sylwija Posted February 25, 2013 Author Share Posted February 25, 2013 [quote name='sylwija'] [U][B]edit:[/B][/U] czy jest jakiś fundusz, cokolwiek - dla kotów - pomocy finansowej, naprawdę nie wiem, skąd brać kasę, jak je ogarnąć.. choćby w zakresie tych sterylek/kastracji[/QUOTE] pewnie nie ma :( bazarku nie ogarnę, czarno to widzę :( ale na jutro umówiłam Maurycego - rudzielca na kastrację z dokładnym obejrzeniem wcześniej chłopaka .. jak pisałam, trochę mnie niepokoi.. przyznam, ze ciężko wytrzymać - niekastrowany kocur = smród okropny.. ale jest niesamowity, gaduła, łakomczuch i pieszczoch :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 sajlana obiecała jakieś fanty na bazar :) muszę się tylko trochę ogarnąć i coś sklecimy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted February 25, 2013 Author Share Posted February 25, 2013 dziękuję :) kochane jesteście :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted February 27, 2013 Author Share Posted February 27, 2013 (edited) Maurycy wczoraj wykastrowany - dzielny chłopak, dzisiaj już bryka, a w nocy się awanturował o jedzenie [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] zapłaciłam 50 zl za kastracje umówiłam od razu sterylki dla panienek - po 110, ale to wyjdzie 330 zl (+ kubraczki, bo nie mam..) niby dobra cena, a i tak drogo.. jedzenie - Josera 10kg Leger -115 zl, (RC dla kociaków już tylko Malwinka dostaje, Josera dla pozostałej trójki - dorosłej już) [U][B]edit:[/B][/U] podsumowanie wydatków ( dług na karcie kredytowej :( ) RC 4kg - 129 Malwinka i Marit - advocat - 55 Malwinka i Marit - wet: 67+ 12=79 Malwinka i Marit -szczepienia - 140 Ma[B]urycy [/B]- odrobaczenie, i od pasożytów zewnętrznych - 30 pln Maurycy - kastracja - 50 Josera Leger 10kg - 115 == [B][COLOR=#ff0000]- 598[/COLOR][/B] a jeszcze muszę szykować [B]330 [/B](+ cena kubraczków) na sterylki, a potem kończyć temat szczepień.. to jakaś masakra finansowa.. [b][u]edit:[/u][/b] dobiły mnie te finanse i w ogóle zapomniałam napisać, że: - to, co myślałam, że jakiś guzek, narośl, złamane żebro - to taka budowa mostka.. - ten rzekomo powiększony węzeł chłonny - to taka uroda, niektóre koty mają takie 'pucki'.. więc jestem panikarą chyba straszną i trochę wariatkę z siebie zrobiłam :oops: ale, najważniejsze, że Maurycy zdrowy :) Edited February 27, 2013 by sylwija Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lacia Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Niestety koszty są dużę :( jakoś tak sporo naraz tych kotów się u ciebie zjawiło.. poza tym to dają sobie koty założyć kubraczki? bo ja przyznam szczerze nigdy kubraczków nie stosowałam. Kot się wtedy nie może myć i to chyba jest dla niego dość traumatyczne. U nas prawie żadna kotka po sterylce nie lizała ran. A jak liżą to zakładamy kołnierz. Może spróbuje bez kubraczków? nie wiem czy to duży koszt ale zawsze coś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 1, 2013 Author Share Posted March 1, 2013 Jakos 4 to chyba mojA liczba ;) poprzednio 4 kociaki wyszly mi na drogę- 4 i wszystkie czarne );) A tak powaznie nA poczatku bylo,ze sa 2 kotki. Okazalo się ze 3 w końcu i same samiczki.. i ta trzecia się sploszyla.. przy lapaniu e klatkę-lapke zlapal się Maurycy..gosc z barku powiedział, ze jego to już rok temu ktos wyrzucil, wiec nie zostawisz. Szczegolnie ze on wybitnie domowy jest. Pewnie zaczął sikac i smierdziec i ktos zamiast wykastrowac, wyrzucil- pozbyl sie klopotu :( Kotki to zawsze w kubraczkach chodzily- mniej lub bardziej chętnie, ale bardzo niszcza, wiec nie mam zadnego :( liczylam po cichu, ze moze ktos podesle, jak ma zbedny.. Kocur to sie oby;wa :) Będę musial spróbować bez, to ponad 20 zl jeden.. zeby tylko szwow nie poszarpaly..a kolnierze to mi sie w ogóle u kotow nie sprawdzily. Pies da rade, a kot jakby oszalal.. Nic to.. w czwartek wszystkie 3 beda' robione' oby dobrze poszlo.