Jump to content
Dogomania

Zawody w Trojmiescie???


Abi

Recommended Posts

http://www.nordkapp.pl/glowna.html

termin: 24- 25 stycznia 2004 r.

- dla widzów wstep wolny!

- miejsce: Sopot, Trójmiejski Park Krajobrazowy, sopocki lesny stadion lekkoatletyczny ul.Wybickiego 48

- ranga zawodów: eliminacje do pucharu Polski, puchar prezydenta Sopotu

- klasy: A, B, C, D, SK, SM lub (SJK, SJM)-(1,2,3)

- Przejazd rowerem po trasie 8km. wpisowe 25pln.tylko w niedziele ok 14.00.po za konkurencja.bez pucharów, ale z nagrodami:)!wyposażenie: kask, rower z kołami 26 cali, lina bezpieczeństwa, opony bez kolców!

- na dzien dzisiejszy starty na saniach

- jeśli bedzie klasa SJM i SJK (starty na nartach zaliczane do pucharu), klasa SM i SK nie bedzie zaliczana do pucharu.

- dodatkowe informacje tel: 0507 890 514

długosci tras

D i SK (SJK)- 5300m- dla zaprzęgów złożonych z 2 psów, biegaczek i narciarek

C, SM (SJM) - 8000m- dla zaprzęgów z 3 lub 4 psów, biegaczy, narciarzy

B- 13000 m- dla zaprzęgów złożonych z 5 lub 6 psów

A - 16500m- dla zaprzegów z złożonych 7 lub 8 psów

Mapa tras (oprócz klasy A)

- trasa trudna technicznie !!!

- kaski obowiazkowe, proponujemy aby kazdy maszer sprawdzil swoje hamulce!:)

- każdy pies musi posiadac ksiażeczke zdrowia i aktualne wszystkie szczepienia

- obowiazuje regulamin PFSZPRP na stronie: www.psyzaprzegowe.pl

- organizatorzy: Pomorski Klub Psich Zaprzęgów Nordkapp i Centrum Przygody Traczer

- kierownik zawodów: Agnieszka Szymanska

- budowniczy trasy: Andrzej Kolka, Igor Tracz

- sędzia główny: Julita Kozak

- kierownik stake out: Grzegorz Lipski

- konferansjer: Włodzimierz Raszkiewicz

- lekarz weterynarii: dr Magdalena Jankowiak

- patronat honorowy: prezydent Sopotu Jacek Karnowski

- patronat radiowy: Radio Gdańsk

- patronat sportowy: Polska Federacja Sportu Zaprzęgowego Psów Ras Północnych

- obstawa tras: Traczer i Ochotnicza Straz Pozarna z Pruszcza Gdanskiego

- opieka ratowniczo medyczna:Ochotnicza Straz Pozarna z Pruszcza Gdanskiego

dodatkowe atrakcje: gry i konkursy dla dzieci oraz Tyrolka- zjazdy na linach, wieczorem obowiazkowe karaoke.

biuro zawodów, stake- out, start i meta:

Leśny Stadion Lekkoatletyczny SKL Sopot, ul. Wybickiego 48

WPISOWE: 50 pln,płatne na miejscu, obejmuje sobotnią kolacje dla zawodników w Hotelu na stadionie , godz. 18.00, posiłek regeneracyjnyx2 w sobotę i w niedzielę Zgłoszenia proszę wysyłać mailem lub poczta na adres: 80-345 Gdansk, ul. Pomorska 82a/66.

WPISOWE: 25 pln dla klasy velo- obejmuje start tylko w niedziele, sobotnią kolacje dla zawodników w Hotelu na stadionie , godz. 18.00, posiłek regeneracyjny w niedzielę.

