Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Oj widziałam widziałam... mam nawet dwie noce nieprzespane z jej powodu. Jakoś strasznie mi ta suczka zapadła w pamięci i chwyciła za serce. To trudno opisać ale takie samo uczucie miałam jak pierwszy raz zobaczyłam Brutusa. Ale muszę się kierować rozsądkiem, na razie nie mam warunków na drugiego psa-mieszkaniowych, finansowych, mam narazie dużo pracy z brutusem i chyba to nie jest odpowiedni moment. Chociaż tak bardzo bym chciała i nie moge przestać myśleć...:-(

  • Replies 989
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote=Gosia>>>;3297842]Oj widziałam widziałam... mam nawet dwie noce nieprzespane z jej powodu. Jakoś strasznie mi ta suczka zapadła w pamięci i chwyciła za serce. To trudno opisać ale takie samo uczucie miałam jak pierwszy raz zobaczyłam Brutusa. Ale muszę się kierować rozsądkiem, na razie nie mam warunków na drugiego psa-mieszkaniowych, finansowych, mam narazie dużo pracy z brutusem i chyba to nie jest odpowiedni moment. Chociaż tak bardzo bym chciała i nie moge przestać myśleć...:-([/quote]

Wiesz.. jestem pesymistka... uwiez ze jesli bedziesz mogla wziasc juz astka to bedzie ich i tak sporo...:roll:

Posted

[quote name='zaba14']Wiesz.. jestem pesymistka... uwiez ze jesli bedziesz mogla wziasc juz astka to bedzie ich i tak sporo...:roll:[/quote]

Wiem, niestety ale tak będzie...

Posted

Ja nie wiem co z tym dogo ale wczoraj za nic wejść nie mogłam...
Brutus grzeczny tylko sąsiedzi niegrzeczni... Ta nasza galeria to się zamieni w stronę wiecznych zażaleń i narzekań ale niestety...
Pies musi teraz non stop łazić w kagańcu, bo miły sąsiad raczył mnie wczoraj poinformować, że on w obawie o swoje 5 letnie dziecko zgłosił sprawe do spółdzielni, bo kto to widział takiego psa bez kagańca wyprowadzać, jego żona to się boi z domu wychodzić, bo ten pies się na pewno na nią rzuci, a dziecko zagryzie...
No cóż. Brutus w kagańcu chodził ale nie zawsze, bo nie ma takiej potrzeby, a ta jego żona to z windy uciekała z wielkim aaaaaaaaa nawet jak pies był w kagańcu, to ja nie wiem o co oni walczą.... Od samego początku mam problemy, że pies szczeka, że piszczy, że sie na klatce załatwia:crazyeye: i wogóle, że żyje. Zabierzcie mnie stąd gdzieś gdzie nie ma sąsiadów i windy, proszę....

Posted

Gosia dawaj do mnie :) u mnie nie ma namolnych sąsiadów , windy , spółdzielni , nie ma obowiązku smyczy i kagańca :D nikt nie krzyczy na widok lużno lecącego pitbulla.
To jest właśnie urok WSI ;)
a Tobie nie zazdroszcze :( przerabiałam to mieszkając w bloku :/
ludzie są psychiczni , naczytają się gazetów ,a potem prawią morały .....

Posted

Gosia... wyobraz sobie ze na widok mojego PSA (jesli mozna tego szczurka tak nazwac ;) ) sąsiadka zostawiła rower na pół piętrze i uciekła do domu :crazyeye: :crazyeye: powaznie ja zaczełam się śmiać..nie mogłam inaczej... pies ktory w klebie ma 32 cm... i wyglada chyba miło(?) :roll: no ale co tam...

