Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Ptysiak']No ja miałam tak do łopatek ale zapuszczałam od takich całkiem króciutkich i po roku mi się znudziło :evil_lol: Ja tak często mam, że co chwilę mam inną długość :evil_lol:
Kiedyś usiłowałam zrobić sobie blond pasemka ale wyszły rude :roll: a jak potrzymałam dłużej to się spaliły i dalej były nie blond :evil_lol: Potem robiłam rude lub miedziane ale po tygodniu/dwóch już miałam odrosty i mnie wkurzały :/ No i dałam sobie spokój i teraz noszę tylko czarne bo nie muszę farbować a jak już to czasami na granatową czerń :diabloti:

Ja tak lubię wesela i imprezy tego typu... cud w ogóle, że poszłam na swoje :evil_lol: Jeszcze tańczyłyśmy kankana i na koniec wszystkie zrobiłyśmy szpagat, tyle że dziewczyny to tak na niby a ja się rozjechałam i zrobiłam normalny. Dobrze, że kiedyś potrafiłam i się nic mi nie stało ale zabolało... oczywiście uśmiech i niby specjalnie no i brawa dostałam :evil_lol:[/QUOTE]

Ja jak chciałam sobie rozjasnic i nałożyłam średni bląd to po zmyciu farmy sie zdziwiłam bo nie było żadnej zmiany :shake:

kiedys pofarbowałam na czerń granatu , kurde jak ja wygladałam jak potfoooor , od razu do sklepu po rozjasniacz nalozylam zmyłam nic , znowu czerń , to po nastepny , nalozylam wyszedł mi rudo żółty :evil_lol: znowu po farbe i tak w jednym dniu chyba nakladalam 4 farby cud ze włosy mi nie wypadły , ale w dotyku miałam tak szorstkie jak lalka , do dzisiaj mam zniszczone :roll: ale planuje isc do fryzjera na pasemka z tym ze moja fryzjerka poki co nie pracuje bo jest w ciazy i zle na nia wplywa zapach farby a ze to jej salon to moze sobie na to pozwolic a innej fryzjerce nie dam sie farbowac bo na pewno mi cos zepsuje :shake:

Ja tez sie dziwie ze byłam na wlasnym slubie :eviltong: mimo iz nie był tanczony to nie lubie takich imprez w ogóle !:shake:

ooo to Ty wygimnastykowana jesteś :evil_lol:

[quote name='magdabroy']A ja bym chętnie poszła na weselicho, bo dawno nie byłam ;) Ale moje rodzeństwo już po ślubach, więc nic z tego :( Najbliższe wesele, to we wrześniu następnego roku od znajomych ;)



Też to chciałam napisać :evil_lol:[/QUOTE]

U mnie został brat ktory chyba nigdy slubu miał nie bedzie bo dla niego wazniejsza jest pilka nozna od dziewczyn :shake: a ze strony kuzynostwa nawet jak mam zaproszenia to nie ide na wesele , jedynie do kosciola bo po co sie meczyc skoro nie lubie tego typu imprez ;)

:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='dOgLoV']U mnie został brat ktory chyba nigdy slubu miał nie bedzie bo dla niego wazniejsza jest pilka nozna od dziewczyn :shake: a ze strony kuzynostwa nawet jak mam zaproszenia to nie ide na wesele , jedynie do kosciola bo po co sie meczyc skoro nie lubie tego typu imprez ;)[/QUOTE]

U mnie niby został jeden brat, który mógłby się jeszcze ożenić (ojciec Lilianki), ale na tę chwilę nie ma z kim :shake:

Posted

[quote name='magdabroy']U mnie niby został jeden brat, który mógłby się jeszcze ożenić (ojciec Lilianki), ale na tę chwilę nie ma z kim :shake:[/QUOTE]

hmmm to on nie ma żony ??:roll:

Posted

[quote name='magdabroy']Matka Lilianki nie byłą jego żoną i już napewno nie będzie :shake:

[/QUOTE]

powiedzmy ze rozumiem ;)

[quote name='Ptysiak']

Aga dobrze, że w ogóle masz włosy na głowie po tych kombinacjach :evil_lol:[/QUOTE]

też się cieszę :evil_lol::eviltong:

Posted

[quote name='Ptysiak']Hej Justynko :loveu:

Co tu tak mało fotkowo :(

Aga dobrze, że w ogóle masz włosy na głowie po tych kombinacjach :evil_lol:[/QUOTE]


hej Iza:loveu::loveu::loveu:
mam jakies fotki, prosze:diabloti:


[URL=http://img833.imageshack.us/i/zdjcie166j.jpg/][IMG]http://img833.imageshack.us/img833/7026/zdjcie166j.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img269.imageshack.us/i/zdjcie164c.jpg/][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/5599/zdjcie164c.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='magdabroy']Przyjechali do mnie jako para, ale wyjechali już jako nie para :roll:[/QUOTE]

pokłócili się? ehhh, życie...


no całe dnie szaleją:evil_lol: teraz już smacznie śpią po kolacyjce:loveu:

Posted

[quote name='justysiek']pokłócili się? ehhh, życie...
[/QUOTE]

Nie pierwszy raz, ale ta kłutnie przważyła szalę i nie ma już "ich". Teraz już jest tylko on, ona i ich dziecko :roll:

Posted

[quote name='magdabroy']Nie pierwszy raz, ale ta kłutnie przważyła szalę i nie ma już "ich". Teraz już jest tylko on, ona i ich dziecko :roll:[/QUOTE]


to aż tak strasznie? nawet nie chce myslec o co poszlo, ze taka rewolucja z tego wyszla:shake:

Posted

[quote name='Ptysiak']One tak szybko chodzą Ci spać ? I już tak do rana?
Bo Ptyś to właśnie śpi po spacerze ale na bank koło 22-23 znowu zacznie szaleć :roll::evil_lol:[/QUOTE]

one szaleja od rana az ledwo zywe sa to i teraz spia po jedzonku, tak do rana, gdzies ok 8-9 wstaja.

Posted

[quote name='magdabroy']Nie pierwszy raz, ale ta kłutnie przważyła szalę i nie ma już "ich". Teraz już jest tylko on, ona i ich dziecko :roll:[/QUOTE]

ehhhhhh zycie płata nam niezła figle :roll: dobrze ze Lilianka moze czas spedzac z tatusiem i moze ja do was przywozić :loveu:

Posted

[quote name='justysiek']to aż tak strasznie? nawet nie chce myslec o co poszlo, ze taka rewolucja z tego wyszla:shake:[/QUOTE]

Streasznie, strasznie :( Napiszę tylko tyle, że podczas ich kłótni moja (eks) bratowa powiedziała, że to że urodziło mi się dziecko nie znaczy, że ona ma zaraz tu przyjeżdżać :/ Nie wie, że to słyszałam :shake: I gdybym wiedziała, że tak się sprawy potoczą, to nie prosiłabym o ich przyjazd :( Ale z drugiej strony, nikt jej na siłe do mnie nie wiózł :shake: Mógł przyjechać tylko mój brat i Lilianka ;)
Oczywiście kłótnia była efektem tego, że się nie potrafią dogadać i stało się tak, a nie inaczej :roll:

No to się troszkę wyżaliłam ;)

Posted

[quote name='justysiek']one szaleja od rana az ledwo zywe sa to i teraz spia po jedzonku, tak do rana, gdzies ok 8-9 wstaja.[/QUOTE]
No to masz się fajnie:)
Ptysiek ożywa tak koło 16 jak z pracy wracam i często nie spi do późna potem ale za to rano potrafi długo spać. Do puki nie wstanę z łóżka to on też nie wstaje :evil_lol:

Posted

[quote name='magdabroy']Streasznie, strasznie :( Napiszę tylko tyle, że podczas ich kłótni moja (eks) bratowa powiedziała, że to że urodziło mi się dziecko nie znaczy, że ona ma zaraz tu przyjeżdżać :/ Nie wie, że to słyszałam :shake: I gdybym wiedziała, że tak się sprawy potoczą, to nie prosiłabym o ich przyjazd :( Ale z drugiej strony, nikt jej na siłe do mnie nie wiózł :shake: Mógł przyjechać tylko mój brat i Lilianka ;)
Oczywiście kłótnia była efektem tego, że się nie potrafią dogadać i stało się tak, a nie inaczej :roll:

No to się troszkę wyżaliłam ;)[/QUOTE]

Może jeszcze sobie to jakoś wytłumaczą i przyjadą razem , Ona Cie przeprosi i bedzie super ;)

Posted

[quote name='magdabroy']Streasznie, strasznie :( Napiszę tylko tyle, że podczas ich kłótni moja (eks) bratowa powiedziała, że to że urodziło mi się dziecko nie znaczy, że ona ma zaraz tu przyjeżdżać :/ Nie wie, że to słyszałam :shake: I gdybym wiedziała, że tak się sprawy potoczą, to nie prosiłabym o ich przyjazd :( Ale z drugiej strony, nikt jej na siłe do mnie nie wiózł :shake: Mógł przyjechać tylko mój brat i Lilianka ;)
Oczywiście kłótnia była efektem tego, że się nie potrafią dogadać i stało się tak, a nie inaczej :roll:

No to się troszkę wyżaliłam ;)[/QUOTE]


ech... to może i lepiej wyjdzie Twojemu bratu rozstanie z nią... a może jeszcze z biegiem czasu się coś zmieni.
faktycznie nie miło coś takiego usłyszeć, a ona nie musiała tego mówić... ale ludzie są dziwni, zamiast się cieszyć, robią sztuczne problemy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...