Jump to content
Dogomania

Jem, popatrzę na psa, a on spuszcza łeb :O)


justynia

Recommended Posts

No właśnie, jest jak w temacie, ciekawi mnie, dlaczego... Gdy jem, pies patrzy na mnie (no, nie zawsze, najczęściej jak ma chęć pożebrać sobie, na co oczywiście nie pozwalam), widzę to kątem oka, ale jak popatrzę na niego, spuszcza łebek :evil_lol: Wygląda to komicznie, zastanawiam się, skąd się to bierze. Może dlatego, że nie pozwalam jej żebrać, kiedyś jak jadłam, patrzyła z błagalnym spojrzeniem "daj", karciłam ją słowem "nie wolno". A może to wynika z czegoś innego???

Link to comment
Share on other sites

patrzysz na psa przeszyającym albo karcącym wzrokiem, pies wie że to pewnego rodzaju kara i unika twojego spojrzenia. kontakt wzrokowy jest czyms takim jak kara i nagroda
- łagodne spojrzene - nagroda ;
złe spojrzenie - kara

Link to comment
Share on other sites

Hiehiehie... :) Mój też tak robi... ;) A ostatnio jeszcze udoskonalił ten rytuał: jak siadamy do stołu - Szaman rzuci okiem na nasze talerze, a potem kładzie się bliziutko, przy samych nogach, tyłem do mnie, ale tak że mamy kontakt. Jak tylko wstanę od stołu ten zrywa się od razu i biegnie przede mną. W sumie to ciekawe, bo ode mnie nigdy nic nie dostaje. Choć przypuszczam, że innym domownikom mogło się zdarzyć coś mu dac :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szamanka']Hiehiehie... :) Mój też tak robi... ;) A ostatnio jeszcze udoskonalił ten rytuał: jak siadamy do stołu - Szaman rzuci okiem na nasze talerze, a potem kładzie się bliziutko, przy samych nogach, tyłem do mnie, ale tak że mamy kontakt. Jak tylko wstanę od stołu ten zrywa się od razu i biegnie przede mną. W sumie to ciekawe, bo ode mnie nigdy nic nie dostaje. Choć przypuszczam, że innym domownikom mogło się zdarzyć coś mu dac :cool1:[/quote]
He, he, Tama też jak tylko wstaję, to biegnie do kuchni przede mną, a jak jeszcze mam talerz w ręce, to już psie niebo :evil_lol:. Oczywiście nigdy nic nie dostaje, może kojarzy, że talerz, to jedzonko, bo jak jej przygotowuję, to też w talerzu, czy miseczce i dopiero potem przesypuję do michy.
Ank@, fakt, przeszywającym na początku, bo nie lubię, jak się na mnie pies gapi żebrzącym spojrzeniem, a teraz już wystarczy, że spojrzę na nią. :lol:
Behemot, gdyby tylko umiały mówić, nie? Tama też udaje, że nic a nic jej to nie obchodzi, że jem, sprytna bestyja!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...