Ambra Posted May 30, 2007 Author Posted May 30, 2007 Oskarek spi z kopytkami w gorze, zdjełam mu wenflon, dostał antybiotyk, iiii decyzja zapadła - JEDZIE:-( w sobote zawozimy go do wroclawia gdzie Benita go odbierze i zawiezie do domku pelnego psow ludzi i milosci ...tlumacze sobie jak moge ze to dobra decyzja ale i tak i tak lez nie jestem w stanie powstrzymac!! zawsze mowilam ze ja na tymczas sie nie nadaje:placz: Quote
Mona4 Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 [quote name='Ambra']postanowiłysmy że pojedzie...:-( teraz tylko albo jutro albo w sobotę. ja juz sie wczoraj poryczałam, przeważyło to że mieszkamy przy ulicy a on głuchy a tam pola i ogrod, to że to są naprawde wsapanili charciarze do ktorych mam zaufanie, spójrzcie jak oni się oraganizują, maja specjalnie ląki dla swoich chartów ogrodzone z platnym wstepem, kazdy ma po 3 charty, widać ze kochają te psy, u nas nie spotkałam sie jeszcze z zadną oorganizacja tak pomagajaca obojetnie jakiej rasie! [URL]http://www.galgo-hilfe.de/[/URL] (3ba wejsc w aktuell potem w bildershow i pokaza sie daty a po ich kliknieciu zdjecia z ich spacerów) i to że jak na Śląsku znowu pojawi sie chart, albo jakiś whippet bedzie szukac domu a ze wzgledu na wiek jak to bylo ostatnio nikt go przyjac nie bedzie chciał to u mnie ma zapewniony kącik.[/quote] Ambra jezli masz kontakt z ludzmi z de charciazmi to PLISSSSSS :placz: przeslij im to info [URL]http://presenter.comedius.de/design/tsv_frankfurt_standard_10001.php?f_mandant=tsv_ffm_f8bc3055161419854ea9ddb99936b98e&f_bereich=Hunde&f_seite_max_ds=5&f_aktuelle_seite=9&f_aktueller_ds=2144&f_aktueller_ds_select=40&f_e_suche=&f_funktion=Detailansicht[/URL] Quote
Ambra Posted May 31, 2007 Author Posted May 31, 2007 [quote name='Mona4']Ambra jezli masz kontakt z ludzmi z de charciazmi to PLISSSSSS :placz: przeslij im to info [URL]http://presenter.comedius.de/design/tsv_frankfurt_standard_10001.php?f_mandant=tsv_ffm_f8bc3055161419854ea9ddb99936b98e&f_bereich=Hunde&f_seite_max_ds=5&f_aktuelle_seite=9&f_aktueller_ds=2144&f_aktueller_ds_select=40&f_e_suche=&f_funktion=Detailansicht[/URL][/quote] przeslalam a mozesz przyblizyc o co chodzi bo po niemiecku tylko wiem jak jest tak:oops: to napewno galgo czy on jest z hiszpani? widzisz Gosia chyba za miekkie jestesmy do innych psow na tymczasie staralam sie nie przyzwyczajac, nie glaskac nie piescici nie okazywac tak milosci ale i tak przewaznie mi to nie wychodzilo - przy Poli rozbojnicy ryczalam jak odjezdzala a przez mala kieszonkowa sunie pol nocy przeplakalam jak ja zawiozlam do domku do Rybnika, nie umiem nie angazowac sie emocjonalnie, nosz cholera nie umiem:wallbash: Quote
Mona4 Posted May 31, 2007 Posted May 31, 2007 8 letnia suka rasy chart GALGO trafila do schroniska po smierci wlascicielki !! jest do natychmiastowej adopcji siedzi wschronisku prawie rok,i nikt jej niechca nawet zadarmo. 3 dni temu jescze tam byla. to oficialna strona schroniskahttp://www.tsv-frankfurt.de/tsv_kontakt.php Quote
