Jump to content
Dogomania

Holi i spółka! Czyli, jak 5 psów, 3 koty w jednym domu spali. 20.09.2020 r. żegnaj Holusiu :(


Recommended Posts

Posted

No Holi jest nie do zdarcia ..bo nawet gdy już człapie noga za nogą ..to wystarczy ze zobaczy piłeczkę /paty /cokolwiek co leci a już zapomina o zmęczeniu ...
Masza za to póki jest na dworze to jest jej pełno :) a w domu to prawie jakby jej nie było ..czasem tylko ma ochotę się pobawić


Za to ja dziś znów mały maraton - bo po śniadaniu zaraz o 8 wyszłam z psami na ponad dwu godzinny spacer do lasu ... po czym wróciłam i poszliśmy z mamą i czterema psami do weterynarza - by tymczasowiczkę zaszczepić i zachipować ...no bo ja mojej Holusi nie mogłabym zostawić by iśc do weta a potem wrócić do domu na godzinę i wyjść do pracy ..oj Holi by narobiła rabanu :/ a Maszy przecież nie zostawię samej - jak biorę Holi to i ona idzie (chyba że no zostaje z mamą) no a mama nie mogła z domu wyjść z Małą a bez Zuzi ...
tak czy inaczej w poczekalni potem mama z Zuzią i Maszą zostały, a ja weszłam z Holi i Małą do gabinetu ..wiecie co ...ja myślałam że Masza to panikara ..ale Masza to usposobienie stoicyzmu u weta w porównaniu z Małą ..bo ta taki raban zrobiła przy szczepieniu i chipowaniu, że pół dzielnicy pewnie ją słyszało oO, a Holi? Holi grzecznie bez smyczy siedziała mi cały czas obok lewej nogi ..na krok się nie ruszyła póki ja się nie ruszyłam ^^ chyba się bała że i ja będą chcieli zbadać :D

Holi chyba tym swoim spokojem chciała zrehabilitować się po tym co zrobiła dziś nad jeziorem ...
bo im wczoraj obiecałam że dziś pójdziemy nad jezioro - nawet gdy będzie złą pogoda ...bo wczoraj nie poszliśmy a Holi tak bardzo chciała ...

Wiec poszłyśmy ...Masza od razu poszła polować na kaczki ..ale zimna woda ostudziła szybko jej zapał :evil_lol: za to Holi jak tylko wyszłyśmy z lasu na brzeg jeziora stanęła jak wryta ..ogon momentalnie w dół, uszy po sobie i gapi się , jak zahipnotyzowana w jedno miejsce nieopodal ...ja tak patrzę i patrzę i nic nie widzę ...a Holi wciąż się ślepczy w to miejsce i nie reaguje na wołanie...na nic ...totalnie ją wbiło w miejsce z przerażenia ....no to ja idę troszkę dalej by pod innym kontem zobaczyć miejsce w które się ona tak ślepczy i co widzę? zwykłą, białą reklamówkę jednorazową wiszącą na drzewie ... no to ja już nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać i załamywać ręce ... Holi wystraszyła się prawie na śmierć REKLAMÓWKI ...ciekawe co ona zobaczyła w niej? może jakieś zagięcie reklamówki krzywo na nią spoglądało ? ...
ale to jeszcze nic ..Holi w końcu, gdy do niej podeszłam i przykucnęłam obok, ocknęła się ze swojego strachu i jak nie wpadła na mnie - minęła w podskokach byle dalej od TEJ STRASZNEJ BIAŁEJ ZJAWY ...tyle ją widziałam ..zatrzymała się parę metrów dalej - na brzegu jeziora ...prawie na przeciwko tej ZJAWY .. i prawie o niej zapomniała ..bo WODA ..ale co chciała wejść do wody to widziała ZJAWĘ kątem oka i odskakiwała jak sparzona ..i znów wpatrywała się w ZJAWĘ ..i o pływaniu nie było mowy :shake:

Po kilku minutach namawiania, pokazywania patyków ..kaczek ... zrezygnowałam ..poszłyśmy dalej ...Holi jak gdyby nigdy nic z ogonem dumnie położonym na zadzie ..z głową do góry ...