PROGRAM

23 stycznia (piątek) 2004

16.00- 21.00- przyjmowanie zawodników, zapisy

21.30- odprawa

24 stycznia (sobota) 2004

8.00- 10.00 odprawa weterynaryjna

11.00- rozpoczęcie I etapu

15.00- koniec I etapu

18.00- wieczór maszera

25 stycznia (niedziela) 2004

10.00- rozpoczęcie II etapu

14.00- koniec drugiego etapu

15.30- ogłoszenie wyników i rozdanie nagród

NOCLEGI:

Hotel na terenie stadionu SLA, ul. Wybickiego 48, do dyspozycji, łazienki, prysznice, wc, bar, restauracja, 100 metrów do stake out i startu oraz mety:

- 44 miejsca w pokojach 2 (70 pln od osoby za dobę)i 4 osobowych (40 pln od osoby za dobę)

Szkoła podstawowa nr 6 w Sopocie, ok 100 miejsc w sali zbiorowej na podłodze (za darmo!)800 metrów od stadionu!

Link to comment
Share on other sites

Ha - wlasnie wrocilem po pierwszym dniu - mam nadzieje ze fotki mi wyjda - dobry posilek byl :)

Bardzo fajniutka trasa :)

Pogoda i snieg genialne - no moze ponad -10 to troszke za zimno jak sie czeka w sniegu przy mecie z aparatem ale dalo sie przezyc :)

Zaraz kompiel rozgrzewajaca i wracam na wieczor maszera - gdzie juz zdjec nie bede robil :D

No wiecej nic nioe pisze bo to moj kllub organizuje wiec chyba nie wypada mi :)

Link to comment
Share on other sites

Ja przyszedlem ok. 10.30, 45 min. nasty bawila sie z jakims malym malamutem i innymi hasiorkami, obejrzalem cztery starty i z powodu niskiej temp. powietrza :D postanowilem wrocic do domku ;]. Teraz jestesmy po 2ch godzinkach szalenstw z labkiem kolezanki i nasty spi jak zabita :D.

Link to comment
Share on other sites

Wiec tak, stałam z moim psem na krotkiej smyczy przy mecie ( czekałam , aż dobiegnie mój drugi pies). Obok stali ludzie z psem i z dzieckiem które trzymało owego psa. Nagle pies bez zadnego ostrzezenia życił sie na mojego szczeniaka, uszkadzajac dość powaznie jego pysk ( rana krwawi do tej pory, nie moze byc szyty, bo jest za głeboka i może wedrzec sie zakarzenie). Pies był psem zawodników. Jak zobaczyli, ze pies zaatakował schowali go szybko za swoje plecy. Nie doszłam do mety,po drugiego psa, bo szczeniak wpadł w histerie. Pies który go dziabnął rzucał sie rowniez na inne psy i własciciele dobrze zdawali sobie z tego sprawe. Grzecznie powiedziała , ze taki pies powinnien miec kaganiec , lub byc trzymany przez osobe odpowiedzialną a nie przez dziecko.

Tatsu : Jak chcesz juto tez bede, możesz go sobie zobaczyć, poznasz go ze ma pół mordy w alu-sprayu.

Link to comment
Share on other sites

Niestety ja jutro o 11 wyjezdzam na 3 tygodnie z miasta a pozniej z poslki wiec nici z tego. Ale tak ogolnie - trzeba bylo sie zglosic do weta ktory opiekowal sie zawodami i zglosic mu to oraz organizatorom byloby latwiej porzadnei zalatwic sprawe i jeszcze w jakis tam sposob przycisnac wlasciciela.

Link to comment
Share on other sites

Witajcie! Muszę pochwalić dzisiajsze zawody! bywałam na różnych i miałam mieszane uczucia! napewno można było dopracować wiele szczegółów ale krytyka zawsze przychodzi z łatwością!

