Jump to content
Dogomania

Jagusia

Members
  • Posts

    30
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Jagusia

  1. [B]inuit1: [/B]Ten adresik co podales/las :) to wlasnie Firma Husky, sanie tej firmy wlasnie najbardziej nam sie podobaja, tylko nie wszystko rozumiemy. Bo sa za 1200 zl, sanie sprinterskie aluminiowe z hamulcem, a za 1400zl sanie sprinterskie aluminiowe z hamulcem, mata zwalniajaca, kotwica i uchwytem. No i nie wiemy do czego sluzy mata zwalniajaca, uchwyt, no i czy przy 2-3 pisiuniach przydatna jest kotwica. [B]Cyraneczka:[/B] Nie mamy mozliwosci wyjazdu do Czech, wolelibysmy u nas :). [B]HUSKYTEAM: [/B]Co do rowerlandu to sanie sa i tak nie na nasza kieszen :). Czemu nie moglyby byc aluminiowe? Co do kick-sledow to czytalam rozne opinie, ale z reguly, ze sa niezbyt trwale i daleko im do san. W dodatku nie maja hamulcow, a u nas to same gorki i pagorki w lesie :). Jesli chodzi o ta sama osobe, to wlasnie Ewaka prowadzi Firme Husky i ma w ofercie sanie, o ktorych pisalam powyzej. Mamy jeszcze jeden problem, zalezy nam na lekkich saniach, nie mamy miejsca na nie w piwnicy to raz, a dwa wyprowadzenie ich z niej to koszmar (taki mamy labiryncik :)). Takze pozostaje nam trzymanie sani na balkonie i na bieganko przezucanie ich przez balkon. Dlatego tez wydaje nam sie, ze aluminiowe beda lzejsze. No i nasza starsza sunia biegala juz przy drewnianych, ale przestala, bo sie rozsypaly, na korzeniach, kamieniach itp :(. Jakie sa prawdziwe za i przeciw dla aluminiowych i drewnianych? Nie wykluczamy tez, ze nie bedziemy chcieli sprobowac w jakis zawodach. Pozdrawiam wszystkich :lol: . Jagusia
  2. Witam, przeszukalam watki o saniach i ostatnie znalazlam z 2004 roku, czas wiec odswiezyc temat. Zamierzamy na zime zakupic sanie, na 2-3 pieski. Ale znalazlam jedynie sanie w Rowerlandzie (ceny najwyzsze z jakich znalazlam), na stronie Polarnych Przyjaciol i w Firmie Husky. Czy znacie jeszcze jakies miejsca gdzie moznaby zakupic sanie, ktore troche posluza, takie do 1500 zl. Czy macie jakies rady, czym kierowac sie przy zakupie? Jestesmy w sumie poczatkujacy, troche wiemy i mielismy okazje poznac, ale nie za wiele. Bedziemy wdzieczni za rady i podpowiedzi. Pozdrawiamy. Jagusia
  3. Dziekuje Wam za odpowiedzi i pomoc. Co do charakteru to macie calkowita racje, i jeszcze tyle czytalismy jaki jest wazny, ale o 2 w nocy to ja juz troche niemyslaca bylam ;). Saba nie moge znalesc tego linka :(. A czy moglabys podac bezposredni adres do stronki tej hodowli, czy jestes z niej zadowolona? Ja wyszukalam jakis niemicki klub owczarkow belgijskich i tam sa informacje o kryciach, czy narodzonych maluchach, ale nic mi nie mowia nazwy hodowli :(. I nawet nie wiem gdzie znalezc jakies informacje o nich, tym bardziej ze nie znam niemieckiego, no i brat tak samo :(. Pozdrowionka. Jagusia
  4. Witam pisze z zapytaniem, brat z bratowa chca w niedalekiej przyszlosci zakupic owczarka belgijskiego Tervuren z rodowodem, najlepiej za granica. Czy znacie jakies dobre hodowle za granica, najlepiej w jakis pobliskich panstwach lub slyszeliscie jakies opinie? Zalezy im na zdrowym i dobrym eksterierowo piesku, zeby nie trafic na jakas pseudo hodowle. Byliby na pewno wdzieczni za pomoc. Pozdrawiamy milosnikow tej rasy :). Jagusia