Kurka ..ale żeby bać się REKLAMÓWKI ?? nie ...tego nigdy nie zrozumiem ...

Posted

Hahahaha, widzisz może reklamówka to dzieło szatana! Masz ubaw z tymi swoimi psiakami. Zazdroszczę ilości :) Jak tylko kupię własne mieszkanie, to pędzę do schroniska :D
Ja wczoraj stwierdziłam, że nie mam po co iść nad jakieś jeziorko, gdyż wieczorem tyle napadało, że na uliczce wytworzyła się jedna wielka kałuża. Riki wytaplała się w niej.. i nie ukrywam, że i zarazem ja - na szczęście przewidziałam sytuacje i wyszłam w klapeczkach i krótkich spodenkach. (prócz tego że czułam, że moje nogi to dwa sople było fajnie ;p)

W ogołe zdecyduje się na ten wolontariat. Jedyne czego się boję, to że się zakocham w jakimś psiaczku i stwierdzę, że go bierzemy albo będzie koniec świata.

Posted

cóż ...my wynajmujemy i mamy dwa psy i kota ...który dziś przeszedł sama siebie ..znaczy przeszła samą siebie i posikała ..ŁÓŻKO!! eh

takie wspólne taplanie w kałuży jest fajne :D też jak mam sandały to z Holi się "bawię" w kałużach ...chlapiemy siebie nawzajem ^^'

bardzo się cieszę że dołączysz do grona wolontariuszy :D
wierz mi ..ja się zakochałam w kilku podopiecznych ..i to bardzo motywuje by szukać domu jak najlepszego :)

a dziś byliśmy w odwiedzinach u mamy ..zmokliśmy za wsze czasy ...

ciekawie jest u mamy gdy czwórka diablików się spotka :)

mała jest bardzo przytulaśna - od razu poszła do Patryka na kolana
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-D_dNrb6TWR4/UFIrU5ya2FI/AAAAAAAAZtI/AW0p9EE_7rY/s640/IMG_2963.JPG[/IMG]

a potem przepuściła na niego atak!
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-xUHCt0OZmRc/UFIrW_t5ZBI/AAAAAAAAZtc/5-gx8yyvaG8/s512/IMG_2968.JPG[/IMG]

by znokautować i wylizać uszy^^
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-AIEp4z_4liY/UFIrXUeTceI/AAAAAAAAZtk/Zc23gE28lTU/s640/IMG_2971.JPG[/img]

tymczasem Holi patrzyła na to ze zgrozą
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-f_9gyWWAnk0/UFIrbmcu2WI/AAAAAAAAZuQ/L5sv4uJpsPA/s640/IMG_2981.JPG[/img]

no jak to tak, pytała popatrzywszy na mnie. przecież to moje zadanie czyścic uszy!
[img]https://lh5.googleusercontent.com/-7Fws7Y_0W_A/UFIrclD8SYI/AAAAAAAAZuY/EdS2in4GHEQ/s640/IMG_2984.JPG[/img]

Posted

potem Mała znów weszła na kolana Patryka
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-kEjjy1llmaw/UFIrd6m6FgI/AAAAAAAAZuo/-FzMDSQ_IBw/s640/IMG_2986.JPG[/img]

i mina Holi była bezcenna
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-Zy4mKWA5V3w/UFIresmjHpI/AAAAAAAAZuw/PinwzaIYUMA/s640/IMG_2988.JPG[/img]

Masza za to mówiła - mi to rybka, róbta co chceta, bylebyście o mnie nie zapomnieli gdy będziecie wychodzić
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-8aemjEzdY8I/UFIrfPPF7mI/AAAAAAAAZu8/jK1SQfVcDhE/s512/IMG_2990.JPG[/img]