Gosiapk Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 [quote name='Ambra']...nie umiem nie angazowac sie emocjonalnie, nosz cholera nie umiem:wallbash:[/quote] Ja też za cholerę nie umiem. Quote
Ambra Posted June 1, 2007 Author Posted June 1, 2007 Mona przeslalam ponic nia opiekuje sie juz jakas organizacja jutro bede sie widziala z Benita ktora dziala na rzecz chartow w niemczech to sie dowiem, jutro 'Oskarka zawoze do Wroclawia... :placz: bedzie mial dobrze, bedzie mial dobrze (musze to sobie powtarzac) Quote
natalia_aa Posted June 1, 2007 Posted June 1, 2007 Oczywiście że mu będzie dobrze... Lepszego domku w życiu byśmy mu nie znalazły... Będzie tam szczęsliwy, będzie hasał po łąkach w towarzystwie tylu charcików... Choć wiem jak Ci ciężko... i masz racje że nie da rady tak odstawić emocje i uczucia na bok... Ja się do psiaka przyzwyczaiłam już po weekendzie, niestety nie mogłam go trzymać dłużej, miałam go tylko doprowadzić to stanu "używalnośći" a jak go zostawiałam w schronisku to o mało mi serce nie pękło... Quote
Ambra Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 o 11 juz bylismy z tz we wroclawiu podczas drogi co chwile pod okulatrami slonecznymi (bo przeciez deszcz padal to musialam je miec) łzy mi płyneły a moj tz do mnie ze ja cos bardzo emocjonalnie do tego podchodze! no nic tylko w leb szczelic faceta!:angryy: Benita cieplo nas przywitala, od razu sprezentowala Oskarkowi nowa obrozke charcia z niebieskimi znaczeniami bo to chlopczyk;) on laził za mną dalej, bo w mieszkaniu jej mamy sie spotkalysmy, przekazałam przez scisniete gardlo o leczeniu i opiece nad nim a potem razem wyszlismy na dwor i ona z nim pobiegla zeby nie myslal co sie dzieje raz sie tylko odwrocił a potem zajety zabawa w gonitwe był a my szybko do auta i w droge... nie rozkleilam sie tam, dopiero w aucie wspominajac ostatnie usciski głaskanie zabawe.. dobra znowu rycze wiec koncze, i polecam taki sposob na przejecie psa - nie widzi odchodzacej panci nie swiadom jest co sie dzieje.. potem dzwoniła ze bawi sie spi ze lize ich po twarzy i ze nie sadzila ze tak mlody psiak jest tak zrownowazony, teraz sa w drodze do domku tymczasowego - mysle ze jak zobaczy psy na miejscu to odzyje troszkę! i jeszcze fotki z dzis rana, z ostatniego porannego spacerku...:placz: noseczek kofany:loveu: [IMG]http://img297.imageshack.us/img297/6940/tnimg0037li6.jpg[/IMG] z jakims podworkowym znajomym [IMG]http://img520.imageshack.us/img520/3152/tnrazemjo0.jpg[/IMG] ...lece do ciebie... [IMG]http://img120.imageshack.us/img120/5194/tnbeztytu322ujf9.jpg[/IMG] Quote
polciuaa Posted June 3, 2007 Posted June 3, 2007 Boze Kochana.!Sama sie prawie popłakałam jak zaczełaś mówić o tych ostatnich głaskaniach,pieszczotach itp.;( Quote
Ambra Posted June 3, 2007 Author Posted June 3, 2007 jakos tak pusto w tym domku...ani jeden psiak nie kreci sie pod nogami:shake: czekam na relacje i zdjecia, wiem tylko że wczoraj jak w nocy przyjechali to latał po ogrodzie jak po swoim... Quote
Origami-7 Posted June 7, 2007 Posted June 7, 2007 Ambra bardzo dużo dobrego dla Nego zrobiłaś. Emocje są silne w takich sytuacjach. Czytając o Twoim przekazaniu psiaczka sama posmutniałam. Pozdrawiam Cię mocno i wierzę , że psiunio będzie tam bardzo szczęśliwy . Trzymaj się cieplutko.;) Quote
