Tree Posted March 1, 2013 Posted March 1, 2013 Hej, przez całe swoje życie przeżywam konflikt moralny ;) Chodzi oczywiście o jedzenie mięsa. Chciałabym przejść na wegetarianizm, no ale nie mogę się przemóc. Jest kilka powodów: -jestem zbyt leniwa, żeby wymyślać oryginalne dania (mam skłonności do ograniczania się do tego, co się szybko i łatwo robi) -są przeciwskazania zdrowotne do tego, żebym przeszła na wegetarianizm (niedobory) -moja rodzina bardzo lubi mięso i praktycznie codziennie ono jest -jestem bardzo wybredna -no i do tego sama też lubię mięso, jeśli mam być szczera Wiem, że ci z Was, którzy przeszli na wegetarianizm pewnie uważają, że jak się chce to da się to wszystko przemóc, no ale widocznie ja mam zbyt małe samozaparcie :) Z drugiej strony przeraża mnie to, co te zwierzęta muszą wycierpieć, żebyśmy mogli je zjeść... Też tak macie? A do tego ta afera z koniną... O ile typowe mięso jak wołowina jakoś jem, to na samą myśl, że miałabym zjeść np. konia, robi mi się niedobrze... To skandal, że oszuści robią takie przekręty... I teraz pewnie wielu z Was sobie pomyśli, że krowa to też zwierzę i wiem, że jestem okropna ;) ale dla mnie jest różnica między zwierzęciem domowym a gospodarskim... Nie dlatego, że to drugie uważam za gorsze, tylko że w tej kulturze normalne jest, że te zwierzęta hoduje się dla mięsa. (koń jest niby zwierzęciem gospodarskim, ale mi się raczej kojarzy z przyjacielem, partnerem). Może podzielcie się swoimi poglądami i doświadczeniami? Quote
Cytrynaaaaa Posted March 1, 2013 Posted March 1, 2013 Wiesz, jeżeli lubisz mięso to nie wiem czy jest sens przechodzić na wegetarianizm, to zależy od Ciebie. Lepiej chyba też nie narażać swojego zdrowia. Rzeczywiście zwierzęta cierpią, ale takie jest już życie. Szkoda, że tak jest. Ja sama mięso jem strasznie rzadko, bo po prostu obrzydza mnie, te żyły, które czasem w np. piersi kurczaka są. Obrzydza mnie jedzenie mięsa, boję się, że właśnie trafię na jakąś żyłkę czy kawałeczek tłustego mięsa. Jak sobie pomyślę, że w buzi mam kawałek czegoś takiego to mam ochotę zwymiotować po prostu. Też jak zjem to mam jakieś dziwne wyrzuty sumienia i myślę o przejściu na wegetarianizm, właściwie już na nim jestem od paru tygodni i jest ok. Jeśli bardzo chcesz być wegetarianką i nie masz pomysłu na różne dania, to wpisz w google i na pewno Ci coś wyskoczy. Ja lubię gotować ale po moim gotowaniu kuchnia niestety jest w strasznym stanie. :evil_lol: Quote
Tree Posted March 1, 2013 Author Posted March 1, 2013 [quote name='Cytrynaaaaa']Wiesz, jeżeli lubisz mięso to nie wiem czy jest sens przechodzić na wegetarianizm, to zależy od Ciebie. Lepiej chyba też nie narażać swojego zdrowia. Rzeczywiście zwierzęta cierpią, ale takie jest już życie. Szkoda, że tak jest. Ja sama mięso jem strasznie rzadko, bo po prostu obrzydza mnie, te żyły, które czasem w np. piersi kurczaka są. Obrzydza mnie jedzenie mięsa, boję się, że właśnie trafię na jakąś żyłkę czy kawałeczek tłustego mięsa. Jak sobie pomyślę, że w buzi mam kawałek czegoś takiego to mam ochotę zwymiotować po prostu. Też jak zjem to mam jakieś dziwne wyrzuty sumienia i myślę o przejściu na wegetarianizm, właściwie już na nim jestem od paru tygodni i jest ok. Jeśli bardzo chcesz być wegetarianką i nie masz pomysłu na różne dania, to wpisz w google i na pewno Ci coś wyskoczy. Ja lubię gotować ale po moim gotowaniu kuchnia niestety jest w strasznym stanie. :evil_lol:[/QUOTE] O to mnie też żyły w kurczaku obrzydzają :P Ale np. koło schaba ciężko jest przejść obojętnie... :) Co do tych przepisów, to napewno zajrzę, bo zawsze to o kilka przepisów więcej ;) Quote
