Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[FONT=System][SIZE=3]Fajnie, że się odezwałaś. Zarania wygląda ślicznie. :loveu:Wydaje mi się, że trochę urosła i złapała ciałka. Jak piszesz o jej apetycie, to tak jakbym widziała szanowną mamuśkę. :mad:[/SIZE][/FONT]
[FONT=System][SIZE=3]Nie mogę napatrzeć się na to włochate pyszczydło. :lol:Pytałam Zadry kim był jej wybraniec, ale ona nie chce puścić przysłowiowej pary z pyska. [/SIZE][/FONT]
[FONT=System][SIZE=3]Jeśli właśnie u Zary zaczęła jej się cieczka , to zapomnij o sterylne przed świętami. :shake: [/SIZE][/FONT][FONT=System][SIZE=3]Czy widziałaś się ostatnio z braciszkiem Zaruni? :cool3:[/SIZE][/FONT]

Posted

Zarunia dzięki za zdjęcia - Uśmiałam się aż prychnęłam kawą na ekran...:evil_lol:
No nie mogę...:evil_lol: Dawno nie widziałam małej i teraz ...Toż to szok...:lol:
Jak zobaczyłam te "frędzelki" w koło oczu, to się o mało nie przydusiłam kawą...
Zarunia, Ty powinnaś ostrzegać przed oglądaniem takich zdjęć -[SIZE=4][COLOR=Blue]Uwaga[/COLOR] NIE[/SIZE] [SIZE=4][COLOR=Blue]PIĆ ŻADNYCH PŁYNÓW -GROZI UDUSZENIEM[/COLOR][/SIZE] :eviltong:

A tak na poważnie, to mała jest rozbrajająca...:evil_lol:

Opinie wetów na temat najlepszej pory zrobienia sterylki są różne ...
Ale ja polegam na doświadczeniu "naszgo" ( czyli Romków też) nadwornego weta Pana Piotra i on zawsze mówi ,że najlepiej zrobić po pierwszej cieczce i to nie zaraz, bo musi wszystko wrócić do normy czyli nie może być w środku opuchnięte i dopiero robić.

Posted

hehehehehehe
jakbyście zobaczyły ją na żywo to byście dopiero się uśmiały :evil_lol: z tą siwizną wygląda naprawdę rozbrajająco i nie sposób ją pomylić z innym piesorem :evil_lol:
koło oczu to i tak jej trochę podcięliśmy te kłaczki bo nic nie widziała i wchodziły jej do oczu - było to robione z latarką w nocy jak jej się trochę przysnęło bo tak to ona nie usiedzi na pooopie nawet 5 minut a już broń boże coś koło niej robić :cool3:
z Brutusem już dawno się nie widzieliśmy :shake: i nawet nie wiemy co u niego słychać - pogoda nie sprzyja spacerom
a jeśli chodzi o sterylkę to ulżyło mi :multi: cieszę się że dobrze zrobiliśmy czekając z tym :lol:
i najprawdopodobniej tak jak mówicie zrobimy ją dopiero w styczniu
pozdrawiam

Posted

aha... i jeszcze dodam że Zachariasz waży już 4,8 kilograma :evil_lol: wiem że to niezbyt dużo ale jak na nią to sporo bo ona w ciągłym ruchu jest :evil_lol:
jak żeśmy ją brali to miała 1,2 kilograma więc na tyle miesięcy to chyba mało przytyła
mąż się śmieje że z niej prawdziwa kobietka jest - dba o linię :loveu:
aha... i jest potwornie zazdrosna o męża - jak się do niego przytulam to mnie gryzie i drapie a jak z nami śpi to zawsze między nami - chyba wydaje jej się że ma go na wyłączność :evil_lol:

Posted

Ja wiem, co u Brutusa...
Urosła gadzina niesamowicie i jest wyjatkowo śliczny (mam zdjęcie na telefonie ale nie potrafę go tu wrzucić :oops:).
Łobuzuje strasznie ale podkręcimy gadowi śrubeczkę :evil_lol:

  • 2 weeks later...
Posted

Kochani, Asiu i Romku z synkiem i zwierzakami życzę Wam, aby święta Bożego Narodzenia były szczęśliwe, radosne i rodzinne, abyście zawsze okazywali innym tyle serca, co teraz, bo takich ludzi jak Wy ze świecą szukać!!! Pozdrawiam serdecznie i myślami jestem z Wami aga z Mielca:)

Posted

[FONT=System]:tree1:Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wszystkim dogomaniakom życzymy wielu głębokich i radosnych przeżyć, wewnętrznego spokoju, wytrwałości , radości , spełnienia wszystkich marzeń oraz wszelkiej pomyślności :tree1:[/FONT]

[FONT=System]Ps. Agusiu bardzo dziękujemy za piękne życzenia[/FONT] :loveu:

