podrywa się do góry). Quote
ktrebor Posted September 29, 2007 Author Posted September 29, 2007 JaJa złapała jakiegoś "syfa". 1. Napuchło jej jedno oko, tak, że dolna powieka praktycznie się wywinęła na zewnątrz. 2. w ciągu kilku godzin, zrobiła jej się łysa plama na głowie. Po wizycie u weterynarza wiemy, tylko tyle, że on sam nie wie dokładnie co to może być - obstawia gwałtowną reakcję uczuleniową na pasożyta, lub pokarmową. Tyle, że była odrobaczana jakieś pięć dni temu. Po posmarowaniu oka jakimś mazidłem, opuchlizna zniknęła, placek na głowie pozostał, ale się nie powiększa. Zastanawiam się czy nie złapała jakiegoś choróbska na wystawie w Łodzi? Quote
Cordia Posted December 23, 2007 Posted December 23, 2007 i co z JaJa przeczytalam caly watek :) 'zzyłam sie' Quote
ktrebor Posted December 25, 2007 Author Posted December 25, 2007 JaJa ma się dobrze, dziwne uczulenie przeszło jej w ciągu dwóch dni. Teraz zajmuje się odsypianiem świąt, bo to dużo ludzi w domu, do każdego trzeba podejść bo może coś ze stołu skapnie, itp. Wyrosła nam pannica, 31 grudnia skończy równiutki rok, głosik jej spoważniał, pohukuje czasem basem, straszna przylepa z niej się zrobiła dodatkowo. jeśli tylko może to śpi z nami albo w pobliżu, natomiast nie zmalał w niej instynkt łowiecki, nadal jak może to czai się na nasze koty i gania je niemiłosiernie. Quote
Cordia Posted December 25, 2007 Posted December 25, 2007 to teraz nowe zjdecia na ukonczenie 1 roczku :) ciesze sie ze jest juz zdrowa Quote
Izis Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 [quote name='ktrebor']Z ras Japońskich w Polsce raczej nie ma (bo pewnym to nigdy być nie można) Kai Ken i Kishu Inu. Hokkaido mamy obecnie w Polsce okołu 15 sztuk, z tego 13 to mama, tata i rodzeństwo. Shikoku mamy jedno [/quote] No shikoku to mamy akurat juz więcej niż jedno tyle, że chyba nadal w jednym miejscu. pozdrowienia dla suni dobrze, ze wyzdrowiala szybko. Quote
ktrebor Posted January 7, 2008 Author Posted January 7, 2008 :) Ale kiedy ja to pisałem, prawie rok temu:) wszystko się zmienia, populacja psów japońskich się powiększa w Polsce, bardzo chcielibyśmy dokonać kolejnego importu, ale czy nam się to uda nie mam pojęcia. Skądinąd dotarły do mnie słuchy, że być może do Polski w tym roku zawita para Kai Inu i kolejne Shikoku ale niespokrewnione z psami z Holandii i z psami z Akashima. A to takie jednorazowe było, chyba się jakąś chemią domową zatruła, bo to wyjątkowa reakcja była. Albo ją jakiś owad pokąsał :) Quote
Izis Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 Taa jedna taka zawitała nawet w zeszłym roku :-) Czysta Japonka :-) Quote
Hayne Posted January 8, 2008 Posted January 8, 2008 [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a58c8a2d2ac748a.html[/URL] Prawie aktualne zdjęcie Jadźki :) Quote
Hayne Posted January 19, 2008 Posted January 19, 2008 W końcu uporaliśmy się z brakiem miejsca na serwerze... :angryy: Zaczynamy na nowo aktualizować stronę. Pierwsze nowości znajdziecie na stronie: [URL]http://www.hokkaido.pl/szczeniaki.html[/URL] Quote
ktrebor Posted February 8, 2008 Author Posted February 8, 2008 Wczorajszej nocy w Polsce urodziły się dwie suczki hokkaido inu :) Rodzice to [FONT=Arial Narrow][SIZE=3][COLOR=black][B]Tenkeiteki-Na Tajgeta[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] i [FONT=Arial Narrow][SIZE=3][COLOR=black][B]Akarui Lovosicka Alej[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] z hodowli Running Morpheus Kennel, naszer forumowej koleżanki Ewaki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.