Cytrynaaaaa Posted March 1, 2013 Posted March 1, 2013 Ja umiem obok schaba przejść obojętnie, bo zaraz mi się te żyłki przypominają, yh. :shake: Jak już to jem rzadko tylko kurczaka, wieprzowiny już nie jem wcale, bo nie pasuje mi takie lekko ciemniejsze mięso. Ale za to rybę bardzo lubię, zwłaszcza mintaja, dorsza czy łososia. :D I ostatnio zauważyłam, że jem sporo nabiału w ciągu dnia, czy to może jakoś zaszkodzić? :lol: Quote
Tree Posted March 2, 2013 Author Posted March 2, 2013 Nie mam pojęcia, ale dlaczego miałoby zaszkodzić? ;) Słyszałam kiedyś, że jak ma się na coś ochotę, to to znaczy, że organizm tego potrzebuje, więc... może po prostu potrzebujesz dużo nabiału? :d Quote
Cytrynaaaaa Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 Aha, no to dobrze, że nie szkodzi. :lol: Ja już coraz częściej myślę o przejściu na wege bo mięsa mam naprawdę dość. :shake: Quote
Beardedo Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 Ja też mam podobnie :eviltong: Nawet przez 3msc nie jadłam wogule mięsa tylko kotlety sojowe :lol: ( ale mi się już znudziły) Ja nie jem wołowiny i wieprzowiny , jedyne co jem to indyk lub czasem kurczak. No i dużo ryb :loveu: Quote
Cytrynaaaaa Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 A jak wychodza Wam potem badania? :lol: (krew itd.) Quote
Hej Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 Tree, mogę Ci powiedzieć z własnego doświadczenia, że na wegetarianizm trzeba być gotowym. Jak pierwszy raz spróbowałam wegetarianizmu to po 4 miesiącach wróciłam do mięsa. Nie byłam przygotowana, nie miałam odpowiedniej wiedzy co i jak jeść, dlatego wyszły problemy z włosami, skórą głowy, dermatolog tak mi nagadał, że stwierdziłam, że wegetarianizm nie ma sensu. Po jakimś czasie zaczęłam znowu coraz częściej myśleć o wegetarianizmie, czytać o nim i zastanawiać się czy może jednak.. Bardzo mi pomogło "zostań wege na 30 dni" [url]http://www.zostanwege.pl/zostan-wege-na-30-dni/[/url] akcja polega na tym, że codziennie dostajesz maila z poradami, ciekawostkami, przepisami i faktami dotyczącymi wegetarianizmu i zwierząt. po tych 30 dniach już nie wróciłam do mięsa i tak jest do dzisiaj :) Tak więc jak masz być wege to będziesz, prędzej czy później. Nie ma sensu się zmuszać. Ja też kiedyś lubiłam mięso, a przynajmniej tak mi się wydawało. Lubiłam sobie czasem pójść do mcdonalda, lubiłam parówki (dalej lubię ale jem sojowe). A bigos na święta? Kto nie lubi. Też można zrobić wegetariański. Przepisy wcale nie są trudne, nie trzeba jeść w kółko kotletów sojowych ani strączków w nie wiadomo jakich ilościach. Po kilku miesiącach wegetarianizmu robi się przykro na widok tych wszystkich poćwiartowanych zwierząt leżących w sklepach. I wtedy już się człowiek nie zastanawia jak bardzo mu smakują kurczaki czy ryby czy kotlety, po prostu ich nie je bo widzi w tym sens. Bo zauważa, że ludzie kupują zapakowane kawałki zwierząt, które niedawno jeszcze żyły, czuły, później zostały zabite, obdarte ze skóry i pokrojone na kawałki. Jeśli chodzi o wyniki krwi to robiłam niedawno i wszystko było w normie, cholesterol 140 :) żadnego śladu anemii. A nie powiem żebym się jakoś specjalnie przykładała do diety. Przepisy znajdziesz na puszka.pl 6933 przepisów ;) każdy znajdzie coś dla siebie I na zachętę fotka, którą zrobiłam dziś w pobliskim sklepie: [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/attachment.php?attachmentid=10623&d=1362412730[/IMG] Quote
