lilk_a Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 tak , był kontrast , najlepsze z tego wszystkiego jest to że suka jadła normalnie , wypróżniała się normalnie , nic , zupełnie nic nie wskazywało żeby miała coś w sobie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='lilk_a']tak , był kontrast , najlepsze z tego wszystkiego jest to że suka jadła normalnie , wypróżniała się normalnie , nic , zupełnie nic nie wskazywało żeby miała coś w sobie[/QUOTE] a co miala w sobie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 nika-czyli nic zdjecie RTG nie wykazalo? czy trzuska byla dobrze zbadana ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='xxxx52']a co miala w sobie?[/QUOTE]sztuczne futerko o dlugości ok 20cm szerokości 10cm... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='lilk_a']sztuczne futerko o dlugości ok 20cm szerokości 10cm...[/QUOTE] ciekawe ,ale musialo jej smakowac .teraz jest wszystko okey? moj foksterrier wiele lat temu zjadl wegiel i szmate okolo metra ,a moj jamnik zjadl szpilki z kolorpowymi lebkami.To byla akcja,ojej.Zdjecia RTG Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 (edited) Moze podam przepis na ciasteczka dla psow co maja niestrawnosc zoladka i jelit: utarte jablko,maka i kawalki kurczaka ugotowanego.Mase zagniesc i zrobic plaskie ciasteczka.wsadzic do piekarnika tylko do ususzenia nie piec.Albo 1/3 marchewki utartej,1/3 serka ziarnistego-balego,1/3 ryzu rozgotowanego,1 lyzka lnu ze siemia lnianego,1 jabko utarte,troche kawalkow z ugotowanego kuczaka Edited January 23, 2013 by xxxx52 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/75866-lilk_a"][B]lilk_a[/B][/URL] jestem bardzo zaskoczona, że 20 cm futerko nie pojawiło się na zdjęciu. Na chłopski rozum powinno pochłonąć kontrast i po kilkunastu godzinach coś wciąż powinno cieniować w górnym odcinku przewodu pokarmowego. Przecież środek cieniujący wypełnia każdy fragmencik jelita, które u psa z problemami żołądkowymi najczęsciej jest cienkim sznurkiem na zdjęciu :( Dobrze, że pies sam zwrócił futerko - znam wiele przypadków, gdy niestety tak się nie stało... Dlatego też bardzo kontroluje wszystkie rzeczy w zasięgu psiego pyska i każde podejrzenie zawsze weryfikuje. Ja polecam podawać psu mielony len do karmy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 Talagia , nawet nie wiesz jakie było nasze zaskoczenie ;) teraz to mogę się na wspomnienie naszych przeżyć uśmiechać , ale nigdy bym nie pomyślala że taki kawał ciała obcego może przeleżeć w psim żołądku ponad półtora roku opisałam całą historię tu : [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227788-Zapalenie-%C5%BCo%C5%82%C4%85dka-i-jelit?p=20269233#post20269233[/url] lekarka potem tłumaczyła mi że rtg pokazuje to co robi cień futerko , jak to futerko było miękkie , nie wiem , nie rozumiem tego ale dobrze że wszystko się dobrze skończyło teraz wszystkie szmatki , sznurki , pochowane , zabawa sznurem do przeciągania tylko po kontrolą xxxx52 ... a te szpilki to jak zjadł ? węgiel psu chyba nie szkodzi jako taki ? chyba że połknął w całości dużą bryłkę ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 Poniewaz ja wczesniej moje dzieci obszywalam(lubie szyc) szpilki musialy spasc mnie na podloge ,moj Max musial je polknac. Pozniej na spacerze zobaczylam w stolcu kolorowe punkty,dokladnie sie przyjzalam i stwierdzilam ,ze to sa moje szpilki ,a bylo ich moze 10 sztuk.Bylam przerazona.tak jak stalam zamowilam taksowke i pojechalam z Maxem do wet,zrobil RTG i stwierdzil ,ze pies mial duze szczescie gdyz szpilki wychodzily lebkami ,a nie utknely w jelitach .Bo wtedy nie odbyloby sie bez operacji no i mogloby dojsc do sepsis przez zakazenie.Od tego czasu zamykalam sie w innym pokoju.Max dozyl 18 lat Obecnie moje psy czasami zjadaj na spacerze tak szybko ze nie moge nawet zareagowac jak lykaja konskie i krowie kupy.wtedy to maja bulgoty ,a nawet dochodzi do biegunek.zalezy od psa i jego wieku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='xxxx52']Poniewaz ja wczesniej moje dzieci obszywalam(lubie szyc) szpilki musialy spasc mnie na podloge ,moj Max musial je polknac. Pozniej na spacerze zobaczylam w stolcu kolorowe punkty,dokladnie sie przyjzalam i stwierdzilam ,ze to sa moje szpilki ,a bylo ich moze 10 sztuk.Bylam przerazona.tak jak stalam zamowilam taksowke i pojechalam z Maxem do wet,zrobil RTG i stwierdzil ,ze pies mial duze szczescie gdyz szpilki wychodzily lebkami ,a nie utknely w jelitach .Bo wtedy nie odbyloby sie bez operacji no i mogloby dojsc do sepsis przez zakazenie.Od tego czasu zamykalam sie w innym pokoju.Max dozyl 18 lat[/QUOTE]to szczęśliwie się skończyło , ja też często sprawdzam podłogę czy aby żadna igła czy inna szpilka nie leży ...ale tak między bogiem a prawdą to przecież nie jesteśmy w stanie przypilnować tak absolutnie wszystkiego , czy to w mieszkaniu czy na spacerze odchody zwierząt roslinożernych to dla mięsożernych psów rarytas ;) tyle tam dobroci , nadtrawionych ziarenek itp :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika611 Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/8922-xxxx52?"][B]xxxx52[/B][/URL] - rtg z kontrastem wykazalo jednynie przyspieszona perystaltyke, nic wiecej. Wykluczylismy tez achalazje przelyku. Zrobilismy profil trzustkowy i wszystko bylo ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika611 Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 Powiem wam ze moj pies nic nie zjada na dworzu czy w domu, nic niezjadalnego :) ale niestety zre trawe w lato a teraz snieg. Od trawy sie uzaleznil poprostu - uwielbia ja, i pewnie tak zlapal lambie:( teraz je snieg. Rany czemu psy jedza snieg no?? drapie zeby mu otworzyc drzwi na ogrodek i wychodzi wpierniczac snieg. Poki co jeszcze tfu tfu mu to nie zaszkodzilo a juz tak podjada ponad miesiac;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika611 Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 Mieszkam w warszawie, trawa jest strasznie zanieczyszczona napewno i tak mnie drazni to jego jedzenie;/ od piatku bede przez 3 dni zbierac probki i w poniedzialek rano oddam do badania bo podobno lamblie czesto wracaja a i ta koksydie sie sprawdzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 moze jedzenie sniegu mu szkodzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasikz Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 A ja mam do Was takie pytanie, bo nic tylko się zaczytuję w necie... czy mogę podać Tośkowi 1/4 ranigastu wtedy, gdy będzie mi mlaskał? W poniedziałęk dopiero jedziemy do weta, a jeżeli to mlaskanie jest od żołądka czyli na przykład chłopak ma zgagę? Mówię oczywiście o jednorazowym podaniu leku - nie będę leczyła psa na własną rękę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='kasikz']A ja mam do Was takie pytanie, bo nic tylko się zaczytuję w necie... czy mogę podać Tośkowi 1/4 ranigastu wtedy, gdy będzie mi mlaskał? W poniedziałęk dopiero jedziemy do weta, a jeżeli to mlaskanie jest od żołądka czyli na przykład chłopak ma zgagę? Mówię oczywiście o jednorazowym podaniu leku - nie będę leczyła psa na własną rękę.[/QUOTE] całkiem spokojnie możesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 moim zdaniem należałoby wpierw wyleczyc żoładek ,może przeoczyłam jakiegoś posta ale czy -kasiczkiz-było robione usg czy rtg czy "chora"wątrobe określili na ppodstawie tej biochemii? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasikz Posted January 24, 2013 Share Posted January 24, 2013 No "tylko" na podstawie biochemii, nawet vet powiedział, ze jest nieznacznie przekroczona biochemia i nie może nam powiedziec co to za choroba. Dlatego za jakiś miesiąc mamy zrobić powtórne badania krwi i z wależności co nam wyjdzie to będziemy diagnozować dalej. Do tego czasu ma miec lekkostrawną dietę i ma dostawać 1/2 tabletki hepatiale na dzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika611 Posted January 24, 2013 Author Share Posted January 24, 2013 [quote name='xxxx52']moze jedzenie sniegu mu szkodzi?[/QUOTE] Wiesz nie, ponieważ wpiernicza go już miesiąc a nic sie tfu tfu nie dzieje z żołądkiem:) Kasik moj pies waży 4kg i dostawał 1/8 ranigastu 20 min przed jedzeniem rano i poł h po jedzeniu wieczorem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasikz Posted January 24, 2013 Share Posted January 24, 2013 Dzięki Nika. Ja chciałam mu dać jak będzie mlaskać, gdyby przestał to może to byłby pierwszy kierunek przy diagnozowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika611 Posted January 24, 2013 Author Share Posted January 24, 2013 [quote name='kasikz']Dzięki Nika. Ja chciałam mu dać jak będzie mlaskać, gdyby przestał to może to byłby pierwszy kierunek przy diagnozowaniu.[/QUOTE] Tylko wiesz nie chce cie wprowadzic w blad ale wet cos mi tlumaczyl zeby podawac w jakims odstepie od jedzenia bo ranigast rozpuszcza kwasy zoladkowe i hmm jedzenie trudniej sie trawi?i moze zwymiotowac. jej kurcze nie wiem czy nic nie pokrecilam ale cos takiego pamietam:) wiec jakbys podawala to nie zaraz po ani tuz przed jedzeniem:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 24, 2013 Share Posted January 24, 2013 tak musi byc odstep pomiędzy jedzeniem a ranigastem-hamuje wydzielanie kwasów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasikz Posted January 25, 2013 Share Posted January 25, 2013 OK, będę pamiętać. Na razie nic nie podałam, bo nie było potrzeby. Troszkę "pomlaszcze" i za chwilę przestanie. Przelewanie w brzuszku jakby mniejsze, a pawika na razie nie było. Edit - właśnie teraz jest, żółta piana z kawałkiem jedzenia, a wymiocin pojawił się po wielkich szaleństwach z Bobem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 25, 2013 Share Posted January 25, 2013 jeśłi masz ten ranigast zaordynowany przez lek wet to zrób mu terapię.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasikz Posted January 26, 2013 Share Posted January 26, 2013 Nic mi właśnie nie mówił o ranigaście, w poniedziałek jedziemy znowu na zastrzyk z bonharenu to wypytam dokładnie. Na razie jest bez zmian, chłopaki szaleją, a pawik też był ale od Boba... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.