Sarunia-Niunia Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Ale się podziało, a ja tu dopiero teraz dotarłam..... Ech, śniła mi się dzisiaj ta Sunieczka, bałam się schronu ze względu na cieczkę, żeby psy Jej nie dały popalić, ale skoro sunie z cieczką są zabezpieczane przed psami..... Mam nadzieję, że jednak właściciel się znajdzie i Sunia w wieku 10 m-cy nie będzie skazana na schron.... Szkoda takiej Niuni do schronu, Boziu, żeby tylko znalazła dom; swój, albo nowy - jak najszybciej!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mussimusk Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 W dniu 15.01.2012 r. w okolicach ul. St. Batorego w Chorzowie, zaginęła suczka – mieszaniec teriera. Umaszczenie: czarny grzbiet, rude łapy i głowa, „biały krawat”. Ma krótki, obcięty ogon. Wabi się Zuza. Na szyi miała metalową kolczatkę z krótkim odcinkiem łańcuszka. Z góry dziękuję za udzielone informacje na numer telefonu 501 397 727 [IMG]http://www.schroniskobytom.pl/images/zaginione/2012/styczen/2/1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anadia Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Melduję się u suni :) Czekam na dalsze wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mussimusk Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 ZAGINĄŁ PIES! NAGRODA DLA ZNALAZCY! We wtorek 03.01.2012 w Będzinie na starym Warpiu ok godz. 20.00 zaginął pies. 1,5 letnia suczka wabi się Tosia/Tośka (Antonina). Srebrno-czarna z podpalanym pyszczkiem. Wszelkie informacje proszę zgłaszać na numer telefonu 504 607 207. Znalazca zostanie satysfakcjonująco wynagrodzony!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka103 Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Jestem na zaproszenie. Czyli teraz czekamy na info odnośnie ewentualnego właściciela, tak? Myślę, że faktycznie może być tak, że "właściciel" nie będzie zainteresowany sunią... Ona jest śliczna, więc w razie czego podstawa - porobić ogłoszenia i szukać odpowiedzialnego domu. Schronisko to w takiej sytuacji dobre wyjście, ale tylko "na chwilę" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 23, 2012 Author Share Posted February 23, 2012 [quote name='mussimusk']W dniu 15.01.2012 r. w okolicach ul. St. Batorego w Chorzowie, zaginęła suczka – mieszaniec teriera. Umaszczenie: czarny grzbiet, rude łapy i głowa, „biały krawat”. Ma krótki, obcięty ogon. Wabi się Zuza. Na szyi miała metalową kolczatkę z krótkim odcinkiem łańcuszka. Z góry dziękuję za udzielone informacje na numer telefonu 501 397 727 [IMG]http://www.schroniskobytom.pl/images/zaginione/2012/styczen/2/1.jpg[/IMG][/QUOTE] Jaka podobna ! No ale niestety to nie ta :( Tak sobie myślę że może niunia poczuła chęć na randkowanie z psiakami bo to jej pierwsza cieczka ;) mogła nawiać korzystając z otwartych drzwi, ale nie potrafiła już wrócić. Dowiemy się jak się właściciel odnajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 23, 2012 Author Share Posted February 23, 2012 [quote name='Agnieszka103']Jestem na zaproszenie. Czyli teraz czekamy na info odnośnie ewentualnego właściciela, tak? Myślę, że faktycznie może być tak, że "właściciel" nie będzie zainteresowany sunią... Ona jest śliczna, więc w razie czego podstawa - porobić ogłoszenia i szukać odpowiedzialnego domu. Schronisko to w takiej sytuacji dobre wyjście, ale tylko "na chwilę"[/QUOTE] Myślę że w razie czego sunie ma spore szanse na adopcje. Jest młodziutka i bardzo kontaktowa. Do każdego się garnie, z każdym psem się wita. Bezproblemowa i dobrze wychowana. Jakby co to wykupie jej pakiecik ogłoszeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 [quote name='Carrie i Tequila']Jaka podobna ! No ale niestety to nie ta :( Tak sobie myślę że może niunia poczuła chęć na randkowanie z psiakami bo to jej pierwsza cieczka ;) mogła nawiać korzystając z otwartych drzwi, ale nie potrafiła już wrócić. Dowiemy się jak się właściciel odnajdzie.