Cytrynaaaaa Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 I że ta wędzonka z kotka to na serio czy taki chwyt? :o Quote
Hej Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 Chyba jeszcze w Polsce kotów nie jedzą :) mam nadzieję Chodziłam po sklepie szukając czegoś dobrego i nagle rzuciła mi się w oczy nazwa, więc cyknęłam fotkę. Normalny sklep osiedlowy typu sam. Może Kotek to jakiś zakład produkcyjny albo miejscowość? W każdym razie mało smaczny żart. Quote
Atomowka Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 Przecież to jest wędzonka z kotŁa a nie żadnego kotka. Quote
Cytrynaaaaa Posted March 4, 2013 Posted March 4, 2013 No na pierwszy rzut oka wygląda jak wędzonka z kotka. :D Quote
Hej Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 dobrze, że się zagadka wyjaśniła bo jakby z kotów zaczęli robić wędliny to chyba bym się wyprowadziła z tego kraju :-? Quote
Cytrynaaaaa Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 Haha, ale też to Ł jest trochę podobne do K. :D No jakby z kotów były to by była już przesada. Quote
Beardedo Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 [quote name='Cytrynaaaaa']A jak wychodza Wam potem badania? :lol: (krew itd.)[/QUOTE] Robiłam w wakacje rok temu ( to wtedy właśnie leciałam na kotletach sojowych haha) I lekarz powiedział że są bardzo dobre i mnie pochwalił haha :eviltong: :p Quote
Cytrynaaaaa Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Hahaha. :) Mi ostatnio wyszło, że chyba hemoglobina czy coś jest norma od 12 a ja miałam 12.9, wtedy jeszcze jadłam mięso, teraz jestem ciekawa jak to wyjdzie, bo mięsa nie jem parę tygodni i coś czuję że już nie będę. :lol: Quote
Cytrynaaaaa Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 A no tak, przepraszam. :D To dziękuję w takim razie i też trzymam za siebie i innych którzy chcą przejść na wege kciuki. ;d Quote
Evelin Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Nie mam wyrzutów sumienia,ze jem mięso- bo nie jem od wielu lat,ryb też nie. Ale mam wyrzuty sumienia,że kupuję karmę zwierzakom...bo -co kupuję..mięso-bardziej lub mnie przetworzone... Chyba trochę mi jednak lżej ,ze sama nie jem...Dlaczego? Bo, na urządzenie świata nic nie potrafię poradzić,ale przynajmniej mam poczucie,że ze swojej strony zrobilam co mogłam. Niewiele,ale jednak dla mnie to coś. Quote
Hej Posted March 7, 2013 Posted March 7, 2013 [quote name='Evelin']Nie mam wyrzutów sumienia,ze jem mięso- bo nie jem od wielu lat,ryb też nie. Ale mam wyrzuty sumienia,że kupuję karmę zwierzakom...bo -co kupuję..mięso-bardziej lub mnie przetworzone... Chyba trochę mi jednak lżej ,ze sama nie jem...Dlaczego? Bo, na urządzenie świata nic nie potrafię poradzić,ale przynajmniej mam poczucie,że ze swojej strony zrobilam co mogłam. Niewiele,ale jednak dla mnie to coś.[/QUOTE] mam podobnie. i wiele osób mi zarzucało, że czemu karmię zwierzaki mięsem, skoro sama nie jem. nawet usłyszałam, że nie powinnam mieć zwierząt bo jestem wege :-? albo że powinnam karmić je karmą wegańską bo podobno tak się da :roll: no może i się da, ale czy to zdrowe i naturalne? ludzie mają wybór, zwierzęta nie za bardzo. fajnie napisałaś, że ze swojej strony zrobiłaś co mogłaś. gdyby każdy robił chociaż tyle... Quote
kalinowska Posted May 30, 2018 Posted May 30, 2018 Zastanawiam sie czym można by karmić psy jak nie mięsem, hmm, psy to mięsożercy i potrzebują go do życia http://www.lizurej.pl/drzwi-wewnetrzne-drzwi-drewniane/wyposazenie/zamki/ 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.