"Małolaty" dla mieszańców

[Ever Black Rose]

Ale zrobiło się tu cicho!!! Za cicho... :evil_lol:

Co tam, u was i waszych psiaków (oraz innych darmozjadów :diabloti:) ?

Ja chcę poinformować ,że od dziś mam 2 świnki morskie! Molly i Fionę!

[ktoooooto]

.

[Mani2000]

Zazdroszczę konia :loveu:

[Ever Black Rose]

Też zazdroszczę konia :Cool!:

A teraz gorsze wieści: Beza ma babeszjozę:bigcry:

[Mani2000]

Ojej :( Uściskaj małą ode mnie :(

[Ever Black Rose]

Dzisiaj troszkę jej się poprawiło, wczoraj o mało staraciłam nadzieję - nie mogła wstać na łapki, nic nie piła ani jadła, ale po kroplówce, 2 zastrzykach pod skórnych, 1 domięśniowego i antybiotyku jest lepiej :roll:

[Dioranne]

[B]Ever [/B]zdrówka dla Bezy!

Wczoraj zdawałam projekt edukacyjny... Myślę, że dobrze mi poszło. Potrzebuję 50 punktów, żeby zdać. Mówiłam o wzroku ptaków, gryzoni i psów, więc w miarę ciekawie. Cieszę się, że podczas mojego mówienia nikt nie wyszedł. Teraz pozostaje mi tylko czekać na ocenę. :multi:

[Mani2000]

[quote name='Dioranne'][B]Ever [/B]zdrówka dla Bezy!

Wczoraj zdawałam projekt edukacyjny... Myślę, że dobrze mi poszło. Potrzebuję 50 punktów, żeby zdać. Mówiłam o wzroku ptaków, gryzoni i psów, więc w miarę ciekawie. Cieszę się, że podczas mojego mówienia nikt nie wyszedł. Teraz pozostaje mi tylko czekać na ocenę. :multi:[/QUOTE]
Chętnie sama bym tego posłuchała :)

[Dioranne]

Jak wyszłam to się okropnie trzęsłam, ale jestem już PO i to najważniejsze. Cieszę się, że w naszej szkole projekty zdajemy w drugiej klasie, a nie "tradycyjnie" w trzeciej - do egzaminu wypada się chociaż pouczyć. :lol: A tak oprócz egzaminu miałabym na głowie jeszcze projekt do ogarnięcia.

W kwietniu idziemy tylko 11 dni do szkoły. My dodatkowo mamy jeszcze wyjazd do Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu (jedziemy w najbliższy wtorek). Mi osobiście niezbyt się to podoba, bo jesteśmy do tyłu z materiałem na chemii i fizyce, na wszelkie poprawy również zdecydowanie mniej czasu. W maju i czerwcu nauczycieli już często nie ma - wycieczki. Muszę patrzeć optymistycznie, że jakoś to wszystko ogarnę. ;) Z chemii chcę się na czwórkę wyciągnąć (obecnie mi dwója wychodzi, ale będziemy mieć jeszcze minimum trzy kartkówki, o ile dobrze liczę, więc będzie dobrze), a z biologii albo się utrzymać przy trójce, albo jakoś "zarobić" na czwórkę. Chciałabym się dostać do klasy biologiczno-chemicznej w LO, więc muszę się brać za siebie.

A Wam jak pierwszoklasiści drodzy w gimnazjum? Chemia i fizyka się podobają? :evil_lol: Pocieszę, że jeśli o chemię chodzi - druga klasa jest cięższa. Pierwszy semestr jeszcze jest "łatwy" (bez problemów czwórkę miałam - u mnie to wyczyn), skupia się na obliczeniówce bardziej. Drugi to już kwasy, wodorotlenki, a co najgorsze - sole. My dopiero je zaczniemy, ale wiem że to najcięższy materiał w trakcie całego gimnazjum. Jak byłam na poprawach z chemii to klasa wypełniona po brzegi, zdecydowaną większość stanowili drugoklasiści poprawiający sole właśnie.

[Mani2000]

Chemia- Tragedia. Pierwszy semsetr- 4 bez problemu.
Drugi semestr- 2-3 :| Gubię się kompletnie.
Fizyka jakoś ujdzie, chociaż za nią też nie przepadam.

