Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[url]http://i1251.photobucket.com/albums/hh542/tofficzek/Toffikowe001.jpg[/url] :loveu:
Fajnie, że Toffik nie zjada Wacka :)
Kiedy jeszcze miałam chomika, Mik codziennie próbowała dobrać się do klatki, musiałam to 'rodzeństwo' trzymać w osobnych pomieszczeniach... :roll:

Posted

[quote name='kamilka91'][URL]http://i1251.photobucket.com/albums/hh542/tofficzek/Toffikowe001.jpg[/URL] :loveu:
Fajnie, że Toffik nie zjada Wacka :)
Kiedy jeszcze miałam chomika, Mik codziennie próbowała dobrać się do klatki, musiałam to 'rodzeństwo' trzymać w osobnych pomieszczeniach... :roll:[/QUOTE]

Toff kocha mocno Wacka :D buziaczki mu śle i w ogóle :)

[quote name='Milena9']Ale macie fajnie w tym lesie. U nas ścieżki zarośnięte pokrzywami i wszędzie jeżyny rosną :shake:[/QUOTE]

no mamy pełno ścieżek , bo tam gdzie my chodzimy to taki głęboki las nie jest :) dużo ludzi chodzi i w ogóle , ale głębiej na sto procent bym przez chaszcze nie chodziła :eviltong:

[quote name='dagaa111'][URL]http://i1251.photobucket.com/albums/hh542/tofficzek/Toffikowe002.jpg[/URL]
świetne :loveu:

fajne takie wycieczki do lasu, ja muszę spory kawał przejść, żeby do jakiegoś lasu dość to rzadko na takie spacery z psem chodzę[/QUOTE]

ja mam do lasu - naszego Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku :evil_lol:- 5 minut tramwajem od domu więc z tego korzystam :)


[quote name='Ptysiak']Tofficzek zadowolony chyba z wycieczki po lesie :smile:
[URL]http://i1251.photobucket.com/albums/hh542/tofficzek/Toffikowe002.jpg[/URL] jakie to słodkie :loveu:[/QUOTE]

Toffiś zadowolony zawsze jest - potem tylko myjemy łapki i go nie ma :)


[quote name='Aleksandra95']super sobie spacerujecie.:loveu:[/QUOTE]

ja lubię teraz wieczorami chodzić po lesie - taka cisza i spokój , że szok ;) można sobie psychicznie odpocząć czasami po całym dniu :loveu:

Posted

Jak nauczyłaś Toffika żeby nie atakował chomiczka? Bo Ptysiek niby nic nie robi mojej szczurce i koszatniczkowi ale czasami jak biegają to chce je złapać ząbkami.

Posted

[quote name='Ptysiak']Jak nauczyłaś Toffika żeby nie atakował chomiczka? Bo Ptysiek niby nic nie robi mojej szczurce i koszatniczkowi ale czasami jak biegają to chce je złapać ząbkami.[/QUOTE]

Wacuś jest moim trzecim chomikiem - pierwszego jak miałam to Toffik był jeszcze malutki ;) i jak się zaczął nim interesować jak go trzymałam na ręku to mu mówiłam , że Dyziowi nie wolno robić krzywdy bo jest malutki . I toffi zaczął się interesować chomikiem :) Potem jak umarł Dyzio był Antuś i teraz mamy Wacka i każdego Toffi pilnował zawsze i mu słał buziaczki :):diabloti: A Ptysiak jest jeszcze młody i ma głupoty w głowie ;) najlepiej brać zwierzaka na rękę i tłumaczyć że nie wolno nic zrobić . Co do myszek , chomików to jestem Tofficza pewna ,ale nigdy w życiu bym go nie zostawiła z królikiem :oops:

Posted

Szczurka tak biorę ale Ptysiek jest chyba zazdrosny bo zaczyna piszczeć i wchodzi mi na kolana.
Koszatniczki nie dam rady wsiąść na ręce bo nie lubi :D Lubi jak go głaszczę itd ale jak chce go podnieść to ucieka.

Dlaczego nie zostawiłabyś Toffika z królikiem?

Posted

[quote name='Ptysiak']Szczurka tak biorę ale Ptysiek jest chyba zazdrosny bo zaczyna piszczeć i wchodzi mi na kolana.
Koszatniczki nie dam rady wsiąść na ręce bo nie lubi :D Lubi jak go głaszczę itd ale jak chce go podnieść to ucieka.

Dlaczego nie zostawiłabyś Toffika z królikiem?[/QUOTE]

Bo toffi to jednak pies myśliwski i widziałam jak patrzy na królika . Może by nie chciał tego zrobić , bo on jest taki kochany w stosunku co do zwierzaków ,ale jednak by mógł ulec pokusie . Już nie raz jak w lesie spotkaliśmy króliki to aż "skwierczał" żeby za nimi pobiec .. Więc chociaż może i też bym chciała króliczka to jednak nie naraziłabym go na takie niebezpieczeństwo , bo wiadomo że nie zawsze można wszystkiego dopilnować :)

Posted

oj co racja, to racja... ja się coraz poważniej zastanawiam nad szukaniem domu dla Wiki... bo stres jaki ona przeżywa przy Deli...
a to, że na chomika nie reaguje, a królika chce zjeść to dziwne :D

Posted

[quote name='ewes']oj co racja, to racja... ja się coraz poważniej zastanawiam nad szukaniem domu dla Wiki... bo stres jaki ona przeżywa przy Deli...
a to, że na chomika nie reaguje, a królika chce zjeść to dziwne :D[/QUOTE]

no bo królika to można w lesie złapać :diabloti: Toffi nie reaguje na chomika , świnkę morską , szczury i myszki :D

