Tola Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 No to trzymamy kciuki; mam nadzieje ze biednej suni uda sie :loveu: I dom dobry i odległośc dobra... Wymarzony domek:loveu: Staraj sie Niki - lidka, staraj:lol: Quote
Czaka Posted October 3, 2007 Author Posted October 3, 2007 Lidko czy kolega kolegi już się odezwał ? :cool3: Quote
sacred PIRANHA Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 [quote name='Romek-Zamość']Lidko czy kolega kolegi już się odezwał ? :cool3:[/quote] wlasnie sie odezwal...sunia jemu sie owszwm bardzo podoba, ale rodzina sie obawia ze nie urosnie duza a oni koniecznie chca duzego psa...:shake: ...chyba jakies fatum nade mna jest teraz...wszystkie adopcje z ktorymi mialam cos wspolnego nagle sie nie powiodly ( wyzelka, biala sunia,teraz ta mala bida)...moze ja jestem jakas przekleta i przynosze tym psiakom pecha:placz: Quote
Czaka Posted October 3, 2007 Author Posted October 3, 2007 Wielka szkoda, bo już miałam nadzieję, że życie małej może się odmienić :placz: Quote
sacred PIRANHA Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 [quote name='Romek-Zamość']Wielka szkoda, bo już miałam nadzieję, że życie małej może się odmienić :placz:[/quote] ja tez:placz: tak samo jak z wyzelka z zamojskiego schronu:placz: ja juz nie mam sil:placz: Quote
agusiazet Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Niki namawiaj, przecież psa trzeba kochać takim jaki jest, a nie za wygląd. Jeśli ich chwyciła za serducha powinni ją wziąć!!! Quote
sacred PIRANHA Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 [quote name='Romek-Zamość']Pewnie słabo chwyciła :-([/quote] ja nie wiem...ja nie rozumiem takich ludzi...robia nadzieje a potem bumm i po sprawie dla nich...a ja z tym zostaje i to mnie jest przykro nie im:-( jutro zabieram biala sunie od pani z domu...postanowilam sie ostro wziasc za jej szkolenie...wyprowadzalam juz gorsze psy przeciez...musi sie udac do jasnej chol***!! bo inaczej ja juz zwiariuje:placz:...najgorsze ze problem jest z niestanowczoscia pani wlascicielki:( a ja chyba nie podawalam tutaj linka do jej watku? [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=82846[/URL] sunka jest kochana uwielbia male dzieci...zero agresji z jej strony...tylko te demolki w domu:shake: i wycie.... (przepraszam za offa) Quote
Czaka Posted October 7, 2007 Author Posted October 7, 2007 Wszystko dobre , co się dobrze kończy! :loveu: Suńka dzisiaj wieczorem jedzie do swojego nowego domku :lol: Quote
sacred PIRANHA Posted October 7, 2007 Posted October 7, 2007 [quote name='Romek-Zamość']Wszystko dobre , co się dobrze kończy! :loveu: Suńka dzisiaj wieczorem jedzie do swojego nowego domku :lol:[/quote] powaznie??? o rany..."moja" biala bidulka z watku tez jedzie dzis ( w zasadzie to juz wyjechala:lol:) !!! :multi: jak ja sie ciesze....:multi::multi: Quote
Czaka Posted October 7, 2007 Author Posted October 7, 2007 [FONT=Times New Roman][SIZE=4]Suńka już pojechała do domku. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]I tutaj należy się pochwała dla mojego TZ-ta, bo skutecznie namawiał na nią wczoraj swoją koleżankę z pracy. Dzisiaj dziewczyna zadzwoniła, że porozmawiali z mężem (mieli ochotę na owczarka niemieckiego) i chcą ją do siebie zabrać. Ludzie są bardzo sympatyczni , a mała od razu przypadła im do gustu . Mieszkają na górze wolnostojącego domu, a na dole mają warsztat i biuro. I to jest właśnie zadanie dla małej (która na pewno mała nie będzie), bo pilnowanie tego wszystkiego zastało złożone w jej łapki. Cały teren jest ogrodzony i jak tylko suńka podrośnie mają jej zafundować sterylizację. Strasznie jestem szczęśliwa, że udało ją się uratować. [/SIZE][/FONT] Quote
