Maupa4 Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 [quote name='malawaszka']ee taki biały MCO to już nie to samo - jakiś taki lichy :evil_lol: to mówiłam ja - znaFca kotów :D[/QUOTE] To ja drugi znaFca :grins: powiem Ci że one sa tak jakby z dwoma długościami tych włosów. Jedne mają własnie takie krótsze. :niewiem: [quote name='lula2010']koty sa cuuudne i chociaz ja zagorzala "psiara",to marze o lysej koteczce....:loveu:[/quote] Tym razem nie było tej zjawiskowej szarej. Ta wygrywała [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3303/9e216995af9a1dd9med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3303/2f804f30edc3f847med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3303/19de75b2c058273amed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3303/f0a6105c5d689bd2med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3303/f80b2b77cfa69d28med.jpg[/IMG][/URL] A przy sfinksach pan prowadzący powiedział że im większy mają brzuch tym sa ... ładniejsze :roll: Albo trochę inaczej: musza miec duże brzuchy. Quote
malawaszka Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 łomatko ale gruba :lol: no to jak tak ma być to mus pisać - wow jaka cudna :evil_lol: ale tamta szara była boska najbardziej na świecie i wcale nie widziałam, żeby miała taki brzuch! Quote
wilczy zew Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 kosmity :) wolę takie "normalne" koty Quote
Maupa4 Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 [quote name='wilczy zew']norweskie są fajne,[B]białe nie[/B][/QUOTE] Białym trzeba robic badania "na słuch" bo w tym przypadku biały kolor "niesie ze sobą możliwośc głuchoty" ... ... czyli tak jak u bulw. Jak na maxa biała to może byc głucha. A głuchota jest ... dziedziczna. I żegnaj śnie o rozmażactwie ... :razz: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3302/2b8152a60c158e7dmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3302/f61451f63708f431med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3302/2b8152a60c158e7dmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3302/42ea27189fb78731med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3302/adec7ed9ed939afemed.jpg[/IMG][/URL] Quote
Maupa4 Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3302/f695de53fae7e35fmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3302/f61451f63708f431med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3302/f695de53fae7e35fmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
Maupa4 Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 A my byliśmy dziś u weta [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/5ab97a768d2b378amed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/532247ee4e757fefmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/b9a65c5474ae7426med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/189aacb1e73bf9f0med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/97f5a5b2a37eb312med.jpg[/IMG][/URL] Zdrowa. Waży 4 i pół kilo. Quote
Maupa4 Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/7de7ba59355b5ffcmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/5646de4610efbd94med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/e869c5ef92488aa3med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/63f889b3fdc70652med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/c8e478d34b5d9775med.jpg[/IMG][/URL] Quote
Maupa4 Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/c405024d1be4fa8dmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/5f0bbee0c3380a51med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/744a3550b3760123med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/4e56cd144f2da5d3med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/cdb0a3d24de85addmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
wilczy zew Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 Jak się Ryś sprawował u weta? Super,że zdrowa!! Quote
