Mozartino Posted August 27, 2012 Posted August 27, 2012 My również w takim razie zakładamy whippecią galerię ( od czasu do czasu jeszcze będę dodawać zdjęcia mojego kocurka Mozarta ) . Może przedstawię mojego łobuza, nazywa się Elvis czyli Cavalier Idealist. Na rozgrzewkę parę zdjęć ze wczorajszego psiego spotkania :p Tutaj, jeszcze czysty :eviltong: [IMG]http://img402.imageshack.us/img402/9301/mg6156h.jpg[/IMG] Troszkę tylko przybrudzony :p [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/9758/mg6173.jpg[/IMG] Ubłocony :evil_lol: [IMG]http://img843.imageshack.us/img843/2125/mg6163m.jpg[/IMG] [B]Peestka [/B]i [B]Gezowa [/B]na zdjęciach w obróżce z galgoblanco, a w moim awatarze jest w niebieskiej ( już za małej , więc czekamy na dotarcie nowej niebieskiej :p , jak dojdzie to się w niej oczywiście pokażemy ). Quote
Pestkaa Posted August 27, 2012 Posted August 27, 2012 Jest nasz śliczny Elvisek! :loveu: Powiem ci , że najpierw chcieliśmy go kupić. :evil_lol: Ale moi rodzice uparli się przy suczce. Jak Tina się przekona do dużych psów to zaaranżuję spotkanie z afganami. Bo bieganie z yorkiem/cavalierem dość się podoba bąblowi, ale jeszcze nikt nie dorównał jej szybkością. No chyba że pańcia :-D Quote
Mozartino Posted August 27, 2012 Author Posted August 27, 2012 [QUOTE]Powiem ci , że najpierw chcieliśmy go kupić. :evil_lol:[/QUOTE] Spokojnie...od pierwszego dnia życia miał być mój :eviltong: To on właśnie woli z dużymi psami, dlatego, że małe są za wolne :p Jego najlepsze zabawowe przyjaciółki to goldenka Kofi i labradorka Diuna, w ogóle gustuje w tych rasach :) Quote
Gezowa Posted August 27, 2012 Posted August 27, 2012 Wygląda na to, że mój gówniarz jest najmłodszy z całej, obecnej whippeciej bandy :razz: Elvisek jest super! :loveu: Początkowo też miałam mieć jasnego whippeta, ale niestety kwestia jednego dnia, bo inna rodzinka mnie ubiegła. A teraz... teraz mojej mendy nie oddałabym za żadnego innego psa :loveu: Jeśli chodzi o spacerki i bieganie z innymi psami, to u nas takowych jest raczej mało, a jeśli już jakiś się wkręci to reagują lekkim zdziwieniem na taką małą wyścigówę :lol: Ale jaka radość jak wreszcie ją złapią... :cool3: Czekam na więcej zdjęć! :D Quote
Mozartino Posted August 28, 2012 Author Posted August 28, 2012 [B]Pestkaa[/B], to Elvis już widział afgana,ale jakoś za duży mu się wydał, ale jak już usiadł to Elvis był w pełni szczęścia, bo kocha psy długowłose :lol: Quote
Pestkaa Posted August 29, 2012 Posted August 29, 2012 Ooo, moja wczoraj podgryzała frędzelki westikowi :evil_lol: Quote
Maalwi Posted August 29, 2012 Posted August 29, 2012 Śliczny Elvis! więcej foteczke poprosze :) Quote
rossa_ Posted August 29, 2012 Posted August 29, 2012 Witamy kolejnego pipecika:loveu: [URL]http://img402.imageshack.us/img402/9301/mg6156h.jpg[/URL] ta pręgowana dupka po lewej wygląda jakoś znajomo:diabloti: Bardzo przypomina mi Zoomika. To jest Ergo? Quote
Mozartino Posted August 29, 2012 Author Posted August 29, 2012 [QUOTE]Ooo, moja wczoraj podgryzała frędzelki westikowi :evil_lol:[/QUOTE] Mały potworek ;) Elvis ma dwa collie do dyspozycji z duuużą cierpliwością :p [QUOTE]Śliczny Elvis! więcej foteczke poprosze :smile:[/QUOTE] Dziękujemy :) Jutro postaramy się dodać jakieś zdjęcia z wycieczki do zamku :) Ale piękność masz :loveu: Moje marzenie i to jeszcze w takim umaszczeniu !! [QUOTE]ta pręgowana dupka po lewej wygląda jakoś znajomo:diabloti: Bardzo przypomina mi Zoomika. To jest Ergo? [/QUOTE] Ergo :p Choć zawsze Zoomik może również się spotkać z Elvisem :lol: My jesteśmy z Rzeszowa :cool3: Quote