Mała zeszła i okazję zaraz złapała Zuzia
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-X4_-6ZeNHKs/UFIrgIbsblI/AAAAAAAAZu4/GqRZunPcBF0/s640/IMG_2991.JPG[/img]

a potem Holi - gdzie Patryk jej tłumaczył jak to jest z tym, ze sunia jest, a niedziele już pojedzie do domu
[img]https://lh5.googleusercontent.com/-MmiBie1UzeQ/UFIrgiuIGiI/AAAAAAAAZvE/CVwk2LdPJbo/s640/IMG_2992.JPG[/img]

Posted

pojadę- pytała Mała - ale dokąd?
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-PhhMC3NmgjA/UFIrhgbJIOI/AAAAAAAAZvM/NaDBKWtzCDU/s640/IMG_2996.JPG[/IMG]

Do domu głuptasie - powiedziała Zuzia
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-jCiUU0X9DnM/UFIriQWnsKI/AAAAAAAAZvY/Ods8y_460Ok/s640/IMG_2997.JPG[/IMG]

Daleko stąd - dodała Holi
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Bqmh0RX3yRI/UFIri7BUViI/AAAAAAAAZvg/bjGNMeOF6PI/s512/IMG_2998.JPG[/IMG]

ale jak to? przecież jestem taka kochana... - nie rozumiała Mała
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-UuZuvGe7rwg/UFIrkDOA-PI/AAAAAAAAZvs/z1_aNhvuZ8c/s640/IMG_3001.JPG[/IMG]

Ale wszystko jej wytłumaczyliśmy i teraz Mała czeka na swoją rodzinę :) do niedzieli już nie długo

tymczasem Zuzie wzięło na zabawę
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-qhVqMXhm1-o/UFIrk1NRmzI/AAAAAAAAZv4/xxr4T7jf0oo/s640/IMG_3002.JPG[/img]

Posted

a Holi broniła moich pleców ^^'
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-aWpDJ8BilIs/UFIrlsM819I/AAAAAAAAZwA/uofnuqv7Nxo/s640/IMG_3005.JPG[/IMG]

Zuzia potwór :D
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-OgydAnmSf6g/UFIroWS3VII/AAAAAAAAZwM/PupZK_9FZyg/s640/IMG_3007.JPG[/IMG]

potwór? chyba Ci się coś przewidziało
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-iNX8Shcms3Q/UFIrrDUWYuI/AAAAAAAAZwU/4bkXMDcyHOg/s640/IMG_3010.JPG[/IMG]

a teraz moja kolej na kolana ...
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Z8pXv-kuMVo/UFIrvbUp7nI/AAAAAAAAZws/t3Lt4Uwdrhk/s640/IMG_3013.JPG[/IMG]

a nie moja? przybiegła Sunia
[img]https://lh5.googleusercontent.com/-J7OY379hEc8/UFIryXL9vpI/AAAAAAAAZw8/8wLyVB_zgMA/s640/IMG_3014.JPG[/img]

Posted

:)
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-ct9qcwoDNY0/UFIr0XsnrbI/AAAAAAAAZxU/0R2fr6Y1Pqw/s640/IMG_3019.JPG[/img]

Holi poszła na strategiczne miejsce
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-2zBzIowKzSM/UFIr30tAlOI/AAAAAAAAZx8/t_-_7Nl2IgI/s640/IMG_3026.JPG[/img]

i patrzyła na wszystkich z góry
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-KRkBEVQiMYg/UFIr4gRe_tI/AAAAAAAAZyA/DlqCCyF9Tho/s640/IMG_3027.JPG[/img]

zmęczyło ją to pilnowanie
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-l9VFNCyamC0/UFIr5138vHI/AAAAAAAAZyU/Qd175ynS4_o/s640/IMG_3029.JPG[/img]

i poszła na rogówkę
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-QimTv2u_KbM/UFIsAO6FBSI/AAAAAAAAZzc/VplyUZoC46Y/s640/IMG_3044.JPG[/img]

Posted

[url]https://lh5.googleusercontent.com/-iNX8Shcms3Q/UFIrrDUWYuI/AAAAAAAAZwU/4bkXMDcyHOg/s640/IMG_3010.JPG[/url] Cudowne!

