BlackSheWolf Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Wiecie co wpadłam na pomysł utowrzenia nowego tematu, który obejmowałby metody szkolenia ONka :cool3: przeglądałam tematy o ONkach ale takiego nie znalazłam niestety a jak dla mnie jest bardzo potrzebny :razz: więc licze na waszą pomoc :evil_lol: Bo w książkach są różne metody ale nie ma jak sprawdzone przez forumowiczów ;) A moje pierwsze pytanko to jak najlepiej i najszybciej nauczyć chodzić psiaka na smyczy przy nodze, a później bez smyczy ?? Pozdrawiam :loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rymonka Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 rzeczywiście nie ma konkretnie takiego tematu... bynajmniej też nie znalazłam.....(może gdzieś tam się kryje:cool3: ..).. ale jeśli chodzi o chodzenie przy nodze, bynjamniej jak wynika z mojego doswiadczenia z moim onkiem Basem, jak to przechodzil szkolenie (tresurę podstawową)... ... polegało to na początku na tym, że pies szedł z lewej strony Pani i w momencie gdy wyrywał do przodu (Onki mają straszną siłe, więc mycz zerwana była dwa razy... zakupiłam kolczatkę - polecam i tzw. pejcz - jako smycz.. którka i podwójnie zszyta) padała komenda "równa" lub "noga" zależy jak kto szkoli... i gdy pies nie słucha (a na początku w ogóle nie wie o co chodzi nam:cool3: ) mocnym szarpnięciem w swoją stronę przyciągamy go do siebie.... ale zawsze na początku komenda "równaj"... tak trzeba powtarzać do skutku.. oczywiście nie forsujmy psa... bo na siłe na pierwszych lekcjach i tak do niczego nie dojdziemy... mozna wykorzystywać w spacerach...w miarę jak pies potrafi chodzić a nie biegać i ciągnąć.... niestety wymaga to cierpliwości ... jak z resztą każda inna komenda..;) pamietajmy aby najpierw rzucić komendę "równaj" a gdy nie posłyuch mocno szarpną i przyciągnąc... to mu sie nie spodoba (szarpnięcie) i będzie wiedział że ma nie wyprzedzać i iść koło nogi..... powodzenia... i służę radą.... pzdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rymonka Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 .... to jest oczywiście rada.. na chodzenie psa na smyczy przy nodze.... jeśli chodzi o chodzenie bez smyczy... musi onek się nauczyć pierwszego a dopiero potem można dalej go uczyć...:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
agis Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 A mnie sie wydaje, ze nie trzeba zaczynac od szarpania, zeby nauczyc chodzic psa kolo nogi :shake: Najpierw psu nalezy wytlumaczyc o co chodzi z tym rownaniem. A mozna za pomoca nagrodek (zarelka), czy zabawek. Jak bys sie czula jakby od razu wlepiano Ci kare za niewykonanie czegos, czego nie znasz? Ale moze ja sie nie znam :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rymonka Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 po pierwsze - to nie jest kara :p ...a jeśłi chodzi o owczarki są to psy o bardzo dużej sile...i przepraszam ale łagodnym tłumaczeniem (którego pies i tak nie zrozumie) nie dojdziesz do wykonania komendy przez psa.... po drugie - nie mówimy tu o szarpaniu - ciąganiu psa za sobą bo to nie o to chodzi... to ma być krótkie i stanowcze pociagnięcie.... a nagroda owszem.. do zachęcenia....;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
