piescofajnyjest Posted September 19, 2012 Share Posted September 19, 2012 ale fajny chlopak z niego!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiunia131 Posted September 20, 2012 Author Share Posted September 20, 2012 Byliśmy dziś z Kubą u weterynarza, u naszego zaufanego, tamtym zbytnio nie ufam, tak naprawdę niczego konkretnego się nie dowiedziałam, a po dzisiejszej wizycie jestem spokojniejsza i zadowolona. Chłopak jest zaszczepiony na wścieklizne i kupiłam tabletki na robaczki, podam mu za kilka dni. Dodatkowo zrobiła Kubie badanie USG prostaty, zupełnie za darmo i okazało się, że jest tylko malutka cysta, także nie ma się na razie czym martwić, tylko kontrolować co jakiś czas. Węzły chłonne nie są powiększone. Co do łapek, to nie jest to uraz mechaniczny, nie bolą go, możliwe że nabył taką postawę wisząc na łańcuchu, albo podczas wzrostu? Możliwe, że w sobotę przyjadą Państwo zobaczyć i poznać Kubę, nie nastawiam się zbytnio, bo nie chce się rozczarować, ale bardzo bym chciała. Wydają się fajni, mieszkają 100 km od nas... zobaczymy. Co do wydatków, wydałam dziś 49 zł (z tego wszystkiego nie wzięłam paragonu). Pieniądze na ten cel wyłożyła moja mama jeżeli nie będzie chciała zwrotu pieniędzy to pieniążki z bazarku przeznaczymy na kastrację Kubula albo na jakąś inna bide, benzyny w koszta nie wliczam. Zobaczymy, mam nadzieję, że kupujący na bazarku nie będą mieli nic przeciwko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted September 21, 2012 Share Posted September 21, 2012 super Basiu, ze poszlas do Twojego weta....od razu widac;), ze masz lepsze nastawienie:) ciesze sie, ze chlopak zdrowy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted September 22, 2012 Share Posted September 22, 2012 Fajnie, że ze zdrówkiem Kubusia jest w porządku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted September 22, 2012 Share Posted September 22, 2012 ja też co rusz zaglądam do chłopaka i trzymam kciuki by sie problemy rozwiązały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted September 22, 2012 Share Posted September 22, 2012 Też zaglądam i trzymam za własny ,najlepszy domek dla Kubusia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted September 22, 2012 Share Posted September 22, 2012 zagladam do Kubunia.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiunia131 Posted September 22, 2012 Author Share Posted September 22, 2012 Miło mi, że zaglądacie do nas :) Cioteczki Kochane kciuki jak najbardziej potrzebne, bo jutro o 11 przyjeżdżają Państwo z Władysławowa poznać Kubusia... Mówię mu żeby pokazał się z jak najlepszej strony, mam nadzieję że posłucha. Dziś został wykąpany i zakropiony na pchły, tak więc jest gotowy żeby pójść do swojego domku. Ale na razie nie chcę zapeszać. U nas dziś burza, a Kuba to jest taka sierotka, boi się grzmotów i trzęsie się jak galareta :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 To po cichu trzymam kciuki.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Też trzymam...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiunia131 Posted September 23, 2012 Author Share Posted September 23, 2012 Kubuś pojechał do domku do Władysławowa! Tak bym chciała żeby było mu dobrze, żeby biegał po plaży i cieszył się życiem... Ciągle ryczę i tesknie. To cudowny pies! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 o kurcze, mam nadzieję że to dobry dom bedzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 ja tez mam nadzieje i trzymam kciuki!!!!!!!!!! Basiu nie placz.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 [quote name='basiunia131']Kubuś pojechał do domku do Władysławowa! Tak bym chciała żeby było mu dobrze, żeby biegał po plaży i cieszył się życiem...Ciągle ryczę i tesknie. To cudowny pies![/QUOTE]Basiunia a jak ludziska w porzadku tak na pierwszy rzud oka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Byłam ostanio dość mocno zaganiana i nie zaglądałam naatrek, a tu takie dobre wieści, trzymam za domek z całej siły, zeby się wszystko ułożyło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 [quote name='lika1771']Basiunia a jak ludziska w porzadku tak na pierwszy rzud oka?[/QUOTE] no przecież inaczej by go nie oddała.... Basiu poszukaj może kogoś z Wejherowa na wizytę poadopcyją Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 [quote name='tu_ania_tu']no przecież inaczej by go nie oddała....Basiu poszukaj może kogoś z Wejherowa na wizytę poadopcyją[/QUOTE]Przeciez wiem...