zerduszko Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 Ale Hexa niedozywiona, jak Lizndzior :lol: Ssspam [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1166/terierkowaty-miziak-mieszka-na-ulicy-szuka-dt-147243/#post13023198[/url] Quote
*Monia* Posted September 23, 2009 Author Posted September 23, 2009 Hexa dostaje więcej jedzenia, bo ja bez miarki i na oko karmię (wyszło mi że dostawała przez 2 tyg. o 20-30 gram więcej). Do tego jeszcze gotujemy często i mi potwór nie tyje po tym wszystkim :lol:. Tylko biega 3 razy więcej niż jak w domu jesteśmy, bo ma o 2 biegające spacery więcej. Już tam polazłam, ale niebardzo mam co poradzić :roll:. Quote
zerduszko Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='*Monia*']Hexa dostaje więcej jedzenia, bo ja bez miarki i na oko karmię. Do tego jeszcze gotujemy często i mi potwór nie tyje po tym wszystkim :lol:. [/quote] One z Lizką siostry :lol: To samo... co podskoczy od 200 g, to sie.... no tego... wykupa i znów mniej :angryy: [quote name='*Monia*']Już tam polazłam, ale niebardzo mam co poradzić :roll:.[/quote] Jak to co, choćby podnoszywać :p A nóz za jakiś czas będę potrzebowała wizyty przedadopcyjnej :razz: Quote
*Monia* Posted September 23, 2009 Author Posted September 23, 2009 Zanim przeedytowałam to zacytowałaś :evil_lol:. Hexoliny dawno nie ważyłam, ale chyba z ciekawości wezmę ją do weta jak z małą będę szła to się poważymy wszystkie :razz: (no ja też oczywiście gorsza nie będę :cool3:). Tata mi powiedział "utuczyłaś psa" :-o :crazyeye:. Nie wierzyłam własnym uszom :evil_lol:. Moim zdaniem Hexolina wygląda teraz ok i tylko jak leży to żebra prześwitują. No to do hopania się nadaję. A wizyty przeprowadzam całkiem ciekawie - 3 godziny poprzednia trwała :evil_lol:. Jak przemaglujesz telefonicznie to ja na żywo mogę poprawić ;). Tylko uważaj, bo lubię zniechęcać ludzi do psa jak sądzę że mogą mieć jakieś wątpliwości co do instrukcji obsługi psa :diabloti: (moja mała pewnie już dawno by do nowego domu trafiła, a za parę miesięcy by było - "bo ona diabeł jest, zabieraj ją babo" :shake:, wolę ostrzec niż się martwić, że sobie ktoś nie poradzi). Quote
zerduszko Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 Ja tam jestem baaardziej tolerancyjna, kieruję się wyłącznie intuicją :eviltong: Quote
*Monia* Posted September 23, 2009 Author Posted September 23, 2009 Zawsze byłam zbyt tolerancyjna i wolę dmuchać na zimne niż się później sparzyć :shake: Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 W końcu aparat nam naprawili :multi::multi:. I mam jedno super zdjęcie :cool3:. Ale super zdjęcie zostawię na koniec i zacznę od nudnych fotek psic w bezruchu :eviltong:. Jakość początkowo kiepska, bo się zapomniało jak się aparat ustawia żeby było lepiej :roll:. Gryzienie kijków (szczeniucha na smyczy z powodu bliskości goowien ludzkich :angryy:) [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457764[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457771[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457791[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457787[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457778[/IMG] Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 Sama Hexa [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457781[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457794[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457812[/IMG] przywołanie szczeniucha [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457784[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457797[/IMG] Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 Hexa zachęca szczuchę do zabawy (tak, to nadal ta sama Hexa, tylko jakaś inna :razz:) [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457817[/IMG] wpatrzenie szczeniuchy we mnie [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457820[/IMG] cd. wpatrzenia plus piękny i wytrzymały lupinek Hexoliny [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457825[/IMG] no i teraz zaczyna się zabawa w ganianie (Hexa na łóżku) [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457830[/IMG] szczeniak na łóżku, a Hexa już na podłodze [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457835[/IMG] Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 no i zabawa sznurkiem (w telewizji Peja ;)) [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457838[/IMG] przeciąganie [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457840[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457843[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457846[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457849[/IMG] Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 cd przeciągania [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457852[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457855[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457858[/IMG] [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457860[/IMG] odpoczynek (z prawej w tle zasiusiany :cool3: podkład) [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457866[/IMG] Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 No i zdjęcie the best :loveu::loveu: - pies by się uśmiał :evil_lol:. Jak je zobaczyłam to miałam napad śmiechu (aparat nie ma refleksu i łapie z opóźnieniem, miał być szczeniak z główką na łapkach ;)). Może na jakiś konkurs psich głupoli wyślę :razz: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457871[/IMG] Quote
zerduszko Posted September 25, 2009 Posted September 25, 2009 Bowskie :loveu: A Hexa i Lizka to spokojnie mogłyby za mame i córkę uchodzić. Taka sama budowa, włos, uchi, ryjek. I tak samo odwazne :evil_lol: Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 Wiem :loveu:. Tylko Lizka jest psem idealnym, a Hexa ma charakterek :mad:. Chociaż ostatnio nie głuchnie jak trop wyczuje i mam szansę ją odwołać/złapać zanim pójdzie przed siebie za nosem. Za to szczeniuch zaczęła szukać goowien i raz skutecznie się nawcinała zanim dobiegłam :angryy:. Żywimy się na spacerach żwaczami i mam nadzieję, że to pomoże. Quote
zerduszko Posted September 25, 2009 Posted September 25, 2009 Lizka jest goownojad i smieciojad.... co tam jeszcze :roll: A nic :eviltong: Wczoraj Grubulec coś wypłoszył z krzaków.... że tez puszczam to bydle rogate luzem i ono żyje..... mogłam 25 razy Lizkę zawołać, ale nieeeeee...... głupia ja :angryy: Poleciała za bydleciem goniącym coś... sekund 10 i wróciła :cool1: Portier zakłdu na teren którego gonitwa sie przeniosła, twierdził, że za zającem... skad tam zajac? A do bydlaka musiałąm pójśc i wytoczyć najcięższ działo "ide po Ciebie". Ale z odwagą, to chyba zgadłam? Lizka ostatnio się przestraszyła jurczka... szceniaka :lol: Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 No to szczeniak i Lizka by do siebie pasowały. Ale... szczeniucha próbuje kraść ze sołu i szafek :mad:. Śmieci na spacerze opanować się jakoś da, skakania po stołach i szafkach nie jest tak łatwo oduczyć (u Hexy niemożliwe, choć się już poprawiło). Odwaga Hexy do tego czasu była niesamowita - ratlerek ją gryzł a ona spanikowana uciekała. Boi się czasem własneo cienia :evil_lol:. Ale przy szczeniuchu zachodzą w niej zmiany i zaczyna fikać do psów i obszczekiwać ludzi na wieczornych spacerach :mad:. W dzień fika trochę mniej, a w nocy to muszę się rozglądać czy jakiś pieseczek do pogonienia nam nie wyskoczy :shake:. Muszę dyscyplinę wprowadzić, bo jeszcze chwila a z dwoma agresorami będę się musiała bujać :shake:. Quote
zerduszko Posted September 25, 2009 Posted September 25, 2009 [quote name='*Monia*']No to szczeniak i Lizka by do siebie pasowały. Ale... szczeniucha próbuje kraść ze sołu i szafek :mad:. Śmieci na spacerze opanować się jakoś da, skakania po stołach i szafkach nie jest tak łatwo oduczyć (u Hexy niemożliwe, choć się już poprawiło). [/quote] Dam Ci moja grubą na wychowanie zmienisz zdanie :eviltong: Quote
