Jump to content
Dogomania

kudłaty Korek, za TM


kora78

Recommended Posts

  • Replies 341
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Inka donosi, ze engelina sie nie odzywa i tez sie juz martwi o to. tel. niedostepny.
moze najlepiej bedzie, jesli Martka z Dominika pojedzie.
bedzie drozej, ale bardzo dobrze, ze kasa czeka. Korek pewnie bedzie Martke pamietal, ale nie bedzie juz tesknil, jako za swoja pania, za swoim domem. tak sadze. juz w ds sie zaaklimatyzowal po takim czasie na pewno.
wiem, ze Martka wczoraj do ds maila z prosba o fotki wyslala.
to teraz niech sie M. i D. umawiaja na termin. jak juz tyle czekalismy to i 2 tyg jedzcze poczekamy. moze beda chcialy wyjechac, jak snieg stopnieje.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

haha, no widzisz. jak to jest

a ja dzis rozpaczliwego sms o korka dostalam, ktos chce go bidaka adoptowac, skoro on taki biedny w tym schronie.
ze tez ludzie szukaja z 50str w tyl, zamiast patrzec na swieze ogloszenia...
ja nie usuwam, bo linki usuwam automatycznie z poczty, zeby sobie nie smiecic.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='Poker']A martka ma kontakt z D.? Może po prostu niech zadzwoni i spyta o Korka. Chociaż tyle.[/QUOTE]


Cały czas jestem w kontakcie z Bianką, która to wypatrzyła Korka w necie. Wysłałam kilka nowych zdjęć do kory już jakiś czas temu.

Link to comment
Share on other sites

yyy nie dostalam zdjec? kiedy? kilka mcy temu, czy tydzien temu?

dostalam info, ze ella moze pojechac, Martka znasz ją z zoologa. skumacie sie?? ella moze w tygodniu tylko, kolo 17stej moze wyjezdzac z Wrocka. pasuje Ci tak?

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

"Dzień dobry Pani Marto!
Nie wiem czy Pani jeszcze o mnie pamięta dlatego przypomnę - ponad rok temu przygarnęłam Korka, małego, kochanego futrzaka.
Niestety nie mam dobrych wieści... Dwa tygodnie temu Koruś odszedł. Pan weterynarz stwierdził, że to z powodu wieku, ponieważ piesek musiał mieć już ponad 10 lat. Naprawdę walczyliśmy o niego do samego końca i robiliśmy wszystko co w naszej mocy, żeby mógł zostać z nami jak najdłużej.
Ciężko mi o tym myśleć a co dopiero pisać, dlatego napisanie tego emaila odkładałam w czasie. Zarówno ja, jak i moi rodzice i siostra bardzo zżyliśmy się Korkiem. Myślę, że on także się do nas przywiązał a co najważniejsze - jestem pewna, że był szczęśliwy, ponieważ "uśmiech" nie schodził mu z pyska a radością i energią dorównywał niejednemu szczeniakowi. Bardzo go nam brakuje a najgorsza jest bezsilność i to, że tak niewiele mogliśmy zrobić...
Piszę by podziękować, za to, że mieliśmy możliwość poznać i zaopiekować się Korkiem. Za to, że tak mała istotka mogła dać tak wiele radości. Napewno zostanie w naszych sercach na bardzo długo.
Bianka "
:-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...