Jump to content
Dogomania

Tobuś nasze ostródzkie Kochanie ma DOM :)za TM:(


Aga_Mazury

Recommended Posts

[quote name='Kanzaj']Tobuś - walizka spakowana? Pożegnanie z kumplami i zielona noc przed Tobą... A potem już własne posłanko![/quote]


On nawet nie wiem jaki jutro dzień go czeka...że to nie taka zwyczajna sobota....że jak wyjdzie z klatki to już nie wróci....i że ten czerwony samochód nie pojedzie już bez niego :)

tylko.................tylko..........:placz::placz::placz:

moje szczęście najdroższe znowu zostaje....najpierw Papuś poszedł do adopcji (nasz bardzo podeszły staruszek...) teraz Tobuś...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 227
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Aga_Mazury']On nawet nie wiem jaki jutro dzień go czeka...że to nie taka zwyczajna sobota....że jak wyjdzie z klatki to już nie wróci....i że ten czerwony samochód nie pojedzie już bez niego :)

tylko.................tylko..........:placz::placz::placz:

moje szczęście najdroższe znowu zostaje....najpierw Papuś poszedł do adopcji (nasz bardzo podeszły staruszek...) teraz Tobuś...[/quote]

Aga! I oby wszystkie Twoje słoneczka znalazły domki!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kanzaj']Tobuś już w nowym domku! Oby tylko dogadał się z nowym kolegą, który już tam mieszka, bo na początku to tamten gościnny nie był...
No i trzymajcie wszyscy mocno kciuki za szybką i trafną diagnozę, oraz skuteczne leczenie chłopaka!:kciuki:[/quote]


jasne,jasne!!...wszystko musi być dobrze bez dwóch zdań!

Link to comment
Share on other sites

Ja cały dzień czekam na fotorelację z podrózy do nowego domu Tobusia, ale widzę, że matusz zajął się chyba nauką....czy jak ;)...

Takie ważne wydarzenie...ja się niecierpliwię...a tu cisza...

Tobusia mieliśmy zamiar zabrać w kontenerku...jednak powiedział stanowcze "nie"....i za żadne skarby nie dał nam się wsadzić do kontenerka...

więc chcieliśmy zastosować połowiczne rozwiązanie....pół kontenerka...:evil_lol:wyłożonego szmatką....a on hop do samochodu i hop odrazu na tylną półkę pod szybą....(widac , że chyba jeździł samochodem)....

drogę zniósł całkiem nieźle...dopiero po jakis dwóch godzinach drogi zaczął trochę marudzić...

...napewno był głodny...a matusz "bezczelnie" jadł przy nim kanapkę :evil_lol: a temu żołądek do krzyża przywierał ;)

Były przerwy na siusiu, na picie......

W Legionowie najpierw bylismy u Kanzaj :) ...tam chłopak poznał się z nowym "nabytkiem", który szuka domku....prześliczną panną....

oczywiście odrazu pierś do przodu, ożywił się ;)....(ech faceci ;))...

Jak wyjeżdżaliśmy to sobie spokojnie zwiedzał ogródek....i cóż rzec....wcale nie rozpaczał, że odchodzimy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosiapk']No ale tak wynika z opisu Agi.
Matusz napisz coś o tym domku Tobusia[/quote]

[COLOR=Navy][B]Gosia, Tobuś jest w domku u p. Kasi(jak dobrze pamiętam imię)
ten domek jest prawie po sąsiedzku z Kanzaj :)

w domu p.Kasi jest jeden psiak, troszkę większy od Tobusia, miejmy nadzieję, że psiaki się dogadają...

Tobuś będzie u weta jutro albo we wtorek...[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...