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted March 3, 2013 Share Posted March 3, 2013 [quote name='sylwija']Maurycy wczoraj wykastrowany - dzielny chłopak, dzisiaj już bryka, a w nocy się awanturował o jedzenie [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] zapłaciłam 50 zl za kastracje umówiłam od razu sterylki dla panienek - po 110, ale to wyjdzie 330 zl (+ kubraczki, bo nie mam..) niby dobra cena, a i tak drogo.. jedzenie - Josera 10kg Leger -115 zl, (RC dla kociaków już tylko Malwinka dostaje, Josera dla pozostałej trójki - dorosłej już) [U][B]edit:[/B][/U] podsumowanie wydatków ( dług na karcie kredytowej :( ) RC 4kg - 129 Malwinka i Marit - advocat - 55 Malwinka i Marit - wet: 67+ 12=79 Malwinka i Marit -szczepienia - 140 Ma[B]urycy [/B]- odrobaczenie, i od pasożytów zewnętrznych - 30 pln Maurycy - kastracja - 50 Josera Leger 10kg - 115 == [B][COLOR=#ff0000]- 598[/COLOR][/B] a jeszcze muszę szykować [B]330 [/B](+ cena kubraczków) na sterylki, a potem kończyć temat szczepień.. to jakaś masakra finansowa.. [B][U]edit:[/U][/B] dobiły mnie te finanse i w ogóle zapomniałam napisać, że: - to, co myślałam, że jakiś guzek, narośl, złamane żebro - to taka budowa mostka.. - ten rzekomo powiększony węzeł chłonny - to taka uroda, niektóre koty mają takie 'pucki'.. więc jestem panikarą chyba straszną i trochę wariatkę z siebie zrobiłam :oops: ale, najważniejsze, że Maurycy zdrowy :)[/QUOTE] Sylwia poprosisz moda o drugi post dla mnie ? :cool3: Ujęłaś tu wszystkie wydatki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lacia Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 sylwia podeślij konto. Przeleje ci coś na koty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 5, 2013 Author Share Posted March 5, 2013 (edited) [quote name='Livka']Sylwia poprosisz moda o drugi post dla mnie ? :cool3: Ujęłaś tu wszystkie wydatki ?[/QUOTE] poprosiłam :) dzięki tak, te podstawowe są :) [quote name='Lacia']sylwia podeślij konto. Przeleje ci coś na koty.[/QUOTE] dziękuję, już przesyłam :) Aktualnie 'moje nie-moje' kotki dostaną wsparcie finansowe od Klubu Wytrwałych Baloniarek w wysokości 200 pln Zawsze 'do przodu' [IMG]http://forum1.miau.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] mam nadzieję, że mój Aron wyzdrowieje, będę miała więcej czasu, to porobię kociakom zdjęcia lepsze. mam nadzieję, że niedługo już będzie można je ogłaszać. NA razie zdecydowanie najbardziej adopcyjny jest Maurycy, za to też najbardziej gadatliwy.. Jest super pieszczochem, ale też taki roszczeniowy - drze się, jak chce jeść, jak kuweta brudna, jak chce się miziać.. Maurycy ma 2-4 lata Marit jest spokojna i zrównoważona, lubi pieszczoty. Jest odważna - penetruje coraz to nowe zakamarki.. Marit ma kolo roku Malwinka - dość jednak płochliwa, ale bardzo ją ciągnie do innych kotów za to, wiec może uda się domek z kotem już. Jest bardzo ciekawska, zabawowa - jak to kociak [IMG]http://forum1.miau.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]. Malwinka ma 6 miesięcy Maja - trzyma się blisko Maurycego, przytula do niego, chowa za niego. Jest troszkę zdystansowana. ale bardzo lubi drapanie - pod bródką, za uszami, po pupie [IMG]http://forum1.miau.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] włącza jej się wtedy traktorek. nie wiem, ile ona ma lat - bo pierwsza wizyta u weta przy okazji sterylki będzie. Ogólnie kotki coraz fajniejsze, spokojnie dogadują się z innymi kotami. Maurycy nawet do psów jest przyjaźnie nastawiony. [U][B]edit:[/B][/U] drugi post już Livki - dziękuję Maupa4, dziękuję Livka :) Edited March 5, 2013 by sylwija Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 (edited) Dzięki za drugi post.:) Do Laci wyślij już moje konto, ok ? Mamy dwie stałe deklaracje - Mirka M. i pola53 - serdecznie dziękujemy :loveu::loveu::loveu: [B]edit. [/B]Sylwia poszedł przelew do Ciebie - potwierdź jak wpłynie :) Więcej narazie nie mamy :( Edited March 5, 2013 by Livka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 w koterii na Gocławiu bezdomne kotki sterylizowane są za darmo. Kolezanka wysterylizowała tam juz kilkanascie kotek. Wszystko robione jest jak należy i nigdy nie było problemów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 6, 2013 Author Share Posted March 6, 2013 w koterii są sterylizowane za darmo kotki bezdomne w ciąży, te 'niemoje' tymczasy nie są w ciąży, nawet wygląda, że Marit się jednak ruja nie skończyła i nie wiem, czy mogę ją w takim razie jutro wieźć? ktoś wie, czy można w czasie rui sterylizować? byłam pewne, ze się skończyła, a wczoraj znów krzyczała i takie robiła jakby czołgania.. [CENTER][B]CENNIK[/B][/CENTER] [TABLE] [TR] [TD]przetrzymanie kota[/TD] [TD]10 zł/doba[/TD] [/TR] [TR] [TD="colspan: 2"][B]Zabiegi kastracji/sterylizacji:[/B][/TD] [/TR] [TR] [TD]kotka[/TD] [TD]100 zł[/TD] [/TR] [TR] [TD]kocur[/TD] [TD]60 zł[/TD] [/TR] [TR] [TD]pies/suka 5-10 kg[/TD] [TD]120 zł[/TD] [/TR] [TR] [TD]pies/suka 10-20 kg[/TD] [TD]160 zł[/TD] [/TR] [TR] [TD]pies/suka 20-40 kg[/TD] [TD]210 zł[/TD] [/TR] [TR] [TD]pies/suka 40-60 kg[/TD] [TD]250 zł[/TD] [/TR] [TR] [TD="colspan: 2"][COLOR=#ff0000]Bezdomne kotki w ciąży – bezpłatnie.[/COLOR] [/TD] [/TR] [TR] [TD="colspan: 2"][B]W cenę zabiegu wchodzą[/B] leki i materiały medyczne użyte podczas zabiegu, praca lekarza, antybiotyk i leki przeciwbólowe [B]Dodatkowo płatne są[/B] np. badania krwi, kubraczek pooperacyjny lub kołnierz ochronny.[/TD] [/TR] [/TABLE] jak widać tu cena jest 100, a ja ustawiłam zabiegi za 110 - a nie muszę przez całą Warszawę dygać, doktor Maurycego mi wykastrował za 50 zl - wyjatkowo zupełnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lacia Posted March 6, 2013 Share Posted March 6, 2013 [quote name='sylwija'] ...wygląda, że Marit się jednak ruja nie skończyła i nie wiem, czy mogę ją w takim razie jutro wieźć? ktoś wie, czy można w czasie rui sterylizować? byłam pewne, ze się skończyła, a wczoraj znów krzyczała i takie robiła jakby czołgania..[/QUOTE] najlepiej podać hormony. Lepsze w zastrzyku, podaje się raz i szybciej działają. Poza tym od kiedy Marit ma tą ruje? bo u kotów może być tak że ruja się kończy i momentalnie kot wpada w następną. Tzn kotka ma tzw permanentna ruje. Trwa ona do czasu zapłodnienia. To jest często spotykane u kotów. Taki mechanizm który sprawi że kotka "nie traci" rui dopuki jej coś nie pokryje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 6, 2013 Author Share Posted March 6, 2013 O. Kurcze!