Maupa4 Posted January 30, 2013 Author Posted January 30, 2013 [quote name='wilczy zew']Jak się Ryś sprawował u weta? [/QUOTE] U weta ok. Za to w drodze do weta darcie paszczy na cały regulator - nic tylko: miau, miauu, miiiał, miaaałłłł ... :roll: Wędrował z nami Magister. Jak tylko usłyszał pierwsze "miał" od razu postawa prężna, zwarta i gotowa. Pierś do przodu, klata wyprężona na maksa, uszy czujnie postawione a wyłupki latające na około głowy - będzie "bronił". Nie wiadomo przed czym ale będzie ... Tak więc wędrowałyśmy z drącym się kotem i Magistrem robiącym za: czujkę przednią, ochrone boczną: prawą i lewą oraz straż tylną. :grins: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/b2be8cb376ab20b3med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/85bd3bab6ad1094fmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/5cf4fae2c5dedbf9med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/0d1023e5ef3b1ffcmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/8b1de4d909678f49med.jpg[/IMG][/URL] Magister tak sobie chociaz zdecydowanie lepiej niż dwa tygodnie i tydzień temu. Ogólnie kicha i tona leków. Wspomagamy i osłaniamy z powodu niedotlenienia i niedokrwienia własciwie już wszystko. I serce i wątrobę i trzustkę. Aaa ... i oddychanie też. Dodatkowo odwadniamy :roll: Ale - apetyt jest, humor jest, ochota na spacery powróciła. Lanie na potęgę też jest - więc raczej ogólnie lepiej niż gorzej ... Quote
wilczy zew Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 ciesze się że Groszkowi lepiej wygląda,że Ryś nie lubi podróżować ile to metrów :crazyeye: [url]http://images10.fotosik.pl/3185/8b1de4d909678f49med.jpg[/url] Quote
Maupa4 Posted January 30, 2013 Author Posted January 30, 2013 [quote name='wilczy zew'] ile to metrów :crazyeye: [URL]http://images10.fotosik.pl/3185/8b1de4d909678f49med.jpg[/URL][/QUOTE] No powoli zaczyna chyba przypominac to czym/kim jest ;) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/54ea64eb66a1aa31med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/2f0b1fb3631beecdmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/2149482652b23e5bmed.jpg[/IMG][/URL] Duuuża się robi :grins: Quote
lula2010 Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 dobrze, ze z mgr inz nie jest gorzej :multi: KOTA przesliczna :loveu: Quote
malawaszka Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 ona jest boska, ale jakby ona miała pomysły rano układać się na klatce piersiowej albo gardle jak moje koty ostatnio to już bym całkiem udusiła się - ostatnio tak mi się Joga ułożyła, że było mi duszno - przez sen i zaczęło mi się śnić że połykam garść rutinoskorbinu i nie mogę przełknąć :mdleje: Quote
Maupa4 Posted January 30, 2013 Author Posted January 30, 2013 Dobranoc ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/dd043b06c328d7b5med.jpg[/IMG][/URL] Quote
3 x Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 [quote name='Maupa4']Dobranoc ... [URL="http://www.fotosik.pl"]http://images10.fotosik.pl/3185/dd043b06c328d7b5med.jpg[/URL][/QUOTE] łooo losie bulwa na bulwie kurna ales się zabulwiła, że się nie mieszczą i aż posłanek dla bulwów brakuje ;) Quote
Maupa4 Posted January 31, 2013 Author Posted January 31, 2013 Kiedy widzisz ... oni tak lubią :roll: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/091c2127def26f49med.jpg[/IMG][/URL] Jak się uda to i ... piętrowo :cool3: Quote
sonica Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 kochani , każdy z nas wie jak cenny dla Psiaka jest stały dom więc rozsyłajcie i pomóżcie nam w tym przypadku, [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239353-Cegie%C5%82ki-Zbieramy-na-transport-dla-Atosa-Do-10-02!-Pom%C3%B3%C5%BCcie!?p=20368787#post20368787[/url] Quote
Maupa4 Posted January 31, 2013 Author Posted January 31, 2013 [quote name='sonica']kochani , [B]każdy z nas wie jak cenny dla Psiaka jest stały dom[/B] więc rozsyłajcie i pomóżcie nam w tym przypadku, [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239353-Cegiełki-Zbieramy-na-transport-dla-Atosa-Do-10-02!-Pomóżcie!?p=20368787#post20368787[/URL][/QUOTE] Nie powinnam chyba komentowac ... ? :hmmmm: Kuna - jak mawia Bila - że ja zawsze taka Zosia Samosia ... Sama, sama, sama ... i jak trzeba to pakuje i dupsko w PKP i jadę sama ... i za swoje ... :shake: Quote