sacred PIRANHA Posted October 7, 2007 Posted October 7, 2007 [quote name='Romek-Zamość'][FONT=Times New Roman][SIZE=4]Suńka już pojechała do domku. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]I tutaj należy się pochwała dla mojego TZ-ta, bo skutecznie namawiał na nią wczoraj swoją koleżankę z pracy. Dzisiaj dziewczyna zadzwoniła, że porozmawiali z mężem (mieli ochotę na owczarka niemieckiego) i chcą ją do siebie zabrać. Ludzie są bardzo sympatyczni , a mała od razu przypadła im do gustu . Mieszkają na górze wolnostojącego domu, a na dole mają warsztat i biuro. I to jest właśnie zadanie dla małej (która na pewno mała nie będzie), bo pilnowanie tego wszystkiego zastało złożone w jej łapki. Cały teren jest ogrodzony i jak tylko suńka podrośnie mają jej zafundować sterylizację. Strasznie jestem szczęśliwa, że udało ją się uratować. [/SIZE][/FONT][/quote] no to super:multi::multi: mozna liczyc na zdjecia:cool3:? Quote
Czaka Posted October 7, 2007 Author Posted October 7, 2007 Na razie dostaliśmy smsa, że szczęśliwie dojechali do domu i są po kolacji. :lol: A to jej dzisiejsze zdjęcie [IMG]http://img114.imageshack.us/img114/6602/img4032jn5.jpg[/IMG] Quote
agusiazet Posted October 7, 2007 Posted October 7, 2007 Super, że tej suczynce się udało!!!:multi: Quote
Tola Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 Nie zagladałąm tutaj przez pare dni a tu takie wiesci:multi::multi::multi: Gratulacje!!! Dobrze ze sunia ma dom, bo tamten to domem nie był:angryy: Co sunia musiała w nim przezywac, ze wolała posesje z 4 psami, w tym 2 bardzo duze... Quote
Czaka Posted October 8, 2007 Author Posted October 8, 2007 [quote name='martaa2']Nie zagladałąm tutaj przez pare dni a tu takie wiesci:multi::multi::multi: Gratulacje!!! Dobrze ze sunia ma dom, bo tamten to domem nie był:angryy: Co sunia musiała w nim przezywac, ze wolała posesje z 4 psami, w tym 2 bardzo duze...[/quote] Duże i bardzo kochane :evil_lol: Quote
agusiazet Posted October 12, 2007 Posted October 12, 2007 A co u Zadziorki słychać? Moja Ginka chyba ją znała, bo tak samo atakuje Sonego, jak Zadra wilki, obgadały to sobie, czy co? Quote
Czaka Posted October 12, 2007 Author Posted October 12, 2007 [FONT=Times New Roman]Zadra ma się wyśmienicie! [/FONT] [FONT=Times New Roman]I powiem , że z tym podgryzaniem wilków, to ona nieźle sobie wykombinowała. :mad:Po pierwsze , to myśmy wcale nie mieli ochoty zostawiać sobie Zadziorki na stałe. Bardzo przeżyłam chorobę mojej najukochańszej Myszki i o żadnym psie nie chciałam nawet słyszeć. :-( Po drugie doszłam do wniosku, że jeżeli kiedykolwiek wezmę psa, to tylko na dwór , tak jak Czaka i Sara (mamy z nimi nieformalną umowę, że jeśli temperatura spada do – 5, to siedzą w domu). Jednak moja waleczna Zadziorka w tej chwili tak ma nagrabione u wilków, że nie mogę jej samej zostawiać na dworze.:shake: No i kto tu jest mądrzejszy, czy ja która wszystkim opowiadałam, że nie wezmę jej do domu, czy ona, która przez swoją rzekomą głupotę załatwiła sobie na stare lata ciepły kącik w domu. :evil_lol: [/FONT] Quote
AZ-IWONA Posted October 13, 2007 Posted October 13, 2007 Asiu, ona dobrze wiedziała co robi :diabloti: Wiedziała kiedy sie oszczenić i u kogo :evil_lol: A teraz dobrze wykombinowała z wilkami. Ale i one też przecież wejdą kiedyś do domu - TO BĘDZIE SIĘ DZIAŁO :mad: Quote
Czaka Posted October 13, 2007 Author Posted October 13, 2007 [FONT=Times New Roman][SIZE=4]Spokojnie , nasz dom ma wysokie podpiwniczenie i tam suczydła zimują, a jak przychodzą do domu , to są pod ścisłą kontrolą. :roll: Zadra natomiast ostatnio przeniosła się na pięterko i wygryzła mojego Ciapka z koszyczka. :-( Teraz biedny Ciapuś musi spać z nami . :evil_lol:[/SIZE][/FONT] Quote
sacred PIRANHA Posted October 13, 2007 Posted October 13, 2007 [quote name='Romek-Zamość'][FONT=Times New Roman][SIZE=4]Zadra natomiast ostatnio przeniosła się na pięterko i wygryzła mojego Ciapka z koszyczka. :-( Teraz biedny Ciapuś musi spać z nami . :evil_lol:[/SIZE][/FONT][/quote] no biedny ten wasz ciapus rzeczywiscie:diabloti: Quote
Czaka Posted October 13, 2007 Author Posted October 13, 2007 [quote name='Niki-lidka']no biedny ten wasz ciapus rzeczywiscie:diabloti:[/quote] Taaak on nie ma u nas lekko ! :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.