Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Kochani mam do Was pytanie - mój 14 miesięczny amstaff spina się i warczy jak dotykam jego tylnich nóg - nie wiem co o tym myśleć ? na jednej z nich do niedawna miał ziarniaka którego uleczyliśmy ale on reaguje w ten sposób na obie tylnie nogi... może się cieszyć szaleć a jak położę rękę na jego udzie spina się patrzy na mnie a jak rękę utrzymam warczy ( nie gryzie ) nie miał nigdy urazu nóg, a stało się to jakieś 2miesiące temu.... może macie jakieś pomysły?:roll:
Chciałam zauważyć że jak go klepie po zadku i tylnich nogach jest wszystko ok tylko jak delikatnie trzymam to właśnie tak reaguje... nie rozumiem tego bo jakby go bolało reagowałby tak samo na poklepywanie, a on tylko na delikatny dotyk, położenie ręki .....:-(

Posted

a nie bolało go leczenie? mogło mu się zakodować, ze jak pańcia dotyka mu łapki w delikatny sposób to coś mu będzie z nią robiła i teraz lepiej zapobiegać poprzez warczenie. bo jak klepanie jest okej, a dotyk nie to raczej nie jest to kwestia bólu fizycznego.
a próbowałaś dawać mu np. pudełko po jogurcie do wylizania jak leży i w tym czasie dotknąć mu tej łapy?

Posted

kochani wiem że jak leczyłam ( smarowałam ) mu łapę maścią czyli ziarniaka to go bolało bo od razu zrywał się na równe nogi i to miejsce wylizywał, do tego dostawał podobno bolesne zastrzyki i wtedy również warczał na wetkę ... może faktycznie zakodował sobie że delikatny dotyk to ból ( zawsze starałam się delikatnie mu wsmarowywać maść aby nie bolało ...
wczoraj spaliśmy razem ( on na mnie) niechcący dotknęłam jego uda, no i nagle jak spał w najlepsze warkot i uciekł. jak miziam go po łbie do klatce piersiowej jest oki ale nawet teraz jak do Was pisze leży koło mnie i dla sprawdzenia dotknęłam jego tylnich nóg i znowu warkot. Prosiłam mojego męża aby również sprawdził czy na niego też tak reaguje ale on się boi bo widzi co Shiro robi...chciałam to sprawdzić aby dowiedzieć się czy pies reaguje tak tylko na mnie ...i kojarzy sobie że to ja dawałam mu leki

  • 1 month later...
Posted

Jakby bolały go stawy , to by krzywo chodził, pokazywał by ból przy chodzeniu.
Odwrażliwiane polega na dosłownym "oswojeniu z dotykiem" .
Najlepiej użyć klikera, ale nie trzeba . Kładziesz rękę na karku i Klik + smakołyk (lub sam smakołyk), i zjeżdżasz w dół i znów K/S (klik/smakołyk lub sam smaczek), i aż do stawów i znów K/S . Dotyk będzie się kojarzył z pozytywnym wzmocnieniem, czyli z czymś dobrym .
Jeśli więcej mu czasu poświecisz, zobaczysz że odwzajemni Ci to :)
Życzę wszystkiego dobrego dla Ciebie i psinki .
Pozdrawiam i służę pomocą ;)
P.S Jakby były jakieś pytania to proszę na maila "[email protected]" , wtedy szybciej odpiszę . :)

Posted

bardzo Ci dziękuję wiecie macie rację od jakiegoś czasu widać że bolą go stawy ale to przednich łap konsultowałam się z dwoma lekarzami jednym w wałbrzychu ( nasz stały wet ) i w świdnicy jakiś profesor i oboje mówią żeby nic nie robić że samo przejdzie ale mi się serce kraja jak widzę że po spaniu zaczyna kuleć na przednie łapy miał to już kiedyś potem przeszło i teraz od kilku dni znowu mu wróciło? co robić...

Posted

Ja bym u Amstaffa dysplazji nie szukał, ale możesz spróbować kupić glukozaminę i mu dawać przez miesiąc i zobaczyć czy coś się poprawi . Glukozamina odbudowuje i regeneruje chrząstkę stawową . Chyba najbardziej znanym lekiem jest Nutradyl i Arthoflex . Ja mam cavaliera, który ma dysplazje i musi dostawać te leki i jest lepiej. Też przy wstawaniu piszczał, ale na mnie nie warczał .
Ćwicz odwrażliwianie i dawaj tą glukozaminę i czekaj . Tutaj trzeba czekać .

Posted

kochane on za młodu miał faktycznie młodzieńcze zapalenie stawów ale mu jakoś przeszło a teraz jakiś nawrót no koszmar, zaraz poszukam czy nie mam leków przeciwbólowych jakie dostałam od wetki a jeśli chodzi o glukozaminę czy jest ona na receptę ?

Posted

scanodyl 50mg to dostałam od wetki i widzę że jest to lek przeciwbólowy i przeciwzapalny będę mu go dawała zobaczymy co z tego wyjdzie muszę znaleźć tylko dawkowanie czy pół czy całą tabletkę podawać

Posted (edited)

no niestety moja wetka dała mi dwa listki jak ostatnio byłam :mad:
acha bo bym zapomniała wspomnieć i jeden i drugi wet mówił abym mu nie rzucała patyków, piłek itd bo biegnąc ślizgiem się zatrzymuje i obciąża stawy

Edited by darunia-puma
Posted

[quote name='darunia-puma']kochane on za młodu miał faktycznie młodzieńcze zapalenie stawów ale mu jakoś przeszło a teraz jakiś nawrót no koszmar, zaraz poszukam czy nie mam leków przeciwbólowych jakie dostałam od wetki a jeśli chodzi o glukozaminę czy jest ona na receptę ?[/QUOTE]

Glukozaminę na 100 % kupisz w każdej lecznicy .
Poza tym zadzwoń do jakiejś lecznicy i się zapytaj, o te lekarstwo przeciwbólowe.