agis Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='Rymonka']po pierwsze - to nie jest kara :p ...[/quote] Szarpanie psa, to nie jest kara???? :crazyeye: A co wg Ciebie? Nagroda? [quote name='Rymonka']a jeśłi chodzi o owczarki są to psy o bardzo dużej sile...i przepraszam ale łagodnym tłumaczeniem (którego pies i tak nie zrozumie) nie dojdziesz do wykonania komendy przez psa.......[/quote] Wyobraz sobie, ze tez mam ON-ka. Ma sile i owszem, ale chodzi na obrozy lancuszkowej (nie mylic z lancuszkiem zaciskanym - dlawikiem) i jakos nie mam rak powyrywanych :cool3: Uwazasz, ze pies nie rozumie lagodnego tlumaczenia? A moze to przewodnik nie potrafi na spokojnie (lagodnie) wytlumaczyc psu o co chodzi z dana komenda? [quote name='Rymonka']po drugie - nie mówimy tu o szarpaniu - ciąganiu psa za sobą bo to nie o to chodzi... to ma być krótkie i stanowcze pociagnięcie....[/quote] No ja wlasnie pod pojeciem "szarpanie, szarpniecie", rozumiem krotkie i stanowcze zadzialanie na psa kolczatka (lancuszkiem). [quote name='Rymonka']a nagroda owszem.. do zachęcenia....;)[/quote] To ja juz nie rozumiem :roll: To kiedy ta nagroda do zachecenia? Przed, czy po szarpaniu? Chyba sie jednak nie znam :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 agis-nie znasz sie:evil_lol: .dlaczego go nie wyszarpalas na kolcach jak booorak chcial ciagnac?:roll: :evil_lol: . agis i max[na pierwszym planie,bo potem lara,josh i timon] [IMG]http://img154.imageshack.us/img154/5369/aamb6.jpg[/IMG] i jeszcze raz-max czyli ex de-bes i agis [IMG]http://img87.imageshack.us/img87/7661/aaahf5.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Tiaaaa. :mad: :angryy: Rymonka, Skarrrrrrbie :diabloti: - chodzenia przy nodze uczy się 2-miesięcznego szczyla. Jeśli szczeniakowi w tym wieku założyłabyś kolczatkę, to ja bym Ci osobiście... :mad: :angryy: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rymonka Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 ni nieźle dziewczyny.... widze że macie swój watek... i znacie się dobrze między sobą........ życze powodzenia... wyraziłam swoją opinię... a ten przykład.. to oczywiście owczarka ale 8miesięcznego w takim wieku poszedł na szkolenie.. nie w wieku 2 misesięcy.... trzymajcie się... Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Beatko-[COLOR=black]bo to temat tresura nie szkolenie:evil_lol: [/COLOR][SIZE=7][COLOR=white]bo to temat tresu[/COLOR][/SIZE] Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='Rymonka']ni nieźle dziewczyny.... widze że macie swój watek... i znacie się dobrze między sobą........ życze powodzenia... wyraziłam swoją opinię... a ten przykład.. to oczywiście owczarka ale 8miesięcznego w takim wieku poszedł na szkolenie.. nie w wieku 2 misesięcy.... trzymajcie się...[/quote]Rymonka-spokojnie dziewczyno:cool3: :evil_lol: .nie nasza wina ze wiekszosc z nas sie zna:cool1: .po prostu korekcja kolcami w nauce komend jest mocno dyskusyjna i tyle.a kolcy nikt tu nie demonizuje bo to normalny sprzet szkoleniowy ale nie do NAUKI komend. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='Rymonka']ni nieźle dziewczyny.... widze że macie swój watek... i znacie się dobrze między sobą........ życze powodzenia... wyraziłam swoją opinię... a ten przykład.. to oczywiście owczarka ale 8miesięcznego w takim wieku poszedł na szkolenie.. nie w wieku 2 misesięcy.... trzymajcie się...[/quote] Sorry wszystkich, ale zaraz mnie nagły szlag trafi! :angryy: Rymonka, mam psa wziętego ze schroniska w wieku 1,5 roku - pies większy i silniejszy od onka, nie umiał nic. Nigdy ani przez moment, nie miał na sobie kolczatki. Obojętne, czy zaczynasz szkolenie psa w wieku 8 tygodni (jak ja mojego drugiego psa - owczarka belgijskiego), 8 miesięcy, czy 8 lat, to nie zaczyna się nauki od korekty. Korektę można stosować u psa już nauczonego, który z jakiegoś powodu "zapomniał", co znaczy komenda "noga" :cool3: (np. bardziej atrakcyjna jest dla niego znajdująca się w pobliżu suczka). Ale, żeby