Agnieszko nawet Ciebie nie widziałam, bo byłam tak pochłonięta robieniem zdjęć. Mam nadzieję że nie urażą Ciebie moje słowa ale muszęto napisać! Teren zawodów jest bardzo specyficznym miejscem tzn jeśli chodzi o psy biorące udział w zawodach - podniecenie, szał, pasja... bo tak mozna tłumaczyć ich zachowanie w sposób naturalny udziela się innym psom (w mniejszym stopniu lub w większym) które przychodzą ze swoimi właścicielami na tego rodzaju imprezy. Podstawowa zasada jest taka że powinniśmy w trosce o swoje psiaki albo ich nie zabierać albo ograniczać kontakty do minimum, gdyż to nie miejsce na zabawy. Takie zawody organizuje sie z myślą nie tylko o ludziach ale i o psach zaprzęgowych (i nie tylko - pokłony dla właścicieli psiaków innych ras które brały czynny udział w zawodach) więc dobrym rozwiązaniem jest brać w nich udział :))) co odpręzy i psiaka i zmęczy niewątpliwie jego właściciela :))) Musisz zacząć traktowaćpowoli shapaliego jak psa który wchodzi w dorosłe życie i jużnie posiada swojego szczenięcego zapachu bo takie są prawa natury i pomimo tego że dla Ciebie on jeszcze zachowuje sięjak szczenię dla innych dorosłych psów jest jużrywalem który może zagrozić ich pozycji (trudno określić co dany dorosły samiec sobie wtedy myśli - z jednej strony dobrze że psy myślą w sposób bardziej prosty gdyż łatwiej nam ludziom jest wyczuć ich intencje do drugiego psiaka - ta druga bardziej drastyczna - to dobrze że nie myślą tak jak ludzie bo nie bylibyśmy w stanie nad nimi panować i zdominowały by nas szybciej niż się wydaje najwiekszym twardzielom!). Przez (mogę śmiało mapisaćże lat) długi czas uczęszczałam ze swoimi psiakami na szkolenia, zajęcia z układania (nie mylićz tresur) i zawsze stosowana była zasada że tego rodzaju miejsca nie są do zabaw tylko - czyli szaleństw psów z drugimi psami - tylko do wzmacniania nawet czasami poprzez zabawę więzi między psem a jego właściciwelem. Może dlatego ja bardziej chłodni przyjmuję takie sytuację(oczywiście współczuję że spotkało takie zło twojego Shapaliego) ale to naprawdęnie miejsce na to żeby psiaki mogły się pobawić - są zloty, spotkania...

Idę spać z nadzieją że nikogo nie uraziłam ... i miłych snów życzę! jutro bedzie lepszy dzień... (chyba ;))) )

Pozdrawiam

Ewa z Kassi i Honim

www.honi.wp.pl

Link to comment
Share on other sites

Zgłosiłam to oraganizatorom!!

Pani wet była zajeta , bo inne psy sie pogyzły, wiec wziełam psiaka i pojechałam do mojej lekarki.

Ewcia masz racje, mi chodzi tylko o to, ze pies , husky z zapendami dominata, ktory rzuca sie na inne psy nie powinnien być trzymany przez dziecko. Wymagam tylko troche odpowiedzialności od włascicieli psów.

Do zawodów nic nie mam, teren super, pani wet dobrze ogladała psy, organizacja równiez niczego sobie.

Tylko mam żal do nieodpowiedzialnych ludzi i jestem zszokowana ich reakcją na to co sie stało.

Shapiemu nie jest nic złego, ma ranke od kła na pysku i poniewaz jest głeboka nie należy jej zszywać, no i troche skóra tam pekła. Bedzie ok, no ale jak sama wiesz to moje oczko w głowie i bardzo sie przeraziłam.

PS

Wziałam go na zawody, bo była szansa, ze pani wet dopusci go do startu i organizatorzy poprzedniego dnia poradzili zeby go wziać,ponieważ wygląda dosc rośle, a mi zależało żeby wystartował.

Link to comment
Share on other sites

Przeczytalam caly temat i stwierdzilam, ze musze cos do pisac. Husky nie mam, i nie mialam ale swego czasu troche interesowalam sie ta rasa.

Mam troszke zastrzezen do powyzszego tekstu. Przede wszystkim, wymieniony pies oprawca, mogl pogryzc kazdego zwierzaka. Niekoniecznie "goscia", ale np. uczestnika zawodow. I co wtedy? Mam zrezygnowac z udzialu, bo jakis debil nie ulozyl sobie odpowiednio psa? Husky maja specyficzny charakter, znalam mase psow tej rasy, ktore sa przyjaznie nastawione do kazdego napotokanego psa - obcego. I to przede wszystkim wynik socjalizacji. Szczeniak powinien byc przygotowywany do obecnosci innych zwierzakow.

