Nielubiane czyszczenie uszu

[Pajęczyca]

Mam 4 letnią berneńkę, muszę czyścić jej oklapnięte uszka dość często. Gdy przecieram wnętrze ucha wacikiem Mila się nastawia i aż przymruża oczka z przyjemnością :) Ale co jaki czas robimy gruntowne czyszczenie kanału. Mam preparat Otifree, który trzeba troszkę ogrzany nalać do ucha. Mila strasznie tego nie lubi, chce trząść głową, wyrywa się i protestuje.
Zastanawiam się czy znacie może jakiś inny sposób na czyszczenie kanału zewnętrznego. Bo ten jest na prawdę skuteczny, ale nieprzyjemny.

[masdamerka]

Podpinam się - mam ten sam problem :) Lu jest o tyle bardziej problemowa że się trzęsie na widok Otifree (jest psem dość lękliwym).

[WiedźmOla]

Cóż ja mogę powiedzieć, mój pies gdy trafił do mnie miał bardzo poważne zapalenie uszu. Dosyć długo trwało leczenie i czyszczenie (wetka maltretowała go patyczkami, o czym nie wiedziałam, że nie jest polecane, ale cóż...). Dlatego do teraz Bestia nie lubi nawet dotykania, czy przecierania wacikiem. Ja robię tak: wołam go, kilka komend, kilka smaczków. Wyciągam buteleczkę i waciki. Kładę na boku lub daję do powąchania. Bawię się z psem, niech się rozluźni. I szczerze mówiąc robię mu psikusa i nagle łapię delikatnie acz stanowczo ucho i wkrapiam środek.
Jeśli to nie pomaga to proszę TŻta o to by przytrzymał psa, daję smaczki, przyzwyczajam do dotykania uszu, głaskam i chwalę za dobre zachowanie, no i jazda z tym koksem. Pies marudzi, ale dostaje smaczki, żeby mu się lepiej kojarzyło. Z czasem się przyzwyczai.

[Pajęczyca]

Z Milą jest tak, że ona jest bardzo grzeczna i jak wie że musi i nie ma wyjścia, to przecierpi ten zabieg. Tylko widzę jak dużo męczarni jej to sprawia, po nieudanych próbach ucieczki robi smutną minkę itd ;p Zastanawiałam się czy jest może inny środek, inaczej aplikowany? A tak samo skuteczny

[gryf80]

do kazdego kanalu słuchowego prep.o temp.pokojowej zakroplić kilka kropel,zamknąć ucho,wymasowac u podstawy pozwolic na wytrzepanie głowa i to samo z dryugim uchem.nie wlewać nie wiadomo jakiej ilości płynu do ucha bo tego żaden pies nie cierpi
otifree to b.dobry prep

[zaginiona sara]

Ja mam otosol chyba i psy zwiewają i nie znoszą, boją się tego.
Ostatnio płatkiem przecierałam ale jedna ma trochę brudne uszy i trzeba będzie nieprzyjemnie oczyścić ucho...

[Pajęczyca]

[quote name='gryf80']do kazdego kanalu słuchowego prep.o temp.pokojowej zakroplić kilka kropel,zamknąć ucho,wymasowac u podstawy pozwolic na wytrzepanie głowa i to samo z dryugim uchem.nie wlewać nie wiadomo jakiej ilości płynu do ucha bo tego żaden pies nie cierpi
otifree to b.dobry prep[/QUOTE]
Wszystko robię jak trzeba, otifree podgrzewam i tak dalej, suczka nadal tego nie znosi. Ale, tak jak mówisz, działa świetnie, więc pomęczyczymy się chyba jeszcze;p

[gryf80]

chyba żadne zwierze nie lubi wlewania niczego do ucha,tak mi sie wydaje -że nawet cudowny płyn nie zmieniłby nastawienia

[Madziunia_Krk]

Niestety Większość psów nie lubi tej czynności dlatego co byśmy nie kombinowali zawsze wyjdzie na to że będzie źle :) Psu nie przetłumaczysz że brudne uszy obniżona odporność na różnego rodzaju infekcje i choroby. Pies jest jak małe dziecko :)

[Meg97]

Coś w tym jest. Pamiętam że mój wilczurek obraził się na mnie po tym jak poprzecierałam mu uszka od środka nawilżaną chusteczką. Nie majstrowałam patyczkami, po prostu chusteczką zbierało się więcej na raz.

Mimo dość szybkiej akcji, Wolfie nafukał się dość mocno, siedział w kojcu i nawet nie chciał podejść jak go wołałam. To była mocna uraza psiego majestatu! Ale w końcu siku go przycisnęło i wyszliśmy na spacer. Tam dałam mu się wyszaleć, wybiegać i wrócił mój dawny wesoły, nie naburmuszony psiak. 😄