Nie wiem coś mój chłopak nie jest za żeby brać drugiego teraz. Mam też kota, ale zostawiłam go u mnie w rodzinnym domu. Zaklimatyzowała się u babci i może tam na dwór/pole wychodzić więc lepiej dla niej. A nie wiem jak by się dogadała z psem, bo ją adoptowałam, a rzecz w tym że pochodziła od patologicznej rodziny gdzie ją bito, kopano itp. Więc przez pierwsze 4 miesiące nawet pogłaskać mi się nie dawała. Potem to wszędzie ze mną chodziła i nie odstępowała na krok, ale jak tylko jakiś gwałtowny ruch czy ktoś obcy to bała się niemiłosiernie. Teraz obdarzyła tym zaufaniem babcię więc wolę jej nie straszyć znowu nowym miejscem i tą moja wariatką :)

Tak stwierdziłam, że muszę się ruszyć coś. A poza tym będę robić coś co kocham. Ogólnie to może byśmy się umówiły tego 22 przed schronem czy jak to tam uważasz?

Posted

możemy się umówić :) albo gdzieś po drodze - nie wiem jak będziesz dojeżdżać - bo ja zazwyczaj korzystam z komunikacji miejskiej albo jadę z centrum z Saphirą18 :)


a ja dziś mam wyrzuty sumienia bo po pracy (wróciłam o 17) poszłam z psami do lasu tylko na niecałe 1.5 godziny :( one się W OGÓLE nie zmęczyły :shake: eh, ale na dłuższy spacer nie miałam już sił ...nie pamiętam kiedy coś jadłam

muszę im to w niedziele wynagrodzić! i jutro ...choć też kończę o 16 ...

Posted

[url]https://lh6.googleusercontent.com/-Bqmh0RX3yRI/UFIri7BUViI/AAAAAAAAZvg/bjGNMeOF6PI/s512/IMG_2998.JPG[/url] to zdjęcie i opis jest genialny :evil_lol:
Twoje psy są niesamowite.
I łącze sie z tobą ,bo wiem co to jest pies nie do zmęczenia :D :D

Posted

eh, nie wiem czy maja jak w niebie ..dziś wredna byłam bo zamknęłam sypialnie jak wychodziłam do pracy - żeby Sol znów nie posikała łóżka ...

a Sol po tym jak wczoraj dałam jej w zadek dziś mnie unika ...znaczy śpi mi na oparciu krzesła ..a jak, ale jak chce ją tylko pogłaskać to ucieka ..eh, ale wczoraj miałam już dość jak wróciłam przemoczona do domu i jeszcze znalazłam kałużę na materacu ...i niech mi nikt nie mówi że kot nie wie za co dostał nawet po czasie ...Sol dobrze wiedziała, bo od samego wejścia do domu widać było po niej że coś przeskrobała ...

czasem nie wiem już co z nią mam robić ... a już było tak dobrze ...prawie nie sikała poza kuwetą ...
do tego Masza została bez legowiska - musiałam wyprać, razem z kocem .i Masze też powinnam "wyprać" bo śmierdzi jak kloszard.... wyobraźcie sobie że Sol posikała legowisko i koc od Maszy ..a Masza w tym mokrym i śmierdzącym barłogu potem spała w najlepsze oO
ale mam za zimno w domu na kąpiel Maszy ..a ogrzewania jeszcze nie będziemy włączać (mamy 21 stopni - temperatura ok)_

i co ja z tymi potworami mam zrobić ?:D jaki diabeł mi je podesłał? czy ja nie mogę mieć normalnych zwierzaków ...:)

