Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Własnie to samo pomyslałam, że powinni go wykastrowac od razu. Taki slodziak z tego czarnuszka[quote name='Asia & Ginger']Też tak czytałam, a wynika to z faktu, że przód psa jest cięższy niż tył. ;-)

Szkoda, że go nie wykastrowano za jednym zamachem, miałby już z głowy.[/QUOTE]

  • Replies 337
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

o kurcze, ale ze mnie sierota, dopiero znalazlam bidaka a dzis wlasnie zaoferowalam miejsce w naszym hoteliku spanielkowi z punktu przetrzyman w Poznaniu. Ten jest biedniejszy i wybralabym tego, ale nie mogé tamtego teraz odwolac. Poczekam co mi odpiszá, a nuz kto adoptuje psiaka z Poznania to tego wezmiemy :)

Posted (edited)

[quote name='elinaa']Spanielka odwiedzę dopiero w poniedziałek.
Nie dadzą mi go na dt.Raz chciałam wziąć psa i miałam problemy.[/QUOTE]

Co za dramat przez nieodpowiedzialność człowieka!Brak słów....:(
A dlaczego nie chcą dawać psiaków na dt?Jeśli dt jest sprawdzony to przecież pies ma tam jak w kochającym domku-nie rozumiem tego.

Edited by mira145
Posted

[quote name='emilia2280']ooo, to jak psa mozna zabrac? tylko prosto do DS? a jakby potrzeba go przetrzymac paré dni to tez nie wydadzá?[/QUOTE]

Tak,tylko do ds.Mi psa na pewno nie wydadzą.Kilka miesięcy temu chciałam wziąć sunię na dt.Niepotrzebnie się wygadałm,zresztą nie wydawało mi się,że robię coś nie tak.Była dość nieprzyjemna sytacja.Raz jeszcze poruszylam ten temat,bo miałam nadzieję,że jednak coś wskuram.Nie mowy i koniec.Teraz boję się wspominać,żeby mi nie zabroniono swobodnego poruszania się po schronisku i robienia zdjęć.

Do ds nie ma problemu.

Posted

[quote name='Asia & Ginger']Czy adopcja na odległość wchodzi w grę czy trzeba zjawić się po psiaka osobiście?[/QUOTE]

Myślę,że po rozmowie z kierowniczką schroniska będzie taka możliwość.

Posted

[quote name='Aleksandrossa']Aż mi się łezka zakręciła, bardzo przypomina mi mojego Nercia :-([/QUOTE]
Rzeczywiście... Tak się właśnie zastanawiałam, że gdzieś takiego psiaka już widziałam. Bardzo podobny do Nerusia... :-?

Posted

[quote name='Asia & Ginger']Rzeczywiście... Tak się właśnie zastanawiałam, że gdzieś takiego psiaka już widziałam. Bardzo podobny do Nerusia... :-?[/QUOTE]
Może jakiś brat Nerkowego?
W sumie wiek podobny- Nero pod koniec sierpnia miałby 2 lata :-(

Posted

Emilko, jesteś cudowna!!!!! Tak mi ten psiak siedzi w sercu. Molestuję codziennie mojego Tz, cobyśmy wzięli go do domciu ale sama wiem, że nie można być zbieraczem. A jak coś do nas trafia- tak już i zostaje więc jako dt odpadamy:shake:. [quote name='emilia2280']Nasz Fido pójdzie chyba szybko do domu, to mialabym miejsce dla Boryska w naszym hoteliku spanielowym u Mirki pod Kielcami.[/QUOTE]

Posted

Odwiedziłam dziś Boryska. Przywitał mnie szczekaniem,całkiem fajnie sobie radzi bez łapki.Długo nie chciał pozować,schował się do budy i obgryzał kostkę.Przez ścianę ma towarzystwo i wyraźnie pilnuje swojego terenu.
Rana ładnie się goi,kilka szwów usunięto,te na środku jeszcze są.

Posted

A ku ku :

[IMG]http://i48.tinypic.com/oszcq8.jpg[/IMG]

No jestem :

[IMG]http://i50.tinypic.com/2hn24vt.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/288bn6q.jpg[/IMG]

Daj mi już spokój :

[IMG]http://i49.tinypic.com/n4crqg.jpg[/IMG]

Posted

nasz Fido praktycznie ma juz dom, tylko kwestia dni zanim pojedzie.

Czy jest jakas mozliwosc zeby ktos pomógl w transporcie Boryska pod Kielce, albo choc czésc trasy? Zwróce koszty.

P.S. Co on ma na ostatniej fotce takie rózowe, jakby ranka od wewnátrz ucha, albo taki dlugi fafel?

Posted (edited)

[quote name='emilia2280']nasz Fido praktycznie ma juz dom, tylko kwestia dni zanim pojedzie.

Czy jest jakas mozliwosc zeby ktos pomógl w transporcie Boryska pod Kielce, albo choc czésc trasy? Zwróce koszty.

P.S. Co on ma na ostatniej fotce takie rózowe, jakby ranka od wewnátrz ucha, albo taki dlugi fafel?[/QUOTE]

To kostka.Nie chciał,żeby mu przeszkadzać i poszedł z nią do budy.
Borysek jest czystym pieskiem.Od początku swojego pobytu w schronisku nie załatwia się w szpitaliku,tylko wychodzi na zewnątrz.

Edited by elinaa
Posted

[quote name='emilia2280']aa, to "fajeczka" z kosci mu wystaje z gébuni ;ppp

czy on jest mily czy warkot? wiadomo moze jak do kotów?[/QUOTE]

Raczej miły.Wcześniej jak był sam w szpitaliku to był bardziej przymilny i na widok człowieka od razu merdał ogonkiem i się cieszył.Teraz ma kolegę za ścianą,ograniczono mu wybieg,żeby sobie nawzajem krzywdy nie zrobili.Jak weszłam do niego był w budzie,najpierw usłyszałam warczenie,potem wyjrzał i zaszczekał.Kiedy się zbliżyłam ucieszył się i wyszedł.Chwilę go pogłaskałam,zaczął się do nas dobijać kolega.Podniósł kostkę i poszedł do budy.Zajął się gryzieniem i nie dał się namówić na ponowne wyjście.Jest fajny,lubi pieszczoty,choć jak nie ma ochoty,a ktoś byłby nachalny wydaje mi się,że mógłby postraszyć.Chyba jeszcze wyjdzie z niego charakterek.
Na koty nie mam jak sprawdzić.

Posted

Odwiedziłam Boryska.Miał dziś świetny humorek.Wywalał brzuszek do głaskania.Z żalem się rozstaliśmy.
Rozmawiałam z panią kierownik.Borys może jechać do dt.

Posted

[quote name='elinaa']Odwiedziłam Boryska.Miał dziś świetny humorek.Wywalał brzuszek do głaskania.Z żalem się rozstaliśmy.
Rozmawiałam z panią kierownik.Borys może jechać do dt.[/QUOTE]
Naprawdę? To cudownie! A co się stało, że Pani kierownik zmieniła zdanie na temat wydawania psiakow do DT?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...