Masz racje ludzie boja sie takich psow, tak jak Vectra napisała-przez gazety :roll: :-(

U mnie w klatce jest rottek, nie chodzi w kagancu, ale strasznie mnie to denerwuje, bo pies na klatce staje sie agresywny, na dworze jest łagodny, ale jednak to jego terytorium, moj pies mysli ze jego i moze stac sie nieszczeście :roll: raz sasiadka omało by go nie utrzymała :angryy:. Na parterze mieszka Bandog.. ten pies tez bez kaganca chodzi, a jak widzi innego psa to jezy sie z daleka :roll: babka jak widzi innego psa to ucieka :roll: nie rozumie dlaczego on nie chodzi caly czas w kagancu jak jest na osiedlu...

Nie przejmuj się, zakladaj psu kaganiec, ale jak wyjdziesz z klatki to zdejmuj... :roll: jeśli Twoj pies nie rzuca sie na inne zwierzaki to po co mu to:roll:

Posted

Żaba nie tylko "takich" psów się boją ... ludzie normalnie w paranoje popadają nawet na widok ratlerka :/

a smycz czy też kaganiec :hmmmm: OK niech będzie w miejscach publicznych , na klatkach , koło bloku ,ale obowiązkowa dla [U]wszystkich[/U] ,a nie tylko dla "takich" psów.
Bardzo mnie to denerwuje że są podziały na psy i psy :/ jednym wolno innym nie.

Posted

Vectra ja mam małego psa i jestem tego zdania co TY, jak wszystkie to wszystkie... Jednak uwiez ze sama bys chciala aby te psy nosily kagance, rottek przynajmniej na klatce schodowej, a bandog w miejscach publicznych. Z rottkiem nie ma takich problemow, bo jak ide z gory to widze czy tak czasem nikt z nim nie wychodzi, lub nie wchodzi, zreszta wlasciciele tego psa sa mili i czasem sami cofaja sie jak widza innego psa. To madre pies, bardzo kochany :loveu: ale uwaza ze klatka jest jego, zreszta chyba jak kazdy inny pies w moim bloku ;) tylko ze jak ja ide z moim psem to nie musze martwic sie ze go nie utrzymam bo wazy 7 kg ;)
Jednak według mnie ten bandog jest niebezpieczny i kaganiec powinien miec...zawsze i wszedzie.
Moj pies chodzil kiedys w kagancu, ale co z tego jak inne psy nie chodza? jak on sobie poradzi gdy go jakis zaatakuje?:roll: finał moze byc taki ze straci życie, przez to że ja chciałabym byc zgodna z prawem... :roll:

Hmm.. ale wrocmy moze do tematu Brutuska ;) moze jakies fotki? :razz:

Posted

:hmmmm: w całym cywizizowanym świecie są przepisy że pies w miejscu publicznym ma mieć smycz (i kaganiec) nie rozumiem więc czemu tylko w PL są prowadzone dyskusje na ten temat który grożniejszy i musi który mniejszy i nie musi........
Przepis jest przepis ,dla wszystkich .... szkoda że u nas są przepisy tylko po to by je łamać .... puste zapiski i tabuny ludzi którzy udowadniają jedno drugiemu kto ma racje.
Na prawie każdej klatce schodowej jest napisane jak wół "PSA WYPROWADZAMY NA SMYCZY I W KAGAŃCU" więc nad czym tu dyskutować ? nie ma napisane że małe pieski w drodze wyjatku ,a duże bezwzględnie ...
smycz i namordnik dla wszystkich i dużych i małych i aniołow i moderców.

ale mentalność to trudno zmienić ....

Posted

Vectra teraz nie wiem czy kierujesz te slowa do mnie, ale gdybys miala malego psa to nie zalozylabys mu kaganca gdyby inne duze agresywne psy byly bez...Ja nie pozwole na to aby jakis inny zagryzł mojego, a prawda jest i taka ze jesli dopadnie go agresywny pies to i tak ma marne szanse nawet gdyby był bez kaganca.
Mnie nie przeszkadzaja latajace luzem duze psy bez kagancow, nie wazne czy jest to pit bull czy owczarek szkocki colli pod warunkiem, ze pies jest łagodny.
U nas poki co jest podział na małe-dobre pieski i duze-zle pieski :roll: ja rowniez nie jestem z takiego podzialu zadowolona.