rossa_ Posted August 29, 2012 Posted August 29, 2012 a wybieracie się do Krakowa?:p albo chociaż na festiwal chartów?:cool3: Quote
Gezowa Posted August 29, 2012 Posted August 29, 2012 Festiwal chartów? I ja nic nie wiem?! :mad: :lol: A na fotki czekam z niecierpliwością :) Quote
Mozartino Posted August 31, 2012 Author Posted August 31, 2012 [QUOTE]a wybieracie się do Krakowa?:p albo chociaż na festiwal chartów?:cool3:[/QUOTE] [B]rossa_[/B], w zasadzie nie mieliśmy w planach, ale Kraków jest całkiem blisko :p To teraz kilka obiecanych fotek, z lekkim opóźnieniem dodane:p Z przyjaciółką Glorią podczas podróży do Łańcuta :) [IMG]http://img254.imageshack.us/img254/1912/mg6323.jpg[/IMG] U pańci na rączkach najlepiej, a w tle łańcucki zamek [IMG]http://img705.imageshack.us/img705/8251/mg6462h.jpg[/IMG] Na mostku :p [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/7848/mg6481.jpg[/IMG] Już zmęczeni , maluch śpi pod synagogą :) [IMG]http://img507.imageshack.us/img507/6378/mg6506n.jpg[/IMG] Quote
Gezowa Posted August 31, 2012 Posted August 31, 2012 Widzę, że nie tylko mój ma zwyczaj spania tam gdzie stanie, bo się zmęczył... :lol: Pierwsze zdjęcie super... Aż muszę się wziąć w garść i wreszcie ruszyć na jakiś dłuższy spacer z dogomaniakami czy innymi charciarzami... Quote
Mozartino Posted September 2, 2012 Author Posted September 2, 2012 Macie może jakieś sposoby na uspokojenie małego, rozbrykanego szczeniora ;) ( wiem, że to raczej nie możliwe :evil_lol: ). Przez ten tydzień muszę ograniczyć Elviskowi ruch - zalecenie weta :( Quote
rossa_ Posted September 2, 2012 Posted September 2, 2012 Jak Zoom miał jakieś pół roku to przez 2 tygodnie musiałam mu ograniczać ruch i szaleństwa i powiem tak... było ciężko:eviltong: Energia w nim się kumulowała, a że nie było jak dać jej upust, to szczeniak robił się nie do zniesienia... jedyny sposób: zmęczyć psychicznie, możesz mu wyklikać jakieś pierdoły. Quote
Mozartino Posted September 4, 2012 Author Posted September 4, 2012 Pochwalę się Elvisem, bo dziś jak wiadomo ruszyłam do szkoły i młody został sam na kilka godzin i był bardzo grzeczny :multi: ...jedynie co to próbował zjeść moją koszulkę, którą nieopatrznie zostawiłam :evil_lol:. Był przyzwyczajany, ale nie do siedzenia dłużej niż 3 godziny, maksimum 4 :lol:, więc jestem zaskoczona , że i tak nic nie zbroił. Doszła nam nowa obróżka ( śliczna :loveu: ), bałam się, że go uduszę tą martingale :p, więc jak spotkaliśmy inne piesiska to od razu zmieniłam na charcią :) Quote
Maalwi Posted September 4, 2012 Posted September 4, 2012 [quote name='Mozartino']Pochwalę się Elvisem, bo dziś jak wiadomo ruszyłam do szkoły i młody został sam na kilka godzin i był bardzo grzeczny :multi: ...jedynie co to próbował zjeść moją koszulkę, którą nieopatrznie zostawiłam :evil_lol:. Był przyzwyczajany, ale nie do siedzenia dłużej niż 3 godziny, maksimum 4 :lol:, więc jestem zaskoczona , że i tak nic nie zbroił. Doszła nam nowa obróżka ( śliczna :loveu: ), bałam się, że go uduszę tą martingale :p, więc jak spotkaliśmy inne piesiska to od razu zmieniłam na charcią :)[/QUOTE] W której klasie jestes? :) Moze fotki w nowej obrózce? Quote
j0anka Posted September 4, 2012 Posted September 4, 2012 ejj z tymi łipetami to przegineczka jakas :)) ostatnio :D a Elvis to jest spoko imię !! :)) nie ukrywam po grupie VII (czyli mojej) charty przeglądam najczęściej. Moja suka uwielbia zabawy z chartami - bo one lubia ten sam typ zabawy - gonimy się i tylko trochę zapasów :) Quote
