Jump to content
Dogomania

Bokserka Zosia ma już swój wymarzony DOMEK!!!!!!


netti1

Recommended Posts

  • Replies 228
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='malagos']Ja też po cichutku czekam na wiadomosci...Do kogo trafiła, jakie rokowania, jak się zachowuje, ma dom stały czy tymczas i takie tam sprawy....:cool1:[/quote]

Dzisiaj rozmawiałam z Madzią...i powiem Wam cioteczki że się zaloguje i nawet fotki będą:)
Dostałam takiego smska od Madzi:)

[B]"Zosia jest najcudniejszym, najgrzeczniejszym, najbardziej bezproblemowym boksiem na świecie" [/B]:multi:

Link to comment
Share on other sites

O BOŻE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!NARESZCIE!!!!!!!!

Nareszcie mi się udało. Bardzo przepraszam, że tak długo to trwało (brak info o Zosi), ale jestem "nogą" komputerową. Zosieńka jest u mnie. Ma się bardzo dobrze, sprawuje się cudnie, jest strrrrraaaaaasznie kochana. Dopadnę komutera później, to napiszę więcej, teraz muszę popracować.:lol:

Link to comment
Share on other sites

Jestem ponownie.

Zosieńka jest uroczą wielbicielką kanapy, jednak np. w nocy bezproblemowo śpi na swiom posłanku (oczywiście, pod kocykiem). Kiedy wchodzi na kanapę, nikt nie jest w stanie jej powstrzymać. Jest taka słodka, kiedy udaje, że ona to nie ona i nic co się mówi jej nie dotyczy. Dziewczynka ma kanapę chyba w genach zapisaną. Odkąd zrobiła nieudany zamach na fotel Edusi (kocicy), Edusia pilnuje fotela i obawiam się, czy już do niego nie przyrosła:lol: . Zosieńka uwielbia kocie miski i wszystko co się w nich znajduje. Uwielbia spacerki, wzbudza na nich powszechny podziw,a dziewczynka kocha być podziwiana. Prostuje się wtedy i wyciąga....i spokojnie daje się podziwiać. Zosia niestety niezbyt chętnie daje się głaskać obcym (bardzo dobrze, nidgy nie wiadomo gdzie ręce trzymali). Raz mi się oberwało. Obcy facet najpierw się zapytał, czy piesek jest chory, że taki chudziutki; kiedy odpowiedziałam, że nie, wydarł się na mnie, że lepiej psa do schroniska oddać niż głodzić! Najkochańsza jest jednak jak się cieszy. Ogonek majta tak szybciutko.... a całe chudziutkie ciałko Zosi pracuje i wykręca się niesamowicie, a buzia dziewczynki się cała uśmiecha (naprawdę). Postaram się zrobić zdjątko i jakoś tu umieścić.
Jutro napiszę jak Zosieńki zdrówko.

Link to comment
Share on other sites

Cześć Madziu i Madziowa Rodzinko!
Chciałabym podziękować serdecznie za pomoc suni!

Muszę dodać, że Magda i jej narzeczony (nie znam imienia-przepraszam) byli jedynymi pozadogomaniakami, którzy bardzo chcieli pomóc Rokiemu walczyć z chorobą. Jeszcze przed pomyślnymi badaniami w Poznaniu. Zanim napisali do mnie, mieli już opracowany plan działania. Zanlezioną nanię dla Rokusia na czas wyjść. Umówionego weta na 24-godzinny dyżur w razie potrzeby. Poprostu pełna logistyka. Niestety Roki nie lubi kotów i musieliśmy szukać dalej.
Dziękuję i podziwiam wielkie serduszka!
Madziu gratuluję partnera! To musi być wyjątkowy i odważny Pan skoro zgodził sie na niesienie pomocy!

Wracając do tematu Zosi, napisz czego potrzebujesz dla pannicy, czy już ja ogłaszamy, czy jeszcze damy jej czas by nabrała ciałka.

Jeszcze raz wielke dziękuję za Wasze dobro!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...