[/QUOTE] Jak ma widoczną cieczkę, to raczej jeszcze chęci randkowania nie poczuła.... martwię się o Nią.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 [quote name='Carrie i Tequila']uf.... mam garść dobrych informacji :) W schronisku sunie oceniono na jakieś 10 miesięcy (czyli tak jak podejrzewałam jest młodziutka) Jeszcze dziś zostanie zaszczepiona i trafi do pawilonu do dwóch innych suczek z cieczką. I co najważniejsze -[B] sunia MA CZIP !!![/B] Prawdopodobnie została adoptowana z Bytomskiego schroniska gdzie dostałą czip. Jednak znalezienie jej właścicieli może trochę potrwać i podobno nie ma co liczyć, na to, że uda się te dane na dziś zdobyć. Jednak dyrektorka schroniska obiecała mi że jak tylko się czegoś dowie da mi znać. Ja za to zaoferowałam, że jak się uda ustalić kto jest jej właścicielem, albo kto ją pierwotnie adoptował, to pojadę tam zawieść sunie i przy okazji sprawdzę czy sunia może tam zostać (czy są dobre warunki). TRZYMAJCIE KCIUKI !!![/QUOTE] cóz to za dom co nikt psa nie szuka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolkamadry Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 A skąd wiadomo, że jej nie szuka? Może szuka tylko my jeszcze o tym nie wiemy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 Ok mamy informacje o właścicielu. Schronisko ustaliło (tak jak przypuszczaliśmy) że psiak był zaczipowany przez urząd miasta w Bytomiu kiedy pies był w schronisku. Adoptowany został przez Pana mieszkającego w dzielnicy Stroszek... to kawał drogi od Szombierek gdzie została znaleziona. Zaoferowałam, że osobiście ustalę co się stało i że odwiozę psa, dlatego poprosiłam o numer telefonu do tego Pana i zadzwoniłam. Niestety odzywa się na razie automatyczna sekretarka. Pewnie telefon jest wyłączony. Będę dalej dzwonić :) Dam znać jak ktoś odbierze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 [quote name='Carrie i Tequila']Ok mamy informacje o właścicielu. Schronisko ustaliło (tak jak przypuszczaliśmy) że psiak był zaczipowany przez urząd miasta w Bytomiu kiedy pies był w schronisku. Adoptowany został przez Pana mieszkającego w dzielnicy Stroszek... to kawał drogi od Szombierek gdzie została znaleziona. Zaoferowałam, że osobiście ustalę co się stało i że odwiozę psa, dlatego poprosiłam o numer telefonu do tego Pana i zadzwoniłam. Niestety odzywa się na razie automatyczna sekretarka. Pewnie telefon jest wyłączony. Będę dalej dzwonić :) Dam znać jak ktoś odbierze.[/QUOTE] Carrie, to takie dobre co robisz dla tej Sunieczki.... Ciekawe, to wszystko.... No nic, czekajmy.... Trzymam za Malutką i za Ciebie Carrie, żebyśmy dowiedziały się, co się tak naprawdę wydarzyło.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 Dzwonię co pół godziny... na razie telefon wciąż wyłączony. No nic próbujemy dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 A w ogóle to dziękuję wam bardzo cioteczki za obecność i za wsparcie - to wiele dla mnie znaczy, że wiem, że mam w was oparcie :* Dziękuję ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mussimusk Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 a możesz podać nr chipa suni to poszperam po bazach danych może się czegoś dowiem czasem zmienia się właściciel lub dane Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 [quote name='mussimusk']a możesz podać nr chipa suni to poszperam po bazach danych może się czegoś dowiem czasem zmienia się właściciel lub dane[/QUOTE] Dane poszły na pw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 [quote name='Carrie i Tequila']Dzwonię co pół godziny... na razie telefon wciąż wyłączony. No nic próbujemy dalej.