*Monia* Posted September 25, 2009 Author Posted September 25, 2009 Dwa diabliki mi wystarczą :eviltong:. Na szczęście szczeniuch przestała obsrywać i obsikiwać przedpokój w nocy i nie muszę rano z mopem, ścierami i papierem śmigać :cool3:. A wszystko dzięki zamykaniu się z nią w pokoju z którego nie ma jak wyjść na przedpokój :evil_lol: Quote
Cieplutkaa. Posted September 27, 2009 Posted September 27, 2009 [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][URL]http://www.dogomania.pl/forum/f38/wybory-miss-mistera-dogomanii-cz-ii-147515/#post13045820[/URL][/FONT][/COLOR] Zapraszamy do zabawy ! ;) Quote
WeronikaM Posted September 27, 2009 Posted September 27, 2009 super fota ta ostatnia :loveu::loveu: Quote
zmierzchnica Posted September 27, 2009 Posted September 27, 2009 [URL]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457858[/URL] Aaa, jakie to słodkie :loveu::evil_lol: Szczeniak z rozdziawionym pychem też genialny :diabloti: Quote
Bzikowa Posted September 27, 2009 Posted September 27, 2009 [url]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=27495&photoID=1457871[/url] haha trafił Ci się potwór , nie szczeniak:evil_lol::evil_lol: Quote
*Monia* Posted September 28, 2009 Author Posted September 28, 2009 Pożyczę zdjęcia od esperanzy, mam nadzieję, że się nie obrazi :roll:. Zrobiła nam tak cudne zdjęcia, że muszę się jej talentem pochwalić :cool3:. Szczeniucha jest małym paskudnym potworkiem, ale jest bardzo pojętna i inteligentna. Zajarzyła, że w pokoju w którym śpimy nie siusiamy i tym sposobem spałyśmy od 23.30 do 7.30 dzisiaj :lol:. Podkłady oczywiście mamy porozkładane, ale w przedpokoju nie zawsze w nie trafia, a w pokoju jak nie wytrzymuje to leje na środek podkładu :loveu:. Wczoraj jechałam na trening z Hexą i nie dojechałam przez te cholerne zmiany w trasach autobusów :angryy:. Nikt mi nie był w stanie powiedzieć gdzie mam autobus 108 złapać i tylko się upociłam, nałaziłam i wróciłyśmy do domu. Później za to pojechałyśmy na pola mokotowskie i poćwiczyłyśmy kładkę. Hexa już pięknie zalicza strefy (ciekawe na jak długo zapamięta) i targetuje pokrywkę od słoika :razz:. Szczeniucha też spróbowała kładkę i... jest super :multi:. Odrazu całą przeszła za parówką i na końcu dała się zatrzymać spokojnie. Psisko do agility będzie fajne tylko nie będzie szybka :roll:. Się rozpisałam, ale o poczynaniach tych dwóch łobuzów książkę można napisać ;). [SIZE="1"]Za to z rodzicami jestem na wojennej ścieżce i stwierdziłam, że na razie do domu nie wracam przez ich gadanie :roll:. I to nie tylko o szczeniaka chodzi...[/SIZE] Quote
Bzikowa Posted September 28, 2009 Posted September 28, 2009 Eee 108 miało jakieś zmiany w rozkładach w weekend? :-o Jechałam w sobotę i było ok:) Gdzie na PM jest kładka? :cool3: [SIZE=1]Rodzicami się nie przejmuj, z rodzicami to zawsze jakieś jazdy są, normalka:evil_lol:[/SIZE] Quote
*Monia* Posted September 28, 2009 Author Posted September 28, 2009 W sobotę dojechałam bez problemu, a w niedzielę niespodzianka - trasy pozmieniane i 'szukaj se pani gdzieś na Czerniakowskiej, na pewno pani znajdzie' :angryy:. Jest taki niby tor i jak patrzyłam co właściciele z psami wyprawiali to :crazyeye::crazyeye::-o i jeszcze gorzej :shake:. Jak idziesz od metra Politechnika, przechodzisz na przeciwną stronę ulicy (tam gdzie już pola się zaczynają) to trzeba kierować się w lewo w stronę boiska (za tą górką niską, 'ogrodzony' ten tor jest; da się tylko z kładki korzystać). Paulina mi pokazała to miejsce, bo też nie miałam pojęcia że takie coś jest ;). [SIZE="1"]Rodzicami to ja się nigdy za bardzo nie przejmowalam, ale ostatnio miałam ogólnie jakieś złe dni i po prostu mnie dobijać zaczęli :mad:. Dobrze, że mam gdzie się zaszyć, chociaż teraz do końca tygodnia sama jestem i nawet nie mam się z kim pokłócić :evil_lol: (psy padają po spacerach i nawet nie mam na kogo się wydrzeć :cool1: ;)).[/SIZE] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.