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 7, 2013 Author Share Posted March 7, 2013 (edited) to dzisiaj sterylka/-i prośba o kciuki, zawsze mnie narkoza niepokoi.. ja po prostu wezmę Marit dzisiaj ze sobą i zobaczymy. Bo nie mam pewności, czy to ruja. Albo będzie sterylka, albo zastrzyk hormonów.. potwierdzam wpływ 433,00 - od Livki, 200,00 - Wsparcie od baloniarek [IMG]https://moj.multibank.pl/images/blank.gif[/IMG][IMG]https://moj.multibank.pl/images/blank.gif[/IMG]dziękuję :loveu: wątek na miau - [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=150678[/URL] Edited March 7, 2013 by sylwija Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 7, 2013 Author Share Posted March 7, 2013 Kotenki zostały w lecznicy Znow nerwy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted March 7, 2013 Share Posted March 7, 2013 Trzymam kciuki za kitki Wybacz ,że jeszcze nie wysłałam fotek fantów na bazarek ale mój fotomat wykitował do reszty:( Jak tylko będę miałam czym to zaraz je obfocę i wyślę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 7, 2013 Author Share Posted March 7, 2013 spoko :) najważniejsze, że panienki już w domku. niezadowolone są, przyznam, ale .. mam nadzieję, że im przejdzie ;) na razie zamknęłam je w osobnym pokoju, a Maurycy socjalizuje sie z moim towarzystwem - znaczy kocim i psim teraz za 2 i za 4 dni - na zastrzyki, a za 10 - zdjęcie szwów za sterylki - 330 zapłaciłam, ale wzięłam w końcu te kubraczki, chyba w sumie niedrogo policzone - po 13 zl, zawsze bezpieczniejsze będą, a ja spokojniejsza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted March 8, 2013 Share Posted March 8, 2013 to trochę kasy znowu poszło... jak moja Kicia miała sterylkę i załatwiła na strzępy nowy kubraczek - wycwaniłam się: ciachnęłam rękaw z takiej bluzki "naciągajki" wycięłam 4 dziurki na łapki i zapakowałam w to Kicię:diabloti: - wyglądała jak "wkur.....glista szczepiona" ale z takiej kreacji już nie wyszła:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 8, 2013 Author Share Posted March 8, 2013 Marit i Maja ladnie i spokojnie sie zachowują Martwie się o Malwinke, bo ona wciaz nie w humorze, zdenerwowana i chowa się pod fotelem :( Tak koszulke dla suni kiedyś cielam, troczki ze sznurowek byly ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted March 8, 2013 Share Posted March 8, 2013 [quote name='sylwija']spoko :) najważniejsze, że panienki już w domku. niezadowolone są, przyznam, ale .. mam nadzieję, że im przejdzie ;) na razie zamknęłam je w osobnym pokoju, a Maurycy socjalizuje sie z moim towarzystwem - znaczy kocim i psim teraz za 2 i za 4 dni - na zastrzyki, a za 10 - zdjęcie szwów [B]za sterylki - 330 [/B]zapłaciłam, ale wzięłam w końcu te kubraczki, chyba w sumie niedrogo policzone - po 13 zl, zawsze bezpieczniejsze będą, a ja spokojniejsza[/QUOTE] wydatki zapisane ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lacia Posted March 8, 2013 Share Posted March 8, 2013 [quote name='sylwija']spoko :) najważniejsze, że panienki już w domku. niezadowolone są, przyznam, ale .. mam nadzieję, że im przejdzie ;) na razie zamknęłam je w osobnym pokoju, a Maurycy socjalizuje sie z moim towarzystwem - znaczy kocim i psim teraz za 2 i za 4 dni - na zastrzyki, a za 10 - zdjęcie szwów za sterylki - 330 zapłaciłam, ale wzięłam w końcu te kubraczki, chyba w sumie niedrogo policzone - po 13 zl, zawsze bezpieczniejsze będą, a