Cytryna Posted February 23, 2013 Share Posted February 23, 2013 Od kilku dni mam średniej wielkości, dwuletniego kundelka. Jest przyjazny do ludzi, niesprowokowany nie wykazuje agresji w stosunku do innych psów, ogólnie zachowuje się dość przyzwoicie. Niepokoi mnie tylko to, że jest bardzo nachalny w stosunku do psa mojej mamy (o połowę mniejszego). W czasie "zabawy" łapie go za ogon, uszy i kark, kładzie się na niego, przygniata go łapią - mniejszy pies jest już tym zmęczony, unika tego drugiego jak tylko może, snuje się po domu. Kiedy oba są spuszczone ze smyczy, mniejszy nie ma prawa pobiegać, bo od razu jest przewracany. W domu większy pies nie przejdzie spokojnie obok małego, musi go potarmosić albo się na nim położyć. Czy powinnam korygować takie zachowanie? W jaki sposób? A może psy po prostu ustalają sobie hierarchię i wkrótce wszystko się uspokoi? Oba będą przebywać ze sobą przez kilka dni w miesiącu i przez całe wakacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkyeDQ Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Moim zdaniem ustalają między sobą hierarchię :P Spróbuj bawić się z nimi jednocześnie, żeby nauczyły się współpracy. Jeżeli większy pies podczas zabawy zachowa się w niepożądany sposób w stosunku do mniejszego, krzyknij "fe" i odizoluj go / wyłącz z zabawy (np. zamykając w pokoju obok). Niech poczuje, że to zachowanie mu się nie opłaca. Wypuść go po chwili, kiedy się uspokoi, ewentualnie wyciszy. Podczas spaceru nie spuszczaj ich przez jakiś czas ze smyczy, ćwicz spacery równoległe - niech duży pies nauczy się spokojnie spacerować obok mniejszego. Albo możesz użyć innego sposobu - mały niech biega luzem, natomiast większy na lince. W chwili kiedy zacznie się zachowywać nieprzyzwoicie, krzyknij "fe" i skoryguj szarpnięciem linki. Pochwal go wylewnie, jeżeli zostawi mniejszego w spokoju. Generalnie to staraj się nagradzać go za spokojną zabawę i zachowanie (tak, by mu się ono zawsze opłacało). I pewnie teraz mnie wszyscy skrzyczą za "awersyjną" metodę z linką, ale ja bym tak zrobiła, a przynajmniej spróbowała :P Każdy pies reaguje inaczej na różne metody. Korygować metodą prób i błędów, przy czym zachować czujność, bo takie szarpnięcie linką może wywołać agresję (pies, któremu ograniczymy możliwość ruchu. swobodnej komunikacji, czyt. pies na smyczy, może się zachowywać w ten właśnie sposób, ale to bardziej dotyczy psów, które się dobrze nie znają :P). Dobra, to jest moja opinia, a ja znawcą nie jestem, więc proszę się na mnie nie rzucać za jakieś błędy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tree Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Na pewno nie powinnaś pozwalać większemu na gnębienie mniejszego. W końcu mniejszy może zacząć reagować agresją, ponieważ będzie czuł, że nie ma drogi ucieczki. Z opisu wynika, że kundelek jest po prostu tak podekscytowany, że nie umie się opamiętać. Jeśli mniejszy pies nie umie sobie poradzić z tą sytuacją, to koniecznie trzeba mu pomóc. Tak jak radzi SkyeDQ, trzeba w takiej sytuacji przerwać zabawę i odizolować psy dopóki większy nie ochłonie. Musi się nauczyć szacunku dla swojego kolegi. Możesz też chwalić go za spokojne zachowanie, odpoczynek itd. A czy mniejszy piesek ma jakieś miejsca niedostępne dla nowego? Powinien mieć możliwość uniknąć z nim kontaktu, jeśli tego potrzebuje. Dobra byłaby np. klatka kennelowa, gdzie nikt by psu nie przeszkadzał w odpoczynku (i nie pozwalać nowemu przeszkadzać oczywiście). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cytryna Posted February 26, 2013 Author Share Posted February 26, 2013 Nie chcę go za bardzo izolować, bo ze schroniska przytargał lęk separacyjny i jest w trakcie nauki zostawania samemu, więc musi mu się to kojarzyć dobrze. Myślicie, że mogę zamiast tego większego wynosić gdzieś mniejszego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tree Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 Nie chodzi o odizolowanie psa w innym pokoju, bo nie sądzę by był to tak ciężki przypadek. Trzeba stworzyć skojarzenie: zamęczanie kolegi=koniec zabawy. Pies musi się nauczyć uspokajać. Co do wynoszenia mniejszego, to masz na myśli zamykanie go w innym pokoju? Mógłby przez to zacząć czuć niechęć do kolegi, a przecież to nie jego wina. Nie zasłużył na karę. Ja bym na Twoim miejscu chwaliła psy za spokojne zachowanie, uczyła je opanować emocje (czyli nie tylko nauka jak się relaksować, ale też komendy typu zostań i ogólne posłuszeństwo), stworzyła mniejszemu warunki do odpoczynku (np. klatka kennelowa) i jeszcze jedno. Zawsze wybiegany pies jest spokojniejszy i mniej skłonny do pobudliwych zachowań. Trzeba zapewniać mu dużo rozrywek, żeby się nie nudził i uczyć go, że to kontakt z człowiekiem jest najfajniejszy. Wysiłek umysłowy bardzo się przydaje w takich sytuacjach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkyeDQ Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 Zgadzam się z Tree :) A odnośnie tej "izolacji" - odseparować na dosłownie minutę czy dwie, kiedy się brzydko zaczyna zachowywać. To ma być taki sygnał braku nagrody, zaprzestanie zabawy. Karzemy go poprzez odebranie mu przyjemności. Pamiętaj, że musisz psa ostrzec, że właśnie to zachowanie jest niepożądane, czyli np. krzyknij "fuj!" i wyprowadź z pokoju, jeżeli nie zareaguje, ponieważ: 1. Dajesz mu wówczas czas na podjęcie decyzji i ostrzeżenie go, że to zachowanie nie jest pożądane i coś mu za chwilę odbierzemy. 2. W przyszłości hasło "fuj!" zacznie mu się na tyle niefajnie, negatywnie kojarzyć, że powinno przybrać na wadze i go zniechęcać do kontynuowania danego zachowania (w końcu mu się ono nie opłaca). Musisz mu dać trochę czasu, żeby "fuj!" mu się odpowiednio uwarunkowało ;) Na początku może je ignorować, ale później powiąże je z odebraniem nagrody ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TTB Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 wprowadź komendę "spokój" - ucz stopniowo nowego psa, że przebywanie w towarzystwie drugiego nie musi oznaczać dzikiego tarzania się non stop.. możesz je czasowo izolować, tylko żeby to się nie stało jedyną metodą.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bdom Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 Ja z moim psem, który również reagował mega ekscytacją na małego,chorego psa siostry ćwiczyłam spokojne warowanie przy obiekcie ekscytacji. I wyrobiło mu się skojarzenie- jesteśmy razem z Frankiem, zaczyna mnie ponosić-muszę leżeć. Może twojemu psiakowi też pomoże+ ogólnie ćwiczenia samokontroli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cytryna Posted March 6, 2013 Author Share Posted March 6, 2013 Na razie psy nie mieszkają razem, więc ćwiczę z nim skupianie uwagi, wyciszanie się i podstawowe komendy. Próbuję też trenować na psach spotkanych w czasie spaceru :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.