Jump to content
Dogomania

Niedźwiadkowo - Wilczkowa galeria... czyli moje dwa kochane ADHD :P


Recommended Posts

Posted

[quote name='Izabela124.']Niestety dużo ludzi tak robi, bo nie chce im się wychodzić z psami :roll:[/QUOTE]
Tylko, że ona była strasznie zagubiona. Prawie wpadła raz pod samochód. :(
No i to zaniedbanie, futerko nie wyczesane, brudna... Chyba wolałabym żeby nie wracała do Właściciela...

Posted

[quote name='aganela']Możne poszła gdzieś na miejsce gdzie zwykle śpi?Albo poszła szukać resztek jedzenia? Będzie dobrze..[/QUOTE]
Oby.
A u Nas śnieg padał i zimno... jeśli śpi gdzieś na dworze biedna zmarznie :(

Posted

[quote name='Ptysiak']Oby.
A u Nas śnieg padał i zimno... jeśli śpi gdzieś na dworze biedna zmarznie :([/QUOTE]
Zmarznie,ale co poradzisz jak jej szukałaś? Ja myślę,że jak Ci jest pisana,to spotkasz ją jutro,albo w najbliższych dniach:) To jej futro ,rzeczywiście nie wygląda na to by miała właściciela...

Posted

[quote name='aganela']Zmarznie,ale co poradzisz jak jej szukałaś? Ja myślę,że jak Ci jest pisana,to spotkasz ją jutro,albo w najbliższych dniach:) To jej futro ,rzeczywiście nie wygląda na to by miała właściciela...[/QUOTE]
Oby tylko jej się nic nie stało...

Posted

[quote name=':: FiGa ::']Kochana, trzymam kciuki za znalezienie malej jutro :kciuki:[/QUOTE]
Trzymaj mocno !!!
Ja jeszcze dziś idę zerknąć. Tylko muszę odpocząć bo mi nogi do d... wchodzą i zmarzłam :/

Posted

[quote name='Lili8522']Ja też trzymam kciuki za znalezienie małej, może pobiegła gdzieś dalej? w końcu trochę czasu miała...
albo jakaś dobra dusza zlitowała się i zabrała do ciepłego domu :)[/QUOTE]
Wszystkie kciuki bardzo potrzebne :)
Byłam kawałek od nas koło autostrady, potem jeszcze w drugą stronę aż na miasto i teraz w lesie z córką i latarką a potem jeszcze raz w rejony gdzie biegała i troszkę dalej. Nigdzie jej nie ma...
Może jest tak jak piszesz i oby tak było, że śpi w ciepełku bezpieczna:)

Posted

[quote name='Ptysiak']Wszystkie kciuki bardzo potrzebne :)
Byłam kawałek od nas koło autostrady, potem jeszcze w drugą stronę aż na miasto i teraz w lesie z córką i latarką a potem jeszcze raz w rejony gdzie biegała i troszkę dalej. Nigdzie jej nie ma...
Może jest tak jak piszesz i oby tak było, że śpi w ciepełku bezpieczna:)[/QUOTE]

Małej mimo wszystko jest śliczną psinką więc nie ma co się zadręczać... :)
a jeżeli ma być u Ciebie to jutro bądź za jakiś czas się zjawi :) ja się nauczyłam że jak widzę bezdomnego
psa to odrrazu go zabieram bo później znika :roll:

Posted

[quote name='Lili8522']Małej mimo wszystko jest śliczną psinką więc nie ma co się zadręczać... :)
a jeżeli ma być u Ciebie to jutro bądź za jakiś czas się zjawi :) ja się nauczyłam że jak widzę bezdomnego
psa to odrrazu go zabieram bo później znika :roll:[/QUOTE]
Jakbym wiedziała, że ona pobiegnie gdzieś i zniknie mi bez śladu to siłą bym ją przytargała do domu :( Raz tylko mi się zdarzyło spotkać labka, który biegał bezpańsko i się do mnie przyczepił. Na szczęście odnalazłam gdzie mieszka i zaprowadziłam. Ta sunia spadła z nieba... nie wiedziałam co robić:(

Posted

Iza nie zamartwiaj się na zapas bo sunia może już gdzieś dupcię wygrzewa.
Ja tylko raz znalazłam laba (albo on znalazł mnie) a właściciel nie bardzo się przejął że jego psica po całym mieście spaceruje :shake:

Posted

[quote name='Kaaasia']Iza nie zamartwiaj się na zapas bo sunia może już gdzieś dupcię wygrzewa.
Ja tylko raz znalazłam laba (albo on znalazł mnie) a właściciel nie bardzo się przejął że jego psica po całym mieście spaceruje :shake:[/QUOTE]
Oby Kasu oby bo u nas 0 stopni i pada śnieg.
Ja z tym znalezionym labkiem miałam podobnie co do Właścicieli...

[quote name='monika&karol']Ob była w ciepłym miejscu...bo pogoda jest okropna :-([/QUOTE]
Mam taką nadzieję bo niestety jej nie znalazłam :(

Mam wielką nadzieję, że gdzieś grzeje dupcie bo nigdzie jej nie ma a dziś zwiedziłam więcej Mysłowic niż chyba przez cały czas mieszkania tutaj... Jutro rano idę dalej jej szukać.
Poza tym mam psa świra. Jak zobaczył śnieg to najpierw cały czas skakał i łapał śnieżki a potem zjadał ile tylko się da. Dostał ADHD na maksa jak nigdy. Wyjście z nim na smyczy nie wchodzi w grę bo biega jak nakręcony i tarza się w śniegu.
I teraz wiem jak nie rzuca się Ptysiowi śnieżek... nie wolno kucnąć i mieć kulkę śniegu przy twarzy :roll:
Pamiętacie film "Obcy" ? Jak ten stwór rzuca się na twarz?
Mam siniaka na czole i leci mi krew z nosa... Ptyś zabawił się w Obcego, tylko zębami w kulkę a ja ją rzuciłam a on nie wyhamował i.... :p Bolało :evil_lol:

Mam chyba zdjęcia tylko nie wiem czy wyszły wiec chyba... ;)

Posted

[quote name='monika&karol']:lol: :lol: Ptysiowy nieźle się bawił a Pani ucierpiała. Przeprosił chociaż? ;)[/QUOTE]
:evil_lol:
Przeprosił :) Zawsze przeprasza jak mnie uszkodzi :evil_lol:

Posted

[quote name='Vilena']Fajne fotki na FB :D Tak sypało u Was :cool3:

Może sunia jest już w swoim domku i grzeje dupkę pod kołderką... :razz:[/QUOTE]
Było bielusieńko i aż się milej zrobiło mimo zimna :diabloti:

Mam taką nadzieję :)

Posted

Ptysiek zakochany w śniegu. Ciekawe co będzie jak prawdziwa zima zawita i wszystko zasypie :loveu:
Oli też szaleje i zjada śnieg jak gupi :evil_lol: a mi cholera aparat padł :placz:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...