[/QUOTE] Kurcze, a może nr już nieaktualny??? A nie ma szans otrzymania adresu? Przecież może być tak, że ten właściciel Jej jednak szuka, a skoro była z odległej dzielnicy? Sama nie wiem, ale ja bym jednak pojechała do właściciela...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 Kochane cioteczki. [B]MAMY SZCZĘŚLIWY FINAŁ !!![/B] Cioteczka [URL="http://www.dogomania.pl/members/5876-mussimusk"][B]mussimusk[/B][/URL] znalazła adres firmy właścicieli suczki i okazało się, że to niedaleko od mojego domu. Wsiadłam w samochód i pojechałam sprawdzić. Właściciele prowadzą parking strzeżony. W ciągu dnia psiak siedział z nimi, a na noc w trojkę wracali do domu. Zaczepiłam Pana i zapytałam czy mu się przypadkiem pies nie zgubił, jemu się oczy otworzyły, wielki uśmiech na twarzy pojawił i pyta: "Znalazła Pani?, suczka, młoda, z białym krawacikiem, gdzieś do kolan!?" To mówię, że tak, no i od słowa do słowa, wyszło na to, że jak suczka cieczki dostała to zaczęła głupiec i któregoś dnia jak otworzyli bramę to im zwiała, a że zaszła za daleko to nie potrafiła wrócić. Pan powiadomił straż miejską i schronisko, ale nie miał od nich odpowiedzi. Teraz zabierał się za ogłoszenia w internecie. Sunia była już umówioną na sterylkę. Na marzec, bo w tedy ma być ta akcja, że będzie taniej (zamiast 250zł to 80 zł). STerylka oczywiście się odbędzie. Zaoferowałam Panu ze go zawiozę do psa. Zgodził się i pojechaliśmy. Na szczęście w schronisku jeszcze byłą jedna pracowniczka, która mogła wydać psiaka. Sunia straaaaasznie się ucieszyła!!! Piszczała kłądła się, skakała. Uspokoić się jej nie dało. Po wypisaniu odpowiednich dokumentów, wsadziliśmy ją do samochodu. Od razu wyłożyła się na kanapie i położyła mordkę na kolanach swojego pana. Sczęśliwa jak nigdy i spokojna zasneła :) A co do telefonu to się okazało, że to stary numer, który jeszcze nie był zmieniony w bazie danych. Dlatego nie odbierał. uf Cioteczki kochane - OGROMNIE WAM DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE I ZA POMOC !!! Zwłaszcza cioteczce [URL="http://www.dogomania.pl/members/5876-mussimusk"][B]mussimusk[/B][/URL] dzięki której [B]LOLA [/B](bo to prawdziwe imie suni) jeszcze dzis wróciła do swojego domku :) DZIĘKUJĘ !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Uff, kamień z serca.... Szkoda jednak, że Pan (wg mnie nieco lekkomyślnie) nie dopilnował suni, zwłaszcza w cieczce.... przed otwarciem bramy powinien zabezpieczyć Lolę.... No ale nic, najważniejsze, że Lolunia w domu!!! Jednak dobrze przypuszczałam, że nr telefonu nieaktualny. Oby Pana ta historia - na szczęście z happy-endem czegoś nauczyła!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carrie i Tequila Posted February 25, 2012 Author Share Posted February 25, 2012 Też mam taka nadzieje że będą jej teraz lepiej pilnować. A tak przy okazji...pozory mylą :) Lola kręciła się po parkingu...bo na parkingu spędziła większość swojego życia, a nie dlatego ze ktoś ja wyrzucił :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 superrrrrrrrrrrrr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Uff... ale jednak troszkę przydałoby się więcej odpowiedzialności... puszczanie suni z cieczką luzem nawet na ogrodzonym terenie, gdy przy każdym otwarciu bramy czy furtki wystarczy sekunda nieuwagi :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mussimusk Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Super ciesze się bardzo ! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 O rany jak się cieszę :):):) Oby więcej tak szczęśliwych zakończeń :):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Uwielbiam takie happy endy :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.