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiunia131 Posted September 23, 2012 Author Share Posted September 23, 2012 Ludzie zrobili bardzo dobre wrażenie, Pani z dwójką dorosłych dzieci, synem i córką. Mieszkają w domku z ogrodem, mają dwa koty, w przeszłości mieli psy różnych ras, także dużych. Ostatecznie Kuba pojechał z nimi. Umówiliśmy się, że jeżeli "coś pójdzie nie tak" to Kuba wróci do nas. Może trochę zaryzykowałam, ale miałam wcześniej kilka zapytań o Kubę, wszystkie takie, że już w trakcie rozmowy telefonicznej wiedziałam, że nie oddałabym im psa, a ta Pani kontaktowała się ze mną kilka razy, przyjechali po niego i czułam, że dobrze robię. Strasznie ciężko mi się było z nim rozstać, wiem że powtarzam to na okrągło, ale to taki cudowny i piękny pies... Dostałam już pierwszą wiadomość z nowego domku Kuby. Dojechał, w podróży zachowywał się grzecznie, w domku czuje się trochę nieswojo i boi się schodów, możliwe że nigdy w domu nie był. Najpierw musiał wszystko zobaczyć, obwąchać, ale w końcu położył się i zasnął. Najważniejsze, że ma dobry stosunek do kotów! A koty podobno są bardzo obrażone ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 i niech sobie będą:evil_lol:, ważne że chłopak ma swój dom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 [quote name='basiunia131']Ludzie zrobili bardzo dobre wrażenie, Pani z dwójką dorosłych dzieci, synem i córką. Mieszkają w domku z ogrodem, mają dwa koty, w przeszłości mieli psy różnych ras, także dużych. Ostatecznie Kuba pojechał z nimi. Umówiliśmy się, że jeżeli "coś pójdzie nie tak" to Kuba wróci do nas. Może trochę zaryzykowałam, ale miałam wcześniej kilka zapytań o Kubę, wszystkie takie, że już w trakcie rozmowy telefonicznej wiedziałam, że nie oddałabym im psa, a ta Pani kontaktowała się ze mną kilka razy, przyjechali po niego i czułam, że dobrze robię. Strasznie ciężko mi się było z nim rozstać, wiem że powtarzam to na okrągło, ale to taki cudowny i piękny pies...Dostałam już pierwszą wiadomość z nowego domku Kuby. Dojechał, w podróży zachowywał się grzecznie, w domku czuje się trochę nieswojo i boi się schodów, możliwe że nigdy w domu nie był. Najpierw musiał wszystko zobaczyć, obwąchać, ale w końcu położył się i zasnął. Najważniejsze, że ma dobry stosunek do kotów! A koty podobno są bardzo obrażone ;)[/QUOTE]No i super bardzo sie ciesze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiunia131 Posted September 23, 2012 Author Share Posted September 23, 2012 To jest ok 100 km ode mnie więc z przyjemnością pojadę sama na wizytę pa, dam mu tylko czas na zadomowienie się :) Cieszę się, smucę, tęsknię i czuję jeszcze lekki niepokój, ale mimo to jestem dobrej myśli. Idę wypić drinka na rozluźnienie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted September 24, 2012 Share Posted September 24, 2012 basiu, przepraszam, ze nie odpisałam na Twoje pw, ale ja w weekendy mam bardzo kiepski internet, niestety radiowy, który praktycznie ciagle sie urywa i przez to jestem odcieta od sieci.. Bardzo sie ciesze, ze Kubek znalazł dom:) - skoro Państwo zadali sobie tyle trudu i sami przyjechali to dobrze bardzo swiadczy o odpowiedzialnosci domku:).. Natomiast nawet dla samych zdjec i spokoju własnego pojedź i zobacz psiula, jak sie miewa i jak sie sprawuje:).. Mam nadzieje, ze Kubuś jak odpocznie i sie oswoi z miejscem to do kotów pozostanie nadal obojetny:evil_lol: ... Jesli psiak ma charakter jak mój dodek - a wydaje mi sie ze ma :) - to o zadomowienie sie w sercach Opiekunów jestem spokojna.. Dawaj nam tu prosze znac co z Kubkiem:) Czy imię zostaje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiunia131 Posted September 24, 2012 Author Share Posted September 24, 2012 [quote name='AniaB'] Mam nadzieje, ze Kubuś jak odpocznie i sie oswoi z miejscem to do kotów pozostanie nadal obojetny:evil_lol: ... [/QUOTE] Proszę, nie strasz... Stosunek do kotów to podstawowy warunek mieszkania w nowym domku. Ale ja mam nadzieję, że Kuba się nie zmieni. U nas był dwa tygodnie i nie zauważyłam żadnej negatywnej reakcji jego na kogokolwiek i cokolwiek :) Będę starała się na bieżąco informować co u Kubusia, co do imienia nie wiem, ale na pewno się dowiem. Wczoraj miałam tyle wrażeń, że nie napisałam, co nam się przytrafiło. Umówieni byliśmy na 11, po 10 poszłam z Kubą na krótkie siku. Idziemy ulicą i nagle poczułam, że smycz zrobiła się "lekka", patrze przed siebie i widzę Kubę uradowanego biegnącego przed siebie (karabińczyk w smyczy się zepsuł :/). Myślę sobie "tylko nie teraz". W końcu zatrzymałam się i zrozpaczona zawołałam "Kubaaa" i zobaczyłam uradowaną mordę przy mojej nodze. Kochany psiak! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted September 24, 2012 Share Posted September 24, 2012 Trzymam,żeby to był dom na zawsze,najlepszy na świecie:-)) Poproś Państwa o foteczki,od czasu do czasu,i wstaw i oczywiście opowiedz o przebiegu wizyty poadopcyjnej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piescofajnyjest Posted September 25, 2012 Share Posted September 25, 2012 mam nadzieje Basiu, ze sie lepiej czujesz! i ze jestes spokojniejsza;) czekamy oczywiscie na wszystkie info:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.