Posted

ale żeby nie było że tylko marudzę to powiem że dziś Masza nie szczekała wogóle na inne psy! a kilka ich mijaliśmy gdy była spuszczona ze smyczy !
ogólnie ona zaczęła psy/dziki/gryzonie/ptaki kojarzyć z nagrodą ... teraz jak widzi jakieś stworzenie (no może oprócz wiewiórek i co poniektórych psów) nie leci ujadając, ale przystaje ... patrzy się na mnie - i co? będzie nagroda? - i jak sięgam do kieszeni ona już jest przy mnie ^^'

i już prawie zawsze same z siebie wiedzą, że jak jedzie rowerzysta to mają zejść ze środka ścieżki na pobocze :D tylko zazwyczaj rozchodzą mi się w dwie strony ...ale bynajmniej nie pałętają się pod kołami rowerzystów ...

Tymczasem idziemy powoli spać ...niby 22 dopiero ale coś zmęczona jestem - praca mnie wykańcza^^' dobrze że w niedziele wolne :)

Posted

Oj tam pieski nie do zdarcia- Marzenka jest raczej nie do zdarcia:lol:
Uśmiałam się przy tych Twoich podpisach!
Widzę nowy STRASZNY banner haha
Miłego weekendu:lol:

Posted

dzieki ..myślę że oddaje ich charakter ..tej mojej NIEświętej trójcy ...

dziś Sol przeszła samą siebie - na szczęście z niewielką szkodą ...śpieszyłam się po pracy do mamy, więc wpadłam do domu (nadeptałam bo nie ściągnęłam butów ..) przywitałam się z kotem omijajać skaczące - piszczące psy, wzięłam miotłę i idąc w stronę drzwi zmiotłam piasek, zebrałam go na szufelkę i tak zostawiłam. Zapięłam psy i wyszłam ...

nie było nas jakieś 3.5 godziny

Gdy wróciłam, spuściłam moje brytany ze smyczy...ściągnęłam buty (schowałam buty...przed Sol) chciałam wyrzucić piasek z szufelki i ...było na niej nasikane :shake: nie ...ja nie mam więcej pytań ...


Za to dziś dotarło do mnie, że jestem dumna z moich potworków. idziemy ulicą, znaczy chodnikiem. Mijamy ludzi/psy ba, nawet koty. I tylko słyszymy - patrzcie, małe a grzeczne/jak ładnie idą itp .. a ja nie wiem o co ludziom chodzi ..przecież one się często plątają (no dobra już nie tak często) zatrzymują się, rwą do psów i tak dalej ... i idę dalej dumnie tym chodnikiem z podniesioną głową i kątem oka zerkam tylko na nie ...a one szły. Holi równo przy mojej nodze, na luźnej totalnie smyczy, Masza krok przed Holi, również na luźnej smyczy. Obie z ogonami ku górze (na swój sposób) z uszami postawionymi (Holi nie miała skulonych ...to tak jakby postawiła ) z głowami podniesionymi i oczami wbitymi w dal. i Szły krokiem raźnym dorównując mojemu krokowi. Nie patrzyły ani na ludzi, ani na psy! Holi tylko czasem na mnie zerkała a jej oczy mówiły - widzisz jaka jestem grzeczna?

Po Holi mogłam się tego spodziewać - ona często idzie równo przy nodze, ale nigdy nie sądziłam że nauczę chodzić tak Maszę ^^ tylko na luźnej smyczy to Masza chodzi tylko ze mną ...Mimo to jestem z nich niezmiernie dumna :D

Posted

jak ? hmm pracą i pracą i jeszcze raz pracą :)

Holi gdy trafiła do nas Masza już potrafiła iść przy nodze na luźnej smyczy - uczyliśmy się tego odkąd skończyła 6 czy 7 miesiąc i wyszła z okresu najgorszego buntu ^^ Masza przyszła gdy Holi miała ok 9 miesięcy
była komenda, lekka korekta smyczą (przyciągniecie ) i smakołyk w nagrodę, potem już tylko komenda i Holi wracała do nogi, a w końcu Holi się nauczyła że jak idzie chodnikiem to ma iść przy nodze, a jak gdzieś jesteśmy w lesie/na łąkach itp to może odchodzić dalej.

