Misiek- wielki guz, amputacja, nawrót nowotworu - walczył .. odszedł kochany za TM

[rudynpm]

bla, nie jest smutno, jest ciężko. Misio był centrum naszej uwagi. Był dobry, łagodny, kochany. Sam fakt, że moi lekarze wspominają Misia...eeeeeeeee ;(

[Martika&Aischa]

Za każdym razem jak tu wchodzę wierzę że nasz Misiu szczęśliwy, zdrowy i z uśmiechniętym pycholem biega z psiakami za Tęczowym Mostem.

[rudynpm]

Kolejny miesiąc. 26 myślałam Misiu o Tobie. Wczoraj rozmawiałam z Panią Doktor, co Cię leczyła. Pamiętam i nigdy o Tobie Misiaczku nie zapomnę.

[Iljova]

Nie sposób zapomnieć :(.......................

[piescofajnyjest]

pamietam.........................:((

[rudynpm]

To prawda, o takim psie, jak Misio o chmurnym spojrzeniu nie da się zapomnieć. Pomimo tego, że byłam tylko DT, to i tak był to mój pies.

Jest razem z moją Korą foksterierką. Tylko Kora była u mnie 13 lat, a Misio 0,5 roku.

[rudynpm]

Pół roku mija od śmierci Misia:(

[bla]

Misio Misio ;*

[katik]

Misiuniu [']

[Martika&Aischa]

Pamiętamy Misiu
[*]

[rudynpm]

Pamiętam! Nigdy Miśku Ciebie nie zapomnimy.

[piescofajnyjest]

Misio.......

[rudynpm]

26.05 minął rok, jak Misiek nie żyje. Nie odważyłam się wejść, napisać. U nas Misio jest ulubionym psem. Cała jego historia rozkłada na łopatki. Śpij spokojnie Misiu.

[IlonaS]

To była bardzo smutna historia, ale dzięki Wam swoje ostatnie dni życia spędził kochany i niezapomniany. Niech będzie szczęśliwy tam, gdzie odszedł.