Bzikowa Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 No niestety już po fakcie, miał usuwany kamień ok. 1,5 roku temu (za cholerę nie pamiętam :oops:). Tzn zabieg był fachowo przeprowadzony, żadnych tam niedociągnięć i krwawiących dziąseł. Co nie zmienia faktu, że nic to nie dało. Będę dalej wody utl. uzywać, zobaczy się. No tak, tylko ten czas i systematyczność :mad::eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 :roll:wlasnie zawsze brakuje czasu .ja jeszcze podpytam mame moze ona cos mi doradzi ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskaSz Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Specjalne przysmaki na pewno nie są cudem na kamień. Tak szczerze, to ja jednak nie wierzę ani w te szczoteczki, ani w te przysmaki, ani inne specyfiki co jednak oddziaływują trochę na brzuszek psiaka... Jak psiak ma mieć kamień to będzie miał, trudno. Oczywiście można dawać te gryzaki i myć zęby coby opóźnić rozwój kamienia i ja tak robie, choć zębów dla psa regularnie nie myje, ale kości ma na bierząco. Foxi ma 2 lata i trochę na kłach jest osadu, ale widziała gorsze przypadki :P Kiedyś facet z zoologa pokazywał mi sprey, którym spryskuje się zęby i potem trzeba zdrapać kamień/osad, ale czy to jest bezpieczne i skuteczne to nie wiem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 kaskaSz masz racje bo przy takim mysciu ta niby pasta dla psiakow to przeciez on ja chyba polyka prawda??jak ja wyplukac ??? i chyba tak jak piszecie to jest tak ,ze jeden pies bedzie mial wieksze sklonnosci od 2-giego..ja jednoczesnie mialam w domu dwa psy owczarka collie i moskiewskiego strozujacego miedzy nimi bylo dwa lata roznicy wieku i musze wam powiedziec ze collie mial bardzo duzy kamien a moskal nic do konca slicznie zeby aha jeszcze wyczytalam ze mozna przemywac zeby sokiem z cytryny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Ja też słyszałam o cytrynie ale chyba pies by zaprotestował ;) To absolutna racja , jeśli chodzi o te skłonności. 10-letni kundelek mojej babci nie ma kamienia WCALE. A Bzik miał usuwane ok 2 roku życia. Więc nie ma to nic wspólnego z wiekiem, raczej ze składem chemicznym śliny. Ja tam wolę w jakiś sposób zapobiegać/usuwać ten osad. Bo zobaczcie: [URL]http://www.vetserwis.pl/zeby_pies.html[/URL] Ja się boję żeby nie doprowadzić Bezisława zębów do takiego stanu jak mają te psy ze zdjęć... Moj pies nawet przez około ROK (!!) jadł Royala Dental weterynaryjnego. I co? Gucio. Mam nadzieję, że ta woda utleniona pomoże. A gryzaczki.. nie wiem, może w jakimś stopniu pomogą ale z pewnością nie wystarczą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 straszne te zebiska :crazyeye:ja tak sobie mysle ,ze napewno nie zaszkodzi takie przemywanie cytryna lub woda utleniona mysle ,ze po jakims czasie powinno dac efekty .. mysle ,ze mozna tez dawac psiakow takie ''trodne patyki'' to swietnie czysci zeby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskaSz Posted January 26, 2008 Share Posted January 26, 2008 Na pewno łatwiej zapobiegać- opóźniać niż leczyć :) Foxi ma 2 lata, ale kamienia nie ma, co najwyżej osad, który można usunąć przy myciu zębów. Kiedyś byłam u weterynarza to pani właśnie zdjemowała kamień dla psa i dziwiła się czemu właściciel nic niezauważył jak tam w buzi normalnie był gnój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted January 26, 2008 Share Posted January 26, 2008 Wydaje mi sie, ze niestety ale wiekszosc ludzi nie wie ze psiowe zebiska tak jak nasze psuja sie krusza lamia i nalezy o nie dbac :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted January 29, 2008 Share Posted January 29, 2008 Drogie moje ; Problem mam i licze na odpowiedz zwlaszcza tych z Was ktore sie zajmuja wystawianiem swoich futer. Otoz zauwazylam, ze Bzik ma trochę rudą brodę. Wiem, że to normalne - od picia i jedzenia. Ale jak się tego pozbyć - na wystawie przecież ma być cały śnieżnobiały! :mad: Nie wykąpię go bo się zrobi miękki czyli tak jaki być nie powinien - i będzie trudniej go wyskubać. Może wystarczy potraktować brodę mąką ziemniaczaną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 [B]Bzikowa[/B] dolaczam sie do pytania bo juz tez widze to u naszego Franka a jestem w tym temacje zupelnie zielona:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskaSz Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 Sa specjalne ''rozjaśniacze''. droższe i tańsze i różnych firm. Ja mam z J.P. Hery, ale wiem, że są też lepsze chyba z bio grom czy 1#system. Handlerzy tego używają i zapewne jeszcze tona pudru ;] I po każdym jedzeniu pewnie myją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 wiecie co mnie zastanawia jedna rzecz jak np w takim psim salonie oni doczyszczaaj te westie ze one cale takie bielusienkie sa :crazyeye:?przeciez chyba nie szoruja calego pyszczka bo na kazym szamponie nawet piance napisane aby omijac te okolice?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 Kaska, na czym ten rozjaśniacz "polega"? To jest cos w stylu kredy czy bardziej szampon? Albo płyn? Bo sobie nie wyobrażam. Możesz podać jakiś link gdzie mozna go kupić? Nie wiem 'w czym' on wyjdzie na ring bo nie ja go przygotowuję tylko nasza p. hodowczyni ;) Ale napewno nie będzie miał tony pudru i lakieru - jesli juz to trochę - ale napewno nie tak jak to robią niektórzy hodowcy - puder/lakier/puder/lakier i mamy pięknie wypanierowane zwierzątko :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 czy te psiaki na fotkach po fryzjerze wlasnie maja te tony kosmetykow na sobie >>???