Za to Masza na smyczy się szarpała, parła do przodu, nie patrzyła czy my idziemy i w którym kierunku ...początki były trudne, bo ciągle się plątała. ale zaczęłam ją uczyć i Holi jej pokazywała co i jak tak po kilku miesiącach zaczęły ładnie ze sobą współpracować - i iść w miarę równo, bez plątania. Tylko Masza ciągle ciągnęła ...
W międzyczasie uczyliśmy się też pojęć - prawo - lewo, stój, poczekaj, zwolnij
i teraz, po 3 latach Już jest niemal idealnie :D i Masza mnie już nie ciągnie .. choć innych nadal tak - nie wiem od czego to zależy. Zresztą Holi jak ktos inny ją prowadzi to też ciągnie czasem (znaczy jak Patryk ją prowadzi, albo mama bo z nikim innym Holi nie pójdzie^^)

Posted

No i mała pojechała dziś po 15 do swojego domku ..mam nadzieje że wszystko będzie ok i spokojnie dojadą ... trochę pusto się bez niej zrobiło ...to taka mała pozytywna kruszyna - prawie anioł..

tymczasem po jej wyjeździe poszliśmy na spacer na łąki - wyciągnęłam Dorotę z jej ferajną ... mam zdjęcia ...duuużo zdjęć ..pogoda nam dopisała, choć spacer krótki to psiakom się podobał

A najbardziej lubię miny ludzi, którzy widzą mnie z trzema mikrusami i kuzynkę z dwoma kolejnymi - widok bezcenny - takie zdziwienie ...czasem niedowierzanie a czasem dziwna odraza - ludzie są zabawni :D

Posted

Nie to Doris na spacerze idzie super,bardziej pląta się w dom pod nogami,a szczególnie jak chce się bawić..

Trzymam kciuki za Małą, na pewno będzie jej dobrze :D
i proszę nam tu fotki dawać :D

Posted

hehe plątanie w domu też mamy za sobą - ale to już pewnie kwestia wieku Holi i Maszy - około 4 lat, więc troszkę się ustatkowały
teraz jedynie czasem można się o nie potknąć jak leżą na środku przejścia ^^'

to dam wam zdjęcia ..będzie ich sporo więc proszę o cierpliwość :D

na początek jeszcze trochę Małej - która ok 1 w nocy dojechała szczęśliwie do swojego domu:)
tutaj pieszczoch jeszcze u nas - znaczy u mamy
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-Ruujv3NkZFE/UFYZvXgs3XI/AAAAAAAAZ4o/a4xm3ktDus4/s512/IMG_3110.JPG[/img]

a Holi tak na nią patrzyła i burczała sobie pod nosem - bo mała siedziała przy moich kolanach...
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-6sm3HELMjCQ/UFYZwFyRo0I/AAAAAAAAZ4w/3axOGQZOwU8/s640/IMG_3111.JPG[/img]

a potem zmiana ...i znów wzrok na Małą ... bo teraz HOLI SIEDZI NA [B]SWOICH [/B]KOLANACH ...
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-4z7Ut3Wbx7E/UFYZzgQLiJI/AAAAAAAAZ5U/kavaGHRheZ4/s512/IMG_3119.JPG[/img]

małą mało obchodził zabójczy wzrok Holi :)
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-eBBXNx5RBQw/UFYZ0pHlUlI/AAAAAAAAZ5c/NpUerVBkfLM/s640/IMG_3120.JPG[/img]

jej rodzina będzie z nią mieć wiele radości w życiu
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-qt6lhuejfhI/UFYZ1VQ7s5I/AAAAAAAAZ5w/xw-BjbKV_ic/s512/IMG_3122.JPG[/img]