wymagać, trzeba najpierw nauczyć i psu się musi to chodzenie przy nodze opłacać. Czy Ciebie w szkole uczyli alfabetu, waląc książką po głowie? :angryy: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Beata-spokooojnie....gleboki wdech......:evil_lol: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyros-Aga Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Nie no, ja demonizuję kolce :diabloti: Uważam, że nie dla każdego jest to dobry sprzęt i pochopne łapanie się za kolce może spowodować później duuużo pracy :razz: z własnego doświadczenia mówię :oops: Ja jednak pozostanę przy nagródkach i jeśli jestem pewna ze pies wie o co mi chodzi to dopiero pozwalam sobie na pokrzykiwania- tudzież poszarpywania - zwykłą obrożą :eviltong: ( oczywiście czasem traci się cierpliwość do kluch i kluseczków- ale to są chwile słabości :evil_lol:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 aga-bo ty to przegielas zdeczko:roll: :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Rymonka, jeszcze jedno - przyjrzyj się dobrze psom na tych zdjęciach, które zamieściła ayshe. Pies "uczony" chodzenia przy nodze Twoją "metodą" będzie oczywiście chodzić przy nodze, ale [B]NIGDY [/B]tak, jak te psy na zdjęciach. :eviltong: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyros-Aga Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='ayshe']aga-bo ty to przegielas zdeczko:roll: :evil_lol:[/quote] Hmmm, sądzę ze dużo ludzi tak przegina i potem wloką się te psy, to fakt grzecznie, za właścicielem ze podwiniętym ogonkiem, 2 metry za pańciem. Jak ktoś tak chce- świetnie :mad: A kilkumiesięczne onki na kolcach ( bo to wielkie bydle i strasznie ciągnie, a pan w sklepie powiedział ze tylko kolczatka) zgaszone i smętne to nie jest rzadkość. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 aga-robie porzadek w kompie[to co dzieje sie w dokumentach to jakis koszmar:cool1: ]i patrz co mam : pyros prezentuje podgardle:evil_lol: [IMG]http://img175.imageshack.us/img175/3515/ppel3.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rymonka Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='BeataG']Sorry wszystkich, ale zaraz mnie nagły szlag trafi! :angryy: Rymonka, mam psa wziętego ze schroniska w wieku 1,5 roku - pies większy i silniejszy od onka, nie umiał nic. Nigdy ani przez moment, nie miał na sobie kolczatki. Obojętne, czy zaczynasz szkolenie psa w wieku 8 tygodni (jak ja mojego drugiego psa - owczarka belgijskiego), 8 miesięcy, czy 8 lat, to nie zaczyna się nauki od korekty. Korektę można stosować u psa już nauczonego, który z jakiegoś powodu "zapomniał", co znaczy komenda "noga" :cool3: (np. bardziej atrakcyjna jest dla niego znajdująca się w pobliżu suczka). Ale, żeby wymagać, trzeba najpierw nauczyć i psu się musi to chodzenie przy nodze opłacać. Czy Ciebie w szkole uczyli alfabetu, waląc książką po głowie? :angryy:[/quote] to niech Cie trafi... może ochłoniesz... po co te nerwy.... oczywiście że mozna wyszkolić psa w wieku każdym....ale nie sądzę że w wieku 2 miesięcy to dorby pomyśl... no ale to moje zdanie... więc spokojnie... też chodziłam na szkolenie z psem... i chyba nie rzucali słów na wiatr.. poprostu słuchałam co mówi treser.. i wykonywałam polecenia a pies reagował..... bo pies sie nauczył... i nie chodzi o szarapanie i targanie i kłócie kolczatka w niewiadomy sposób... (owczarki maja grubą sierść i tak odrazu to nie zadziała i go nie ugodzi....)