Ana_Zbyska Posted May 1, 2012 Share Posted May 1, 2012 [URL="http://www.schroniskodlazwierzat.com.pl"]www.schroniskodlazwierzat.com.pl[/URL] [CENTER] Późnym wieczorem otrzymaliśmy zgłoszenie, że na terenie jednej z posesji[B] w Siemoni (niedaleko Pyrzowic) właściciel skatował kijem swojego psa. Sąsiedzi, którzy zgłosili nam tą sprawę mówili, iż przez pierwszych kilka minut pies piszczał i skowytał, później, pomimo iż dalej był bity ucichł. Obawiali się tego, że pies już nie żyje. [/B] [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] [CENTER] [IMG]http://www.schroniskodlazwierzat.com.pl/images/newsy/donald4.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] [CENTER] Po powiadomieniu nas o tym zdarzeniu skontaktowaliśmy się z Policją oraz jak najszybciej udaliśmy się pod wskazany adres. Przy wejściu do posesji przywitały nas dwa mastify tybetańskie, [B]właściciel wpuścił nas w asyście policji na teren, gdzie zauważyliśmy leżącego na boku boksera. [/B] [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] [CENTER] [IMG]http://www.schroniskodlazwierzat.com.pl/images/newsy/donald5.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] [CENTER] Pies był w bardzo złym stanie - [B]nawet nie podniósł głowy gdy do Niego podeszliśmy. Nie reagował na bodźce z otoczenia, a próba nakłonienia go do przejścia o własnych siłach zakończyła się koniecznością przeniesienia go na rękach.[/B] Nie trzeba było praktycznie żadnego komentarza, jasne było że[B] Donald - biały bokser z brązowymi łatami - jedzie z nami.[/B] [B]Jemu potrzebna była natychmiastowa pomoc![/B] Właściciel zapytany dlaczego tak pobił własnego psa odpowiedział, że Donald był złośliwy do pozostałych psów i w ten sposób postanowił go ukarać. Stwierdził też z uśmiechem na twarzy, że chciał zabrać psa do weterynarza, ale nie miał jak... [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] [CENTER] [IMG]http://www.schroniskodlazwierzat.com.pl/images/newsy/donald2.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] [CENTER] [B]Donald jest w bardzo ciężkim stanie. Ma leukocytozę, bardzo liczne odmy podskórne w wielu miejscach rany, oraz krwiaki po uderzeniach. Całe szczęście nie ma połamanych kości. Donald doznał dodatkowo urazu oka. Jedno oko jest całe przekrwione i spuchnięte. Dodatkowo w wyniku bardzo dotkliwych uderzeń Donald ma przekroczone wszystkie dopuszczalne normy wskaźników wątrobowych.[/B] [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] [CENTER] [IMG]http://www.schroniskodlazwierzat.com.pl/images/newsy/donald1.jpg[/IMG] Obecnie walczymy o Donalda. Jest ciężko... [B]codziennie musi jeździć do weterynarza, a przed nim bardzo długie leczenie.[/B] Dodatkowo Donald przy próbie [B]jakiegokolwiek dotyku trzęsie się i kuli.... tak bardzo boi się dotyku człowieka... [/B]nad tym też pracujemy. [B]Prosimy - pomóżcie Donaldowi. Prosimy o wpłaty na leczenie Donalda na nasze konto z dopiskiem "Donald - leczenie". Szukamy także doświadczonego domu tymczasowego dla Donalda w którym mógłby mieć dużo spokoju - bo to mu obecnie jest najbardziej potrzebne. [/B] [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] [CENTER] [IMG]http://www.schroniskodlazwierzat.com.pl/images/newsy/donald3.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER] [/CENTER] Oczywiście cała sprawa nie pozostanie bez echa, toczy się postępowanie w sprawie Donalda i wiemy, że sprawiedliwość musi zwyciężyć. Już tego dopilnujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted May 2, 2012 Share Posted May 2, 2012 ile moze mieć lat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexa77 Posted May 2, 2012 Share Posted May 2, 2012 Zapisuje watek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza i Avanti Posted May 2, 2012 Share Posted May 2, 2012 Jestem i ja... Ogłoszenia na naszej stronie i FB będą pewno dziś wieczorem, gratka i tablica już jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HannahM Posted May 2, 2012 Share Posted May 2, 2012 biedny....zapisuje:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza i Avanti Posted May 7, 2012 Share Posted May 7, 2012 Cytuję: "Boksio był dzisiaj po raz kolejny u weta. W bardzo złym stanie jest oko - wytworzył się na nim duży krwiak i wrzód. Donald musi mieć je zakrapiane trzema różnymi kroplami, wielokrotnie w ciągu dnia. Podskórne krwiaki powoli się uwidaczniają, niestety jest ich dużo. Na pewno minie sporo czasu zanim Donald fizycznie dojdzie do siebie. Jeśli chodzi o stan psychiczny psiaka - przede wszystkim ma on ogromną przeczulicę dotykową. Z pewnością wynika ona z tego, że dotyk sprawia mu ból, ale myślę, że jest to problem który trwa od dłuższego czasu. Pies prawdopodobnie nie został pobity po raz pierwszy, obawia się dotyku, podniesionej ręki. Ale absolutnie nie reaguje agresją. Na ten moment nie chcemy go męczyć ponieważ przy głaskaniu odczuwa ból i nie ma co mu go