Posted

a tutaj z kolei Masza domaga się uwagi :)
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-tIy_wytp51I/UFYZ2y80SJI/AAAAAAAAZ54/kBeSCA6QeAw/s512/IMG_3126.JPG[/img]

Holi tymczasem myje mi oko ^^
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-X8FsGrhw7iM/UFYZ5Wt-7VI/AAAAAAAAZ6c/qbtup-ogNio/s512/IMG_3132.JPG[/img]

mówiąc o oczach...ciekawie wyszło
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-3hlzXE6Yjdo/UFYZ6egqPYI/AAAAAAAAZ6g/5dt1lGc2GM8/s640/IMG_3133.JPG[/img]

i mina burczącej Holi :D
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-e0f7lSKoWNU/UFYZ7MDX5ZI/AAAAAAAAZ6o/7AdwftmlnKs/s640/IMG_3138.JPG[/img]

a tu jeszcze Mała :)
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-YcbgKZ-3eE0/UFYZ8jd-DTI/AAAAAAAAZ60/jguHludtKNY/s512/IMG_3140.JPG[/img]

Posted

a potem pojechała :(

a my dla zabicia smutków poszliśmy na spacer


kolejne kilkanaście zdjęć ze spaceru - oby tylko tyle ;)

"nasza" łąka na ligocie jeszcze nie zagospodarowana - mam nadzieje że osiedle nigdy tam nie powstanie
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-EgsP7jnNKxM/UFYZ-4gTkGI/AAAAAAAAZ7Q/J1b1DKmacPI/s640/IMG_3145.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-YhzxiM-OamU/UFYZ_8LOCnI/AAAAAAAAZ7U/_l_7Yny0dFY/s640/IMG_3146.JPG[/IMG]

Holusia nauczona, ze Dorota w tej torebce ma zabawki - już czekała na jedną z nich
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-IuXpQWG8wT4/UFYaApxUwxI/AAAAAAAAZ7c/5i_CdXlrXSY/s640/IMG_3149.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-QYwIjdZwKzI/UFYaBl1v1ZI/AAAAAAAAZ7k/ByjEv5z-A1A/s640/IMG_3150.JPG[/IMG]

A Newton jak tylko poczuł wolność ruszył przed siebie
[img]https://lh5.googleusercontent.com/-Gt3l_Olkh6c/UFYaEldsxXI/AAAAAAAAZ8A/T8dOjsWNR2Y/s640/IMG_3153.JPG[/img]

Posted

No daj piłeczkę
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-F1EPJgcu22A/UFYaGciD0QI/AAAAAAAAZ8M/AoFIgHGjOBo/s640/IMG_3156.JPG[/IMG]

bambi gdzieś polazł, Zuzia z Holi latały za zabawkami ..a pozostała dwójka oddała się swemu ukochanemu zajęciu ...
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-GF4fRqt-KSM/UFYaIlfz3mI/AAAAAAAAZ8o/FyT8qyiLWYw/s640/IMG_3160.JPG[/img]

mówiąc o bieganiu za i z piłką ...Holi na przełaj przez trawy :D
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-1RROHxyPZ8c/UFYaLC9hNhI/AAAAAAAAZ88/a8Jyl5X-9Ro/s640/IMG_3165.JPG[/IMG]

a tu Niuniek wypatruje niebezpieczeństwa - gdy Masza kopie dołek
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-HDXhxdTtoKc/UFYaNlKq_XI/AAAAAAAAZ9M/5J9nG-q4c6g/s720/IMG_3167.JPG[/IMG]

:D
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-l1mOuAh7g3M/UFYaOZ3hIuI/AAAAAAAAZ9g/byXjNxAnoNA/s512/IMG_3168.JPG[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...