Jump to content
Dogomania

Megi,bita suczka z Chrzanowa woj.małopolskie wróciła do domku,ale jest pod kontrolą.


Adzia&Senka

Recommended Posts

do Adzia & Senka
jak Ci juz powiedzialam przez telefon dzwonilam tam juz dzis 3 razy nikt nie odbiera telefonu,napisz mi prosze czy ta twja znajoma tez jest dogomanka,i czy czyta nasze posty tak czy inaczej jutro Ulaa jest juz dyspozycyjna i przyjdzie do mnie bo bez jej pomocy sie nie obejdzie.
potzrebuje ta fotke tego psa sciagnac z intrnetu a mysle ze to jest mozliwe po czym poswiecimy troche czasu byc moze w niedziele poniewaz wiem jakie to osiedle i jaka to ulica, bede tak dlugo chodzic od bloku do bloku az znajde i jesli policja zechce sie tym zainteresowac to to zrobie
powiadomie dzielnicowego i zapytam o pomoc tak czy inaczej znajde s....na.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 145
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ada -jeje

Napisalam smsa do Anety, ale powiedziała mi, ze to jest już konieci, ze nie ma sensu tego dalej ciągnąć . . . . Od niej już raczej nic się nie dowiemy. Czy jest dogomaniczką? Raczej nie, chociaż na początku czytała ten wątek i nawet się tu zarejestrowała. Myślę jednak, że Aneta naprawdę nic nie wie co się mogło stać z tą biedną sunią.

Jedynie w Twoich i Uli rękach nadzieja :) Ponieważ w weekend jestem poza Kłodzkiem (studia w Wałbrzychu) nie będę mogła czytać nowych postów, ale jak tylko wróce to liczę na jakis rozwój (pozytywny) sprawy - oby udało się coś dowiedzieć!

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

:-o:-o:-o
Wróciłam...
jejku spodziewałam się pozytywnego rozwoju wydarzeń a tutaj coś takiego! Idę za chwilkę do Ada-jeje i opracujemy plan działania.
Przecież ta sunia musi gdzieś być! Od nas do schronisk raczej daleko i mało komu chce się fatygować (najbliżej: Mysłowice, Olkusz, Kraków).

Do tej pory było takie wyjście, że jak ktoś nie chciał lub znalazł psa, to odnosił go do lecznicy przy Mydlanej. Tam pies czekał kilka dni na adopcję (były ogłoszenia w gazetach) a potem był odwożony przez SM do schroniska. Niestety kilka miesięcy temu lecznica dostała absolutny zakaz przetrzymywania bezpańskich psów. Poza tym nie ma też kto odwozić bezdomych , bo SM jest obecnie w likwidacji.
Niemniej jednak można tam zadzwonić i spytać, czy taka suczka się u nich nie pojawiła. Choć pewnie Ada-jeje już na to wpadła :lol:

Sunia się znajdzie... Nie ma innej możliwości.

Link to comment
Share on other sites

Halo dziewczyny !
od niedzieli godz.22 nie moglam wejsc na dogomanie i dlatego dobra wiadomosc dociera do was dopiero teraz jak juz pisalam zabawilam sie w dedektywa w niedziele o godz. 20 poniewaz Ula nie mogla isc ze mna poprasilam pania Rawicka ktora to zaklada tow.opieki dla zwierzat na naszym terenie, poszlysmy od bloku do bloku ze zdjeciem Megi ktore to sciagnela Ula z internetu, po przepytaniu w kilku mieszkaniach dotarlysmy wreszcie do pewnej pani ktora to wskazala nam gdzie mieszka pani ktora miala Megi na tymczasie i wyobrazcie sobie zdziwienie tej osoby jak juz stanelysmy przed jej drzwiami.
Nie bede pisac wszystko co sie dowiedzialam ale na dzis sprawa jest pod kontrola w razie czego pani z tymczasu poinformije mnie gdyba trzeba psa zabrac.Megi jest u swojej wlascicielki i ona bardzo jest przywiazana do Megi ale sytuacja nie jest tam wesola poniewaz dziewczyna chodzi do szkoly a jej koles nigdzie nie pracuje i praktycznie to oni nie maja co jesc a co dopiero pies.Ale obiecuje ze bede w kontakcie z pania z tymczasu i w razie czego postaramy sie znalezc dobre rozwiazanie. Z radosci wycalowalam pania z tymczasu jak rowniez pania Rawicka ktora ze mna byla.Nie wyobrazacie sobie co to byla za ulga, nareszcie w niedziele moglam spac spokojnie.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Halo dziewczyny !
od niedzieli godz.22 nie moglam wejsc na dogomanie i dlatego dobra wiadomosc dociera do was dopiero teraz jak juz pisalam zabawilam sie w dedektywa w niedziele o godz. 20 poniewaz Ula nie mogla isc ze mna poprasilam pania Rawicka ktora to zaklada tow.opieki dla zwierzat na naszym terenie, poszlysmy od bloku do bloku ze zdjeciem Megi ktore to sciagnela Ula z internetu, po przepytaniu w kilku mieszkaniach dotarlysmy wreszcie do pewnej pani ktora to wskazala nam gdzie mieszka pani ktora miala Megi na tymczasie i wyobrazcie sobie zdziwienie tej osoby jak juz stanelysmy przed jej drzwiami.
Nie bede pisac wszystko co sie dowiedzialam ale na dzis sprawa jest pod kontrola w razie czego pani z tymczasu poinformije mnie gdyba trzeba psa zabrac.Megi jest u swojej wlascicielki i ona bardzo jest przywiazana do Megi ale sytuacja nie jest tam wesola poniewaz dziewczyna chodzi do szkoly a jej koles nigdzie nie pracuje i praktycznie to oni nie maja co jesc a co dopiero pies.Ale obiecuje ze bede w kontakcie z pania z tymczasu i w razie czego postaramy sie znalezc dobre rozwiazanie. Z radosci wycalowalam pania z tymczasu jak rowniez pania Rawicka ktora ze mna byla.Nie wyobrazacie sobie co to byla za ulga, nareszcie w niedziele moglam spac spokojnie.

pozdrawiam[/quote]
Ada-jeje - jesteście wielkie:loveu:
Dziękujemy.
Mam plan może zrobimy akcję zrzutka po 5 zł na Wasze konto i kupimy choć worek pedigrisia w markecie?
Co Wy na to?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...