Ambra Posted June 10, 2007 Author Posted June 10, 2007 Oskarek juz tydzien w nowym domku tymczasowym .. zdjecia z Niemiec ma sie super, w gronie innych chartow z wysoko postawiona poprzeczka dla nowego domu:cool3: [img]http://img48.imageshack.us/img48/2410/beztytuuvt8.png[/img] [img]http://img403.imageshack.us/img403/8541/beztytuu1nw0.png[/img] Quote
iwop Posted June 10, 2007 Posted June 10, 2007 Ale piekne zdjęcia :loveu: wiem, ze ci serce pęka, ze musiał wyjechać ale pomysl sobie jaki jest szcęśliwy! Teraz moze byc tylko lepiej i [SIZE=4]to dzieki tobie :loveu: [/SIZE] Quote
basia0607 Posted June 10, 2007 Posted June 10, 2007 Ambro ! ja jak oddaje psa ryczę jak bóbr i wydaje mi sie ,że go zdradzilam. Czuje sie podle.Wiem ,że psiaki szybko przyzwyczajają się do nowego otoczenia są zaabsorbowane czymś nowym i to tylko my cierpimy nie one.Ale wiem co czujesz biedulko ! Quote
Ambra Posted June 10, 2007 Author Posted June 10, 2007 no powiem Wam ze juz mi lzej na serduchu bo wlasnie skonczylam godzinna pogawedke z Galgo-serce i mi opowiadala jak on sie tam ma! bedzie miał zbadany sluch zeby sprawdzic czy gwizdek o niskiej czestotliwosci nie spelnilby u niego roli przywolacza, lata jak szalony po ogrodzie, non stop ma towarzystwo czlowieka i tak jak powiedzialam przyszly domek bedzie sie musial solidnie wykazac zeby spelnic warunki dla Oskarka! wierze ze dobrze trafi i nie odczuje zmiany miejsca! narazie jest kochany i ma super psie towarzystwo!:cool3: dobre duszyczki siedza za granica i pomagaja chartom! slowo daje!:loveu: Quote
iwop Posted June 11, 2007 Posted June 11, 2007 widzisz Abro - mozesz psac spokojnie :p Dzieki tobie twojej milości i zaangażowaniu taki piekny pies bedzie miał piękna przyszłość. :loveu: Quote
natalia_aa Posted June 15, 2007 Posted June 15, 2007 Gratuluje Ambra decyzja napewno ciezka byla... ale teraz chyba sama sie przekonalas ze warto bylo :) Jemu tam naprawde jest dobrze :D Wsrod tych charcikow cudnie po prostu wyglada, pasuje tam jak brakujacy element ukladanki :) Teraz mozesz byc spokojna ze nic zlego mu nie grozi :) Quote
Ambra Posted June 16, 2007 Author Posted June 16, 2007 Oskarek poszedł na badania sluchu ale wczesniej dokladnie przed podaniem narkozy obejrzał go anestezjolog, okazalo sie ze ma [B]wrodzona wade serca[/B] i nie moze zostawac poddawany narkozie, [B]cud ze przezył kastracje[/B]!:-( jego tymczasowa opiekunka jest nim tak samo zachwycona jak ja idzie z nim w pon na badania serca zeby sprawdzic czy beda leki potrzebne, no i zglosila sie [B]chetna rodzina na adopcje Oskara[/B] - ale jego nowa opiekunka kombinuje zeby go sobie zostawic hehe tak jak ja ma dylemat straszny! ahh co ten łobuziak ma w sobie ze tak wszytkich rozko****e!:loveu: \ja bym tam sie cieszyla gdyby u nich juz został choc wiem ze to strata bardzo dobrego domu tymczasowego... no coz to juz ich decyzja i napewno tak ciezka jak dla mnie:roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.