Posted

Żaba nie kieruje tego do Ciebie ...

[QUOTE]ale gdybys miala malego psa to nie zalozylabys mu kaganca gdyby inne duze agresywne psy byly bez..[/QUOTE]
wnioskuje że nie rozumiemy się :(

idąc takim tokiem rozumowania jak piszesz to albo wszystkie w kagańcach albo nikt .... nie ma że ten może a tamten nie..

ten temat był wałkowany 1000 razy już i zawsze kończy się odwiecznym brakiem szacunku dla drugiej osoby.... Nie pisze do Ciebie konkretnie.Pisze ogólnie.A rozwiązanie jest takie proste WSZYSTKIE PSY NA SMYCZY !!!
i nikt nie miał by problemu i nikt by się nie bał ... ,ale nasz narodek to stado egoistów i myślą sami o sobie tylko .... Nie patrzą że ktoś tylko patrzą JA.

Żaba ja nie pisze tego do ciebie ja pisza o moich sąsiadach co to im wolno bo mają małe psy o tym bandogu bo po co mu kaganiec skoro inne nie mają.... etc i do milonów ludzi którzy nie przestrzegają obowiązujacych przepisów twierdząc że mój pies .... nie musi .. bo ... a mój nie będzie bo tamten tez nie ma ... i koło się zamyka.

Kocham swoją wieś coraz bardziej :D

Posted

[quote name='Vectra']Żaba nie kieruje tego do Ciebie ...


wnioskuje że nie rozumiemy się :(

idąc takim tokiem rozumowania jak piszesz to albo wszystkie w kagańcach albo nikt .... nie ma że ten może a tamten nie..
[/quote]
Dokładnie, ja nie miałabym nic przeciwko aby moj pies nosił kaganiec, krzywda by mu się nie stała...

Jednak z tym sie nie zgodzę "A rozwiązanie jest takie proste WSZYSTKIE PSY NA SMYCZY !!!" dlatego, że jeśli agresywny pies wazy blisko 60 kg to nie uwieze ze wlasciciel psa utrzyma go na smyczy, psy maja duza sile, wieksza niz nam sie wydaje, a jesli cos takiego psa wkurzy moze byc niebezpiecznie, nie tylko dla psow, ale i dla ludzi... wiec ja chyba wolałabym, aby kazdy pies miał kaganiec na sobie, niz potem slyszec" Ale moj Azor nie jest agresywny on nie lubi tylko tego psa spod 4" ...

Posted

:hmmmm: [B]jak ktoś psa nie potrafi utrzymać to takiego psa mieć nie powinien.[/B]
uwierz mi na słowo ten bandog kagańcem wgniótł by Twojego psa w ziemie.Przepraszam że tak brutalnie ... kaganiec nie rozwiązuje problemu ...
Ja już nie jednej paniusi z mojego ex osiedla pokazałam co potrafi pies w kagańcu i na smyczy jak atakuje go mały niewinny ciapek ;)taki co to mojego psa tylko nie lubi ,a że jest mały to mu wolno luzem biegać.

[QUOTE]a jesli cos takiego psa wkurzy moze byc niebezpiecznie,[/QUOTE]
ale co moze takiego psa wkurzyć ?? na 99% inny pies , najczęście taki bez smyczy ;)

Posted

[B][I]:cool3:........pozwolicie ,że ..nie przyłączę się do dyskusju:p
Gosiu , zakladaj Brutusowi taki szmaciany kagańczyk i po kłopocie ...a sąsiadów olej , niech mają satysfakcję .
[/I][/B]

Posted

Vectra masz racje, ze pies moze i zabic kagancem, ale jesli by mial to moglabym ratowac wlasnego psa.. a nie patrzec jak zostaje zagryziony i to nie ma znaczenia czy jest to bandog czy zwykly duzy kundel..
Masz racje, ze wiele psow biega luzem, rzuca sie na duzepsy i sa to wlasnie te male upierdliwe szczury...jednak moj pies nigdy nie zawarknal na tego bandoga, on nawet na niego uwagi nie zwraca, a pies sasiadki i tak na widok JAKIEGO kolwiek psa zaczyna sie jezyc... :roll: dla mnie to nie jest normalne zachowanie psa, ktory moze chodzic bez kaganca.. co innego gdyby psy na niego sie rzucały, wtedy agresja zaaraguje nawet spokojny pies.