Mialam sytuacje podobna, otoz na lodzkiej wystawie skoczyl na mnie husky, pokaznych rozmiarow, trzymany przez 10 letniego chlopca. Pies nie mial zlych zamiarow, chcial sie bawic, a dzieciak go po prostu nie utrzymal. Skonczylo sie na zadrapaniu, i brudnej kurtce. I wyobrazcie sobie teraz, jaki bylby efekt opisanej przeze mnie przygody, gdyby zwierzak skoczyl na malolate w tym samym wieku. Zapewniam Was, ze nie skonczyloby sie na kilku zadrapaniach. Wniosek i moral? Goscie, ktorzy nie wystawiaja psow, nie powinni miec wstepu na wystawe. Czy tak? Nie wydaje mi sie. Jestesmy odpowiedzialni za swoje zwierzaki, i jezeli wiemy ze sa agresywne trzymamy na smyczy, w kagancu.

Agnieszka napisala przeciez, ze:

Wiec tak, stałam z moim psem na krotkiej smyczy przy mecie ( czekałam , aż dobiegnie mój drugi pies).

czyli jako wlasciciel zachowala sie odpowiednio. Pies wsrod ludzi i innych zwierzat trzymany na smyczy - dodam na krotkiej smyczy. Ponadto, byla uczestnikiem zawodow, w koncu czekala az jej drugi pies dobiegnie do mety.

Pies który go dziabnął rzucał sie rowniez na inne psy i własciciele dobrze zdawali sobie z tego sprawe.

Z powyzszej wypowiedzi wynika, iz pies atakowal inne psy, przypuszczam ze rowniez te startujace w zawodach.

I podsumowanie

Grzecznie powiedziała , ze taki pies powinnien miec kaganiec , lub byc trzymany przez osobe odpowiedzialną a nie przez dziecko.

Otoz to.

Dziekuje za uwage.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

ludzie od tego psiaka nie powiedzieli nawet przepraszam, nie zapytali się czy nic mu nie jest...... kurka dla mnie to dziwne

kompletnie zero reakcji :cry:

Czasami wsród husky pojawiają się agresywne okazy . Takiego psa ma pewien zawodnik .Właśnie jego pies pogryzł na trasie zawodów podczas wyprzedzania moją sukę. Facet nawet nie próbiował specjalnie odciągać psa i nie spytał się czy coś stało się . Poprostu pobiegł dalej. Prezes jego klubu powiedział mi , że wiele razy rozmawiał z nim aby pozbył się z zaprzęgu tego psa ale to nie skutkuje. Ciekaw jestem czy tym razem to też był ten pies.

Link to comment
Share on other sites

Widzę że zrobił się poważny problem ;)))

Zgadzam się z tobą Agnieszko, że dominant nie powinien być powierzony dziecku, posunę się dalej w takich miejscach publicznych dzieci nie powinny przebywać nawet z psiakami bardzo uległymi bez nadzoru dorosłych (i to też czasami nie daje pewności, że nic się nie stanie) gdyż mogą najzwyczajniej w świecie podejść do psa dominanta nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, na jakie narażone mogą być ich psy o łagodnym charakterze.

Niestety rasa ta jakiś kawał czasu temu zrobiła się bardzo popularna. Kiedyś domeną tej rasy był łagodny charakter, kita swobodnie noszona w górze, poczucie hierarchii stada, bliski kontakt z człowiekiem, dla którego ten pies wykonywał ciężką pracę nadal jest chęć pracy z człowiekiem (zaginęła łatwość zmiany właściciela, bo zmieniły się czasy i podejście ludzi do tych psiaków). Popularność tej rasy spowodowała że rzadko jest przeprowadzana selekcja pod katem charakteru, najczęściej eksterier wiedzie prym i wygląd psa decyduje o jego rozmnażaniu – szkoda że, jak napisałam nie razem z charakterem.

