Jump to content
Dogomania

Stowarzyszenie Dogi Adopcje


Alla Chrzanowska

Recommended Posts

w sobotę Max jedzie do hotelu pod Bielsko-Białą, do hotelu bedzie przyjeżdżała Agnieszka z Orlando, jak sie psy dogadaja to ga zabierze do siebie na tymczas, a jak nie to w następna sobotę będziemy musieli zabrać go z hotelu i aż do Piły do hotelu naszej Agaty Canis przewieźć. Ryzykowna sprawa i jak zwykle przedswiateczny stres (w zeszłym roku akcja z Samem była)

Link to comment
Share on other sites

Ucałuj Alisię Alu, a Kajtuś jak to kot, wlazł, gdzie mu się spodobało i jak zmarznie i zgłodnieje to skruszony wróci, koty sa wygodnickie, a futerko je raczej nieźle chroni, jak by było zimniej toby nie wyszedł, o Kajtusia Alu raczej nie nie ma się co martwić, u nas koty są od ponad 25 lat i m oże dlatego się uodporniłam, nasze też czasem wieczorem wypadają z domu jak wypuszczam psy, a potem wołam, wołam i nic, jak chcą wejść do domu to albo pod drzwiami miaucza albo siedza na parapecie okna

Link to comment
Share on other sites

Ale on jest taki malutki, ma dopiero 4,5 miesiąca. I tak długo już go nie ma, od 1.00 w nocy...
Tomik piszczy i go szuka...
TZ pojechał dziś aż do Przasnysza na rozprawę spadkową po śmierci ojca, a ja nie mogę zostawić Alisię na dłużej samą, bo źle się czuje i to też zresztą z mojej winy - nie zauważyłam, że źle toleruje tabletki przeciwbólowe. Rozwaliłam jej nimi przewód pokarmowy. Maleńka ma mdłości i wymiotuje... Oczywiście przejdziemy na zastrzyki, ale akurat dziś muszę być przy niej. Wychodzę co jakiś czas na kilka minut, szukam Kajtusia, nawołuję, ale nic...
Zosatwiłam w nocy otwarte drzwi na werandę, dom wyziębiłam całkiem...

Link to comment
Share on other sites

O mamo, wiem co czujesz, ja kiedyś pół nocy w ulewę szukałam kota Misia, a Rudego już kilka razy też po parę godzin.
Misiek schował się wtedy w piwnicy i nie umiał wyjść, a taki mały kotek to może wcisnąć się wszędzie.

Trzymam kciuki, za Alisie też.

Link to comment
Share on other sites

Alu prztul mocno Alisię, wiem martwisz się, ale Kajtuś się znajdzie, mógł wejśc w każdą dziurę w domu, może być w piwnicy, w szafce wszędzie, jeśli stoi koło domu samochód wrato zajrzeć, bo koty tak lubią, pewnie schował się i zasnął, albo wszedł gdzieś i wyjść nie może, popatrz też gdzie się Tomik kręci, bo może go czuje, ostatnio też Kaśki szukałam a nasza dziewczynka jest w podobnym wieku do Kajtusia, obeszłam wszystkie zakmarki na dworze a ona sobie na strychu spała, o jak gdzieś stoi pudełko, to Kajtuś może siedzieć w pudełku

Link to comment
Share on other sites

Ale super! :lol:
To kotaś jeden! Taki mały, a już się wypuszcza. Jak raz poszedł, to będzie już łaził.
Mój Rudy ma szlaban na wychodzenie, bo tylko patrzy którędy zniknąć na parę godzin.
Ostatnio uciekł i szwendał się po sąsiadach, bezczelnie defilował im po podwórku, dobrze, że mieli psy zamknięte.
A ja mam sąsiadów dopiero o jakieś 100 metrów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...