paula91 Posted January 21, 2013 Author Share Posted January 21, 2013 Ok, dzięki wielkie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted January 21, 2013 Share Posted January 21, 2013 [quote name='supergoga']Wysłalam temat do Yoriji - może będzie miała pomysl na pomoc dla tej koteczki. Biedulka, takie mrozy!!![/QUOTE] Wysłała :-) Mogę dać jej DT Jedyny "problem" to transport do Rawicza. Jestem uziemiona. Dałby radę ktoś ją dostarczyć? W Poznaniu będę nie prędzej niż weeked a i to lekko wątpliwe i wyjaśnia mi się gdzieś ok piątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted January 21, 2013 Share Posted January 21, 2013 Ja mogę zasponsorować odpchlenie (teraz zima raczej mniejszy problem) i odrobaczenie. Do Rwicza nawet PKP można. Kto pomoże? Ona marznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula91 Posted January 22, 2013 Author Share Posted January 22, 2013 Super :) bardzo się cieszę, w sprawie dt będę dzwonić popołudniu. A za odpchlenie i odrobaczenie bardzo dziękuję, przyda się bardzo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 Test na hiv i białaczkę będę mogła zrobić na miejscu - sfinansuję je Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula91 Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 Dzięki wielkie! Jutro lub w piątek jadę po kotkę, trzymajcie kciuki, żeby była. [B]supergoga[/B], jeśli ją wezmę to gdzie mam jechać ją odrobaczyć i odpchlić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted January 24, 2013 Share Posted January 24, 2013 [quote name='paula91']Dzięki wielkie! Jutro lub w piątek jadę po kotkę, trzymajcie kciuki, żeby była. [B]supergoga[/B], jeśli ją wezmę to gdzie mam jechać ją odrobaczyć i odpchlić?[/QUOTE] udało się dzisiaj? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted January 24, 2013 Share Posted January 24, 2013 Na POlankę - ul. Katowicka 11 koło Galerii Malta lub na Zbąszyńską 26 - dr Dąbrowski. Jeśli będziesz jechala daj znać - sms - musze do gabinetu zadzwonić że to na nasz koszt. Moj tel. 609 601 362 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula91 Posted January 25, 2013 Author Share Posted January 25, 2013 Nie, jeszcze jej nie mam, trzymajcie kciuki za jutro! Bo jak nie jutro to dopiero po zjezdzie w poniedzialek bede mogla tam jechac. Od razu dam znac jak ja bede miala. Ok, dzieki, jak bede jechala to wysle sms. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted January 25, 2013 Share Posted January 25, 2013 [quote name='paula91']Nie, jeszcze jej nie mam, trzymajcie kciuki za jutro! Bo jak nie jutro to dopiero po zjezdzie w poniedzialek bede mogla tam jechac. Od razu dam znac jak ja bede miala. Ok, dzieki, jak bede jechala to wysle sms.[/QUOTE] To Ty po takiej nocno wczesno porannej godzinie tam jeździśz? brrr trzymam kciuki za... Melę :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula91 Posted January 29, 2013 Author Share Posted January 29, 2013 Teraz mam sejse, ucze się po nocach a w dzien jeżdżę :) Mela złapana, nawet ciężko powiedzieć "złapana", bo łapać jej nie musiałam. Kotka przybiegła jak tylko zrobiłam "kici kici", mało łapek nie pogubiła tak biegła. Wygłaskałam ją i wsadziłam do transportera. W transporterku gadała całą drogę :) U weta od razu dobrze się poczuła, dawała wszystkim buziaki :) Dziękuję supergoga za pomoc! Kotka została odpchlona, odrobaczona, miała obejrzane uszka - czyste, ogólnie została obejrzana, niestety ma coś w pyszczku i wet powiedział, że to może być nowotworowe :( Mam nadzieje, że nie, bo żal kotki jakby się jeszcze z tym miała borykać :( A w domu to istny anioł, taka grzeczna, mruczy, głaska się, spokojna, łagodna :) Apetyt dopisuje :) Kochana jest :) Dzisiaj jedzie do Yoriji na DT :) Bardzo dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted January 29, 2013 Share Posted January 29, 2013 Daj znać Yorija jak będzie już u Ciebie. Szkoda może że wet nie wziąl wycinka dozbadania. Jakby co, pomożemy w zabiegu. Oby czekalo ją tylko dobre życie. Dajcie później zdjęcie wstawimy na stronę że szuka domu. Z opisem, jak Yorija lepiej ją pozna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula91 Posted January 29, 2013 Author Share Posted January 29, 2013 Tutaj Mela jeszcze u mnie, trudno jej było zdjęcie jakiekolwiek zrobić, bo ciągle przychodziła się głaskać: [IMG]http://i46.tinypic.com/2hfs4mf.jpg[/IMG] Dostałam sms, że już dotarła :) Więcej na pewno napisze Yorija :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted January 30, 2013 Share Posted January 30, 2013 Mela grzecznie spędziła nockę już u mnie. Te pierwsze chwile zamknięta w kennelu. Ale grzeczna i nie awanturowała się. Obbruczała koty i psa. Pacza na nie z zaciekawieniem chyba. Strzeliła dwa kupole do kuwety. Siku było też. Wszamała dwie michy puszczeczki - w nocy i dziś rano. Po południu jeszcze do veta. Pobierzemy krew, zrobimy testy oglądniemy paszczę i puszczamy na salony. Niech się socjalizuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted January 30, 2013 Share Posted January 30, 2013 A i zapomniałam podziękować Ulvhedin za transport gadającego kota. Dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