Ja zawsze jestem powściągliwa w orzekaniu publicznie iż dany pies jest agresywny, bo nie można mylić dominacji z agresja. I choćby dla tego ze takie stwierdzenie padło w wypowiedzi Agnieszki, postanowiłam w taki sposób zareagować.

Agnieszko kiedyś ‘Tato’ Twojego Camela został tak nazwany na wystawie. Była to bardzo nie miła sytuacja dla Jego właściciela, który wg mnie zachował się odpowiednio do sytuacji jaka się wydarzyła (czyli nie zareagował). Lubię obserwować psiaki pod wystawą (po to zawsze mam klatkę ze sobą zamykam w niej psiaki i wiem przynajmniej że ani im nic się złego nie stanie ani one same nie zasłynął w niechlubny sposób, przynajmniej sobie mogą podrzemać) – ale do rzeczy – właściciele Nika siedzieli sobie spokojnie pod ringiem ich psiak siedział obok ‘na krótkiej smyczy’, niedaleko nich siedziały Panie ze swoją suczką, młodziutką, rozbrykaną, bardzo wesołą i nagle rozległ się niesamowity skowyt. Okazało się że NIK poranił tą sunię. Natychmiast jej właścicielka widząc reakcję właścicieli Nika zaczęła rozgłaszać pod ringiem że to agresywny pies, że tylko niezrównoważony psychicznie pies mógł zaatakować sukę itp. Mało tego dodawała że jej sunia chciała się tylko z nim bawić i nie przejawiała nigdy żadnych oznak agresji w stosunku do innych psów. A czy tak jest do końca że pies nie zaatakuje suki???

Sytuację w której była Agnieszka to że stała ze swoim psem oczekując na powrót zaprzęgu w którym biegł jej drugi pies, można też i w taki sposób skomentować że wypatrując Camela nie była w stanie w dostatecznym stopniu zadbać o Shapaliego. Więc uważam że dalsze ocenianie tej sytuacji nie ma najmniejszego sensu.

Mami nie wczytałaś się w treść mojej wypowiedzi i błędnie zinterpretowałaś, goście jak najbardziej, bo jest to bardzo fajna forma spędzenia wolnego czasu i wiele można zaobserwować i się nauczyć. Pójdę za twoim przykładem wystaw! Nie chodziło mi o obecność ludzi a psów, to tak jak na wystawy nie mają wstępu psiaki, które nie zostały zgłoszone! NIE LUDZIE A PSIAKI!!!

Zareagowałaś na moją wypowiedź jak większość społeczeństwa na widok Bullterriera idącego obok swojego pana, który prowadzi go na smyczy ale bez kagańca – nazywająca te psiaki mordercami – (chyba szczurów ;) ) - pomimo że są to cudowne psiaki do ludzi.

Dobrze napisałaś że właściciele mają duży wpływ na charakter swojego psa, socjalizację itp. czyli masz świadomość co kryje się tak naprawdę pod maską psa ale zbyt łatwo oceniasz je nawet na podstawie jednej sytuacji. Widząc ją bądź nie.

Ewa

Link to comment
Share on other sites

Z twojej wypowiedzi rozumiem, ze wedlug ciebie ja niewlasciwie sprawowalam piecze nad moim psem?? A własnie ze nie, on nie podszedl do tego psa, to był strzał znikąd, z reszta ja mu niepozwalam brykać koło psów , których ja nie znam, dletgo był krótko trzymany.

rozumiem jakby on do niego skoczył, albo go zaczepiał, ale nie to było takie haps....

Z reszta nie martw sie, bo ja afery nie zrobilam i fermentu nie siałam, jak pani z twojej opowiesci.........

Jak dla mnie koniec tego tematu na forum, wedlug mnie ja dobrze pilnuje moich psow, i nie wiedziałam ze oczekiwanie tego od innych to tak wiele...

Kurka , jakby moj pies zaczepiał i dostałby w pape to ja miałabym pretensje do siebie........ Naprawde masz mnie za nieodpowiedzialna i głupią osobe??

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...