... używałam głownie w początkach.... i naparwdę pomogło... miałam bardzo niesfornego i silnego wyjątkowo (chyba) wóówczas psiaka... dlatego też zasugerowano aby użyć kolczatki.... w życiu bym nie skrzywdziła psa.... w innych przydapdkach... gdy pies jest wyjątkowo usposobiony spokojem... nie używamy tego rodzaju sprzętu... poprostu....;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rymonka Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 naprawdę ... nie wiem po co te nerwy.... przekazałm to co mi podpowiedziano.. i co podziałało...na mojego psa.. który był dość niesforny (może nie dodoałam tego wcześniej)... teraz oczywiście nie chodzi w kolczatce.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='Rymonka']oczywiście że mozna wyszkolić psa w wieku każdym....ale nie sądzę że w wieku 2 miesięcy to dorby pomyśl... no ale to moje zdanie... [/quote] Dlaczego to niedobry pomysł? Zarówno mój ONek jak i dobermanka zaczęły szkolenie od 7 tygodnia życia. Owczarek dodatkowo zaczął w wieku 10 tygodni obrone z pozorantem ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyros-Aga Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='ayshe']aga-robie porzadek w kompie[to co dzieje sie w dokumentach to jakis koszmar:cool1: ]i patrz co mam : pyros prezentuje podgardle:evil_lol: [URL="http://img175.imageshack.us/img175/3515/ppel3.jpg"]http://img175.imageshack.us/img175/3515/ppel3.jpg[/URL] kontakcik wzrokowy utrzymujemy, nie :diabloti::B-fly: Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Rymonka Na takie szkolenie (jak piszesz) oczywiscie, ze nie monz puscic 2 miesiecznego szczeniaka, bo takiego gnojka szkoli sie przez zabawe. Wczoraj akurat zaczynalam prace z nowa grupa, 10 rozbestwionych, mlodych psow, od 5 miesiecy do 1,5 roku. Byl tez dorosly nowofunland, z pewnoscia ciezszy i silniejszy od 8-mio miesiecznego ONka. Prowadzila go 12-sto letnia dziewczynka, pies pewnie wazyl prawie 2 razy tyle co ona. I zamiast kolczatka i szarpaniem, prowadzila go krojona karkowka. Bo w szkoleniu nie chodzi o to, zemy pies musial, ale zeby pies chcial sie sluchac. A szkoleniowcy sa lepsi i gorsi. To, ze metoda dziala, nie znaczy, ze jest dobra dla psa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='Rymonka']oczywiście że mozna wyszkolić psa w wieku każdym....ale nie sądzę że w wieku 2 miesięcy to dorby pomyśl.>[/quote] Psa mozna zaczac szkolic np podazania za wybranym zapachem, pokonywania przeszkod, zmian pozycji i koncentracji na twarzy czlowieka od ukonczenia trzech tygodni nawet - 7-tygodniowy szczeniak potrafi podnosic wskazany przedmiot i przynosic do przewodnika. Wielu ludzi uwaza takie szkolenie za dobry pomysl. Zofia Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Rymonka-ja na przyklad jestem niespotykanie spokojnosci czlowiek:roll: :evil_lol: i sie nie zdenerwowalam.wolalabym tylko zeby kolce byly uzywane do tego do czego sie nadaja a nie do zapanowania nad psem. to oznacza[i nie pisze o tobie tylko ogolnie]Ze 1.prace nalezy zaczac jak psiak jest maly zeby zanim pojawia sie problemy z opanowaniem juz umial wspolpracowac i znal zasady owej wspolpracy.2 miesiace-tez mozna...dlaczego nie?na target z zarlem statyczny-luzik..potem dynamike zrobic na lup i bedzie cacusnie.:cool3: 2.mam odruch cierpniecia skory na plecach jak widze onki lezace przy nodze jak na sciecie. absolutnie nie oceniam ciebie ani szkoleniowcow bo ja kolcy tez uzywam i czasem naprawde potrafie psa nimi sciac w locie :diabloti: ale.....to forum i duzo ludzi to czyta a nie bardzo chcialabym zeby po przeczytaniu czegos tam ktos zalozyl onowi bez opieki szkoleniowca kolce na szyje i walil zeby onek rownal bo tak przeczytal-i to znowu nie jest zarzut tylko spokojna prosba:pomysl o psach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts