Pyrdka Posted April 25, 2013 Posted April 25, 2013 Dawno mnie tu nie było. Myślałam,że Gacuś dawno w domu:-( Quote
zuzolina Posted June 21, 2013 Author Posted June 21, 2013 cioteczki właśnie wysłałam info do gackowego ogłoszenia w naszej lokalnej gazecie. Teraz pozostaje tylko czekać na odzew o ile takowy będzie. Trzymajcie kciuki. Ostatnio gdy dałam tam ogłoszenie telefonów było sporo ale domki średnie(albo buda, albo nieogrodzona posesja przy drodze) Jeden Pan tylko był bardzo sensowny i fajny ale niestety zrezygnował. Teraz po roku wiem już dokładnie jakie są gacusiowe wymagania i czego dokładnie dla niego szukać. Mam nadzieje, że przyniesie to zamierzony rezultat. A tymczasem...... [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-EYnkwyjDI64/UcRYOtYNfDI/AAAAAAAAEKo/fa0moljuMuQ/s640/SAM_4521.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-FUdq8FaEUa8/UcRYUghL3rI/AAAAAAAAEK4/0XtfUBMYjtw/s640/SAM_4525.JPG[/IMG] PROSZĘ O DOMEK< TAK BARDZO PROSZĘ....... [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-af0elPQ5qCY/UcRYR_kSsNI/AAAAAAAAEKw/OwHoWX5tYGI/s640/SAM_4522.JPG[/IMG] Quote
zuzolina Posted June 21, 2013 Author Posted June 21, 2013 wydaje mi się że te zdjęcia są ciągle takie same. Muszę chyba poprosić mojego nadwornego fotografa o parę profesjonalnych fotek dla Gacka;) Quote
Kocurek Posted June 21, 2013 Posted June 21, 2013 Kurcze to musi być domek z najwygodniejszymi kołdrami i poduchami...:))) Quote
Pyrdka Posted June 21, 2013 Posted June 21, 2013 o kurcze, to już faktycznie prawie rok, jak Gacuś jest u Ciebie Zuziu. ja już bym chyba nie oddała psa po takim czasie. Quote
Pyrdka Posted June 21, 2013 Posted June 21, 2013 [quote name='Kamila Proc']witaj Pyrdka[/QUOTE] witaj Kamila :) Quote
zuzolina Posted June 22, 2013 Author Posted June 22, 2013 tak Pyrdka to już niestety rok...ogłoszenia w necie nic kompletnie nie dały. Zero odzewu. Mam nadzieję, że ktoś tutaj z okolicy znajdzie kawałek miejsca dla Gacolowej dupki. On naprawdę wiele nie potrzebuje. Jest bardzo spokojny, lubi sie pobawić z innym psiakiem ale ogólnie większość coś tam sobie dziobie albo leży na balkonie i obserwuje okolicę:) Quote
asiuniab Posted June 22, 2013 Posted June 22, 2013 Gacusiu dla Ciebie to tylko taki domek jak dla królewny na ziarnku grochu:) Quote
Zofija Posted October 5, 2013 Posted October 5, 2013 [INDENT][INDENT]Bardzo przepraszam za offa, ale pilnie poszukuję osoby do wizyty przedadopcyjnej w Gnieźnie dla pieska z cieszyńskiego schroniska..To dla niego wielka szansa... Jeżeli ktoś może mi pomóc, to proszę o kontakt na pw, lub maila: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected] [/COLOR][/EMAIL]. Mój telefon -508-063-271[/INDENT] [/INDENT] Quote
zuzolina Posted November 15, 2013 Author Posted November 15, 2013 nie mam dobrych wieści..;( Gacka już ze mną nie ma....po raz kolejny uciekł;((( Biegał jak zwykle z moimi psami po ogrodzie, miał obrożę a do niej przyczepioną smycz bo ciągle jego brak zaufania i strach do człowieka nie pozwalał mu podejść. Tylko ze smyczą dało się jakoś go "okiełznać". Więc tak biegał i biegał aż do tego feralnego dnia kiedy to zwiał przez dziurę w płocie;( byłam razem z nim na dworze już miał iść do domu gdy nagle postanowił sobie jeszcze pozwiedzać...z tą cholerną smyczą przy szyi...;( Myślałam, że wróci. Czekałam godzinę dwie a Gacka nie było. Jeszcze tego samego dnia poszłam go szukać. Wzięłam swojego psa i obeszłam całą okolicę. Teren ciężki bo same lasy dookoła. Nie podejrzewam, żeby pobiegł w stronę miasta. Obszukałam wszystko co się dało. Łaziłam jak głupia chyba z 3h, gwizdałam, wołałam, cmokałam. Nic. na drugi dzień rano nadałam straży miejskiej że taki pies uciekł. Podałam dokładny wygląd, kolor obroży. Dzwoniłam też do schroniska z pytaniem czy nikt nie zgłaszał psa. Rozwiesiłam plakaty, pytałam sąsiadów, ogłosiłam na fb. Miałam nadzieję, że może sam wróci. Ale niestety tak się nie stało;( mam okropne wyrzuty sumienia. Milion myśli w głowie, co się stało? co mogłam zrobić inaczej? dlaczego tak się stało? Opiekowałam się nim najlepiej jak umiałam, ale widocznie ktoś kiedyś go tak skrzywdził, że nie był w stanie zaufać człowiekowi. Strasznie mnie to wszystko przygnębia...;( Przepraszam, że Was zawiodłam. Zawiodłam tych którzy tak bardzo kibicowali temu małego stachulcowi...;( a najbardziej zawiodłam jego. i muszę z tym żyć;( Quote
phase Posted November 16, 2013 Posted November 16, 2013 A czemu piszesz w czasie przeszłym w taki sposób, jakby Gacka z nami nie było na tym świecie? Plakaty nadal wiszą? Kiedy to się stało? Quote
zuzolina Posted November 16, 2013 Author Posted November 16, 2013 no już jakiś czas temu. zero odzewu, zero śladu. nic. Piszę tak bo najbardziej obawiam się o tą smycz. że się gdzieś zahaczył..:((( choć jak go znam to spokojnie sobie głowę z obroży w razie czego wyciągnął. ale nigdy nic nie wiadomo. cały czas mam nadzieję że może ktoś jednak go widział albo np przygarnął. Może poszedł do kogoś tak jak kiedyś do mnie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.