  5. No moze faktycznie zle interpretuje ich zachowania, ale co wtedy mam robic, czy moge liczyc na jakies rady? Co mam robic, a czego nie? Ta "slabsza" sunie mam calkiem unikac, nie witac jej itp.? Gdy byly male, to podczas tych walk, nie bylo wlasnie zadnych piskow, jak juz sie pojawialy to wlasnie po chwili, kiedy sie powaznie zranily. Wygladalo na to, ze jakby nie maja wyczucia. Jeszcze jak byly inne maluchy to zdarzaly sie jakies zranienia. W kazdym razie czy da sie jeszcze naprawic stosunki miedzy nimi? Co zrobic, zeby wszystko w "stadku" gralo? Czy to normalne, ze Keni ma je gleboko gdzies i nie przejmuje sie ich zachowaniem, nie pcha sie przed nimi przy wychodzeniu z domu, na spacerach chodzi ostatnia, a jednoczesnie widac, ze dominuje mlode. Czy jest moze jakas literatura jak postepowac, zeby miedzy psiuniami bylo wszystko dobrze i jakich bledow nie robic? Pozdrawiam. Jagusia
  6. Witam wielkie dzieki za odowiedz. Ale juz sie bronie :). Gdy byly jeszcze mlodziutkie dlatego je rozdzielalismy, bo wlasnie mialy jeszcze zabki szpile i brak wyczucia i kazde zlapanie konczylo sie ranami, wlasnie wtedy nie bylo takich bezkrwawych walk, teraz jest duzo lepiej, tyle ze czasem jednak do nich dochodzi, gdy nie sa rozlaczane. Juz wtedy byla pierwsza mysl, zeby jedna sprzedac, gdy druga niemal nie stracila oka. Tamte walki za mlodu byly wiekszym rozlewem krwi. Co do dodawania otuchy bardziej uleglej suni. Staramy sie je faworyzowac wedlug hierarchi w stadzie. Jednak wlasnie ta ulegla jest bardziej "uczuciowa" zawsze cieplej nas wita i widac, ze jest bardziej do nas przywiazana. Potrafi za mna caly dzionek lazic i klasc sie obok gdy cos robie. Druga tez, ale juz rzadziej ona woli towarzystwo Kenni i calkiem niezle sie dogaduja, chociaz czasem probuje ja zdominowac, a Keni raz da jej popalic, raz sie poddaje. Keni reakcja na walke niestety jest zadna, kompletnie nic nie robi. Wiadomo, ze chcielibysmy zeby zostaly u nas wszystkie trzy, tylko niestety pierw musimy dojsc co zrobic, zeby je jakos pogodzic :(. Dzieki za zainteresowanie moim problemem, pozdrawiam. Jagusia
  7. Witam, mam niestety ogromny problem. Nasza sunia miala maluszki, z milosci do tej rasy zostawilismy sobie dwie sunie, bo zawsze marzylismy, zeby miec ich wiecej, no i wiadomo byloby wiecej maluchow do kochania. Mlode sunie maja dokladnie pol roku i juz od malego nam sie piora ze soba, raz to jest raz na tydzien, raz codziennie, ciezko je wyczuc. Walki nie wygladaja ciekawe i jak byly mlodsze zawsze konczyly sie jakimis rankami, pozniej juz zawsze je zdazylismy rozdzielic. Niestety znow czesto przy rozdzielaniu jakims przypadkiem my obrywamy. Wydaje nam sie, ze jedna sunia jest bardziej ulegla, jednak jest jeszcze typowa wesola pierdola, druga zachowuje sie juz powazniej i probuje rzadzic, czasem nawet mama. Probowalismy juz wszystkiego, wszystkie dziewczyny sa nam ulegle, ale to jakos nie pomaga. Piora sie czasami o "nic", ladnie sie bawia a nagle walka. Gdy je rozdzielalismy, czasem byl na troche spokoj, ale zawsze wszystko wraca. Ostatnio juz bylismy tak zdesperowaniu, ze mielismy nadzieje, ze moze jak sie dogadaja to bedzie spokoj, niestety jednak jakos niebardzo sie dogaduja mimo, ze zostawione same sobie :(. Dzis znow ta bardziej dominujaca ma ranke od zabkow, mozliwe ze przy rozlaczaniu sie to zdarzylo. Nie wyglada nam to, ze kiedys nastanie miedzy nimi spokoj i tracimy juz sily o walke o ich zgode, jednoczesnie nie majac juz pomyslow. Wierzylismy, ze im beda starsze to sie dogadaja, ale jakos sie na to nie zapowiada. Myslimy juz o odsprzedaniu czy oddaniu na warunkach hodowlanych tej dominujacej suni, czy znow na jakis czas, zeby sprobowac pozniej jeszcze