Posted

moja wetka nie odbierała mały kulał więc mu dałam jedną tabletkę potem do mnie zadzwoniła i stwierdziła tak jak poprzednio iż mam mu ich nie dawać samo przejdzie i teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam że mu dałam ale po jednej tabletce przeciwbólowej i przeciwzapalnej nic mu nie będzie :roll:

Posted

[quote name='darunia-puma']moja wetka nie odbierała mały kulał więc mu dałam jedną tabletkę potem do mnie zadzwoniła i stwierdziła tak jak poprzednio iż mam mu ich nie dawać samo przejdzie i teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam że mu dałam ale po jednej tabletce przeciwbólowej i przeciwzapalnej nic mu nie będzie :roll:[/QUOTE]

No to kochanie czeka was nauka odwrażliwiania. Jeśli nawet przejdzie ból, to nic się nie stanie po odwrażliwianiu, a pies będzie pewniejszy dotyku. A po jednej tabletce nic nie będzie :)
Pozdrawiam serdecznie.

Posted

czemu masz mu nie dawać tabletek przeciwbólowych skoro go boli? ona też czeka, aż jej ból przejdzie i proszków żadnych nie bierze?o.O ja bym się za to porządnie wzięła, zrobiła mu badania pt. co mu KONKRETNIE jest, wyleczyła to, ewentualnie poprawiła jego komfort życia, a nie czekała aż mu przejdzie. i druga sprawa to poprawa waszej relacji, bo psa ma prawo boleć, ale pies nie powinien na Ciebie warczeć.

Posted

Dokładnie, pierwsze co trzeba by zrobić to dokładna diagnostyka. I nie dotykaj go co chwilę po tych łapach zeby sprawdzic czy dalej warczy bo za każdym razem to zachowanie się wzmacnia i tylko robisz sobie pod górkę i odwrażliwianie będzie dluzej trwalo, z resztą problem może się poglębić bo nie wiesz co pies sobie zacznie źle kojarzyć. Aha, przeczulica tylnych częsci ciała to mogą być także problemy z ukł nerwowym więc może zasugeruj wetowi.

Posted

Prosze nie czekaj az psu samo przejdzie. Ja bylam glupia i czekalam jak wet zalecal teraz mojego psa czeka przeswietlenie stawu biodrowego, pies po dlugim spaniu ledwo zwleka sie z podlogi i zanim sie 'rozchodzi' to kuleje. Naprawde wyrzucam sobie swoja glupote ze nie zrobilam wszystkich badan jak z kasa bylo w miare, teraz jak ledwo od 1 do 1 jest mega problem (tym bardziej ze 50+kg psa musze acana/orijen/proplan karmic bo przez poprzedniego 'wlasciciela' ma problemy zoladkowe). Moj pies ma teraz 'sztywny' prawy staw biodrowy i bez przeswietlenia nie wiadomo dlaczego, uzywa lapy tylko do podtrzymania sie, niby na niej chodzi (na spacerach w ogole nie widac ze cos mu jest, nie daje oznak bolu, nie piszczy, nie lize paly - ale to molos wiec pewnie tez to :( ) jednak w ogole lapy nie ma umiesnionej (porownujac do lewej).

Jesli chodzi o warczenie to zdecydowanie radze szybko zaczac 'odczulanie'. U nas na szczotke musielismy odczulac (pies dlugi wlos jak u nowofunlanda + nienawisc i agresja do kazdego grzebienia/szczotki). Na mojego samo dawanie smakow nic nie dawalo, trzeba bylo dac np pojemnik po jogurcie pod morde i wtedy go powoli dotykac szczotka i zaczynac czesac. Tylek i ogon dal sobie dopiero po 2 miesiacach wyczesac bez gryzienia i atakowania. Dodam ze samo szczotkowanie bylo dla niego tak stresujace ze musielismy co 15minut leciec na siku w trakcie czesania (z przysmakami przed paszcza).
Jesli teraz faktycznie pies reaguje warczeniem 'bo cos mu sie wydaje' (aczkolwiek moze go tez bolec), to co bedzie jesli naprawde go cos mocno rozboli?

Posted

ewentualnie poprawiła jego komfort życia, a nie czekała aż mu przejdzie.
może źle zrozumiałam ale komfort życia ma na 100% większy niż niejedno dziecko nie tylko w Polsce :lol:
nie słucham teraz wetki dałam mu dziś 3/4 tabletki i koniec mam zamiar mu je dawać przez 7 dni tak jak miałam ostatnio i tyle!!!
badania miał zrobione u jednego z najlepszych weterynarzy na dolnym śląsku nawet na moje żądanie miał zrobiony rtg i nic nie wykryto po prostu stwierdzili że to je młodzieńcze zapalenie stawów !!
za kilka dni mu przejdzie, u nas dziś praktycznie tak samo jak od kilku dni temp.straszna i on również strasznie w takich temp. funkcjonuje nie chce nawet chodzić na dłuższe spacery :shake: ale mam kumpelę z staffikiem i niestety ma ten sam problem te psy nie są przystosowane na takie niskie temp.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...