ja spokojniejsza[/QUOTE] dobrze że kicie już po, a ja mam pytanie co do kubraczków, tzn jak kot się w nich załatwia? No bo psie wiadomo na spacer się podciąga. a u kota? kot ma wycięte miejsce w kubraczku żeby się nie osiusiał? ostatnio przyznam że mnie to intryguje, bo ja nigdy nie zakładałam kotom kubraków, nigdy nawet kociego kubraczka nie miałam w ręku i stąd nie wiem.. poza tym bardzo przepraszam ale kase przeleję dopiero dziś. Mamy ostatnio co robić i jakoś tak wypadło mi z głowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 9, 2013 Author Share Posted March 9, 2013 Livka, mam prośbą ad. [COLOR=#ff0000][SIZE=2]szczepienia - 140 zł - przelew na konto sylwiji 05.03.2013r.[/SIZE][/COLOR] bo ja zwróciłam się o dofinansowanie szczepień - [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=108710[/URL] więc, jakby można te 140 na poczet karmy czy sterylki? [quote name='Lacia']a ja mam pytanie co do kubraczków, tzn jak kot się w nich załatwia? No bo psie wiadomo na spacer się podciąga. a u kota? kot ma wycięte miejsce w kubraczku żeby się nie osiusiał? ostatnio przyznam że mnie to intryguje, bo ja nigdy nie zakładałam kotom kubraków, nigdy nawet kociego kubraczka nie miałam w ręku i stąd nie wiem.. .[/QUOTE] jak jest dobrze dobrany rozmiar, to nie ma problemu :) miłe zaskoczenie z ceną, bo dla swoich kotek płaciłam kiedyś 26-28 zl, a teraz po 13 policzyli, więc warto. a nie miota się kot jak w kołnierzu, tylko musi się przyzwyczaić.. Najtrudniej z przyzwyczajaniem do kubraczka, to moja Runa (sunia) przechodziła, bo leżała i w ogóle nie chciała się podnieść i była naburmuszona - ale to tylko foch był ;) Kubraczki ruchów nie krępują, i własnie rozmiar jest ważny, wtedy nic nie przeszkadza przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/41e1a075825f7a35gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/ffbc91517de10f51gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/351d06a6149506b7gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/06eeee248f679b6bgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/5002c3960aadd742gen.jpg[/IMG] one teraz głownie leżą przy kaloryferze ale chyba czują się nieźle zaraz muszę je na zastrzyki zawieźć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 9, 2013 Author Share Posted March 9, 2013 a to Maurycy - uwielbiam go ;) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/b17022ea01f3b011gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/1adf12b18f20ccf3gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/7b856ed34b00152fgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/69ccea89e17f7339gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/450a5b3deabd6133gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted March 9, 2013 Author Share Posted March 9, 2013 [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/cfe34e2a8ae99aa0gen.jpg[/IMG] jest spokojny, zrównoważony, super - do innych kotów, do psów bardzo miziasty - uwielbia być blisko człowieka, pieszczoty, głaski, drapanie, gadanie.. jest po prostu rewelacyjny, no i reprezentacyjny niesamowicie Tylko strasznie rozgadany - to trzeba lubić ;) jeszcze u niego świerzb do wyleczenia, no i szczepienia, ale generalnie to chyba zaraz można go ogłaszać. Juz zazdroszczę domowi, do którego trafi ;) tu jeszcze Malwinkę widać [IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/e00764db32684ea0gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.