je pogodzic, w kazdym razie nie chcemy z nia stracic kontaktu. Tyle, ze znow nie chcemy podjac takiej decyzji, bo bardzo sie do niej przywiazalismy i pokochalismy ja, nie podejmujac jakis ostatecznych prob, bo moze jest jeszcze jakis sposob. Czy jestescie moze w stanie jakos nam pomysl, wiem ze duzo ludkow ma mase hasiorkow, tylko nie moge nigdzie znalezc o pioracych sie siostrach. Bede bardzo wdzieczna za jakies rady i pomysly, czy mozna jeszcze cos z tym zrobic, czy nadszedl czas, zeby sie poddac :(. Pozdrawiam. Jagusia
  8. Dzieki za informacje, szczerze mowiac to wolalabym, zeby to byly jakies obszerniejsze artykuly w internecie, bo mam jednego psa, a cala mase ksiazek, do ktorych sie nie wraca. Wole psiuni cos kupic dobrego, niz wydac na ksiazke, ktora pozniej wyladuje gdzies na zakurzonej polce, nie chce tez zakladac hodowli, ze przyda mi sie wiele razy :). Jednak jak pewnie nic w necie nie znajde to nie bede miala innego wyjscia :). Mimo wszystko dzieki za odpowiedz. A gdyby ktos mial artykuly o ciazy i porodzie to bylabym niezmiernie wdzieczna. Pozdrawiam :). Jagusia
  9. Mam pytanko, szukam juz od dluzszego czasu jakis wiadomosci o ciazy i porodzie, w internecie nie moge niestety niz znalezc, a w ksiazkach sa dosc ogolnikowe wiadomosci. Czy wie ktos, gdzie mozna znalezc jakis artykul o przebiegu ciazy, jak dbac w tym czasie o suczke, jak przyszykowac sie do porodu, a takze o wychowaniu maluchow. Czy mozna gdzies znalezc jakies zebrane dosc szczegolowe informacje? Bylabym wdzieczna za pomoc, bo wciaz czuje, ze za malo wiem, a wiadomosci w tej dziedzinie jak na lekarstwo :(. Pozdrawiam :). Jagusia
  10. My psiuni do dzis nie oduczylismy ucieczek, jednak dziwi nas ciagle dlaczego ma takie okresy, ze trzyma sie nas i takie, ze co spacer nam ucieka. Nie mozemy jej rozgryzc co na nia wplywa, czy jakies hormony, czy cos... Niby psiunia zawsze wraca, ale nerwow ile czlowiek straci czekajac na nia to koszmar. Raz nawet z lasu, gdzie ja nie wiedzialam gdzie jestem wrocila do domu, miala wtedy 7 miesiecy :). Godzine szukalam jej po lesie ze znajomym, a ona pod klatka czekala :). No, a nie wyobrazam sobie znow jej nie spuscic w lesie, bo jak widze ta radosna mordke i szalenstwo w oczach to az sie cieplo na serduszku robi:). Pozdrowionka. Jagusia i Keni
  11. Agnieszko, az nam przeszla ochota na jechanie na te zawody jutro... Zyczymy Shapciowi szybkiego powrotu do zdrowia. Ludzie sa naprawde niepowazni.. Pozdrawiamy Jagusia i Keni
  12. To koniecznie musze sobie taka sprawic :). Zobaczymy, czy w ogole mi cos z tego wyjdzie :). Jagusia i Keni
  13. A dlugo takie cosik wytrzyma na tej koszulce? Nie spiera sie za szybko? I czy jakosc fajna jest? Pozdrawiamy Jagusia i Keni
  14. Haha Mami udalo Ci sie mnie zaskoczyc, ja tu czytam, bo mysle, ze tez jakichs fajnych rad sie naczytam, a Ty znalazlas/es w tak dlugim wypracowaniu akurat to zdanko :). Ja nawet nie pytam, bo rozumiem Slomke :). Wprowadzilam sie do chlopaka i przyszlych tesciow z jednym chomiczkiem, a teraz stan obecny zwierzakow to: 1 hasior i 5 szynszyli, z tym ze wczesniej mielismy nascie chomikow do tego :). Wszyscy, ktorzy nas odwiedzaja, za glowe sie lapia, ze tak duzo nas :). A od przyszlych tesciow slucham, ze niedlugo konia jeszcze sprowadze, ale pocieszam ich, ze tylko hasiorka jeszcze jedengo (na razie) :). Pozdrowionka... Jagusia i Keni
  15. A kocyk z hasiorem gdzie do nabycia? :). A i za ile :). Pozdrawiam. Jagusia i Keni