dokładać, natomiast, gdy tylko stan Donaldka się polepszy rozpoczniemy pracę w kierunku odczulania dotykowego. Jak można mu pomóc na ten moment?Przede wszystkim wsparciem finansowym na jego leczenie, bo będzie ono długie i kosztowne. Szukamy również DT, spokojnego i cierpliwego, najlepiej bez innych psów, dzieci..Absolutnie nie chodzi o to, że Donald ma problem z maluchami i innymi psami (chodził sobie na wybiegu z moim berneńczykiem Całusem i borderką Gladys i nie było żadnych problemów), ale przede wszystkim potrzebuje on bardzo dużo spokoju i zapewnienia mu możliwości odpoczynku. Tak jak pisałem, trzeba mu również kilkakrotnie w ciągu dnia zakrapiać oczy, na pewno łatwiejsze byłoby to w domku niż w azylu. Ale wiemy, że domków nie ma dużo, wiec przynajmniej prosimy o trzymanie kciuków za chłopaka - żeby był dzielny i szybko doczekał chwili, gdy będzie bezpieczny i kochany u nowych właścicieli." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza i Avanti Posted May 7, 2012 Share Posted May 7, 2012 Zdjęcia z zeszłego tygodnia: [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images40.fotosik.pl/1535/2d16933f0d630be7med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images49.fotosik.pl/1497/5a1fb57be4dc5a23med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1533/55ce32d98ce21826med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1500/ecef5543668ca5e9med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted May 7, 2012 Share Posted May 7, 2012 Co za draństwo i okrucieństwo!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 8, 2012 Share Posted May 8, 2012 :-(:-(:-(:shake:.............. serce mdleje ..... cudny kochany niunio , sciskuniam mocno za zdrowenko:thumbs::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana_Zbyska Posted May 12, 2012 Author Share Posted May 12, 2012 Potrzebujemy pomocy prawnej! Oprawca wystosował pismo do jednego ze świadków, najlepiej skopiuję z FB: Witajcie PILNIE POTRZEBNA POMOC PRAWNIKA!!! Tak jak się spodziewaliśmy osoba, która była "właścicielem" Donalda zaczęła się bronić przy pomocy żony prawniczki. Wystosował pismo do osoby, która nam zgłosiła historię Donalda, w którym zażądał: 1. Po pierwsze żeby zaprzestała rozpowszechniania fałszywych informacji jakoby on uderzył kijem swego psa Donalda, on tylko kijem rozdzielał walczące psy 2. nakazał też tej osobie wpłaty na nasze konto kwoty 2000 zł w ciągu 7 dni (!!!!!) Pilnie potrzebna pomoc prawna, prosimy nie piszczcie w komentarzach jaki to jest człowiek i tym podobne rzeczy bo kto wie czy nas też nie oskarży, tylko jak macie jakiś kontakt do dobrego prawnika dajcie namiar, tu czy na maila: [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asl Posted May 13, 2012 Share Posted May 13, 2012 Przyszłam tutaj za Gonzalesikiem Sądzę, że te dwa tysiące złotych to może być przedsądowe wezwanie do zapłaty. A jeśli tak to pewnie chodzi o wytoczenie powództwa cywilnego o naruszenie dobrego imienia. Może już w piśmie był taki rygor. Ja prawnika nie potrafię wskazać. Natomiast bardzo dobrze, że do takowego chcecie się udać. Ciężar dowodowy tak czy tak spoczywa na powodzie. I to on będzie musiał udowodnić, że to fałszywe informacje. Mogę przelać 20,00 zł tytułem wsparcia pieska. Jeśli ok, to poproszę o nr konta i dane jego dysponenta celem przelewu. Dziękuję z góry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted June 4, 2012 Share Posted June 4, 2012 Co z Donaldem ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza i Avanti Posted June 5, 2012 Share Posted June 5, 2012 Donald czuje się znacznie lepiej. Ze względu na jego wyniki wątrobowe je tylko Royal Canine Hepatic, dostaje porządne (niestety również drogie) leki na wątrobę. Dostaje 5 różnych kropli i maści do oczu, niestety oczko mu całe zamgliło… Jest... wrzód na oku, ale na szczęście się nie powiększa. Walczymy teraz o to oko, choć niestety jest bardzo możliwe, że nie będzie na nie widział (jest to wynik urazu niestety) Dobrą informacją jest także to, że odmy podskórne prawie w całości się zresorbowały. To wszystko są dobre informacje, które osiągnięte zostały dzięki Wam - przyjaciołom Cichego Kąta, dla których los Donalda nie jest obojętny. Niestety nie oznacza to, że dotarliśmy do końca leczenia - potrwa ono jeszcze dość długo... i na pewno będzie się zmieniać i ewaluować w czasie. Wierzymy jednak, że z każdym dniem będzie coraz to lepiej, a leczenie będzie możliwe dzięki dalszej pomocy finansowej darczyńców. Chętnie bawi się piłką, ale na początku nie miał pojęcia, co z nią zrobić (kładł się na niej, siadał, próbował schować), ale po kilku rzutach załapał, o co chodzi (biegał, podskakiwał i nosił ja w pycholku). Bardzo garnie się do człowieka i oczekuje miziania, nie boi się i nie kuli pod wpływem dotyku. Niestety oczko nie wygląda ciekawie pomimo intensywnego leczenia… Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.