Mozartino Posted September 6, 2012 Author Posted September 6, 2012 [QUOTE]W której klasie jestes? :smile: Moze fotki w nowej obrózce? [/QUOTE] W trzeciej gimnazjum :) Fotki będą później, bo teraz leczymy kontuzję i ograniczone mamy wychodzenie :-( [QUOTE]ejj z tymi łipetami to przegineczka jakas :smile:) ostatnio :-D a Elvis to jest spoko imię !! :smile:) nie ukrywam po grupie VII (czyli mojej) charty przeglądam najczęściej. Moja suka uwielbia zabawy z chartami - bo one lubia ten sam typ zabawy - gonimy się i tylko trochę zapasów :smile:[/QUOTE] Whippetów nigdy nie za dużo :loveu: :-D Dziękujemy :) Muszę tam zajrzeć ;) Quote
Gezowa Posted September 6, 2012 Posted September 6, 2012 No proszę, my też kontuzję leczymy... :shake: To chyba normalne... :lol: Zdrówka życzę młodemu... Tobie też :) Quote
Mozartino Posted September 7, 2012 Author Posted September 7, 2012 [QUOTE]No proszę, my też kontuzję leczymy... :shake: To chyba normalne... :lol: Zdrówka życzę młodemu... Tobie też :smile:[/QUOTE] Co z tymi maluchami się dzieje ? :shake: Dziękujemy za życzenia, chyba pomogły bo Elvis już dziś nie ma opatrunku, wet powiedział, żeby go obserwować a w razie czego przyjść :) Powodzenia w leczeniu Aedjanka :) Quote
Gezowa Posted September 7, 2012 Posted September 7, 2012 No to super! :D Mój prawdopodobnie naciągnął sobie ścięgno (?), nie było żadnego opatrunku tylko kulał. Z początku bardzo go łapa bolała, ciągle piszczał i nie chciał na niej stawać. Nie było mnie przy tym kiedy to się stało (był z mamą w ogrodzie), więc myślałam, że po prostu w coś uderzył, bo czasami tak ma, że przy psiej głupawce po prostu w coś trzepnie i go boli, ale zaraz normalnie chodzi... No ale niestety, do wieczora nie przeszło, więc do weta pojechaliśmy. Dostał zastrzyk, nie kuleje już, czasami zapiszczy jak walnie się w tą łapę. Także też ma szlaban na charcie bieganie co najmniej do końca tygodnia :shake: Quote
Mozartino Posted September 8, 2012 Author Posted September 8, 2012 Witamy w klubie biegaczy , którzy naciągają sobie ścięgna [B]Gezowa [/B]:lol: Elvis miał to samo. Biegał w ogrodzie poślizgnął się i zaczął piszczeć, kuleć, więc od razu do weta czy nie złamana. Ścięgno naciągnięte, przez tydzień tabletki przeciw zapalne, ograniczone bieganie, usztywnienie łapki i już po wszystkim :) Śmiga jak dawniej tylko jeszcze go trochę denerwują pozostałości z opatrunku klejące się do łapki :evil_lol: Quote
Gezowa Posted September 8, 2012 Posted September 8, 2012 Haha, a jednak :D Mojemu pozwalam na trochę biegania, może i nie powinnam, ale jak na niego patrzę i widzę tą smutną mordę to jest mi go żal. Nie biega jak wcześniej, ot kilka rundek zrobi za aportem i tyle. Pomimo, że łapa go już nie boli to jednak wolę chociaż w połowie dostosować się do zaleceń weta :lol:. Quote
Mozartino Posted September 8, 2012 Author Posted September 8, 2012 [QUOTE]Haha, a jednak :-D Mojemu pozwalam na trochę biegania, może i nie powinnam, ale jak na niego patrzę i widzę tą smutną mordę to jest mi go żal. Nie biega jak wcześniej, ot kilka rundek zrobi za aportem i tyle. Pomimo, że łapa go już nie boli to jednak wolę chociaż w połowie dostosować się do zaleceń weta :lol:. [/QUOTE] Ja po czterech dniach wychodzenia tylko na siku przełamałam się i już pozwoliłam mu harcować jak wcześniej , te smutne oczyska ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.