  16. Hmmm... a moja psiunia od malego zjada takie tabletki-przysmaki witaminizowane czosnkowe, do gotowanego jedzonka witaminki w proszku maja smak miesno-czosnkowy i do tego ma jeszcze czosnkowe takie patyczki-przysmaki i wszystko wrecz uwielbia:). Na opakowaniach pisze wlasnie, ze dobrze dzialaja na odpornosc piesia. Wiec chyba nie jest az tak niezdrowy skoro az tak go serwuja w przysmakach? :). Pozdrawiam. Jagusia i Keni
  17. To musiala byc fajna imprezka, sama bym poszla na taka chociaz popatrzec :). Pozdrawiam. Jagusia i Keni
  18. No my tez prawdopodobnie bedziemy tylko nie wiemy jeszcze czy w sobote, czy niedziele, no i niestety tez tylko jako obserwatorzy... chlip... :) Jagusia i Keni
  19. Tak jak odleca to trzeba odczekac kilka minut i na pewno nadejda wilki :). U mnie tez nic tylko ptakow przybywa :). Pozdrawiam. Jagusia i Keni
  20. Hehe u mnie tez sukces, na trojce pojawil sie ptaszek i widzialam tylek wilka, bo glowe schowal za drzewem:)). Pozdrowionka :) Jagusia i Keni
  21. Mi takze dziala i juz czaje sie od kilku dni, zeby wyczaic wilczki, ale cos szczescia nie mam :((. Pozdrawiam :). Jagusia i Keni
  22. Aniu mieszkam na Pustkach Cisowskich wiec niedaleko, tylko na spacerki chodze tutaj do mnie do lasu (za blokiem :)). Ze spotkaniem chetnie tylko ta moja ma teraz grzybice i nie wiem w sumie, czy nie moze zarazic innego psiaczka. Ale jak cos to chetnie:). I jeszcze raz dziekuje wszystkim za tak serdeczne przywitanko :). Wojtas, bardzo Cie przepraszam, ze zrobilam cos nie po Twojej mysli, ale czegos nie rozumiem, czy to forum sluzy tylko jakims waznym informacjom, czy ma na celu tez zaprzyjaznianie sie ludzi ze soba, ktorzy jakby nie bylo maja duzo wspolnego. A jeszcze jedno, czemu chcesz czytac wszystkie posty, ja chociaz jestem tu od kilku dni szukam wszystko przez "szukaj" i nie mam zadnego problemu. Pozdrowionka. Jagusia i Keni
  23. Moja Keni tez malo szczeka, zdarza jej sie jak bardzo nalega na spacerek lub gdy chce sie koniecznie w danej chwili bawic, ale bardzo czesto zastepuje to szczekanie haskim gadaniem, wiec ciezko okreslic. W ogole wydaje mi sie, ze to szczekanie huskych rozni sie od szczekania innych psiakow :). Co do obszczekiwania rzeczy dziwnych, to Keni zdarzylo sie kiedys szczekac na zyrandol :lol: , malo ze szczekala to jeszcze probowala do niego doskoczyc, zdarzylo jej sie to ze 3 razy, oczywiscie wszyscy twierdza, ze na pewno chciala przepedzic ducha:). Pozdrawiamy. Jagusia i Keni
  24. Jakbym czytala o sobie :). Tez mieszkam z przyszlymi tesciami i mam to samo. To tesc probowal uczyc sunie zebrac przy stole, dopiero jak powaznie zaczelo sie cos dziac z jej zoladkiem przestal, bo mu sie wmuwilo, ze to przez niego:), najwazniejsze ze poskutkowalo. Ale z karami mam to samo, jak skarce to tescie zaraz ja wolaja i mowia do niej "biedna Keni" jakby nie wiadomo co sie jej robilo. No, ale to ma od razu oddzwiek w tym, ze Keni ich zdominowala i wszystko potrafi na nich wymusic, jak wchodze do pokoju, czy moj mily psiunia sie zmienia nie do poznania :)). Pozdrawiam :) Jagusia i Keni
  25. Hmmmm.... a moja mieszka tez w domu i linieje wlasnie jakos na koncu marca, poczatku kwietnia, pewnie gubi futro na cieple dni, a pozniej linieje w okolicach wrzesnia, pazdziernika, jakby wymieniala siersc na zimowa. Nie zauwazylam powiazania z cieczka, no ale moze jak bedzie starsza to sie cos wypatrzy:). Teraz futerko ma ladniutkie i nic jej nie wychodzi. I oby jak najdluzej :). Pozdrawiam. Jagusia i Keni
×
×
  • Create New...