jaanka Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 [FONT=Verdana][COLOR=#222222]A ja pozwolę sobie skomentować . Ne będzie to absolutnie skierowane przeciwko nikomu z pomagających tylko adoptującm . Ponieważ w tym roku dołączyłam także do tych drugich to znam sytuację z obu stron . Wszystkie moje zwierzaki sama przygarniałam leczyłam i zostawały u nas na zawsze . W tym roku uległam i zakochałam się ( myślałam że platonicznie ) w pewnej kudłatej i uszatej . Ale trafiłam na Wegielkową i ekipę kielecką która "pomogła " mi w decyzji ;) Dostałam ją prawie z dowozem pod dom , bez żadnych kosztów , Zdrową i wysterylizowaną . Wszyscy cieszyli się że ma taki dobry dom ( sama nie jestem taka pewna ) . Od tej pory jestem regularnie na wątkach kieleckich . Wiem jak ciężko pracują i ile zwierząt ratują . Po drugą suczynkę pojechaliśmy i spotkaliśmy się w drodze . Ale tz tak się niecierpliwił że prawie dojechał na miejsce . Adoptując zwierzę nie można liczyć na to że dostanie się wszystko na tacy . Dobry dom to dla mnie taki który sam się stara . Ma świadomość że za te pieniądze można uratować następne zwierzę . I wydaje mi się że powinno się uświadamiać ludzi . Podziwiam cierpliwość dziewczyn odbierających kretyńskie telefony z ogłoszeń i robiące wizyty . Niedawno usłyszałam od kogoś że starszy pan który troszczy się o koty k[/COLOR][/FONT][FONT=Verdana][COLOR=#222222]armi je , leczy i sterylizuje to na pewno coś z tego ma :angryy:. Taka jest świadomość większości ludzi .[/COLOR][/FONT] Quote
lula2010 Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 [quote name='Maupa4']Dobranoc ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images10.fotosik.pl/3185/dd043b06c328d7b5med.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] booooska fota,no i jest na niej moja ULUBIENICA (rownie booooska) :loveu: Quote
Maupa4 Posted January 31, 2013 Author Posted January 31, 2013 [quote name='lula2010']booooska fota,no i jest na niej moja ULUBIENICA (rownie booooska) :loveu:[/QUOTE] Wiedziałam że sprawię Ci tym zdjęciem przyjemnośc ;) Śniegi u nas stopniały, mróz chwilowo odpuścił więc może w weekend da się coś - a zwłaszcza Krągłą - sfocic. Quote
Maupa4 Posted January 31, 2013 Author Posted January 31, 2013 [quote name='jaanka'] [INDENT] [FONT=Verdana][COLOR=#222222]A ja pozwolę sobie skomentować . Ne będzie to absolutnie skierowane przeciwko nikomu z pomagających tylko adoptującm . Ponieważ w tym roku dołączyłam także do tych drugich to znam sytuację z obu stron . Wszystkie moje zwierzaki sama przygarniałam leczyłam i zostawały u nas na zawsze . W tym roku uległam i zakochałam się ( myślałam że platonicznie ) w pewnej kudłatej i uszatej . Ale trafiłam na Wegielkową i ekipę kielecką która "pomogła " mi w decyzji ;-) Dostałam ją prawie z dowozem pod dom , bez żadnych kosztów , Zdrową i wysterylizowaną . Wszyscy cieszyli się że ma taki dobry dom ( sama nie jestem taka pewna ) . Od tej pory jestem regularnie na wątkach kieleckich . Wiem jak ciężko pracują i ile zwierząt ratują . Po drugą suczynkę pojechaliśmy i spotkaliśmy się w drodze . Ale tz tak się niecierpliwił że prawie dojechał na miejsce . Adoptując zwierzę nie można liczyć na to że dostanie się wszystko na tacy . Dobry dom to dla mnie taki który sam się stara . Ma świadomość że za te pieniądze można uratować następne zwierzę . I wydaje mi się że powinno się uświadamiać ludzi . Podziwiam cierpliwość dziewczyn odbierających kretyńskie telefony z ogłoszeń i robiące wizyty . Niedawno usłyszałam od kogoś że starszy pan który troszczy się o koty k[/COLOR][/FONT][FONT=Verdana][COLOR=#222222]armi je , leczy i sterylizuje to na pewno coś z tego ma :angryy:. Taka jest świadomość większości ludzi . [/COLOR][/FONT][/INDENT] [/quote][INDENT][FONT=Verdana][COLOR=#222222] [/COLOR][/FONT] [/INDENT] Jaanko ale ja jestem i adoptującą jak i wyadoptowującą. A jeżeli jestem i wyadoptowującą to znaczy że ... tymczasuję ? leczę ? karmie ? opiekuję się ? ogłaszam ? robię wizyty ? przeprowadzam kretyńskie bądz nie kretyńskie rozmowy, chodzę do weta, szczepię, operuję ? Czy może się mylę ? Jedyne czego nie robię jak tymczasuję/ratuję/pomagam to NIE JĘCZĘ o kasę na: transport, jedzenie, obróżki, szelki, weta, jedzenie, pranie, spanie i s... Fakt nie robię tego hurtowo i na czas ... ja mam czas. Nie mam parcia ani na szkło ani na licznik. A jeżeli jestem adoptującą to adoptuję bądz chcę adoptowac z całym dobrodziejstwem inwentarza i też NIE chcę zeby ktokolwiek robił za mnie cokolwiek. [quote name='jaanka'] [FONT=Verdana][COLOR=#222222]Ne będzie to absolutnie [B]skierowane przeciwko[/B] nikomu z pomagających tylko [B]adoptującm[/B][/COLOR][/FONT][/quote][FONT=Verdana][COLOR=#222222] [/COLOR][/FONT][quote