Jump to content
Dogomania

Wystawy dla yorkow


pingwinek=]

Recommended Posts

Niedlugo(bo za miesiac) jade z moja Lilu na nasza [B]pierwsza[/B] wystawe:lol:
i juz od pewnego czasu czytam ksiazki, zbieram informacje i rozne inne rzeczy na temat wystaw psów. Wiadomo ze na taka impreze (:) ) nie jedzie sie bez przygotowania, trzeba cwiczyc postawe, chodzenie na ringowce itp rzeczy, ale mnie interesuje[U] co mam dokladnie tam ze soba zabrac?[/U] :roll:


Czytalam sporo na ten temat, ale wiadomo ze co innego sie bierze dla ON a co innego dla yoraska, mysle ze nam nie wystarczy sama ringowka i miska z woda wiec prosze czy moglibyscie mi w tym temacie pomoc :p??
Wiadomo ze miska, picie, ringowka, kocyk, kokardka :evil_lol:, szczotki,klatka?, zestaw kosmetykow pielegnacyjnych- ale jakich dokladnie?Co najbardziej z nich mi bedzie potrzebne?? I co z tym "stolem trymerskim"?? A no i jak to jest z ta fryzurka(na glowce?) (bo slyszalam ze mozna z tym pojsc do jakiegos doswiadczonego wystawcy ktory zrobi nam taka fryzurke, upnie wszystko ladnie z ta kokardka, oczywiscie za oplata ;))


Jesli taki temat juz byl to prosze o skierowanie mnie na niego (:eviltong:),
bo sama jakos nie wpadlam na taki, tzn na dziale wystaw sa takie tematy, no ale jak juz mowilam, co innego yorek a co innego buldog :roll:
Za wszystkie odpowiedzi bardzo dziekuje :wink::rolleyes:

Link to comment
Share on other sites

Witaj,
Na wystawę bierzesz wszystko co Twoim zdaniem będzie Tobie potrzebne, co posiadasz i jakie masz możliwości transportowe. Jeżeli masz stół trymerski i samochód to będzie to bardzo wygodne. Ale jeżeli takiego stołu nie masz to go specjalnie nie kupisz. ITP.
Na pewno potrzebujesz ringówke, szczotkę, grzebień to co używasz na co dzień do czesania. Kokardki, gumki - jakie? - te co stosujesz na co dzień i umiesz sobie z nimi poradzić. [B]Na wystawie nie eksperymentujemy.[/B] Kosmetyki praktycznie żadnych. Jeżeli to preparaty na połysk i nie elektryzowanie się włosa. Musisz wcześniej je posiadać i wypróbować.
Co do pomocy ze strony hodowców to za bardzo nie licz. Nikt nie jedzie na wystawę czesać w celach zarobkowych. Może co najwyżej Tobie pomóc w uczesaniu. Ale, ale jak się posiada parę swoich psów to nie mam czasu na pomoc innym wystawcą. Poza tym niektórzy wystawcy (żeby nie powiedzieć ze większość) jest tak podekscytowana, zdenerwowana, że nie będzie w stanie pomóc nieznajomej - wybacz taka jest prawda.
Jeżeli chodzi o wyposażenie to warto mieć jakiś stolik turystyczny, krzesła składane. W lato parasol lub namiot.
Siedzenie, czesanie małego psa na trawie jest na pewno nie wygodne dla Ciebie jak i dla psa.
Jeżeli nie masz samochodu i "zwierzęcia pociągowego" (mąż, chłopak, brat, ojciec) to podaruj sobie wcześniejsze uwagi. Plecak, ringówka, szczotka jakiś ręcznik i wszystko.
Miłej zabawy.

Link to comment
Share on other sites

Muszę też powiedzieć, że jadąć z psem na swoją pierwsza wystawę bywałem już wszcześniej na takich imprezach. Siedziałem, stałem blisko grupy wystawców przez pare godzin i grzecznie obserwowałem ich przygotowania, co posiadają i co wykorzystują. Wtedy ten pierwszy raz wydawał sie prosty.
Jeżeli jest taka możliwość to nawiąż kontakt z hodowlą z której kupiłaś szczeniaka. Może będą na wystawie - wtedy to oni powinni Tobie pomóc. Przynajmniej ja (jak zresztą moi znajomi też) tak postępują. Nie sztuką jest wyhodować szczeniaka, sztuką jest mieś dzieci z kolejnych miotów, które w obcych rękach są wystawiane i zdobywaja laury.