Posted

Myśle że już pora zakończyć ten temat ;) bo raz że zaśmiecamy galerie Brutusa dwa że nigdy się nie dogadamy.
Ja ma jedno życzenie - abym spotykała wszelkie psy na smyczach w miejscach publicznych :evil_lol: bo nauczona złymi doświadczeniami automatycznie wyciagam tel z kieszeni i wybieram 3 cyfrowy numer ;)

Posted

[quote name='samograj']Zabłądziłm tutaj, ale i dobrze przynajmniej waś sobie pooglądałam:loveu: :loveu: :loveu:[/quote]

bardzo nam miło i zapraszamy częściej!;)


[quote name='Vectra']Gosia dawaj do mnie :) u mnie nie ma namolnych sąsiadów , windy , spółdzielni , nie ma obowiązku smyczy i kagańca :D nikt nie krzyczy na widok lużno lecącego pitbulla.
To jest właśnie urok WSI ;)
a Tobie nie zazdroszcze :( przerabiałam to mieszkając w bloku :/
ludzie są psychiczni , naczytają się gazetów ,a potem prawią morały .....[/quote]

Oj ile ja bym dała, żeby od tego wszystkiego odpocząć... Od tych wszystkich nienormalnych ludziów...


[quote name='Alicjarydzewska'][B][I]:cool3:........pozwolicie ,że ..nie przyłączę się do dyskusju:p[/I][/B]
[I][B]Gosiu , zakladaj Brutusowi taki szmaciany kagańczyk i po kłopocie ...a sąsiadów olej , niech mają satysfakcję .[/B][/I]
[/quote]


taki właśnie kaganiec mamy i będę zakładać i mogą mnie cmoknąć...



[B][COLOR=red]I BARDZO PROSZĘ MI SIĘ TUTAJ NIE KŁÓCIĆ DROGIE KOLEŻANKI![/COLOR][/B]
[COLOR=black]Jest nakaz wyprowadzania psów w kagańcu i smyczy-fakt i ja do tego się zastosuję ale... Dlaczego ja od samego początku mam problemy? Bo taka rasa. Są u mnie psy, które biegaja luzem cały dzień, podczas deszczu chowaja się gdzie mogą a "właściciele" wpuszczaja je do domu na noc i to też nie zawsze... próbowałam rozmawiać ale usłyszałam, że to nie moja sprawa, co gorsze jeden z psiaków(malutki i łagodny) ostatnio biegał z nieciekawą rana, pewnie po pogryzieniu..., są psy, które są wyprowadzane do dziecięcej piskownicy, sa i takie do których bez kija nie podchodź i co? i nic... Tylko mój Brutus, który na prawdę jest wielka ciapą i na każdego się cieszy i macha ogonem z zawrotną prędkością ma przerąbane... Ze spółdzielni byli juz u mnie 3 razy. Dlaczego? no zapewne dlatego, że pies ma charakterystyczny pysk i wielki łeb-to wystarczy...[/COLOR]
Nie będę się z nikim spierać, bo takie jest prawo, pies powinien być w kagańcu i koniec ale krew mnie zalewa jak widze tą dyskryminację... na moim piętrze są 3 psy, 3 jeżdżą windą, jeden warczy na brutusa jak go tylko zobaczy, drugi wychodzi bez smyczy ale to ja mam problemy, bo mam psa mordercę... myslę, że im wszystkim chodzi o to, żebym psa oddała albo się wyprowadziła. Ale niech marzą dalej:)
nie dam im tej satysfakcji, co więcej-powiększę swoją bandę;):)

