julliet11 Posted February 8, 2013 Share Posted February 8, 2013 Moja suka ma już cztery lata, trafiła do mnie dwa lata temu z poprzedniego domu, w którym była bita. Wtedy pracowałam z nią nad jej agresją, gdy zostawała spuszczona ze smyczy i było ładnie do czasu... W domu, gdy ktoś przychodzi i ta warczy albo coś to na nic zdają się moje prośby i wrzeszczenie czasami, aby wtedy psa nie głaskali, chwaląc go za warczenie etc. Taaak i teraz przez rodziców i babcię moja sunia na powrót rzuca się na ludzi na spacerach, ale tylko, gdy jest spuszczona, bądź, gdy jest na smyczy, a ktoś wyciągnie do niej rękę, a już było tak pięknie nie atakowała i na smyczy coraz częściej dawała się dotknąć... Tamte metody już się nie sprawdzają tj. omijanie ludzi bez zwracania na nią uwagi tj. nie odwoływanie jej, wtedy mijała ich od tak-teraz i tak skoczy... Teraz nie daję rady wybić jej ze stanu wielkiego zaciekawienia, skupienia lekkim szarpnięciem czy puknięciem... Powiecie mi co mogę zrobić ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted February 14, 2013 Share Posted February 14, 2013 jesteś z Łodzi? zgłoś się do szkoły Dorplant, oni Ci pomogą. sama możesz nie dać rady tego wyeliminować, a przez odległość nikt Ci nie poradzi, jak pozbyć się agresji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawex Posted February 18, 2013 Share Posted February 18, 2013 Też myślę, się w takim przypadku (agresja) najlepiej skorzystać z pomocy jakiegoś fachowca. Samemu może być trudno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiedźmOla Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 [quote name='julliet11'][B]W domu, gdy ktoś przychodzi i ta warczy albo coś to na nic zdają się moje prośby i wrzeszczenie czasami, aby wtedy psa nie głaskali, chwaląc go za warczenie etc. [/B]Taaak i teraz przez rodziców i babcię moja sunia na powrót rzuca się na ludzi na spacerach, ale tylko, gdy jest spuszczona, bądź, gdy jest na smyczy, a ktoś wyciągnie do niej rękę, a już było tak pięknie nie atakowała i na smyczy coraz częściej dawała się dotknąć... Powiecie mi co mogę zrobić ?[/QUOTE] Okej, nie jestem żadną specjalistką, ale to mogę powiedzieć na pewno - usiądź ze swoją rodziną i przeprowadź poważną rozmowę na temat konsekwencji wobec psa. Nie rób tego w momencie gdy właśnie robią to co robią. Poproś ich do dużego pokoju, usiądźcie i tak dalej. Bo co z tego, że Ty pracujesz na sunią, flaki sobie wypruwasz jak później rodzina i marnuje Twoją ciężką pracę? Jeśli Ty im nie przemówisz do rozumu to być może behawiorysta to zrobi, bo "w końcu profesjonalista". :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radziu12 Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 WiedźmOla ma rację, na nic zdadzą się Twoje starania jeśli, nie wytłumaczysz swoim współlokatorom, że tak nie można, że tak się nie da. Dopiero jak dadzą Ci spokojnie popracować nad psem, coś z tym zrobisz. A jeśli jeszcze nie to pozostaje szkoła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TTB Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 [quote name='Beatrx']jesteś z Łodzi? zgłoś się do szkoły Dorplant, oni Ci pomogą. sama możesz nie dać rady tego wyeliminować, a przez odległość nikt Ci nie poradzi, jak pozbyć się agresji.[/QUOTE] a ja w Łodzi raczej polecę dogwork a nie Dorplant.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.