Kocham biologię :loveu:

[Cytrynaaaaa]

Ja tam na razie lubię i chemię i fizykę, w pierwszym semestrze z obu 4 bez problemu, teraz może będzie 5. :)
Ale [B]Dioranne[/B] rzeczywiście pocieszyłaś haha. :lol:

[Dioranne]

Ja fizykę chcę po prostu zdać, trója mnie zadowoli. Dla mnie to czarna magia i koniec. W pierwszej klasie miałam czwórkę, bo fizyk nam na kartkówkach i sprawdzianach podpowiadał ("no przecież wiesz! to razy to daje to i tamto..."), a teraz już tego nie robi. Nie mówił nam całego wzoru, ale podawał wskazówki i jeśli ktoś cokolwiek w głowie miał - mógł dojść o jaki wzór chodzi, jak dane zadanie wyliczyć itp. ;)
[B]Mani[/B], a co teraz macie? Ja się szczerze przyznam, że jeśli miałabym teraz pisać sprawdzian z pierwszej klasy - jedyneczka murowana. Ostatnio nas zaczęła z pierwiastków przepytywać, coś mi we łbie zostało i pamiętałam wartościowość. Szczęście miałam, niektórych pierwiastków nie pamiętam kompletnie. Postaraj się podejść do chemii inaczej, radośniej. Łatwiej wchodzi wtedy do głowy. Sama to przeszłam. Zawsze w środy, gdy miałam chemię cały brzuch mnie z nerwów bolał... Oceny też nie powalały. W drugiej stwierdziłam, że nie ma się czym przejmować (jak to mawiała moja wychowawczyni w klasach 1-3: "uczeń bez jedynki jest jak żołnierz bez karabinu") i poszło mi znacznie lepiej aniżeli w klasie pierwszej. Teraz znowu trochę podupadłam, bo olałam kartkówkę z roztworów wodnych (muszę ją w końcu poprawić...), ale na przyszłych kartkówkach mam nadzieję zdobyć czwórki i może trójkę lub czwórkę pani postawi. Trzeba myśleć pozytywnie. :grins:
[B]Cytryna [/B]pięć z chemii? W życiu tyle nie będę mieć z tego przedmiotu. Mogę Was tak co po chwila pocieszać... W drugiej klasie ważne jest, żeby z chemii sobie nigdy nie odpuścić na sto procent. Wiadomo, dużo zależy od samego ucznia, ale takie "lekkie" popuszczanie sobie od razu nie przynosi jedynek. Ale ogólnie rzecz biorąc - my mamy do d.py nauczycielkę, która nijak nie potrafi wciągnąć nas w chemię, która przecież jest ciekawa. Jednak ona opowiada to tak, że to zwykłe nudy... A na drzwiach otwartych same doświadczenia, pani uśmiechnięta, no nic tylko wbijać do naszej szkoły. Zawiodą się pierwszaczki jak już tą chemię będą mieć. :evil_lol:

[Mani2000]

Wiesz co, jutro jest sprawdzian, na którym będą między innymi wiązania, współczynniki itd.- Masakra :(
Dzięki za rady, spróbuję ;)

[Cytrynaaaaa]

[B]Mani2000 [/B]powodzenia. :)
Ja w pn piszę z chemii a nie rozumiem tej wartościowości bo mnie nie było na tych lekcjach. A ogółem to fizykę lubię (na razie) a chemię już tak średnio.. :diabloti:

[Mani2000]

Już po sprawdzianie :) Mistrzowsko ściągałam- kartka ukryta w bucie :)

[Dioranne]

Ja ściągać nie umiem. Zawsze się boję, że nauczyciel mnie przyłapie i klops. Jedynkę wolę załatwić sobie sprawiedliwie. :lol:

[Cytrynaaaaa]

Ja tak samo, ściągałam góra 3 razy w całym życiu haha. :diabloti: Za każdym razem takie uczucie, że nauczyciel się gapi akurat na mnie. :oops:

[Ever Black Rose]

[quote name='Mani2000']Chemia- Tragedia. Pierwszy semsetr- 4 bez problemu.
Drugi semestr- 2-3 :| Gubię się kompletnie.
Fizyka jakoś ujdzie, chociaż za nią też nie przepadam.

Kocham biologię :loveu:[/QUOTE]

Sobowtór mnie, czy co? XD !!!

[Ever Black Rose]

Co myślicie o psach rasy shapendoes?

[Mani2000]

Zgadnijcie kto dziś dostał 2 z odpowiedzi :diabloti:
Od dziś nienawidzę Cię jeszcze bardziej, fizyko :roll:

[Ever Black Rose]

A jak z matmą? :diabloti:

[Mani2000]

Jakoś idzie :roll:

Ej, dziewczęta, a jakieś muzyki słuchacie? :D
Uciekacie w jakieś młodzieżówki, jak One Direction czy Justin? :cool3:

[Dioranne]

One Direction, Justin Bieber, ale i Nickelback czy Linkin Park. Ja jestem dość mocno rozciągnięta w tym temacie. :evil_lol:

[Mani2000]

Jest tu jakiś Directioner czy jestem sama? :D

[Dioranne]

No mówię, że ja jestem. :evil_lol: