Jump to content
Dogomania

Wątek do usunięcia


agnieszkaK

Recommended Posts

dzisiaj na wieczornym spacerze obeszłam część miejsc gdzie wiszą plakaciki adopcyjne, z dwóch urwane telefony/@ tyle że nadal.......ciszaaaaaa i tel i @
2 tyg. ogłaszania rozsyłania info i nic, nawet smsa typu: "czy pieski nadal szukają domu?" jedno wielkie ziro...może to przez pseudo że od wejścia ustawy zeszli z cen, albo oferują za darmo w ogłoszeniach ehhh...nie wiem już ale nie jest dobrze :( jutro odwiedzam Diankę i dzieciaki (2 odrobaczenie) mam nadzieję że nie rozeszły się po cały Ursynowie, postaram się jakieś fotki zrobic bo na pewno już całkiem spore są, dobranocki dzieciaki szukajcie domków!

Link to comment
Share on other sites

Witam na wątku!
Trzymam kciuki za maluchy.
Jednak jak ktoś pisze smsa typu - czy psy nadal aktualne, to ja bym taką osobę od razu olała. Jak ktoś jest zainteresowany to dzwoni, pyta,interesuje się itd itp.
Ciężko o dobre domy, ale nie oddawajcie maluchów byle komu. Chociaż na pewno to wiecie :)
A mich mamuśka też do adopcji?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katimal']Witam na wątku!
Trzymam kciuki za maluchy.
Jednak jak ktoś pisze smsa typu - czy psy nadal aktualne, to ja bym taką osobę od razu olała. Jak ktoś jest zainteresowany to dzwoni, pyta,interesuje się itd itp.
Ciężko o dobre domy, ale nie oddawajcie maluchów byle komu. Chociaż na pewno to wiecie :)
A mich mamuśka też do adopcji?[/QUOTE]

na smsy nie odpowiadam :) ale w ich adopcji nawet tego nie było..mamusia ma dom, niestety niezbyt odpowiedzialny, to już jej 3 miot w sumie 20 szczenioków wydała na świat :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agnieszkaK']

do Dianki i dzieciaków ide jutro, dzisiaj niestety nie wyszło (właścicielka była nieosiągalna), zęby Dianki określiła na taki sam stan jak 2 tyg temu :([/QUOTE]


niestety problem jest i z właścicielką a raczej z kontaktem z nią. Umawiam się, ona odwołuje albo nie daje znać, praktycznie zero odp. Wie że szczeniaki 2 raz powinny być odrobaczone ale jak widać ma ważniejsze sprawy niż moje odwiedziny z prochami(nadal czekam na info kiedy mogę przyjść). Martwię się czy szczeniaki już się nie rozlazły po okolicy, na pewno są już większe niż na zdjęciach a wypuszcza je z domu samopas gdzie ogrodzenie to porwana siatka! Do tego zerowy odzew z ogłoszeń, zaczynam wątpić czy cokolwiek uda się zdziałać ze dzieciakami...

Link to comment
Share on other sites

Nie ma co chodzić, prosić, pytać i błagać. Jeśli cos chcemy zrobić to trzeba je zabrać!!! Tylko wszędzie miejsc brak. Poza tym niestety nie wszystkim da się pomóc. Pewnie każdy z dogo zna sytuacje, gdzie nic się nie dało zrobić.

Ja sama osobiście myślę, że jak się ich nie zabierze na dt, to nic więcej się nie wskóra. Tylko, że ani nikt się nie zgłasza z ogłoszeń,ani na fb. Nic nigdzie. Cisza kompletna.

No. To kto weźmie szczeniaczka? :)
Aga mogłabyś zmienic tytuł. Np: Pilnie DT! 3 szczeniaki bez opieki!

W końcu sa pozostawione same sobie - małe prawdopodobnie siedzą ciągle same na podwórku. One zdziczeją! Już jak byłyśmy to się bały w zasadzie.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

ma 3 dzieci, 2 dorosłe psy, kota i mały stary domek bez gazu + 3 szczeniaki dla których w domu już miejsca nie ma i najczęściej siedzą na dworze, mi już ręce opadły...tydzień temu się przeprowadziłam, jedynie w weekend mogę je odwiedzić,nikt nie dzwoni w sprawie maluchów, pakiet ogłoszeniowy z bazarku dał jedynie jeden tel, od faceta który chciał pieska dla 2 letniego syna, a sterylka wg niego to okaleczanie. Nie wiem co z nimi będzie.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[B][COLOR=red]UWAGA[/COLOR] DIANA [COLOR=red]ZAGINĘŁA[/COLOR] [COLOR=red]ZE[/COLOR] [COLOR=red]SZCZENIAKIEM[/COLOR] - [COLOR=red]09.03.[/COLOR][COLOR=red]2012[/COLOR] [COLOR=red]- URSYNÓW ZA REALEM[/COLOR][/B]

Wieczorem 09.03.2012 z posesji gdzie przebywała sunia z małymi, zniknęła z ostatnim szczeniakiem!!!!!! nie ma żadnych informacji, właścicielka przepytała okolicznych sąsiadów, [COLOR=black]obsługę[/COLOR] Realu i nic... Proszę wszystkich o pomoc, może być wszędzie! Ursynów, Piaseczno, Powsin, Pyry! Diana jest bardzo łagodna, garnie się do ludzi, zero agresji, da ze sobą zrobić wszystko. Niestety nie ma obroży, każdą ściągała z szyji, ma chip z Palucha. Właścicielka dzowniła i na dniach ma jechać i sprw. czy może gdzieś ją pominęli, Straż Miejska również poinformowana, ale nie wykazali się zbytnim zaiteresowaniem.
Szczeniak ma ok 4 miesiące (sunia) jest krótkiej sięrści,bez ogonka, poniżej kolana. Jeat lękliwa, nie garnie się tak do ludzi jak jej matka.
POTRZEBNA POMOC W OGŁASZANIU! PROSZĘ ROZSYŁAJCIE INFO!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[B]Aktualizacja (14.03.12r.)[/B]
[B]Diana odnaleziona na Paluchu o szczeniaku żadnych informacji, nadal poszukujemy! Szczeniak ma ok 4 miesiące (sunia) jest krótkiej sięrści,bez ogonka, poniżej kolana. Jest lękliwa, nie garnie się tak do ludzi jak jej matka (na fotkach ta najciemniejsza). Ktokolwiek widział ktokolwiek coś wie?![/B]

Edited by agnieszkaK
Link to comment
Share on other sites

nie bo właścicielka nie ma transportu i czasu, za to ma dużo obowiązków, więc prawodpodobnie odbierze ją dopiero w niedzielę, może jej się uda dzisiaj, ale nie liczyłabym na to. Więć Diana siedzi i kibluje na Paluchu do czasu aż Pani się ruszy i znajdzie czas. Sterylka odwołana/przełożona nie wiadomo konretnie jak będzie z zabiegiem a szczeniaka nie ma i ogólnie jest super :) osobiście mam dosyć.

Link to comment
Share on other sites

a tylko ona może ją odebrać z Palucha- bo może ja bym ją mogła zabrać ? a może by ją tam wysterylizowali jak już tam jest................
Agnieszka nie podłamuj się!!! - bo to tylko dzięki twojemu zaangażowaniu suczka dzieci więcej mieć nie będzie..........a tak to znowu szczeniaki................a ta kobieta to nie pijaczka mam nadzieję............

Link to comment
Share on other sites

Nie nie jest pijaczką, młoda dziewczyna z 3 małych dzieci dlatego tak to wygląda. Co do Palucha to możesz ją i Ty odebrać jako "właścicielka" tylko że na bank ją zachipowali więc to Twoje dane wklepią z tego co wiem to pózniej można zmienić u weta. Nie wysterylizują jej bo jest na kwarntannie, czeka na odbiór właściciela, a ciachają tylko bezdomne, czyli po kwarantannie (chyba po 2 tyg pobytu).
Podłamuję się bo cały cza tylko problemy a zaangażowanie innych znikome a ciężko mi wszystko pogodzić. Fakt że Dianka uciekła z małą i to że nie ma jak jej odebrać podłamał mnie na całej linii.
Odbiory na Paluch od 10 do 18, ja obecnie nie mam auta (czeka na naprawę) znajomi obdzwonieniu i dupa.. co do sterylki to udało się z wetką dogadać na przełożenie terminu, tylko to dopiero przyszłość (też będzie porblem z transportem bo mój TZ nie ma czym zawiezc i tak w kółko). Jeśli byś nadal chciała odebrać Diankę to podaję mój nr: 507 369 233

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...