Link to comment
Share on other sites

dzieki za odpowiedz ;) napewno z niej skorzystam, u nas jest ten blad ze nigdy nie bylam na wystawie i to bedzie nasz pierwszy raz i od razu sunie wystawiamy, na szczescie mamy kontakt z hodowczynia ktora rowniez bedzie na tej wystawie i zglosila swoja jedna sunie nawet do tej samej klasy co my :)

Link to comment
Share on other sites

no wiesz Waldek ma racje warto przed wystawianiem jechac samemu pierwszy raz bez pieska na wystawe i zobaczyc co i jak,bo to duzo mozna powiedziec a jak sie pojedzie duzo sie zabserwuje od hodowcow doswiadczonych...bo jak pojedziesz to duzo poobserwujesz...i dowiesz sie...
a jak pojedziesz pozniej z piskeim to beda takie nerwy ze szok...jak tak to przezywam...moze dlatego ze sama malo jeszcze wiem ty,co wystawe dowiaduje sie nowych rzeczy....
a gdzie jedziesz na pierwsza wystawe?

Link to comment
Share on other sites

[quote='pingwinek=];3651627']do NDM w Legionowie[/quote]

Pingwinku to cudownie :) Też tam będę także się spotkamy :) Jeśli potrzebowałabyś czegoś to przyjdź smiało:)Będę z rózowym garniturku z yorkiem.Ja na wystawe zabieram grzebien,szczotke,wode,miske,kokardki,ringowke,gumki,spinki,anty-static:cool3:

Do zobaczenia
Martyna

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martyna2006']Pingwinku to cudownie :) Też tam będę także się spotkamy :) Jeśli potrzebowałabyś czegoś to przyjdź smiało:)Będę z rózowym garniturku z yorkiem.Ja na wystawe zabieram grzebien,szczotke,wode,miske,kokardki,ringowke,gumki,spinki,anty-static:cool3:

Do zobaczenia
Martyna[/quote]

ooj to swietnie :multi: z gory dziekujemy :loveu:

Link to comment
Share on other sites

O widze ze sa tu stali bywalcy wystawowi. No to pytanie od calkowitego oraz zupelnego laika (od jakiegos czasu sie zastanawiam): Jesli wystawa jest na zewnatrz i np. leje i jest bloto to co? U doga np. chyba problemu nie ma, ale york? Albo inne dlugowlose rasy, u ktorych szata to polowa sukcesu? Przeciez morky york to taki szczurek. Jak je wtedy oceniac? Albo chociazby taki west.... na deszczu wyglada jak wioskowy kundelek. Co sie wtedy robi - przeciez nie odwoluje sie wystawy, a prognoza nie zawsze sie sprawdza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Burchardt']Oj, fajnie ja też będę, ale bez Tupka / niestety jest niewystawowy /. Już zanotowałam Martyna2006 - znak rozpoznawczy - różowy garniturek. Pingwinek, a Ty?.[/quote]

hmmm sama nie wiem co bedzie moim znakiem rozpoznawcyzm, musze pomyslec :lol: dam znac jak sie namysle :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hania:)']O widze ze sa tu stali bywalcy wystawowi. No to pytanie od calkowitego oraz zupelnego laika (od jakiegos czasu sie zastanawiam): Jesli wystawa jest na zewnatrz i np. leje i jest bloto to co? U doga np. chyba problemu nie ma, ale york? Albo inne dlugowlose rasy, u ktorych szata to polowa sukcesu? Przeciez morky york to taki szczurek. Jak je wtedy oceniac? Albo chociazby taki west.... na deszczu wyglada jak wioskowy kundelek. Co sie wtedy robi - przeciez nie odwoluje sie wystawy, a prognoza nie zawsze sie sprawdza.[/quote]

Jak leje to...wystawia się na deszczu.W Sopocie np.widziałam jak wchodzili z parasolami tzn.jedna wystawiała psa a druga trzymała parasol:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote='pingwinek=];3676772']Martyna weszlam na twoja stronke (republika york) i wszystko sobie tam obejrzalam :D , ktora to bedzie wasza wystawa? i z kim jedziesz ;)mam na mysli psiaki :)[/quote]

Rocznie odwiedzam ok.20 wystaw psów,jestem junior handlerką i rok temu zostałam Vicemistrzynia Polski w junior handligu:)Biore Odyseusza,bedzie to 2 jego wystawa:)

Pozdr,

Link to comment
Share on other sites

  • 3 years later...

[quote name='martyna.']Jak leje to...wystawia się na deszczu.W Sopocie np.widziałam jak wchodzili z parasolami tzn.jedna wystawiała psa a druga trzymała parasol:cool3:[/QUOTE]

Dokładnie parasolka musi byc :) trzeba jakoś sobie radzi
widzialam że podczas takiej pogody Wystawcy ustawiali psiaki na kocykach.

Trzeba byc przygotowanym na każdą ewentualnośc :) a najbardziej trzeba wierzyc w swojego psa :P

powodzenia !

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...