name='jaanka'][FONT=Verdana][COLOR=#222222]Dostałam ją prawie z dowozem pod dom , bez żadnych kosztów , [B]Zdrową i wysterylizowaną [/B][/COLOR][/FONT][/quote][FONT=Verdana][COLOR=#222222] [/COLOR][/FONT][quote name='jaanka'][FONT=Verdana][COLOR=#222222][FONT=Verdana][COLOR=#222222]Adoptując zwierzę nie można liczyć na to że dostanie się wszystko na tacy . [B]Dobry dom to dla mnie taki który sam się stara[/B] . [/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/quote][FONT=Verdana][COLOR=#222222] A jak ma się starac jak wszystko - czy chce czy nie chce - dostaje ... "gotowe" ? [/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=#222222]Mierźi mnie ostatnio tak popularne "Pomóżcie mi pomagac" ... czyli dajcie kasę ... dajcie kasę na wszystko ... [/COLOR][/FONT] Quote
jaanka Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 Niestety zauważyłam że na wielu wątkach chodzi głównie o pomoc finansową . Dla psów wcale nie znajdujących się w dramatycznych warunkach . Często są zabierane ze schroniska gdzie jest w miarę poprawnie ( nie z mordowni i nie o chore mi chodzi ) i umieszczane w hotelu na długie miesiące . Nie stać mnie na to i uważam że lepiej spożytkuję swoje pieniądze dokarmiając okoliczne koty i psy i ptaki . Pomagać cudzymi rękami i za czyjeś pieniądze nie jest trudno . Temat rzeka . Znany nam i nie ma co się nakręcać . Quote
3 x Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 [quote name='Maupa4'] Jaanko ale ja jestem i adoptującą jak i wyadoptowującą.[/quote] ja już też, od wczoraj ;) [quote] A jeżeli jestem i wyadoptowującą to znaczy że ... tymczasuję ? leczę ? karmie ? opiekuję się ? ogłaszam ? robię wizyty ? przeprowadzam kretyńskie bądz nie kretyńskie rozmowy, chodzę do weta, szczepię, operuję ? Czy może się mylę ? Jedyne czego nie robię jak tymczasuję/ratuję/pomagam to NIE JĘCZĘ o kasę na: transport, jedzenie, obróżki, szelki, weta, jedzenie, pranie, spanie i s... Fakt nie robię tego hurtowo i na czas ... ja mam czas. Nie mam parcia ani na szkło ani na licznik. A jeżeli jestem adoptującą to adoptuję bądz chcę adoptowac z całym dobrodziejstwem inwentarza i też NIE chcę zeby ktokolwiek robił za mnie cokolwiek. Mierźi mnie ostatnio tak popularne "Pomóżcie mi pomagac" ... czyli dajcie kasę ... dajcie kasę na wszystko ... [/QUOTE] a ja się wtrące jako ta która w przypadku Freda jęczała chociaż ograniczyłam się tylko do jego wątku ale jestem w stanie zrozumieć, że ktoś jęczy o kasę jeśli faktycznie ma potrzebę czy ja miałam ? do końca nie wiem, bo powiem szczerze że czułam się niezręczne ale fakt faktem, ze na nieprzewidzianego weta poszło trochę pieniędzy (coś koło 650zł) które poszły z kredytówki, którą trzeba było spłacić z drugiej strony Fred był psem fundacyjnym więc mogłam teoretycznie wyciagnąć rękę do fundacji tylko wyszłam z założenia że nie po to pomagam fundacji i m.in robię bazarki, zeby teraz wyciągac pieniądze na szczęśćie znalazły się osoby co pomogły i faktyczny dług na mojej karcie kredyt. został załatany a reszta te sprawy bieżące no cóż to jakoś idzie na bieżąco ;) [quote] A jak ma się starac jak wszystko - czy chce czy nie chce - dostaje ... "gotowe" ?[/quote] czsami mi się wydaje, że ludzie nie wiedzą, że można inaczej skoro dostaja propozycję dowiezienia dużej praktyki nie mam ale pierwszą tymczasowiczkę odwiozłam sama (bez jęczenia na swój koszt) bo musiałam po prostu musialam sama zobaczyć co i jak po kolejnego Pan przyjechał, nie ja prowadziłam rozmowy ale chyba nawet nie było w nich mowy o tym, ze Bronka odstawić z kokardką pod drzwi trzeci tymczas (po połowie przywieziony przez nas) został u nas więc transport do DS odpadł sam z siebie :evil_lol: to na co ja ostatnio zwracam uwagę to na bazarkach wchodze na wątek psa dla którego jest bazarek i sorry ale jak widze, że komuś nie zależy na prowadzeniu wątku, na jako takiej przejrzystości i brak jest rozliczeń to nie oglądam dalej bazarku kilka razy handel na bazarku kwitł jak ta lala a link do wątku nie działał a poza tym to chyba nie chce mi się robić tego co sobie zaplanowalam na dzisiaj i temu się tak rozpisałam ;) [B]Maupa[/B] oświecisz mnie, pewnie gdzieś jest na wątku ale ja taka z doskoku czytająca czy Wasza kota to rasowa (i co to?) czy taki wam się cudny 'bezdomniak' trafił? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.