Posted

A Luna spała z królikiem i traktowała go jak swoje dziecko, ciągle biedak był wylizywany i mokry:D Ze szczurkiem też się zgadzała, jedli nawet razem z miski:D Tyle, że ona to był ON a nie spaniel więc może i racja, że w Toffiku budzi się instynkt łowiecki na widok króliczka czy zajączka :cool3:

Posted

[quote name='Ptysiak']A Luna spała z królikiem i traktowała go jak swoje dziecko, ciągle biedak był wylizywany i mokry:D Ze szczurkiem też się zgadzała, jedli nawet razem z miski:D Tyle, że ona to był ON a nie spaniel więc może i racja, że w Toffiku budzi się instynkt łowiecki na widok króliczka czy zajączka :cool3:[/QUOTE]

bardzo możliwe :) gdzieś tam nawet wyżej ewes pisała , że Dela też nie zgadza się z królikiem to widać nie tylko Toffi tak ma

Posted

[quote name='Ptysiak']A Luna spała z królikiem i traktowała go jak swoje dziecko, ciągle biedak był wylizywany i mokry:D Ze szczurkiem też się zgadzała, jedli nawet razem z miski:D Tyle, że ona to był ON a nie spaniel więc może i racja, że w Toffiku budzi się instynkt łowiecki na widok króliczka czy zajączka :cool3:[/QUOTE]

U mnie szczurek chodził do świnki morskiej spać :D A jak moja świnka miała kiedyś małe prosiaczki, to moja ONka potrafiła pogonić mamusię, żeby tylko móc wymyć maleństwa :) Ale krzywdy nigdy żadnemu nie zrobiła ;)

Posted

[quote name='magdabroy']U mnie szczurek chodził do świnki morskiej spać :D A jak moja świnka miała kiedyś małe prosiaczki, to moja ONka potrafiła pogonić mamusię, żeby tylko móc wymyć maleństwa :) Ale krzywdy nigdy żadnemu nie zrobiła ;)[/QUOTE]


to ładnie ;) mamą chciała być :loveu:

Posted

[quote name='vaness']jutro wybywam nad morze więc nie będzie mnie do niedzieli :) trzymajcie się kochani Dogomaniacy ! :loveu:[/QUOTE]

To miłego wypoczynku ;) I mam nadzieję, że przywieziesz dużo fotek :)

Posted

[quote name='magdabroy']Ale zastępczą mamą ;) Bo każdego psa gryzła jak miała cieczkę :D[/QUOTE]
Luna też atakowała psy w czasie cieczki :D A cieczkę to miała tylko dwa razy, potem już nigdy :roll: Dziwnie... vet nawet nie wiedział dlaczego, wszystko było ok z nią, wyniki, badania dobre tylko po prostu była bezpłodna.

[quote name='vaness']jutro wybywam nad morze więc nie będzie mnie do niedzieli :smile: trzymajcie się kochani Dogomaniacy ! :loveu:[/QUOTE]
Miłego odpoczynku :)
Nowe fotki będą :multi::loveu:

Posted

[quote name='Ptysiak']Luna też atakowała psy w czasie cieczki :D A cieczkę to miała tylko dwa razy, potem już nigdy :roll: Dziwnie... vet nawet nie wiedział dlaczego, wszystko było ok z nią, wyniki, badania dobre tylko po prostu była bezpłodna.
[/QUOTE]

A może miała cieczki bezobjawowe? Kiedyś czytałam taki artykuł, że zdażają się suki, które mają cieczki, ale tego nie widać i tylko specjalistyczne badania są w stanie określić czy suka ma akurat cieczkę czy nie ;)

Posted

[quote name='magdabroy']A może miała cieczki bezobjawowe? Kiedyś czytałam taki artykuł, że zdażają się suki, które mają cieczki, ale tego nie widać i tylko specjalistyczne badania są w stanie określić czy suka ma akurat cieczkę czy nie ;)[/QUOTE]
Nie mam pojęcia, może miała takie cieczki jak piszesz. Jedno pewne, miałam problem z głowy bo psy za nią nie biegały i nie musiałam jej sterylizować :)

Posted

[quote name='Ptysiak']Nie mam pojęcia, może miała takie cieczki jak piszesz. Jedno pewne, miałam problem z głowy bo psy za nią nie biegały i nie musiałam jej sterylizować :)[/QUOTE]

[quote name='magdabroy']A może miała cieczki bezobjawowe? Kiedyś czytałam taki artykuł, że zdażają się suki, które mają cieczki, ale tego nie widać i tylko specjalistyczne badania są w stanie określić czy suka ma akurat cieczkę czy nie ;-)[/QUOTE]

[quote name='Ptysiak']Luna też atakowała psy w czasie cieczki :-D A cieczkę to miała tylko dwa razy, potem już nigdy :roll: Dziwnie... vet nawet nie wiedział dlaczego, wszystko było ok z nią, wyniki, badania dobre tylko po prostu była bezpłodna.


Miłego odpoczynku :smile:
Nowe fotki będą :multi::loveu:[/QUOTE]


na temat cieczek suczek nie mam pojęcia - nigdy nie miałam panienki :)

a co do mojego wyjazdu jestem strasznie zła :angryy:
miałam wrócić jutro , wróciłam wczoraj wieczorem ... pogoda była straszna , zimno , lało - postanowiliśmy wrócić do domu :-(
zdjęć nie mam też , bo jakoś w pierwszy dzień zapomniałam , a potem już lało ...

Posted

[quote name='Ptysiak']Oj no szkoda, że wyjazd się nie udał :([/QUOTE]

no szkoda , ale nie było żadnego sensu siedzieć tam w taką pogodę :shake:
a tam , jadę teraz nad morze albo 30 czerwca albo 1 lipca więc jakoś przeżyję

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...