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 Zależy o jakich fotkach mówisz :razz: Zależy. Nie muszą. Mogą być ładnie wyskubane i wytapirowane główki po prostu. Ja mówię o wystawach. Byłam na kilku nie wystawiając piesa i sobie pooglądałam poczynania niektórych hodowców (zwłaszcza jednej pani ale bez nazwisk:roll:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 [quote name='Bzikowa']Zależy o jakich fotkach mówisz :razz: Zależy. Nie muszą. Mogą być ładnie wyskubane i wytapirowane główki po prostu. Ja mówię o wystawach. Byłam na kilku nie wystawiając piesa i sobie pooglądałam poczynania niektórych hodowców (zwłaszcza jednej pani ale bez nazwisk:roll:).[/quote] to smutne przeciez taka ilosc chemii moze byc szkodliwa -napewno jest :roll: A ja wlasnie rozmawialam z ciocia ktora mieszka w Hamburgu okazalo sie ,ze jej kolzeanka ma westie sunie i nigdy jej nie trymowala :crazyeye:tylko goli maszynka a wlos podobno taki pofalowany ..ludzie to sa leniwi:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 Wiesz ile ludzi goli maszynką bo im się nie chce? Albo sądzą, że trymowanie psa boli i 'oni mu tego nie zrobią' :roll: Aż się nóż w kieszeni otwiera :roll: I potem widać westy z włosem miękkim, kręconym i żółtym:roll: A po zgoleniu ta prześwitująca skóra.. brrr... Po pierwsze to jest niezdrowe a po drugie szpeci psa. Jak się kupuje daną rasę to się wie jak ją pielęgnować i się powinno to robić a nie iść na łatwiznę! :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Bzikowa masz racje ja sie tez troszke obawiam tego trymowania ale staram sie duzo na ten temat czytac postaram sie nauczyc ..napewno nigy nie bede golic siersci bo co to daje??i tak zostaje w skorze i nowa nie moze urosnac to dopiero musi pies sie meczyc :angryy:ciekawe ,ze ci ludzie tego nie rozumieja ,ze siersc nie ma jak wyjsc :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskaSz Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Bzikowa te rozjaśniacze chyba działają tak jak szampony dla białych psów, tylko może są bardziej ''mocne''. Nie używam takich profesjonalnych to nie wiem zbytnio, ale coś tam kiedyś słyszałam. [URL="http://animalia.pl/sklep.php?firma=&przeznaczenie=7181&cena=&tylko=&sort=0&kat=161"]Tu masz link [/URL]do takich produktów na animalii, najlepiej zapytać hodowców albo wystawców westie, oni powinni wiedzieć najlepiej :) Co do trymowania to też jestem zszokowana, że ludzie golą westie /szczególnie jak jest nie rodowodowy lub nie wystawowy/. Co z tego, że np. mój Foxi nie jest 100% westie? Coś tam z tej rasy ma, a na pewno włos, który TRZEBA trymować nie zależnie od ''stopnia rasowości'' . Jak sie kupiło takiego psa to trzeba podołać jego pielęgnacji. To nie jest biała puchata kulka, tylko do miziania, ale pies który potrzebuje dobrej karmy i prawidłowej pielęgnacji, nie wspomne już o podstawowch komendach, miłości i czasie, który trzeba naszym białasom poświęcić. Naprawdę warto, bo westy za to wszystko potrafią być wspaniałymi kompanami w życiu :) Uff poniosło mnie na tych wszystkich nieodpowiedzialnych ludzi... A co do trymowania to ostatnio pisałam o tym na moim blogu /adres w podpisie/ i muszę powiedzieć, że na gg miałam spory odzew na ten temat. Niektórzy są za, niektórzy się oburzają. Ludzie są dziwni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 kaskaSz ja tylko powiem ,ze w zupelnosci sie z toba zgadzam wiele osob kupuje psy bo sa mone a nie mysli o np potrzebach danej rasy ,pielegnacji:angryy:.Mysle ,ze im tak jest latwiej ogolic i miec spokoj niz poswiecac wiecej czasu :roll:...a tak naprawe szkoda wlsnemu psu...a blog zaraz odwiedze :evil_lol: Twoj psiak nie jest o konca westem ???jak to on jest naprawde piekny nigdy bym tak nawet ne pomyslala:crazyeye:EEEEEEEEE jest westowy w 1000% Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskaSz Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Foxi nie ma rodowodu, więc w 100% nie mogę powiedzieć, że jest westem :)W sumie to jego rodzice są westami z rodowodem, ojciec wystawiany matka chyba też, /papiery widziałam i mam/ ale... Z nim to długa historia, która rozwikłała się dopiero niedawno... To chyba dotyczyłoby innego działu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 rozumiem no nic jest pieskiem w typie rasy ale naprawde bardzo urokliwym:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Kaska, dziękuję :loveu: Zapytałam tu bo nie chciałam męczyć hodowczyni tysięcznym pytaniem :evil_lol: Aaliyah, nie musisz się uczyć trymowania przecie ;) Są hodowcy i groomerzy którzy robią to profesjonalnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aaliyah1981 Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Bzikowa no wiem tylko tez musze co nieco wiedziec :cool3:myslalam tez ,ze moza jak przyjade do Polski to jakis kursik zrobie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
duzebzium Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 Co do usuwania przebarwień. Mam 3 różne preparaty i nic zabardzo to nie daje:mad: Pic na wode...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.