Jump to content
Dogomania

Agresja w stosunku do wszelkich pokazdow (rower, skuter)


paruzzo

Recommended Posts

Witam mam nietypowy problem. Moj pies to owczarek niemiecki (14 m-cy). Zauwazam, ze im jest starszy tym pewne szczeniackie zachowania zanikaja. Staje sie tak jakby madrzejszy. Jeden problem niestety pozostaje nierozwiazany: Moj pies jest szalenie agresywny do pojazdow typu: rowe, skuter, wozek na zlom i nie wiadomo co jeszcze. Potrafi isc spokojnie na spacerze, jakis biedny zlomiarz pcha ile sil wozek wystrachany i jeszcze do tego moj pies staje sie taki agresywny, ze nie potrafie go utrzymac nic do niego nie dociera. Podobnie jest jak ktos przejezdza obok nas np rowerem.
Najgorzej jest z moim skuterem - kiedy wyprowadzam go z garazu musze psa chowac tak zeby nic nie widzial. Teraz tylko uslyszy dzwiek skladajacej sie stopki i momentalnie zaczyna szczekac gryzc kolo kiedy go prowadze itp. Wpada poprostu w szal.
Moje pytana dotycza tego czym to moze byc spowodowane (zaznacze, ze nigdy go nic przykrego nie spotkalo - nie zostal potracony, przjechany) i czy macie jakies pomysly jak go tego oduczyc lub chociaz troche uspokoic, moze mieliscie podobny problem ?

Pozdrawiam, Sebastian i Nugat

Link to comment
Share on other sites

Wbrew temu co piszesz, to całkiem normalne zachowanie psa. Pies wszystko co się rusza traktuje jak zwierzęta. A jesli coś nie pasuje do jego wizji zwierzęcia to albo ze strachu albo z instynktu łowieckiego atakuje. Z tej perspektywy rower (z człowiekiem na nim), motor, skuter, samochód, wózek (i inne pojazdy) są dla niego dziwne i albo straszne i zagrażające, albo ranne i wówczas należy na nie zapolować.
Co do tego co można z tym zrobić... Przede wszystkim powinnaś nauczyć go bezwzględnego posłuszeństwa, tzn. żeby jak usłyszy komendę np siad natychmiast bez ociągania się ją wykonywał. Pogoń za pojazdami może się dla niego tragicznie skończyć.
Ponad to można spróbować psa "odczulić" na pojazdy jako bodźce. Ale to wymaga pracy pod okiem specjalisty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paruzzo']
Najgorzej jest z moim skuterem - kiedy wyprowadzam go z garazu musze psa chowac tak zeby nic nie widzial. Teraz tylko uslyszy dzwiek skladajacej sie stopki i momentalnie zaczyna szczekac gryzc kolo kiedy go prowadze itp.
Pozdrawiam, Sebastian i Nugat[/quote]
Masz pod ręka narzędzie szkoleniowe to go wykorzystuj! Zamiast zamykać psa (co go dodatkowo nakreca) ćwicz posłuszeństwo (przywołanie, siad, waruj, zostań, równaj) w "obecności" skutera. Najpierw wyprowadź skuter, potem psa karmiąc go smakołykami. I ćwicz z nim, baw sie,(aport!) tak,żeby nie w głowie mu było interesowanie sie pojazdem. Jak juz bedzie umiał doskonale wykonywac podstawowe komendy kaz mu np. usiąść a sam okrąż go pchając skuter albo jadąć na nim odpychając sie nogami. Ćwicz komendy równiez gdy skuter stoi z zapalonym silnikiem w pewnej odległości od psa,potem blizej itd. Po jakimś czasie (kilka dni lub tygodni - w zależności od postepów) objeżdżaj powoli warującego, stojącego, siedzacego psa. I najwazniejsze: [B]zero krzyku,zniecierpliwienia[/B] i nagrody za skupienie na tobie i wykonanie komend. Duzo pochwał i nagród za ignorowanie pojazdu! Musi mieć dobre skojarzenia ze skuterem!
Masz psa tak pojetnego,ze powinno pójśc błyskawicznie.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Pogoń za pojazdami może się dla niego tragicznie skończyć.[/quote]Naszczescie poki co do aut zadnych pretensji nie ma :)

Co do tego co napisala PULI i ELIZUSIEK - zaczynam dopiero szkolenie pozytywne, krok po kroku posuwamy sie do przodu. Nigdy nie probowalem z nim cwiczyc w rozproszeniu w postaci skutera, moze to rzeczywiscie dobry pomysl. Mam tez cicha nadzieje, ze jeszcze troche mimo wszystko wydorosleje. Dzieki za odpowiedzi.

A i jeszcze jedno:

[quote]Przede wszystkim powin[B]naś[/B][/quote] - powinienes ::D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paruzzo']
Nigdy nie probowalem z nim cwiczyc w rozproszeniu w postaci skutera, moze to rzeczywiscie dobry pomysl. [/QUOTE]

A właśnie powinieneś zacząć,on przyzwyczai sie do skutera i juz bedzie to dla niego coś normalnego.
Z wszystkim tak jest,pies widzi cos pierwszy raz to bywa że sie wystraszy,szczeka,widzi częściej to sie przyzwyczai.

Link to comment
Share on other sites

[quote] Z wszystkim tak jest,pies widzi cos pierwszy raz to bywa że sie wystraszy,szczeka,widzi częściej to sie przyzwyczai.[/quote]
No wlasnie staralem sie nie zwracac na neigo uwagi, mialem wlasnie nadzieje, ze sie przyzwyczai poprostu i nie ebdzie konieczne cwiczenie wlasnie ze skuterem:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paruzzo']No wlasnie staralem sie nie zwracac na neigo uwagi, mialem wlasnie nadzieje, ze sie przyzwyczai poprostu i nie ebdzie konieczne cwiczenie wlasnie ze skuterem:)[/quote]
Cwicz z czym sie da bo on juz skumał,ze ktos sie go moze bac i ucieka Mijajacy rower czy przechodzień zawsze sie w koncu oddali a pies sie cieszy ze go szczekaniem przegonił. Adrenalinka rosnie, zachowanie staje sie samonagradzajace a Twoje zdenerwowanie jeszcze go nakreca. Teraz juz samo nie minie - musisz popracować. Ja czekałam az minie i potem rok odkrecałam to co spaprałam - gdybym zareagowała od razu, wystarczyłby miesiąc...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...