agaga21 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 [quote name='"Amazonka71"']Deklaruję [B]30 zł miesięcznie[/B] jeżeli uda się go wyciągnąć. Może w Szczecinku znajdzie się dla niego jakiś kąt?[/quote] [quote name='"kiara37"']może mógłby zobaczyć go jakiś behawiorysta? dobrze mu z oczu patrzy, deklaruję [B]25 zł co miesiąc[/B] stałej, trzymaj się chłopaku :-([/quote] i znów z niebieskiego: [quote name='"Jok"']Na początek [B]50 zł.[/B] Dalej w zależności jak się sytuacja rozwinie.[/quote] [quote name='"Monika.K"']Ja też deklaruje [B]50 zł na razie jednorazowo[/B][/quote] [quote name='atosia']Ja deklaruje [B]50-100 zl.[/B]..tylko nie kumam....schron go nie wyda nikomu??? Na zdjeciach ten schron to jakis k.... totalny kibel, syf, brud!! i jeszcze nie wydadza psa? A jakby jakas fundacja chciala go wziac po opieke?? Tez nie wydadza?[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 [quote name='atosia']Ma wydarzenie na "fejsie" ?....z doświadczenia widzę, że to lepszy nośnik, niż fora, więcej kasy się uzbiera na hotel. [B]Jest tam ktoś, kto "zna się" na bullowatych, żeby psa ocenił miarodajnie?[/B] I w ogole czy jest jakis plan "ratowania" np. po kwarantanie do hoteliku z behawiorysta? W Lodzi jest Centrum Zwierzak - hotelik ze szkoleniowcami i behawiorysta - maja doswiadczenie z bullowatymi, bo maja tam psy z SOS Amstaff [URL]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=69&t=8575[/URL] - kolejne osoby deklaruja pomoc finansowa[/QUOTE] asiu, w tym schronisku ostatnio chcieli uśpić 2 szczeniaki, bo komuś się wydawało, że są astowate i wycofane...ja myślę, że nie ma co livczyć na to, że spojrzą na tego psa obiektywnym okiem tam na miejscu:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 20, 2012 Author Share Posted November 20, 2012 W schronisku kompletnie nikt się nie zna. Jak kkasiiiar podjechała z TZ i z dzieckiem po szczeniaka tego niby astowatego, bo wracała w niedzielę od rodziny, to pracownik poskarżył się wetowi, że lepiej bylo go uśpić. Na szczęście z wetem mam dobre układy i on wie, że nie oddaję "problemowych" psów w nieznane ręce ludziom z ogłoszeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
atosia Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Standard...jak bullowaty to od razu blee...k...m...na cholere te schorniska i tak tam debile pracuje ( w wiekszosci ) , syf, burd...wrrr...sorki musialam se ulzyc. A co do psiora - no to trza go zabrac po kwarantannie i juz - na fejsie zrobic wydarzenie - pozbierac deklaracje zeby wiedziec ile kasy chlopak ma na start - w miedzy czasie zorganizowac hotel, potem transport. Uczepilam sie tego Centrum Zwierzak, bo oni tam maja doswiadczeni z astami - mozna wiec zagadac z SOS Amstaff z Lodzi, zeby chlopak trafil pod ich opieke ( moge ta kwestie ogarnac )Co wy na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 (edited) jest też miejsce ewentualnie u agaty od dogów z okolic piły. hotel canis, 500zł/miesiąc [url]http://canis-saps.pl/canis.html[/url] Edited November 20, 2012 by agaga21 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 [quote name='toyota']W schronisku kompletnie nikt się nie zna. Jak kkasiiiar podjechała z TZ i z dzieckiem po szczeniaka tego niby astowatego, bo wracała w niedzielę od rodziny, to pracownik poskarżył się wetowi, że lepiej bylo go uśpić. Na szczęście z wetem mam dobre układy i on wie, że nie oddaję "problemowych" psów w nieznane ręce ludziom z ogłoszeń.[/QUOTE] O matko!! nie wiedzialam ze taki problem bedzie , dam spokój komentarza... ale normalnie jestem w szoku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 [quote name='atosia']Standard...jak bullowaty to od razu blee...k...m...na cholere te schorniska i tak tam debile pracuje ( w wiekszosci ) , syf, burd...wrrr...sorki musialam se ulzyc. A co do psiora - no to trza go zabrac po kwarantannie i juz - na fejsie zrobic wydarzenie - pozbierac deklaracje zeby wiedziec ile kasy chlopak ma na start - w miedzy czasie zorganizowac hotel, potem transport. Uczepilam sie tego Centrum Zwierzak, bo oni tam maja doswiadczeni z astami - mozna wiec zagadac z SOS Amstaff z Lodzi, zeby chlopak trafil pod ich opieke ( moge ta kwestie ogarnac )Co wy na to?