AMEN

Posted

Gosia nikt się nie kłóci :)
Ja cię rozumiem i ten zrozumie kto ma psa z "czarnej listy"

a wiesz drugi pies z czarnej listy :D świetny pomysł , będą cię omijać jeszcze szerszym łukiem :evil_lol:

Czekam aż Franio nabierze dorosłych kształtów i jade z trzema do rodziców w odwiedziny :evil_lol: ciekawe co powiedzą moje ulubione sąsiadki :evil_lol: ;)

Posted

[quote name='Vectra']

Czekam aż Franio nabierze dorosłych kształtów i jade z trzema do rodziców w odwiedziny :evil_lol: ciekawe co powiedzą moje ulubione sąsiadki :evil_lol: ;)[/quote]



hihihi błagam Cię zrób fotkę, tyle bym dała, żeby zobaczyć ich miny:evil_lol:

[SIZE=1][COLOR=magenta]tylko, żeby po egzorcystę nie zadzwoniły:roll: albo po antyterrorystów...:evil_lol: [/COLOR][/SIZE]

Posted

[B][SIZE=5][COLOR=red]Z OKAZJI WALENTYNEK BRUTUS PRZESYŁA WSZYSTKIM CIOTECZKOM DUUUUUUŻO GORĄCYCH BUZIACZKÓW!!! :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* [/COLOR][/SIZE][/B]
[IMG]http://img243.imageshack.us/img243/3011/s5000778sx7.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Vectra']Gosia nikt się nie kłóci :)
Ja cię rozumiem i ten zrozumie kto ma psa z "czarnej listy"
[/quote]

Dokladnie, my sie nie klocimy ;)
No i was dziewczyny rozumie, ja nie mam nic przeciwko bullowatym itp. wrecz lubie takie psy, nie przeszkadza mi to ze ktos idzie z astem bez kaganca jesli wiem ze pies nie rzuca sie na wszystko co sie rusza, wlasciciel chyba ma swiaodmosc co robi? Jednak jesli widze ze pies jest niebezpieczny to albo wlasciciel ma niepokolei w glowie, albo nie wiem? :roll:
Wczoraj na spacerku z naprzeciwka szedl mlody chlopak z na ok. 4 miesiecznym szczeniakim asta, pies na widok mojego psa (ktory potwierdzam nie rzuca sie na inne psy, nie podchodzi do niech, olewa) zaczal sie czaic z najezona sierscia... :roll: 4 miesieczny piesek (!) właściciel sie tylko śmiał :roll: Szkoda ze tak wspaniałe rasy trafiaja do takich czubkow.. :angryy:

No i dla Brutuska tez wiele buziaków! :buzi: :buzi: :buzi: :buzi: :buzi: :buzi: :buzi: ... :loveu:

Posted

brutusek dziękuje:lol:

No właściciel zapewne był bardzo dumny, że posiada groźnego psa... tacy idioci to mnie do szału doprowadzają. Kiedys jeden kark zaproponowal mi, żebyśmy swoje psy sprawdzili i chociaż był dwa razy większy ode mnie to dostał w pysk i tak to się skończyło:diabloti: A co!

Posted

[quote=Gosia>>>;3335831]brutusek dziękuje:lol:

No właściciel zapewne był bardzo dumny, że posiada groźnego psa... tacy idioci to mnie do szału doprowadzają. Kiedys jeden kark zaproponowal mi, żebyśmy swoje psy sprawdzili i chociaż był dwa razy większy ode mnie to dostał w pysk i tak to się skończyło:diabloti: A co![/quote]

Hihi brawo Gosiu :)
a ja tak niesmialo zapytam, [SIZE=1]gdzie fotki Brutuska?[/SIZE] :oops:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...