juli88 Posted January 30, 2013 Share Posted January 30, 2013 [quote name='Yorija']Mela grzecznie spędziła nockę już u mnie. Te pierwsze chwile zamknięta w kennelu. Ale grzeczna i nie awanturowała się. Obbruczała koty i psa. Pacza na nie z zaciekawieniem chyba. Strzeliła dwa kupole do kuwety. Siku było też. Wszamała dwie michy puszczeczki - w nocy i dziś rano. Po południu jeszcze do veta. Pobierzemy krew, zrobimy testy oglądniemy paszczę i puszczamy na salony. Niech się socjalizuje.[/QUOTE] świetnie :loveu: trzymam kciuki za koteczkę i czekam na wieści od weta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula91 Posted January 30, 2013 Author Share Posted January 30, 2013 [quote name='Yorija']A i zapomniałam podziękować Ulvhedin za transport gadającego kota. Dziękuję[/QUOTE] Pewnie gadała całą drogę :P W transporterze ciągle gada i to tak inaczej miauczy, jakby naprawdę gadała :P Ja również dziękuję za transport :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted January 30, 2013 Share Posted January 30, 2013 A ja dziękuję wszystkim za pomoc Pysi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted January 30, 2013 Share Posted January 30, 2013 Pysia? Mela proszę Was, Mela To jest naprawdę baaardzo domowa kotka. Byliśmy u weta. Baaardzo grzeczna Krew pobrana. Testy na białaczkę i hiv - negatywne. Biochemia ok - z wyjatkiem trzustki - przekroczone dwukrotnie Jutro wyniki morfologi będą. Mela przyjechała z antybiotykiem - kichać zaczęła. W planach 15 lutego sterylizacja, czyszczenie kamienia - jest go dużo, usunięcie czegoś na dziąsłach - narośl cokoliwek to jest zostanie wysłane na badanie histopatologiczne szczepienia i Mela może szukać domku z tą trzustką to narazie spokój dajemy - odkarmię ją dobra karmą i ponowię test dostała tak profilaktycznie karmę o obniżonej zawartości tłuszczu a po za tym Mela leży obecnie na komodzie i śpi zwiedziła całe mieszkanie kotami się nie interesuje i ze wzajemnością piesa ją próbowała pogonić ale Mela zamiast zwiać - stała i tylko patrzyła na piesa piesa Taco się odwróciła i położyła na legowisku baardzo dużo i bardzo szybko je Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted January 30, 2013 Share Posted January 30, 2013 Jak dasz foteczki będziemy wystawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted February 1, 2013 Share Posted February 1, 2013 [quote name='supergoga']Jak dasz foteczki będziemy wystawiać.[/QUOTE] Jutro może mi się uda za dnia coś zrobić Mela się nie polubiła z moją suczą Sucz ją dziś pogoniła - hmm - zagoniła na korytarz Mela siedzi w małym pokoiku - tam jest klatka kennelowa z kuwetą w środku i z materacem na górze, więc sobie czarna leży na górze a załatwia się na dole. Do kuchni przychodzi tylko jak daję jedzenie. Dużo je. Daje się głaskać ale po jakimś czasie burczy - i jeszcze nie wiem czy to jej się podoba i burczy czy jej się nie podoba Jak przechodzi obok kota to też burczy Antybiotyk wcina w kawałku mięska z puszki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula91 Posted February 1, 2013 Author Share Posted February 1, 2013 U mnie dawała się głaskać non stop i tylko mruczała jak traktor :P Na koty moje też burczała. Psa mojego widać, że się trochę bała, więc odizolowałam moją sunię od niej. Dzięki za wieści :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted February 1, 2013 Share Posted February 1, 2013 czasu jej potrzeba ona się chyba już nasyciła głaskaniem teraz leży rozwalona jak lew i mam wrażenie, że jej przeszkadzam :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula91 Posted February 4, 2013 Author Share Posted February 4, 2013 Jak tam Mela? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted February 4, 2013 Share Posted February 4, 2013 [quote name='paula91']Jak tam Mela?[/QUOTE] Mela zamelinowana w pokoju. Do kuchni przychodzi jeść Głaskać baardzo lubi ale nie zawsze Jak ją obudzę to nie jest zachwycona - jak sama się dopomina to nawet leżąc udeptuje Kuwetka idealnie Na psa syczy, koty ją nie inteesują Jest jedną wielką czarną plamą tyle widac na zdjęciach - to długie czarne to ona [IMG]http://kamilaszczepaniak.pl/Mela01.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.