[/QUOTE] SOS amstaff powidomiłam juz o psie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 ile jest czasu? kiedy mu się kończy kwarantanna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 20, 2012 Author Share Posted November 20, 2012 Dowiem się jutro dokładnie, mniej więcej jakiś tydzień jeszcze został. Zarezerwuję go i wtedy będzie można organizować na spokojnie. Mam nadzieję, że nie będą robić problemów z wydaniem go. W razie czego czy Fundacja mogłaby go adoptowac ? Zawsze to jest poważniejszy "partner"do rozmowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 50PLN stałej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 podsumuję oferty pomocy zebrane w ciągu kilku godzin: [quote name='"Amazonka71"']Deklaruję [B]30 zł miesięcznie[/B] jeżeli uda się go wyciągnąć. Może w Szczecinku znajdzie się dla niego jakiś kąt?[/quote] [quote name='"kiara37"']może mógłby zobaczyć go jakiś behawiorysta? dobrze mu z oczu patrzy, deklaruję [B]25 zł co miesiąc[/B] stałej, trzymaj się chłopaku :-([/quote] i znów z niebieskiego: [quote name='"Jok"']Na początek [B]50 zł.[/B] Dalej w zależności jak się sytuacja rozwinie.[/quote] [quote name='"Monika.K"']Ja też deklaruje [B]50 zł na razie jednorazowo[/B][/quote] [quote name='atosia']Ja deklaruje [B]50-100 zl.[/B]..tylko nie kumam....schron go nie wyda nikomu??? Na zdjeciach ten schron to jakis k.... totalny kibel, syf, brud!! i jeszcze nie wydadza psa? A jakby jakas fundacja chciala go wziac po opieke?? Tez nie wydadza?[/QUOTE] [quote name='"pyszczydlo"']jestem z kujawsko-pomorskiego i mam samochód,[B]jakby go trzeba było przewieść to część trasy,albo całą zależy gdzie miałby jechać i ile km to ja mogę pojechać bez zwrotu kosztów paliwa[/B].koniecznie trzeba mu pomóc.jakby co piszcie[/quote] [quote name='"Donvitow"'][B]50PLN[/B] stałej deklaracji.[/quote] brak osoby/fundacji która by wzięła psa pod swoje skrzydła i jeszcze trochę kasy jakby pies miał zamieszkać w hotelu. czy ktoś już zrobił mu wydarzenie na fb? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chita Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 zapisze, ja moge jedynie cos jednorazowo dorzucic... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lula2010 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 w jakim miescie jest psiak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 (edited) Schronisko jest obrażone "jak ni stąd ni z owąd" ktoś dzwoni do nich w sprawie jakiegoś psa. Ja nie mogę oficjalnie ogłaszać psów i nie ma tam wolontariatu. Jeśli ktoś chciałby się kontaktowac ze schroniskiem bezpośrednio, to najpierw proszę dać mi znać, bo chciałabym uprzedzić o tym schronisko, ale najlepiej nie robić zamieszania i kontaktowac się ze mną: 605060617, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Edited December 13, 2012 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 jeszcze przydałoby się drugie tyle zebrać... no nic. policzę swoje wydatki i zobaczę, czy coś wygrzebię. a jest już jakieś miejsce na oku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 czyżby w grudziądzu były 2 schroniska?:hmmmm: [quote name='"pawel85"']Tak się zastanawiam skąd biorą się takie bajki że w Grudziądzu psy TTB są usypiane ,,,gwarantuje wszystkim że psy są w dobrej formie w ładnych nowych boksach ....... są dobrze żywione i zadbane ,monitorowane w dzień i w nocy . Mogę zagwarantować że żaden TTB nie jest usypiany !!!!!!!!! Mam wszystkie na oku 8-) ;) A co do tego pieska z tematu to nie martwcie się będzie dobrze gwarantuję i pozdrawiam ;)[/quote] [url]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=69&t=8575&start=20[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 hmmmmm zastanawiające. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 (edited) Oczywiście, że wszystkie [B]TTB nie są usypiane w Grudziądzu[/B]. A czy gdzieś tak napisałam ? Tutaj wątek innej suki, która nie została uśpiona, ani nie było o tym mowy: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229312-Kobieta-po-przejściach-adoptowana[/URL] Natomiast jeśli jakieś psy są usypiane to zapewniam, że nikt się tym nie chwali i byłoby to wręcz niemile widziane, że podaję to do publicznej wiadomości. Następnym razem nikt się o takim psie po prostu nie dowie, jeśli ktoś będzie miał o to pretensje, że była mowa o eutanazji. Ładnych, nowych boksów są dokładnie 2 rzędy. W każdym kojcu po kilka psów i nikt nie umieści tam amstaffa, ponieważ boksy są przepełnione i nie ma miejsca. Edited November 21, 2012 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 tutaj mozecie zobaczyc, jakie sa boksy w tym schronie, sa nowe, ale sa tez takie jak widac na pierwszym zdjeciu [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236040-Zdredzia%C5%82y-pies-z-odparzeniami-potrzebne-wsparcie-na-fryzjera-[/url]! co do wygladu tych psow, to wole sie powstrzymac od komentarza, a to "monitorowane w dzien i w nocy" hmmm ktos ma bardzo wybujala fantazje :roll: tak, chyba ten Pan mowi o innym schronie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 22, 2012 Author Share Posted November 22, 2012 Pies już zakończył kwarantannę. Będzie jeszcze zaszczepiony i zaczipowany. Przyjrzałam się mu dzisiaj bliżej. Nie ma spiłowanych zębów, ma ok. 4- 5 lat. Po wyjściu z boksu bardzo się cieszył i nie rzucał się na psy w klatkach. Blizn ma sporo, głównie na pysku, ale też na łapach. Schronisko jest jak najbardziej chętne, aby wydać go w odpowiedzialne ręce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lula2010 Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 ...to dobra wiadomosc.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 a co z wolontariatem, którego nie ma? tamten chłopak twierdzi, że jest tam wolontariuszem. (żeby nie było, nie naskakuję na nikogo, tylko pytam, bo mamy 2 sprzeczne informacje) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 22, 2012 Author Share Posted November 22, 2012 (edited) Nie mam pojęcia o co chodzi z tym wolontariatem. Wolontariatu sensu stricto nie ma. Nikt nie wyprowadza psów na spacery. Ja tam jestem co najmniej 2 razy w tygodniu i nigdy nie widziałam tam żadnego wolontariusza. Schronisko nie zgadza się na wolontariat. Mnie również próbowali przegonić. Edited November 22, 2012 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted November 23, 2012 Share Posted November 23, 2012 może też przyjeżdża na takiej samej zasadzie jak Ty? no dobra nie ma co gdybać. Jest gdzieś miejsce dla psiaka? wyciągacie? robicie ogłoszenia? co teraz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 23, 2012 Author Share Posted November 23, 2012 (edited) Jeśli chodzi o tamtego chłopaka, to ostatni raz widziano go w schronie na początku roku. Pojawił się w schronisku i przedstawił, że jest z Fundacji Ast i zostawił swoje namiary. Zadzwoniłam do niego wczoraj, żeby zapytać o co mu chodzi z tym wolontariatem - Pawał uważa, że wpisał się na listę wolontariuszy, bo zostawił swoje namiary. Oprócz tego adoptował 3 amstaffy. No cóż, każdy ma inne pojęcie wolontariatu. W porywach jestem w schronie co drugi dzień przez kilka godzin w różne dni i o różnych porach i nigdy nie widziałam tam żadnego wolontariusza oprócz siebie. Byłam wczoraj 3 godziny, zabrałam 3 psy na DT, wiozłam je na swój koszt do Torunia. Zarzygały mi samochód. Jutro jadę ze sfilcowanym psem ze schronu do fryzjera: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236040-Zdredziały-pies-z-odparzeniami-potrzebne-wsparcie-na-fryzjera-[/url]! Również na swój koszt i dzięki wielkiemu sercu właścielki salonu, która urobi się za darmo. Jednak nie jestem wolontariuszką, ponieważ nie mam podpisanej żadnej umowy ze schroniskiem o wolontariat. Zaglądam tam od ok. 2 lat. Początkowo patrzyli na mnie niechętnie i podejrzliwie. Ponieważ przekonali się, że pomagam a nie szkodzę, to jestem tolerowana. [B]W schronisku wolontariatu nie ma.[/B] Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś wątpliwości co do tego czy w schronisku jest wolontariat, proszę zadzwonić do schronu i się zapytać. Edited November 23, 2012 by toyota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.