Posted

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][B][COLOR=Red][I] A ja Wam wszystkim życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2008 ROKU!
Życzeń przed Świętami nie składałam na DOGO bo miałam ogrom pracy...
Ale przecież i tak wiecie, że zawsze życzę Wam z serca wszystkiego co najlepsze...
[IMG]http://images33.fotosik.pl/89/6bf597f365c63fd5med.jpg[/IMG]
[/I][/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]

Posted

[quote name='BIANKA1']Jakie czynicie przygotowania do noworocznych fajerwerków ? Wilki boją się huku , czy nie ?
U mnie Roki bardzo się boi , Puniek nie . Ciekawe jak zareaguje reszta stada .[/quote]

[SIZE=3][FONT=Times New Roman][FONT=System]Czaka (czarna podpalana) nie boi się strzałów, Sara (to ta jasna) umiera ze strachu, a Ciapuś musi siedzieć u mnie na kolanach . Jeszcze nie wiem jak reaguje Zadra, bo to nasz pierwszy wspólny sylwester. :cool3:Zapomniałam, że jest jeszcze Fionka, ale ona też jeszcze nie miała żadnych doświadczeń w tej materii. :eviltong:Tak czy siak całe moje towarzystwo sylwestra zawsze spędza zamknięte w domu. [/FONT][/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman][FONT=System]Niestety z Ciapkiem zaczyna coś się dziać niedobrego, bo ma powiększone wszystkie węzły chłonne. :-(Kilka miesięcy temu straciłam swoją ukochaną Myszkę, nie chce mi się myśleć co mnie znowu czeka[/FONT]. :placz:[/FONT][/SIZE]

Posted

Biedny Ciapuś, może nic się z tego nie wykluje poważnego:( On jak pamiętam ma już coś koło 13 lat, więc jeszcze całkiem staruszkiem nie jest, ale ja też się boję, że mojemu Sonemu coś się stanie, ale niestety tak to jest i możemy tylko walczyć i wierzyć, że będzie dobrze!!! BĘDZIE NA PEWNO!!!!!!!!

Posted

[quote name='agusiazet']Biedny Ciapuś, może nic się z tego nie wykluje poważnego:( On jak pamiętam ma już coś koło 13 lat, więc jeszcze całkiem staruszkiem nie jest, ale ja też się boję, że mojemu Sonemu coś się stanie, ale niestety tak to jest i możemy tylko walczyć i wierzyć, że będzie dobrze!!! BĘDZIE NA PEWNO!!!!!!!![/quote]

Ja Ciapusia mam już 10 lat, jak go zabierałam, to weta wtedy określił jego wiek na ok 10 lat (ale ja myślę, że to dlatego , że Ciapuś był strasznie zmarnowany). Ostatnio rozmawiałam z naszym wetem, który teraz leczy Ciapka i on też mi powiedział, że 20 lat pewnie chłopina nie ma, ale 16-18 latek to spokojnie. W młodości Ciapek robił za worek treningowy dla dzieci, które odbiły mu nerkę. Później był polany wrzątkiem, jak go zabieraliśmy, to był łysy i cały w strupach. Obecnie nie ma już ani jednego ząbka i ma duże problemy ze stawami. ja jednak mam nadzieję , że jeszcze troszkę z nami pożyje.

Posted

To Ciapuś już swoje przeżył. Dobrze, że teraz jest kochany. Mam nadzieje, że zwierzęta zapominają krzywdy i żyją na "bieżąco?!!

[SIZE=3]Życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku w zdrowiu, z pracą i kochanymi osobami przy boku!!![/SIZE]

Posted

[SIZE=4][COLOR=Red]Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzy Frytka z rodziną [/COLOR][/SIZE]


[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img266.imageshack.us/img266/2986/imag0024md2.jpg[/IMG][/URL]

  • 2 weeks later...
Posted

Haaaj :evil_lol:
Romki błagam napiszcie mi dane tego weta :evil_lol: Czas na konsultacje w sprawie sterylki.
A Zarcia... hmm... chyba spoważniała po tej pierwszej cieczce :lol: Jest znacznie spokojniejsza i nie odstępuje na krok. Chociaż muszę powiedzieć że też jest bardziej waleczna bo ostatnio miała spotkanie z "koker spanielem" i co? No i tamten znieruchomiał jak ją zobaczył a Zarcia podeszła do niego powąchała mu pysk i przeszła z tyłu niego żeby go złapać za sierść na tyłku :evil_lol: Hehehehe i tamten uciekł. Taka ta nasza Zarcia teraz jest! Zuch dziewczyna! Broni swojego terytorium choć powiem szczerze że bałam się że właściciel spaniela mi coś powie ale nie.. tylko się zaśmiał i poszedł dalej :evil_lol:
Pozdrawiam wszystkich!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...